EKSTRAKT: | 70% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Jack Reacher: Jednym strzałem |
Tytuł oryginalny | Jack Reacher |
Dystrybutor | UIP |
Data premiery | 11 stycznia 2013 |
Reżyseria | Christopher McQuarrie |
Zdjęcia | Caleb Deschanel |
Scenariusz | Christopher McQuarrie |
Obsada | Tom Cruise, Rosamund Pike, Robert Duvall, Jai Courtney, Richard Jenkins, Werner Herzog, James Martin Kelly |
Muzyka | Joe Kraemer |
Rok produkcji | 2012 |
Kraj produkcji | USA |
Cykl | Jack Reacher |
WWW | Polska strona |
Gatunek | dramat, kryminał |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Tom Niedosięgacz |
EKSTRAKT: | 70% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Jack Reacher: Jednym strzałem |
Tytuł oryginalny | Jack Reacher |
Dystrybutor | UIP |
Data premiery | 11 stycznia 2013 |
Reżyseria | Christopher McQuarrie |
Zdjęcia | Caleb Deschanel |
Scenariusz | Christopher McQuarrie |
Obsada | Tom Cruise, Rosamund Pike, Robert Duvall, Jai Courtney, Richard Jenkins, Werner Herzog, James Martin Kelly |
Muzyka | Joe Kraemer |
Rok produkcji | 2012 |
Kraj produkcji | USA |
Cykl | Jack Reacher |
WWW | Polska strona |
Gatunek | dramat, kryminał |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
1. Uważam że Jason Statham do roli nadaje się jak najbardziej. Jedyny minus to włosy (lub ich brak). Tyle w kwestii aktorów, tu szekspirowski warsztat nie jest potrzebny.
2. Co do śmierci Reachera to z Childem jak z Conan-Doylem. Nie da się zabić tak złotonośnej kury. Zawsze się odrodzi.
3. Film pewnie okaże się przyzwoity ale jeżeli w każdej książce Reacher przedstawiany jest jako masywny, zaprawiony w walkach osiłek to lalusiowaty Cruise. No dajmy spokój. Reacher po botoksie ;P.
"Taką kreację udźwignąć mógł tylko aktor dopasowany znakomicie, jak"...
..."do której odpowiedni aktor jeszcze się nie narodził"
Zupełnie nie zgadzam się z takim podejściem. Uważam, że mylisz skutek z przyczyną. Wilhelmi stał się uznany za dopasowanego do Dyzmy dopiero _po_ tym jak tę postać zagrał. Gdyby zagrał gorzej to zapomnielibyśmy o serialu i o jego postaci. Gdyby zagrał ktoś zupełnie inny miałby takie same szanse na sukces i na porażkę. I wtedy nie wyobrażalibyśmy sobie innego aktora niż X w tej roli. Albo też zapomnielibyśmy o przeciętniaku.
Tak samo z innymi postaciami wymienionymi w artykule i setkami nie wymienionych. Ba, w ogóle można sobie pofilozofować. Ile filmów byłoby wspominanych lepiej, gdyby inaczej obsadzić główne role. A nawet te znakomite role mogły być jeszcze lepsze. Kto powiedział, że Ford jest najlepszym Indianą, a może ktoś inny zagrałby jeszcze lepiej?
Cruise nie udźwignął postaci, to jasne. Ale uważam, że nie był od początku skazany na porażkę z powodu jakiegoś rzekomego niedopasowania. Po prostu nie dał rady jak tysiące aktorów w tysiącach ról przed nim.
@Garm
Racja. Biję się w piersi za tę pomyłkę.
@Marchewa
No nie wiem, czy da się go odrodzić, jeśli Child nie wyrazi na to formalnej zgody - procesy o plagiat w tej sytuacji byłyby łatwizną. A czy wyrazi zgodę? Nie sądzę, szczerze powiedziawszy, ale to się zobaczy.
@Party
Racja, zarzut, że projektuję udane role wstecz, jest w 100% uzasadniony.
"W U.S.A. (gdzie premiera była przed Bożym Narodzeniem) w premierowy, sobotni wieczór film zarobił 72.6 mln dolarów"
Co do przychodu, to chyba w sobotni wieczór film jednak nie zarobił aż 72,6 mln. Wówczas zwróciłby się w jeden dzień - nie byłoby mowy o porażce kasowej, czy wątpliwych sequelach. W pierwszy weekend (cały weekend) film zarobił coś koło 22 mln. Może chodzi o łączną kwotę przychodu - 72,6 mln do dnia dzisiejszego?
A co do postaci, to moim zdaniem Jim Caviezel w Person of Interest byłby dobrym wyborem na Reachera. Może ma inny kolor włosów i nie jest przypakowany (chociaż wzrostu ma prawie 1,9), ale jak oglądam ten serial, mam nieodparte wrażenie, że obserwuję Reachera w akcji. Zupełnie, jakby twórcy wzorowali się na książkach Childa.
Jeszcze odnośnie "Bad luck and trouble" - w Polsce ta ksiązka ma chyba tytuł "Elita zabójców".
Fizycznie do roli pasowałby Dolph Lundgren (kawała chłopa i blondyn). Pytanie - jak by to wypadło aktorsko. Facet (Dolph) głupi nie jest, ale jak to tej pory to nie słynął z grania intelignetnych śledczych...
@marcintpluczynski
Co mogę powiedzieć "kasa misiu, kasa". Sapkowski się łamie, Rowling się łamie to i Child się złamie a spadkobiercy złamią się na pewno. Dyskusja póki co jest akademicka i oby jak najdłużej ją pozostała.
@Jonek
Lubię Lundgrena ale to emploi tępego osiłka to jednak nie to. Standham to mój faworyt bo jest w idealnym wieku no i to mimo wszystko pierwszorzędny odtwórca ról zabijaków.
@Jaxx
Racja. Pomyłka. W oryginale jest napisane "Through Sunday", więc raczej chodzi o summa summarum..
Co do Caviezela w "Person of Interest", to faktycznie wypada świetnie. Ale jemu pasuje ten elegancki, garniturowy styl, nie umiem powiedzieć, jak by się prezentował jako Reacher, w najtańszych ciuchach available. Poza tym nie jest przypakowany, a jednak skłaniałbym się ku temu, że to ważniejsze niż ten wzrost nawet.
A co do "Elita zabójców": wiem, że taki jest tytuł książki w polskim wydaniu i z dziką rozkoszą olałem to niewydarzone tłumaczenie.
@Jonek i Marchewa
Lundgren by wysiadł raczej aktorsko. Statham już prędzej.
Kiedy na ekrany trafiają melodramaty, najczęściej mamy do czynienia z historiami, które zajmują się miłosnymi trójkątami. Tymczasem w uzbeckim dramacie „Wybacz mi” jego scenarzystka i reżyserka Durdona Tulaganowa pokazała… pięciokąt miłosny. Składają się na niego dwie pary małżeńskie oraz samotna kobieta, która stara się owinąć sobie wokół palca młodych mężów.
więcej »„Czy przeszczepiając człowiekowi mózg świni, będzie on jeszcze człowiekiem czy już świnią?” – zdanie wypowiedziane przez jednego z nastoletnich bohaterów „Monstera” spokojnie mogłoby posłużyć za oś scenariusza w filmie Davida Cronenberga.
więcej »Przyznaję, że filmowymi ekranizacjami powieści Brunona Jasieńskiego „Człowiek zmienia skórę” zająłem się nie „po bożemu”, bo od końca. Najpierw przedstawiłem pięcioodcinkowy miniserial z 1978 roku, a dopiero teraz zabieram się za nakręconą dwie dekady wcześniej dwuczęściową kinową epopeję autorstwa Rafaiła Perelsztejna.
więcej »Ryba z wkładką
— Jarosław Loretz
Nurkujący kopytny
— Jarosław Loretz
Latająca rybka
— Jarosław Loretz
Android starszej daty
— Jarosław Loretz
Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz
Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz
Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz
Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz
Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz
Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz
Esensja ogląda: Marzec 2014 (3)
— Sebastian Chosiński, Ewa Drab, Konrad Wągrowski
Pościg z drągiem za pociągiem
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Krótko o filmach: Mission: Impossible - Fallout
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Zabili go, uciekł i skopał im tyłki
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Esensja ogląda: Marzec 2014 (3)
— Sebastian Chosiński, Ewa Drab, Konrad Wągrowski
Piosenki Wojciecha Młynarskiego
— Przemysław Ciura, Wojciech Gołąbowski, Adam Kordaś, Marcin T.P. Łuczyński, Konrad Wągrowski
Wracaj, gdy masz do czego
— Marcin T.P. Łuczyński
Scenarzysta bez Wergiliusza
— Marcin T.P. Łuczyński
Psia tęsknota
— Marcin T.P. Łuczyński
Dym/nie-dym i polarne niedźwiedzie na tropikalnej wyspie
— Konrad Wągrowski, Jędrzej Burszta, Marcin T.P. Łuczyński, Karol Kućmierz
Zagraj to jeszcze raz, odtwarzaczu…
— Marcin T.P. Łuczyński
Panie Stanisławie, Mrogi Drożku!
— Marcin T.P. Łuczyński
Towarzyszka nudziarka
— Marcin T.P. Łuczyński
Filiżanki w zlewie
— Marcin T.P. Łuczyński
Wyobraźniewo
— Marcin T.P. Łuczyński
Ciekawy tekst, ale Kwintę grał jednak Jan Machulski.