Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Kevin Smith
‹Szczury z supermarketu›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSzczury z supermarketu
Tytuł oryginalnyMallrats
ReżyseriaKevin Smith
ZdjęciaDavid Klein
Scenariusz
ObsadaShannen Doherty, Jeremy London, Jason Lee, Ben Affleck, Jason Mewes, Michael Rooker, Stan Lee, Claire Forlani, Joey Lauren Adams
MuzykaIra Newborn
Rok produkcji1995
Czas trwania94 min
Gatunekkomedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Do sedna: Kevin Smith. Szczury z supermarketu
[Kevin Smith „Szczury z supermarketu” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Jest rok 1995. Masz dwadzieścia lat, mieszkasz w New Jersey, nie masz stałej pracy i nawet się o nią nie starasz. Jesteś dużym dzieciakiem bez pomysłu na życie i właśnie rzuciła cię dziewczyna. Co robisz? Idziesz włóczyć się po galerii handlowej. Oto realia, z którymi być może trudno się nam utożsamić – w końcu dwadzieścia pięć lat temu takich przybytków w Polsce jeszcze nie było. Ale wszystkie problemy wczesnej dorosłości jak najbardziej. Zapraszam na drugi film Kevina Smitha.

Marcin Knyszyński

Do sedna: Kevin Smith. Szczury z supermarketu
[Kevin Smith „Szczury z supermarketu” - recenzja]

Jest rok 1995. Masz dwadzieścia lat, mieszkasz w New Jersey, nie masz stałej pracy i nawet się o nią nie starasz. Jesteś dużym dzieciakiem bez pomysłu na życie i właśnie rzuciła cię dziewczyna. Co robisz? Idziesz włóczyć się po galerii handlowej. Oto realia, z którymi być może trudno się nam utożsamić – w końcu dwadzieścia pięć lat temu takich przybytków w Polsce jeszcze nie było. Ale wszystkie problemy wczesnej dorosłości jak najbardziej. Zapraszam na drugi film Kevina Smitha.

Kevin Smith
‹Szczury z supermarketu›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSzczury z supermarketu
Tytuł oryginalnyMallrats
ReżyseriaKevin Smith
ZdjęciaDavid Klein
Scenariusz
ObsadaShannen Doherty, Jeremy London, Jason Lee, Ben Affleck, Jason Mewes, Michael Rooker, Stan Lee, Claire Forlani, Joey Lauren Adams
MuzykaIra Newborn
Rok produkcji1995
Czas trwania94 min
Gatunekkomedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Po bardzo pozytywnym przyjęciu „Sprzedawców” Kevin Smith dostał szansę na spełnienie swoich marzeń. Już nie dwadzieścia siedem tysięcy dolarów budżetu, lecz sześć milionów. Już nie Miramax, lecz Paramount. Film „Mallrats” wchodzi do kin w październiku 1995 roku – otrzymujemy młodzieżową komedię, taką trochę romantyczną, choć nieco kontrowersyjną i wulgarną. Tak z grubsza chodzi znów o to samo, co w „Sprzedawcach”, choć „Szczury z supermarketu” są zdecydowanie prostsze. To tylko zabawna komedia, nie aspirująca do niczego ponadto.
Podobnie jak w pierwszym filmie oglądamy jeden dzień z życia amerykańskich dwudziestolatków. Główni bohaterowie filmu to dwaj kumple – T.S. i Brodie. Z obydwoma chłopakami zrywają dziewczyny. Brandi rzuca T.S. po wielkiej kłótni – uważa go za samoluba, nie liczącego się jej potrzebami. Rene ma w sumie ten sam powód, tylko że Brodie nawet nie udaje – całymi dniami gra na konsoli, czyta komiksy, nie zaprasza Rene nigdzie indziej niż do swojego zasyfionego łóżka, gdzie nie krępuje się puszczać bąków podczas miłości francuskiej. Chłopaki radzą sobie z zerwaniem w jedyny znany im sposób – włóczą się po hipermarkecie, gdzie spotykają inne podobne im „szczury” (między innymi Jaya i Cichego Boba), dyskutują o swojej beznadziejnej sytuacji i tracą czas na… no właśnie, na nie robienie niczego. „Szczury”, jak krzyczy napis z plakatu filmowego, „nie są tu by kupować, nie są tu by pracować, po prostu są”.
Fabuła kręci się wokół nowego, telewizyjnego programu rozrywkowego wzorowanego na „Randce w ciemno”. Producentem jest ojciec Brandi, który nienawidzi T.S., a ona sama musi wziąć udział w programie z poczucia obowiązku – w sumie ten fakt był główną przyczyną zerwania. Chłopaki chcą sabotować całe przedsięwzięcie (pomagają im Jay i Cichy Bob) i przy okazji odzyskać dziewczyny. Po drodze ma miejsce całe mnóstwo gagów, które bardzo często są raczej niskich lotów, co jednak w ogóle nam nie przeszkadza. Brodie uciekający ciągle przed „tym kolesiem z konfekcji męskiej z pierwszego piętra, który chce zaliczyć Rene”, czekoladowy precelek, wróżka o trzech sutkach, 15-letnia Patricia pisząca książkę „o zwyczajach seksualnych mężczyzn od czternastego do sześćdziesięcioletniego roku życia”, króliczek wielkanocny zbierający łomot, czy wreszcie koleś wypatrujący obrazka ukrytego na tablicy pełnej białego szumu. No i oczywiście Jay i Cichy Bob – wykastrowani ze swej niejednoznaczności ze poprzedniego filmu, zamienieni w dwóch pajaców, którzy wzorem Strusia Pędziwiatra, próbują pomóc bohaterom w przechytrzeniu ochrony i zniszczeniu budowanej właśnie sceny do programu telewizyjnego.
„Szczury z supermarketu” początkowo zawiodły. Krytycy spodziewali się czegoś na miarę „Sprzedawców” – przynajmniej na poziomie ironii, satyry, bezkompromisowości, zjadliwych dialogów, czy nawet obrazoburczości. W końcu temat jest ten sam – dopiero co dorosłe pokolenie X i jego problemy. Brak celu, ambicji, chęci zmiany czegokolwiek w życiu, dojrzałości, wyobraźni, perspektyw na pracę a nawet brak planów na najbliższe dwadzieścia cztery godziny. Są marzenia oczywiście, ale co z tego, skoro rzeczywistość jest zupełnie inna? „Sprzedawcy”, mimo swej prostoty, wulgarności i bezpośredniości, mieli pomysł na analizę tychże problemów. W „Szczurach z supermarketu” tego nie ma – tu chodzi tylko o dobrą zabawę w nieco hermetycznym wydaniu, przeznaczonym dla takich samych geeków jakim był (i jest) Kevin Smith. Komiksy, Stan Lee, morderczy wytrysk Supermana, „Brenda?”, penis Bena Grimma z Fantastycznej Czwórki – no i wszystkie sceny z Jayem i Cichym Bobem, którzy mają tu większe role do odegrania, ale tak naprawdę sprowadzają się one tylko do slapstickowych podrygów. Rolę Boba jako „mędrca dającego naukę” przejmuje tym razem sam Stan Lee, który jeszcze wtedy nawet nie podejrzewał, że kilkanaście lat później będzie zaliczał gościnne filmowe występy praktycznie co roku. Bob wróci do tego zadania za dwa lata w świetnej, inteligentnej komedii „W pogoni za Amy”.
Co z tego, że „Szczury z supermarketu” mają wady i brak im tej specyficznej „głębi” z poprzedniego filmu? Co z tego, że były totalną klapą finansową, która pokryła koszty produkcji tylko w jednej trzeciej? Tak, to jeden ze słabszych filmów „View Askewniverse” – tylko, że teraz, po ćwierćwieczu, ogląda się to nadal z przyjemnością. Czy nie?
koniec
4 lipca 2020

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fallout: Odc. 4. Tajemnica goni tajemnicę
Marcin Mroziuk

26 IV 2024

Możemy się przekonać, że dla Lucy wędrówka w towarzystwie Ghoula nie jest niczym przyjemnym, ale jej kres oznacza dla bohaterki jeszcze większe kłopoty. Co ciekawe, jeszcze większych emocji dostarczają nam wydarzenia w Kryptach 33 i 32.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Said – kochanek i zdrajca
Sebastian Chosiński

24 IV 2024

W trzeciej części tadżyckiego miniserialu „Człowiek zmienia skórę” Bension Kimiagarow na krótko rezygnuje z socrealistycznej formuły opowieści i przywołuje dobre wzorce środkowoazjatyckich easternów. Na ekranie pojawiają się bowiem basmacze, których celem jest zakłócenie budowy kanału. Ten wątek służy również scenarzystom do tego, by ściągnąć kłopoty na głowę głównego inżyniera Saida Urtabajewa.

więcej »

Fallout: Odc. 3. Oko w oko z potworem
Marcin Mroziuk

22 IV 2024

Nie da się ukryć, że pozbawione głowy ciało Wilziga nie prezentuje się najlepiej, jednak ważne okazuje się to, że wciąż można zidentyfikować poszukiwanego zbiega z Enklawy. Obserwując rozwój wydarzeń, możemy zaś dojść do wniosku, że przynajmniej chwilowo szczęście opuszcza Lucy, natomiast Maximus ląduje raz na wozie, raz pod wozem.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Z tego cyklu

Kevin Smith. Sprzedawcy 2
— Marcin Knyszyński

Kevin Smith. Jay i Cichy Bob kontratakują
— Marcin Knyszyński

Kevin Smith. Dogma
— Marcin Knyszyński

Kevin Smith. W pogoni za Amy
— Marcin Knyszyński

Kevin Smith. Sprzedawcy
— Marcin Knyszyński

Richard Kelly. Pułapka
— Marcin Knyszyński

Richard Kelly. Koniec świata
— Marcin Knyszyński

Richard Kelly. Donnie Darko
— Marcin Knyszyński

Alejandro González Iñárritu. Zjawa
— Marcin Knyszyński

Alejandro González Iñárritu. Birdman
— Marcin Knyszyński

Tegoż twórcy

2. American Film Festiwal: Dzień trzeci
— Kamil Witek

Let us fuck!
— Konrad Wągrowski

SPF – Subiektywny Przegląd Filmów (5)
— Jakub Gałka

Randal i Dante kontratakują
— Kamil Witek

Nowe oblicze Kevina Smitha
— Piotr Dobry

Najnowszy film Kevina Smitha
— Michał Młotek

Krótko o filmach: Październik 2001
— Michał Chaciński, LV-426

Z religii też można się pośmiać
— Eryk Remiezowicz

Tegoż autora

Niekoniecznie jasno pisane: Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Beznadziejna piątka
— Marcin Knyszyński

Oto koniec znanego nam świata
— Marcin Knyszyński

Po komiks marsz: Kwiecień 2024
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch

Miecze i sandały
— Marcin Knyszyński

Z rodzynkami, czy bez?
— Marcin Knyszyński

Hola, hola, panie Straczynski!
— Marcin Knyszyński

Żadna dziura nie jest dość głęboka
— Marcin Knyszyński

Uczta ekstremalna
— Marcin Knyszyński

Straczynski Odnowiciel
— Marcin Knyszyński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.