Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Stefan Grabiński
‹Wyspa Itongo›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWyspa Itongo
Data wydania11 marca 2014
Autor
Wydawca BookRage
ISBN978-83-64416-42-2
FormatePub, Mobipocket, PDF
Gatunekgroza / horror
Zobacz czytniki w
Skąpiec.pl
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Duchy i zapomniane wyspy
[Stefan Grabiński „Wyspa Itongo” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
W „Wyspie Itongo” Stefan Grabiński idzie w ślady napisanego dekadę wcześniej „Cienia Bafometa”: dowodzi, że potrafi tworzyć ciekawe, choć niepowiązane ze sobą historie, których sklejanie w jedną powieściową całość nie należy do jego najmocniejszych stron. O ile początek książki, eksploatujący motywy ezoteryczne, wypada nad wyraz ciekawie, to późniejsza iście przygodowa opowieść tocząca się na tytułowej wyspie znacząco odstaje od reszty.

Miłosz Cybowski

Duchy i zapomniane wyspy
[Stefan Grabiński „Wyspa Itongo” - recenzja]

W „Wyspie Itongo” Stefan Grabiński idzie w ślady napisanego dekadę wcześniej „Cienia Bafometa”: dowodzi, że potrafi tworzyć ciekawe, choć niepowiązane ze sobą historie, których sklejanie w jedną powieściową całość nie należy do jego najmocniejszych stron. O ile początek książki, eksploatujący motywy ezoteryczne, wypada nad wyraz ciekawie, to późniejsza iście przygodowa opowieść tocząca się na tytułowej wyspie znacząco odstaje od reszty.

Stefan Grabiński
‹Wyspa Itongo›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWyspa Itongo
Data wydania11 marca 2014
Autor
Wydawca BookRage
ISBN978-83-64416-42-2
FormatePub, Mobipocket, PDF
Gatunekgroza / horror
Zobacz czytniki w
Skąpiec.pl
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Zaczyna się ciekawie: od przypadkowego spotkania dwójki wędrowców w opuszczonym domu. A że dom okazuje się dodatkowo nawiedzony i dziwne, zamieszkujące go moce mają swoje własne plany, zarówno on, jak i ona (postacie zupełnie epizodyczne) stają się ich narzędziami. Z przygodnego stosunku między dwójką podróżnych rodzi się później dziecko porzucone na progu pobliskiej kuźni – i tak rozpoczyna się opowieść o głównym bohaterze, Janie Gniewoszu. Prędko odkryte zostają jego zdolności jako medium i bohater opuszcza rodzinną wieś, by stać się główną atrakcją seansów spirytystycznych w stolicy.
Opisując poszczególne etapy i epizody życia bohatera w Warszawie, Grabiński kreśli przekonujący obraz coraz wyraźniej zarysowującego się konfliktu między Gniewoszem a jego opiekunem, doktorem Będzińskim. Ostatecznie doprowadza to do całkowitego zerwania stosunków między nimi i uwolnienia się spod doktorskiej kurateli. Zarysowuje się też jednak inny wątek i inne zarzewie konfliktu: z czasem Gniewosz odkrywa bowiem, że tajemnicze moce, które od samego początku zdawały się czuwać nad jego losem, uznają go za swoje narzędzie. Jedyne co dla nich się liczy to rozwiązywanie problemów, których nie zdołały załatwić jeszcze za życia. I jak na bohatera przystało, Gniewosz buntuje się przeciw takiemu przedmiotowemu traktowaniu: postanawia porzucić Warszawę i Polskę i udać się do Australii w towarzystwie swojej żony.
Do tego mementu powieść trzyma poziom, bo nawet jeśli czuć pewne oderwanie od siebie kolejnych epizodów, a sam bohater wydaje się odrobinę zbytnio uduchowiony (jego wielkie oddanie i przywiązanie do tragicznie zmarłej wdowy, z którą miał przelotny romans), to środowisko spirytystyczne, w którym obracał się Gniewosz oraz przytaczane przez Grabińskiego rozmaite teorie związane z jego mocami prezentują się całkiem ciekawie. Zrozumiałe jest też wewnętrzne pragnienie bohatera, by wreszcie wyrwać się spod dominacji bezimiennych mocy i żyć swoim życiem. Jak wyjaśnia to napotkanemu w Egipcie zaklinaczowi „nie poddajemy się temu, co wy nazywacie przeznaczeniem. Walczymy i stwarzamy swój własny świat (…)”.
Oczywiście czuć, że przeznaczenie Gniewosza nie ma zamiaru opuścić, jednak sposób, w jaki Grabiński to rozwiązuje – przez rzucenie bohatera wraz z kapitanem zatopionego statku na tajemniczą, dotychczas nieodkrytą wyspę gdzieś na Pacyfiku – diametralnie zmienia ton całej historii. O ile jednak problematyka duchów i mocy nadprzyrodzonych nada odgrywa kluczową rolę, to jest ona o wiele mniej przekonująca. Trochę jak gdyby autorowi zamarzyło się poeksperymentować z powieścią awanturniczą, ale nie czuł się w tym temacie wystarczająco silny – stąd całe to przeplatanie jednych motywów z drugimi.
Szkoda wielka, że dostajemy do rąk taki właśnie eksperyment literacki: cierpi na tym zarówno fabuła, jak i bohaterowie. Same tłumaczenia istnienia wyspy (na której można znaleźć i konie, i wielki, sięgający czterech i pół tysiąca metrów nad poziomem morza wulkan, i łańcuch górski) przedstawiane przez miejscowych bardzo trudno traktować poważnie. Ja rozumiem, że to czysta fantastyka, ale jak dotąd łączenie takich elementów z wątkami realistycznymi nie zgrzytało mi u Grabińskiego tak bardzo jak Wyspa Itongo. Zmiana krajobrazu nie wpływa też najlepiej na głównego bohatera, który nagle zarzuca swoje pragmatyczne podejście i postanawia stać się prorokiem zmian w tym odciętym od reszty świata zakątku.
„Wyspa Itongo” nie jest książką wybitną – to raczej kolejny dowód na to, że krótkie formy literackie wychodzą Grabińskiemu najlepiej.
koniec
20 kwietnia 2014

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Studium utraty
Joanna Kapica-Curzytek

25 IV 2024

Powieść czeskiej pisarki „Lata ciszy” to psychologiczny osobisty dramat i zarazem przejmujący portret okresu komunizmu w Czechosłowacji.

więcej »

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
Joanna Kapica-Curzytek

21 IV 2024

„Pingwiny cesarskie” jest ciekawym zapisem realizowania naukowej pasji oraz refleksją na temat piękna i różnorodności życia na naszej planecie.

więcej »

PRL w kryminale: Biały Kapitan ze Śródmieścia
Sebastian Chosiński

19 IV 2024

Oficer MO Szczęsny, co sugeruje już zresztą samo nazwisko, to prawdziwe dziecko szczęścia. Po śledztwie opisanym w swej debiutanckiej „powieści milicyjnej” Anna Kłodzińska postanowiła uhonorować go awansem na kapitana i przenosinami do Komendy Miejskiej. Tym samym powinien się też zmienić format prowadzonych przez niego spraw. I rzeczywiście! W „Złotej bransolecie” na jego drodze staje wyjątkowo podstępny bandyta.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Nie tylko dla piromanów
— Miłosz Cybowski

Esensja czyta: Maj 2014
— Miłosz Cybowski, Jacek Jaciubek, Marcin Mroziuk, Konrad Wągrowski

Jak zwykle to co zwykle
— Miłosz Cybowski

Esensja czyta: Kwiecień 2014
— Miłosz Cybowski, Beatrycze Nowicka, Joanna Słupek, Agnieszka Szady

Miał pociąg do pociągów
— Miłosz Cybowski

Powieści i opowiastki
— Miłosz Cybowski

Esensja czyta: Luty 2014
— Miłosz Cybowski, Jacek Jaciubek, Joanna Kapica-Curzytek, Konrad Wągrowski

Diabeł jest pozytywistą
— Mieszko B. Wandowicz

Tegoż autora

Przygody z literaturą
— Miłosz Cybowski

Dylematy samoświadomości
— Miłosz Cybowski

Tysiąc lat później
— Miłosz Cybowski

Europa da się lubić
— Miłosz Cybowski

Zimnowojenne kompleksy i wojskowa utopia
— Miłosz Cybowski

Powrót na „Discovery”
— Miłosz Cybowski

Odyseja kosmiczna 2001: Pisarz i Reżyser
— Miłosz Cybowski

Mniej, ale więcej
— Miłosz Cybowski

Jak drzewiej o erpegach rozprawiano
— Miłosz Cybowski

Wojenna matematyka
— Miłosz Cybowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.