Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 6 grudnia 2023
w Esensji w Esensjopedii

Z filmu wyjęte: Ogrodowy nielot

Esensja.pl
Esensja.pl
Dzisiaj – zgodnie z zapowiedzią sprzed tygodnia – statek, którym na naszą planetę przybył Homoti.

Jarosław Loretz

Z filmu wyjęte: Ogrodowy nielot

Dzisiaj – zgodnie z zapowiedzią sprzed tygodnia – statek, którym na naszą planetę przybył Homoti.
Dzisiaj kadr zapowiedziany w poprzednim odcinku cyklu, przedstawiający statek, na pokładzie którego przyleciał na naszą poczciwą Ziemię pokraczny, turecki E.T. Owszem, obiekt udający UFO ma z grubsza odpowiedni kształt, ale jak się dokładniej przyjrzeć, pozbawieni sensownego budżetu twórcy pojechali po bandzie, bowiem jako podstawy do zbudowania modelu statku… Stój, źle. Nie budowali przecież żadnego statku. Inwencję twórców trudno wyrazić słowami tak, żeby nie zabrzmiało to głupio.
Otóż statek Homotiego „zrobiono” z dużego, ogrodowego parasola. Parasol po prostu wbito w ziemię (jego stelaż doskonale widać na drugim zdjęciu), na jego czaszy namalowano pas czerwonych rombów, blisko szczytu wykonano nieznaną techniką pas czarnych krop, a dla zamaskowania parasolowatości konstrukcji dorzucono zewnętrzny fartuch, być może faktycznie wykonany z blachy. A przynajmniej, czegoś, co wygląda na blachę, sądząc z podwiniętych krawędzi tegoż fartucha.
Statek widać dosłownie przez chwilkę, więc nikt nie rozdzierał szat, bo film powstał w czasach, gdy stopklatkę można było sobie zrobić jedynie na VHS-ie, tyle że dla uzyskania przyzwoitego obrazu musiały się zejść trzy czynniki – dobre oko, wprawna ręka i nie zajechana taśma. A chyba nie muszę mówić, że poza Turcją mało kto wówczas słyszał o „Homotim”, sami zaś Turcy byli niejako przyzwyczajeni do kręconej pęczkami tandety.
Na koniec jeszcze dwa słowa o fabule, bo kawałek intrygi zostawiłem na deser. Homoti zostaje w pewnym momencie porwany przez dziennikarza-rywala, gdyż bowiem wywiad z obcym (ciekawe, jak uwiarygodniony) ma przynieść porywaczowi miliony. Przypomnijmy, że rzecz toczy się w środowisku dziennikarzy specjalizujących się w informacjach wyssanych z palca…
Jak już zaznaczyłem w poprzednim odcinku, „Homoti” jest tylko dla twardych zawodników, zaprawionych w bojach z kiczowatą kinematografią klasy ostatnich liter alfabetu.
koniec
28 sierpnia 2023

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: Końcowe odliczanie
Sebastian Chosiński

5 XII 2023

Nieczęsto widzowie w latach 50. i 60. ubiegłego wieku mieli okazję oglądać Zbigniewa Cybulskiego w przedstawieniach teatralnych. Każda taka rola zasługuje więc na uwagę. Wyreżyserowany przez Jerzego Gruzę „Sammy” to monodram autorstwa Brytyjczyka Kena Hughesa, w którym aktor znany przede wszystkim z „Popiołu i diamentu” wciela się w drobnego kombinatora próbującego zebrać pieniądze na spłatę długu.

więcej »

Z filmu wyjęte: Franczyza lat 80.
Jarosław Loretz

4 XII 2023

Z okazji zbliżających się Świąt proponuję rzut oka na franczyzę okołofilmową sprzed 30 lat.

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: Uparty inspektor
Sebastian Chosiński

28 XI 2023

Chociaż o brytyjskim dramatopisarzu i prozaiku Patricku Hamiltonie dzisiaj już mało kto pamięta, wielbiciele klasycznych thrillerów psychologicznych sprzed dekad powinni kojarzyć przynajmniej dwie z jego sztuk, które dotarły do Hollywoodu – „Gasnący płomień” oraz „Sznur”. Ta pierwsza doczekała się także inscenizacji w ramach Teatru Sensacji „Kobra”, a reżysersko odpowiadał za to… Andrzej Łapicki.

więcej »

Polecamy

Franczyza lat 80.

Z filmu wyjęte:

Franczyza lat 80.
— Jarosław Loretz

Dysonans motoryzacyjny
— Jarosław Loretz

Obrandowani
— Jarosław Loretz

Na wywczasie
— Jarosław Loretz

W kupie raźniej
— Jarosław Loretz

Proszę szanownej wycieczki
— Jarosław Loretz

Och jej, ja tu faktycznie mam tatuaż
— Jarosław Loretz

Proszę oddać mi kapelusz. W środku tkwi połowa mojego czerepu
— Jarosław Loretz

Superman z napędem kobiecym
— Jarosław Loretz

Warzywny dramat
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Z tego cyklu

Franczyza lat 80.
— Jarosław Loretz

Dysonans motoryzacyjny
— Jarosław Loretz

Obrandowani
— Jarosław Loretz

Na wywczasie
— Jarosław Loretz

W kupie raźniej
— Jarosław Loretz

Proszę szanownej wycieczki
— Jarosław Loretz

Och jej, ja tu faktycznie mam tatuaż
— Jarosław Loretz

Proszę oddać mi kapelusz. W środku tkwi połowa mojego czerepu
— Jarosław Loretz

Superman z napędem kobiecym
— Jarosław Loretz

Warzywny dramat
— Jarosław Loretz

Tegoż autora

Gąszcz marketingu
— Jarosław Loretz

Majówka seniorów
— Jarosław Loretz

Gadzie wariacje
— Jarosław Loretz

Weź pigułkę. Weź pigułkę
— Jarosław Loretz

Warszawski hormon niepłodności
— Jarosław Loretz

Niedożywiony szkielet
— Jarosław Loretz

Puchatek: Żenada i wstyd
— Jarosław Loretz

Klasyka na pół gwizdka
— Jarosław Loretz

Książki, wszędzie książki, rzekł wół do wieśniaka
— Jarosław Loretz

I robotom bywa smutno
— Jarosław Loretz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.