Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 17 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Wielkie odkurzanie kina: Mae West – anioł rozpusty

Esensja.pl
Esensja.pl
Filmowy symbol seksu lat 30, utrapienie cenzorów wielu krajów. Była powodem walki na kije i parasole, którą toczyli pod kinami w całej Ameryce katolicy z Legionu Przyzwoitości ze zwolennikami gorszących filmów. To przez nią papież Pius XI wydał w 1936 roku encyklikę potępiająca rozpustę Hollywodu, a William Hays opracował swój słynny restrykcyjny kodeks. Przed Państwem Mae West.

Emilia Sękowska

Wielkie odkurzanie kina: Mae West – anioł rozpusty

Filmowy symbol seksu lat 30, utrapienie cenzorów wielu krajów. Była powodem walki na kije i parasole, którą toczyli pod kinami w całej Ameryce katolicy z Legionu Przyzwoitości ze zwolennikami gorszących filmów. To przez nią papież Pius XI wydał w 1936 roku encyklikę potępiająca rozpustę Hollywodu, a William Hays opracował swój słynny restrykcyjny kodeks. Przed Państwem Mae West.
Show-biznes miała w genach. Jej ojciec był bokserem o uroczym pseudonimie „Battling Jack” a matka, Matyda Doelger, próbowała swoich sił na scenie jako gwiazdka kabaretów. Zasłynęła w wieku sześciu lat jako dziecięca gwiazda wodewilów, nazywana Baby Vampem. Przez prawie dwadzieścia lat występowała w tancbudach całego kraju. Grała pikantne role na Broadwayu, głównie we własnych, bardzo śmiałych erotycznie sztukach. Jedną z nich był „Sex”, który miał premierę z 1926 roku. Za obrazę moralności Mae West trafiła na osiem dni do aresztu a przedstawienie zdjęto z repertuaru. Rok później jej sztuka „Diamon Lil” stała się wielkim przebojem teatralnym w wielu amerykańskich miastach. West była wybawieniem dla bankrutującej wytwórni Paramount, dla której jako 39-latka napisała scenariusz na podstawie „Diamond Lil”. Przed kamerą zachowywała się bezbłędnie, nie potrzebowała dubli. Czas zdjęć, zaplanowany na dwa miesiące, został skrócony do dwóch tygodni, zaś film zatytułowany „Lady Lou” odniósł wielki sukces kasowy: po trzech miesiącach rozpowszechniania przyniósł aż trzy miliony dolarów zysku. Doskonale znając reguły show-biznesu, zdawała sobie sprawę ze swojego wpływu na mężczyzn. Mawiała: „Byłam pierwszą wyzwoloną kobietą. Żaden facet nie był w stanie wziąć tego, co we mnie najlepsze. O tym były wszystkie moje scenariusze. Błyskotliwość i cięty język były sprzymierzeńcami Mae i wiele jest powiedzonek stało się przysłowiami w filmowym światku. Spotykała się z wieloma zarzutami, między innymi o zbyt obfite kształty. Odpowiadała: „Ależ mężczyźni byli tak długo na diecie!”. Otrzymała publiczne wyrazy wdzięczności od Związku Restauratorów z Kansas. Jej kształty osłabiły modę na szczupłą figurę. Kinomani zapomnieli o dietach, dzięki czemu właściciele restauracji zwiększyli swoje zyski. W filmie „Nie jestem aniołem” (1932) stworzyła wizerunek kobiety prowokującej, zmysłowej i pewnej siebie. Na pytanie, dlaczego nie jest tak cnotliwa jak Królewna Śnieżka, odrzekła „Owszem, bywałam czasami Królewną Śnieżką, ale ich było siedmiu i zawsze mnie ponosiło…”
Jej pozycja w Hollywood wciąż rosła. Dwukrotnie – w latach: 1934 (miejsce 8) i 1935 (miejsce 5) – znalazła się w pierwszej dziesiątce „Giełdy Gwiazd” – listy najbardziej kasowych gwiazd sporządzanej co roku przez Stowarzyszenie Amerykańskich Właścicieli Kin. Będąc tak popularną, miała rzecz jasna wielu wrogów. Spanikowani cenzorzy w jej kolejnych filmach zmieniali tytuły, wycinali pikantniejsze dowcipy, wszelkie erotyczne aluzje i niestosowne uśmiechy. Mae West mawiała: „Jeśli poprosiłam o filiżankę kawy, ktoś powinien szukać w tym podwójnego znaczenia.” Obrońcy moralności doprowadzili do zwiększenia uprawnień Biura Haysa i każdy film rozpowszechniany w Stanach Zjednoczonych musiał mieć jego pieczątkę. Zakazane było pokazywanie na ekranie pocałunków i zbyt lubieżnych uścisków, wszelkich perwersji seksualnych, kompletnej nagości, organów płciowych, kobiet zdejmujących pończochy, kołysania biodrami, przezroczystych tkanin… Liga Przyzwoitości zmusiła Mae West do wycofania się z branży filmowej. W 1943 roku gwiazda wróciła na Broadway, zaś jeszcze w wieku 62 lat pojawiała się w nocnych klubach w towarzystwie bokserów i kulturystów. Zmarła w 1980 roku w wyniku komplikacji po wylewie. Bywała inspiracją dla artystów (w 1938 roku Salvador Dalí wykonał sofę Mae West Lips Sofa, pełniącą funkcję surrealistycznego dzieła sztuki), a jej wizerunek drapieżnego wampa powielało wiele aktorek a latach późniejszych. W 2006 roku została wprowadzona do American Theatre Hall of Fame.
koniec
14 lipca 2009

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: Wiem, ale nie powiem
Sebastian Chosiński

14 V 2024

Brytyjska autorka kryminałów Dorothy Leigh Sayers, w przeciwieństwie do Raymonda Chandlera czy spółki pisarskiej używającej pseudonimu Patrick Quentin, nie była rozpieszczana przez polskich reżyserów. W połowie lat 80. powstały jednak dwa oparte na jej opowiadaniach, zrealizowane przez Stanisława Zajączkowskiego, spektakle. Jeden z nich był adaptacją tekstu zatytułowanego „Człowiek, który wiedział, jak to się robi”.

więcej »

Z filmu wyjęte: Nurkujący kopytny
Jarosław Loretz

13 V 2024

Czy nikt z Was nie marzył, żeby popływać sobie pod wodą wraz z ulubionym koniem? Nie? To dziwne…

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: Wehrmacht kontra SS
Sebastian Chosiński

7 V 2024

Powie ktoś, że oparta na prozie słowackiego pisarza Juraja Váha „Noc w Klostertal” byłaby ciekawsza, gdyby nie pojawiający się na finał wątek propagandowy. Tyle że nie pobrzmiewa on wcale fałszywą nutą. Gdyby przyjąć założenie, że cała ta historia wydarzyła się naprawdę, byłby nawet całkiem realistyczny. W każdym razie nie zmienia to faktu, że spektakl Tadeusza Aleksandrowicza ogląda się znakomicie nawet pięćdziesiąt pięć lat po premierze.

więcej »
Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.