Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 28 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

David B., Jean-Pierre Filiu
‹Najlepsi wrogowie #1: Historia relacji pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Bliskim Wschodem. Część pierwsza 1783-1953›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułNajlepsi wrogowie #1: Historia relacji pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Bliskim Wschodem. Część pierwsza 1783-1953
Scenariusz
Data wydaniapaździernik 2013
RysunkiDavid B.
Wydawca Kultura Gniewu
CyklNajlepsi wrogowie
ISBN78-83-60915-87-5
Cena39,90
Gatunekhistoryczny
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk

Historia w obrazkach: Węzeł gordyjski Bliskiego Wschodu
[David B., Jean-Pierre Filiu „Najlepsi wrogowie #1: Historia relacji pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Bliskim Wschodem. Część pierwsza 1783-1953” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Historyk-arabista i dyplomata w jednym oraz niezwykle ceniony we Francji autor rysunków i scenarzysta komiksowy – to doprawdy niezwykła para. Niezwykłe musi być więc także dzieło, będące owocem ich wspólnej pracy. I tak właśnie jest! „Najlepsi wrogowie” to bardzo interesujący popularnonaukowy wykład historyczny o obecności amerykańskiej na Morzu Śródziemnym i Bliskim Wschodzie.

Sebastian Chosiński

Historia w obrazkach: Węzeł gordyjski Bliskiego Wschodu
[David B., Jean-Pierre Filiu „Najlepsi wrogowie #1: Historia relacji pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Bliskim Wschodem. Część pierwsza 1783-1953” - recenzja]

Historyk-arabista i dyplomata w jednym oraz niezwykle ceniony we Francji autor rysunków i scenarzysta komiksowy – to doprawdy niezwykła para. Niezwykłe musi być więc także dzieło, będące owocem ich wspólnej pracy. I tak właśnie jest! „Najlepsi wrogowie” to bardzo interesujący popularnonaukowy wykład historyczny o obecności amerykańskiej na Morzu Śródziemnym i Bliskim Wschodzie.

David B., Jean-Pierre Filiu
‹Najlepsi wrogowie #1: Historia relacji pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Bliskim Wschodem. Część pierwsza 1783-1953›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułNajlepsi wrogowie #1: Historia relacji pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Bliskim Wschodem. Część pierwsza 1783-1953
Scenariusz
Data wydaniapaździernik 2013
RysunkiDavid B.
Wydawca Kultura Gniewu
CyklNajlepsi wrogowie
ISBN78-83-60915-87-5
Cena39,90
Gatunekhistoryczny
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
David B., a w zasadzie Jean-François Beauchard, urodzony w 1959 roku w Nîmes, znany jest w Polsce dopiero od paru lat, co – biorąc pod uwagę jego olbrzymi dorobek – uznać należy za niedopatrzenie. Najważniejsze jednak, że powoli ukazują się w naszym kraju jego najważniejsze prace – zarówno te najnowsze, jak i nieco starsze. Rysownikiem komiksów i ilustratorem książek Beauchard jest od prawie trzydziestu lat; za swoich mistrzów uważa Georges’a Picharda (zmarłego przed dekadą) oraz Jacques’a Tardiego (współtwórcę znakomitego „Krzyku ludu”, powieści graficznej o Komunie Paryskiej). Podobnie jak oni, tworzy dzieła czarno-białe, którym jednak nie brakuje „kolorytu”. David B. – bo taki właśnie przyjął pseudonim – próbował sił w różnych stylach: od opowieści fantastycznych i fantastycznonaukowych („Les 4 savants”, 1996-1998; „Le tengû carré”, 1997; „Le chercheurs de tusor”, 2003-2004), poprzez przygodowe („Hiram Lowatt & Placido”, 1997-2000; „La ville des mauvais rêves”, 2000; „Leonora”, 2004-2005; „La lecture de ruin es”, 2005; „Roi Rose”, 2009), westerny („Terre de feu”, 2008-2009), aż po prace określane dość enigmatycznie mianem „onirycznych” („Babel”, 2004-2006; „Les complots nocturnes”, 2005; „Zèbre”, 2005). Nad Wisłą Beauchard znany jest natomiast, przynajmniej dotychczas, z autobiograficznych „Rycerzy świętego Wita” (1996-2003) oraz „Uzbrojonego ogrodu i innych historii” (2006). Teraz doszedł trzeci komiks, w którym „maczał palce” (a raczej piórko) – część pierwsza „Najlepszych wrogów” (2011).
Oksymoron zawarty w tytule jest jak najbardziej uzasadniony i nie należy go odbierać jedynie jako symbolu. Wszak interesy amerykańskie na Bliskim Wschodzie (zresztą nie tylko tam) przypominają węzeł gordyjski, z rozsupłaniem którego prawdopodobnie nie poradziłby sobie nawet sam Aleksander Macedoński. A przynajmniej musiałby spędzić nad nim sporo czasu. David B. postanowił więc przybliżyć czytelnikom ów zawiły temat, a do pomocy w tym dziele poprosił Jean-Pierre’a Filiu (rocznik 1961), historyka specjalizującego się w świecie arabskim, który – zanim przed siedmioma laty został wykładowcą w paryskim Instytucie Nauk Politycznych – pracował jako dyplomata (powierzano mu misje w USA, Jordanii, Syrii i Tunezji) oraz doradzał ministrom spraw wewnętrznych i obrony, jak również samemu premierowi Francji. Nie da się więc w żaden sposób podważyć jego kompetencji! Filiu i Beauchard zasiedli zatem do komputerów i wysmażyli tekst, który następnie drugi z panów zilustrował w charakterystyczny dla siebie sposób. Temat okazał się na tyle obszerny, że ostatecznie postanowiono podzielić komiks na części – dwie czy trzy, okaże się dopiero w przyszłości. Tom pierwszy „Najlepszych wrogów” przedstawia wydarzenia z lat 1783-1953, choć w rzeczywistości cofa się w czasie jeszcze dalej (nawet nie licząc rozdziału pierwszego, który przenosi nas w epokę mitycznego króla Gilgamesza). I trzeba przyznać, że był to słuszny zabieg, ponieważ konflikt bliskowschodni jest de facto kolejną odsłoną toczącego się od wieków sporu cywilizacyjnego pomiędzy Zachodem (w pewnym uproszczeniu: chrześcijaństwem) a Wschodem (czytaj: islamem).
Filiu, zapewne dlatego że jest Francuzem, ma możność przyjrzenia się waśniom amerykańsko-arabskim w sposób maksymalnie obiektywny, nie opowiadając się po żadnej ze stron, odpowiednio wyważając ich racje. Przy okazji też, zwłaszcza kreśląc przyczyny konfliktu, wskazuje na kilka elementów, które wcale nie są takie oczywiste (po części z powodu mroku dziejów, który je okrył). I tak czytelnik dowiaduje się na przykład, że za pierwszymi atakami piratów berberyjskich z podległej Imperium Osmańskiemu Afryki Północnej (pochodzących z terenów Maroka, Algierii i Libii) stoją tak naprawdę Anglicy. To właśnie oni, podpisawszy w końcu XVIII wieku porozumienie z muzułmanami, skierowali ich zakusy przestępcze na statki amerykańskie, co było bezpośrednią zemstą za odłączenie się kolonistów brytyjskich w Ameryce Północnej od Korony. Z kolei duma obywateli nowo utworzonego państwa nie pozwalała na puszczanie bezkarnie podobnych aktów, w efekcie kolejni prezydenci – John Adams i Thomas Jefferson – wysyłali na Morze Śródziemne statki wojenne, których załogi otrzymały zadanie poskromienia piratów. Walki o podłożu ekonomicznym szybko przeistoczyły się w spór polityczny i religijny, który wcale nie zakończył się z chwilą zapoczątkowanego w 1830 roku podboju Algierii przez Francję. Amerykanie przenieśli spór o stopień wyżej, angażując się teraz w działania na terenie Turcji. I choć początkowo obliczano je na ekspansję o charakterze pokojowym, można było przewidywać, że z czasem zmieni się jej oblicze.
Filiu i David B. płynnie przechodzą od wydarzenia do wydarzenia (zachowując przy tym ciąg przyczynowo-skutkowy), logicznie przeskakują z jednej epoki w drugą, wyjaśniając wszelkie zawiłości. Wskazują również na proarabską politykę prezydenta Thomasa Woodrowa Wilsona, który po zakończeniu pierwszej wojny światowej protestował przeciwko podzieleniu wpływów na Bliskim Wschodzie pomiędzy Brytyjczyków i Francuzów. Inna sprawa, że niewiele mógł zrobić po tym, gdy własny parlament zabronił mu angażowania się w działania Ligi Narodów, która to organizacja była notabene jego „dzieckiem”. I nawet jeżeli uznamy z perspektywy czasu, że protesty Wilsona były przede wszystkim motywowane ekonomicznie, nie należy zapominać o tym, iż ten właśnie prezydent znany był ze swego idealizmu. Nie mogąc kontrolować obszarów bliskowschodnich położonych na wschodnim wybrzeży Morza Czarnego, Amerykanie sięgnęli więc dalej – do Arabii Saudyjskiej i Iranu. Tym dwóm krajom autorzy „Najlepszych wrogów” poświęcają stosunkowo dużo miejsca, co jest o tyle zrozumiałe, że po dziś dzień relacje USA z nimi wpływają bezpośrednio na stabilność bądź jej brak całego regionu. Ważnymi bohaterami rozdziału zatytułowanego „Zamach stanu” są szach Iranu Mohammad Reza Pahlavi oraz skonfliktowany z nim doktor Mohammad Mossadegh, wieloletni więzień polityczny oraz premier kraju w latach 1951-1953 (opowiada o nim między innymi Marjane Satrapi w „Kurczaku ze śliwkami”). Obalenie Mossadegha, inspirowane właśnie przez służby specjalne Stanów Zjednoczonych, zamyka tom pierwszy opowieści Filiu i Davida B. i jest to cezura jak najbardziej zrozumiała.
Graficznie „Najlepsi wrogowie” niczym nie zaskakują, a przynajmniej nie tych, którzy mieli wcześniej przyjemność czytania „Rycerzy świętego Wita” bądź „Uzbrojonego ogrodu…”. To wciąż ta sama, charakterystyczna kreska, z jednej strony bardzo realistyczna (vide podobieństwo postaci historycznych), z drugiej – niestroniąca od pewnych karykaturalnych „wynaturzeń”, zaskakujących kolaży i symbolicznych nawiązań (niekiedy jak ze złego snu). David B. nie unika także niebanalnego kadrowania, dzięki czemu niemal każda plansza żyje własnym życiem, a cały album sprawia wrażenie niezwykle dynamicznego. Praca nad komiksem musiała przypaść chyba do gustu również Jean-Pierre’owi Filiu, który w mijającym roku pokusił się o scenariusz do kolejnej opowieści obrazkowej – tym razem poświęconego arabskiej wiośnie, a narysowanego przez Cyrille’a Pomèsa, albumu „Le printemps des arabes”. Dobrze byłoby, gdyby i on – w oczekiwaniu na drugą odsłonę „Najlepszych wrogów” – doczekał się wydania polskiego.
koniec
3 stycznia 2014

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zupełnie jak nie trykoty
Dagmara Trembicka-Brzozowska

28 IV 2024

Ten album to taka „przejściówka” – rozpoczyna się sceną z „Wojen nieskończoności”, a akcja znajduje się najwyraźniej gdzieś przed albumem „King In Black”, w Polsce jak na razie nie wydanym, oraz późniejszymi komiksami m.in. z cyklu „Wojna światów” czy z Thorem w roli głównej. I jakkolwiek fabuła jest dość przeciętna, to jednak jest w „Czarnym” parę rzeczy wartych zobaczenia.

więcej »

Palec z artretyzmem na cynglu
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

27 IV 2024

„Torpedo 1972” to powrót po latach Luca Torelliego, niegdyś twardziela i zabijaki, a dziś… w sumie też zabijaki, ale o wiele bardziej zramolałego.

więcej »

Holmes w tunelu czasoprzestrzennym
Maciej Jasiński

26 IV 2024

„Sherlock Holmes Society” to popkulturowy miszmasz, w którym mieliśmy w jednej historii zombie, Kubę Rozpruwacza, pana Hyde’a i wiele różnych innych motywów. Czwarty album serii domykał większość wątków, dlatego ostatnie dwa albumy to jakby nowe otwarcie. A skoro tak, to autorzy postanowili przebić to, co już było. Nic więc dziwnego, że piąta część rozpoczyna się od wybuchu bomby atomowej w samym centrum Birmingham.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Z tego cyklu

Powinno być lepiej
— Sebastian Chosiński

Konkwistadorzy!
— Sebastian Chosiński

Z Kijowa do Algieru
— Sebastian Chosiński

Zaskakująco dobrze
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Do utraty tchu i zmysłów
— Sebastian Chosiński

Pycha kroczy przed upadkiem
— Wojciech Gołąbowski

Co znaczy współpraca
— Wojciech Gołąbowski

Bardzo na czasie
— Wojciech Gołąbowski

Miłość w czasach wojny
— Marcin Osuch

Przeczuwając własną śmierć
— Wojciech Gołąbowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.