Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii
WASZ EKSTRAKT:
80,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup

Esensja przyznaje Oscary 2007

Esensja.pl
Esensja.pl
1 2 3 »
Redaktorzy działu filmowego jak co roku typują, do kogo powędrują i do kogo powinny powędrować tegoroczne nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej. Zapraszamy do zapoznania się z Oscarowymi typami Esensji.

Piotr Dobry, Urszula Lipińska, Kamil Witek

Esensja przyznaje Oscary 2007

Redaktorzy działu filmowego jak co roku typują, do kogo powędrują i do kogo powinny powędrować tegoroczne nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej. Zapraszamy do zapoznania się z Oscarowymi typami Esensji.
WASZ EKSTRAKT:
80,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Typuje Piotr Dobry:
Najlepszy film
Dostanie: „To nie jest kraj dla starych ludzi”
Powinien dostać: „To nie jest kraj dla starych ludzi”
W tym roku filmy nominowane w najważniejszej kategorii znów są zróżnicowane, ale nie stoją, niestety, na najwyższym poziomie. Mamy tylko jeden film wybitny („To nie jest kraj dla starych ludzi”), jeden dobry („Aż poleje się krew”) i trzy zaledwie przyzwoite („Pokuta”, „Juno”, „Michael Clayton”). Bez wahania wymieniłbym te trzy ostatnie na „Zabójstwo Jesse’ego Jamesa…” Dominika, „Lakier do włosów” Shankmana i „Eastern Promises” Cronenberga. Ale cóż, jest jak jest i to też ma swoje plusy, bo przyjemniej gorąco dopingować jednego zdecydowanego faworyta niż rozdzielać sympatie i tym samym rozmywać emocje pomiędzy kilka filmów. Właśnie: emocje. Film Coenów jest nie tylko najlepszy, ale i najbardziej emocjonujący ze wszystkich nominowanych produkcji i mam nadzieję, że członkowie Akademii wezmą to pod uwagę.
Najlepszy aktor
Dostanie: Daniel Day-Lewis („Aż poleje się krew”)
Powinien dostać: Johnny Depp („Sweeney Todd: Demoniczny golibroda z Fleet Street”)
Wiadomo, Day-Lewis to genialny aktor i właściwie za każdą rolę, począwszy od „Mojej lewej stopy”, należał mu się Oscar. W filmie Andersona też stworzył wielką kreację. Ale Day-Lewis Oscara już ma, a Johnny nie, choć jemu również należy się od dawna. Kibicuję więc Deppowi z sympatii (choć oczywiście jako morderczy golibroda był znakomity), mając świadomość, że w tym roku nikt z Day-Lewisem nie ma szans. Ani Depp, ani wzruszający Tommy Lee Jones, ani Viggo Mortensen z kapitalnym rosyjskim akcentem, ani tym bardziej „tylko” bardzo dobry Clooney.
WASZ EKSTRAKT:
90,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Najlepsza aktorka
Dostanie: Julie Christie („Away from Her”)
Powinna dostać: Marion Cotillard („Niczego nie żałuję – Edith Piaf”)
Postać dotknięta nieuleczalną chorobą i postać historyczna: role Christie i Cotillard są idealnie skrojone pod gusta Akademii. Wygra Christie, bo choć jednego Oscara już ma, jest aktorką niezwykle cenioną przez środowisko, a przy tym lubianą przez widzów. Tyle że ona nie musi już nikomu niczego udowadniać, a statuetka dla Cotillard mogłaby umocnić pozycję tej utalentowanej Francuzki na światowym rynku. Ale na przeszkodzie może stanąć coś jeszcze – jej Edith Piaf to świetna rola (i jeszcze lepsza charakteryzacja) w słabym filmie, czego nie można powiedzieć o „Away from Her”.
Najlepszy aktor drugoplanowy
Dostanie: Javier Bardem („To nie jest kraj dla starych ludzi”)
Powinien dostać: Casey Affleck („Zabójstwo Jesse’ego Jamesa przez tchórzliwego Roberta Forda”)
Bardem stworzył świetną postać. Świetną komiksową postać. Affleck pokazał powichrowanego emocjonalnie człowieka z krwi i kości. I jemu będę kibicował.
Najlepsza aktorka drugoplanowa
Dostanie: Cate Blanchett (“I’m Not There”)
Powinna dostać: Tilda Swinton („Michael Clayton”)
Kobieta w roli faceta – to zawsze robi wrażenie. Cate Blanchett też niemal zawsze robi wrażenie, choć akurat Oscar za rolę Katharine Hepburn w „Aviatorze” jej się nie należał. Ale nie tyle o sprawiedliwość dziejową mi chodzi, co po prostu o docenienie Swinton, której niesamowite odegranie korporacyjnej suki wyniosło „Michaela Claytona” ponad przeciętność.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Najlepszy reżyser
Dostaną: Ethan i Joel Coen („To nie jest kraj dla starych ludzi”)
Powinni dostać: Ethan i Joel Coen („To nie jest kraj dla starych ludzi”)
Co prawda Złoty Glob za reżyserię trafił w ręce Juliana Schnabla, ale bracia za to zgarnęli Baftę i nagrodę Stowarzyszenia Reżyserów Amerykańskich. Zasłużenie – i Oscar też będzie w ich przypadku jak najbardziej zasłużony. Nie tylko za kompozycje kadrów i prowadzenie aktorów. Stworzyli film poetycki i szokujący, rozrywkowy i artystyczny, monumentalny i stonowany zarazem. Wiadomo – co dwie głowy…
Najlepszy film animowany
Dostanie: „Ratatuj”
Powinien dostać: „Persepolis”
Mamy chiński Rok Szczura, ale nie tylko dlatego zwycięży „Ratatuj”. To świetny film – perfekcyjnie animowany, mądry, z dowcipem na poziomie nieczęsto spotykanym w animacji z dużego studia. Ale to „Persepolis” ruszyło we mnie struny zarezerwowane do tej pory tylko dla produkcji aktorskich.
Najlepsze zdjęcia
Dostanie: Robert Elswit („Aż poleje się krew”)
Powinien dostać: Janusz Kamiński („Motyl i skafander”)
Nic w tym roku nie mogło się równać z nowatorskimi zdjęciami Kamińskiego. Jednak nasz rodak ma już dwa Oscary, a nagrodzony przez Amerykańskie Stowarzyszenie Operatorów Elswit jeszcze żadnego.
Najlepszy scenariusz oryginalny
Dostanie: Diablo Cody („Juno”)
Powinna dostać: Nancy Oliver (“Lars and the Real Girl”)
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Nie mówię, że scenariusz Cody jest zły, ale scenariusz Oliver jest i zabawniejszy, i bardziej oryginalny. Poza tym Gillespie nakręcił na jego podstawie zdecydowanie lepszy film niż Reitman na podstawie scenariusza Cody.
Najlepszy scenariusz adaptowany
Dostaną: Ethan i Joel Coen („To nie jest kraj dla starych ludzi”)
Powinni dostać: Ethan i Joel Coen („To nie jest kraj dla starych ludzi”)
Z przeciętnej powieści zrobić wybitny film to duża sztuka. Coenom się udała w stu procentach.
Najlepsza muzyka
Dostanie: Dario Marianelli („Pokuta”)
Powinien dostać: Dario Marianelli („Pokuta”)
Ścieżka dźwiękowa to według mnie najlepszy element przereklamowanej „Pokuty”. Tylko dzięki zapadającej w pamięć, pomysłowej (efekt stukotu maszyny do pisania) muzyce Marianelliego w tym zimnym jak głaz filmie pojawiały się w ogóle jakieś chwilowe emocje.
Najlepsze efekty specjalne
Dostanie: „Transformers”
Powinien dostać: „Transformers”
Wizualnie „Transformers” to mistrzostwo świata. Design robotów, sceny naparzanek i pościgów, doskonałe zgranie aktorów z renderami – nie było w tym roku blockbustera z bardziej wypasionymi efektami.
Piotr Dobry
• • •
Typuje Kamil Witek:
Najlepszy film
Dostanie: „Aż poleje się krew”
Powinien dostać: „To nie jest kraj dla starych ludzi”
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Jakoś nie podzielam optymizmu co do tego, że tegoroczna gala będzie najbardziej wyrównana i emocjonująca od kilku lat. Po pierwsze, wśród nominowanych nie ma gwiazd czy osób zasłużonych i długo czekających na nagrodę. Po drugie, w oczekiwaniu na ceremonię brakuje towarzyszących mu dywagacji nad kontrowersją nominowanych filmów. Po trzecie, walka o statuetki skupi się na pojedynku tylko dwóch filmów – „Aż poleje się krew” Paula T. Andersona i „To nie jest kraj dla starych ludzi” Ethana i Joela Coenów. Raczej nie liczyłbym na niespodziankę i włączenie się do walki „Pokuty”, bo mimo Złotego Globu recenzje ma mało entuzjastyczne. Co ciekawe, twórcy faworyzowanych filmów są już Akademii znani – Anderson zaliczył wcześniej dwie nominacje (za scenariusze do „Boogie Nights” i „Magnolii”), a Coenowie ponad dekadę temu otrzymali statuetki za skrypt do „Fargo”. Stawiam na „Aż poleje się krew”, bo choć więcej prestiżowych nagród jak na razie zgarnia „To nie jest kraj…” (trzy Bafty i dwa Złote Globy), to temat amerykańskiego dziedzictwa naftowego i związanych z tym perypetii bardziej pasuje pod gusta obecnej Akademii. Akademii, której decyzje w ostatnich latach nie są do końca podyktowane wartością filmów, ale wieloma innymi, niekoniecznie obiektywnymi aspektami. Stąd szansa dla dobrego, ale nie wybitnego obrazu Andersona.
Najlepszy aktor
Dostanie: Daniel Day-Lewis („Aż poleje się krew”)
Powinien dostać: Johnny Depp („Sweeney Todd: Demoniczny golibroda z Fleet Street”)
1 2 3 »

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: Za rok, za dzień, za chwilę…
Sebastian Chosiński

23 IV 2024

Gdy w lutym 1967 roku Teatr Sensacji wyemitował „Cichą przystań” – ostatni odcinek „Stawki większej niż życie” – widzowie mieli prawo poczuć się osieroceni przez Hansa Klossa. Bohater, który towarzyszył im od dwóch lat, miał zniknąć z ekranów. Na szczęście nie na długo. Telewizja Polska miała już bowiem w planach powstanie serialu, na którego premierę trzeba było jednak poczekać do października 1968 roku.

więcej »

Z filmu wyjęte: Knajpa na szybciutko
Jarosław Loretz

22 IV 2024

Tak to jest, jak w najbliższej okolicy planu zdjęciowego nie ma najmarniejszej nawet knajpki.

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: J-23 na tropie A-4
Sebastian Chosiński

16 IV 2024

Domino – jak wielu uważa – to takie mniej poważne szachy. Ale na pewno nie w trzynastym (czwartym drugiej serii) odcinku teatralnej „Stawki większej niż życie”. tu „Partia domina” to nadzwyczaj ryzykowna gra, która może kosztować życie wielu ludzi. O to, by tak się nie stało i śmierć poniósł jedynie ten, który na to ewidentnie zasługuje, stara się agent J-23. Nie do końca mu to wychodzi.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż twórcy

Ultimate Goth
— Miłosz Cybowski

Rewolucja jest jak rower
— Marcin Knyszyński

Mąż stanu, którego trudno polubić
— Sebastian Chosiński

Krótko o filmach: Iniemamocni 2
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Esensja ogląda: Marzec 2018 (1)
— Piotr Dobry, Marcin Mroziuk, Konrad Wągrowski, Kamil Witek

Szycie wewnętrzne
— Jarosław Robak

One Man Show
— Kamil Witek

Esensja ogląda: Listopad 2017 (2)
— Jarosław Loretz, Marcin Mroziuk

Esensja ogląda: Czerwiec 2017 (5)
— Sebastian Chosiński, Kamil Witek

Esensja ogląda: Styczeń 2017 (1)
— Sebastian Chosiński, Jarosław Loretz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.