Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 8 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

George Clooney
‹Good Night and Good Luck›

EKSTRAKT:100%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułGood Night and Good Luck
Tytuł oryginalnyGood Night, and Good Luck.
Dystrybutor Kino Świat
Data premiery24 lutego 2006
ReżyseriaGeorge Clooney
ZdjęciaRobert Elswit
Scenariusz
ObsadaDavid Strathairn, Robert Downey Jr., Patricia Clarkson, Ray Wise, Frank Langella, Jeff Daniels, George Clooney, Tate Donovan, Thomas McCarthy, Matt Ross, Robert John Burke, Grant Heslov
Rok produkcji2005
Kraj produkcjiFrancja, Japonia, USA, Wielka Brytania
Czas trwania93 min
WWW
Gatunekdramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Słowem i bezgłośną odwagą
[George Clooney „Good Night and Good Luck” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Spoza dymu papierosowego wyłania się twarz. Zmęczona publiczną walką z systemem i jego twórcą o możliwość wygłaszania własnych opinii, życie wolne od strachu przed inwigilacją lub utratą pozycji, o zaniechanie terroru politycznego. Dziennikarz CBS Edward R. Murrow uwierzył, że jednostka może zwyciężyć, a telewizja jest czymś więcej niż rozrywkowym medium, izolującym od rzeczywistości. George Clooney w filmie “Good Night, and Good Luck” w sposób wymowny, wielowarstwowy i rowokacyjny – choć wyciszony – przedstawia jego historię i pyta o podstawowe wartości współczesności.

Ewa Drab

Słowem i bezgłośną odwagą
[George Clooney „Good Night and Good Luck” - recenzja]

Spoza dymu papierosowego wyłania się twarz. Zmęczona publiczną walką z systemem i jego twórcą o możliwość wygłaszania własnych opinii, życie wolne od strachu przed inwigilacją lub utratą pozycji, o zaniechanie terroru politycznego. Dziennikarz CBS Edward R. Murrow uwierzył, że jednostka może zwyciężyć, a telewizja jest czymś więcej niż rozrywkowym medium, izolującym od rzeczywistości. George Clooney w filmie “Good Night, and Good Luck” w sposób wymowny, wielowarstwowy i rowokacyjny – choć wyciszony – przedstawia jego historię i pyta o podstawowe wartości współczesności.

George Clooney
‹Good Night and Good Luck›

EKSTRAKT:100%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułGood Night and Good Luck
Tytuł oryginalnyGood Night, and Good Luck.
Dystrybutor Kino Świat
Data premiery24 lutego 2006
ReżyseriaGeorge Clooney
ZdjęciaRobert Elswit
Scenariusz
ObsadaDavid Strathairn, Robert Downey Jr., Patricia Clarkson, Ray Wise, Frank Langella, Jeff Daniels, George Clooney, Tate Donovan, Thomas McCarthy, Matt Ross, Robert John Burke, Grant Heslov
Rok produkcji2005
Kraj produkcjiFrancja, Japonia, USA, Wielka Brytania
Czas trwania93 min
WWW
Gatunekdramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Ramón Gómez de la Serna mówił: “Telewizja przynosi echo obrazu”. Słowa te odnoszą się zwłaszcza do obecnego stanu telewizji, pełnej błahych telenoweli, żerujących na najniższych instynktach big brotherów i podawanej z uśmiechem dezinformacji. Jednak od każdej zasady są wyjątki. Telewizyjny pojedynek Murrowa z senatorem Josephem McCarthym na oczach milionów Amerykanów staje się w filmie Clooneya symbolem i metaforą. Udowadnia, że to właśnie rzadko spotykany nonkonformizm i odwaga prowadzą do rzeczy wielkich, a mały ekran TV może otwierać oczy, dostarczając szczerości, faktów i autentycznych poglądów ludzi, którzy nie uginają się pod presją niewypowiedzianej groźby. “Good Night...” zawiera wiele płaszczyzn, na których można odczytać przedstawioną historię, a jednocześnie nie okazuje się być jedynie pamfletem czy pouczającą rozprawką. Angażuje mnogością tematów i starannie zbudowanym klimatem, podtrzymywanym przez czarno-biały obraz, który został narzucony koniecznością wykorzystania archiwalnych materiałów.
W filmie Clooneya emocje nie są generowane pod gusta publiczności. Twórcy pozwalają przemawiać faktom, bez dodatkowych upiększeń i ubarwień. Uwaga koncentruje się na równorzędnych treściach filmu i bohaterach, a przede wszystkim na twarzy Davida Strathairna, który kreuje Murrowa z absolutnym spokojem, cierpliwością oraz cichą odwagą, jednocześnie bardzo oszczędnie podkreślając jego wewnętrzne zdenerwowanie, niepewność bądź chęć walki. Dwuznaczność postaci mogłaby czynić z niej zagadkę, ale doskonały Strathairn przekazuje ukryte odczucia bohatera ostrożnie, choć konsekwentnie, każdym spojrzeniem czy ruchem. Tajemnica Murrowa nie zostaje jednak zupełnie odkryta, bo dzięki aktorskiemu umiarowi, wszystko, co go dotyczy, pozostaje w sferze sugestywnych niedomówień. W rysunku postaci ogromną rolę odgrywa również praca kamery. Chaotyczny bieg za poszczególnymi bohaterami zostaje wstrzymany zupełnie niespodziewanie na postaci Murrowa, który przekształca się z działającej osoby w milczący komentarz zachodzących zdarzeń.
Ascetyzm środków łatwo zauważyć też w innych elementach filmu: kluczem opowieści są złożone, interesujące dialogi, zmuszające do własnych przemyśleń i interpretacji. Lekka, sprzeczna z ciężką tematyką muzyka to drugi składnik rozjaśniający szary obraz. Przyjemny dla ucha jazz daje wytchnienie od skomplikowanych dialogów. Poszczególne obrazy nie potrzebują często innego komentarza – nie ma koniecznościdopowiadania tego, co łatwo wywnioskować ze starannie formowanych, pełnych napięcia kadrów.
Informacja, że od następnego wtorku program zostanie zastąpiony przez nowy teleturniej z Krzysztofem Ibiszem, była jednak pewnym zaskoczeniem...
Informacja, że od następnego wtorku program zostanie zastąpiony przez nowy teleturniej z Krzysztofem Ibiszem, była jednak pewnym zaskoczeniem...
Wielowarstwowość treści przeobraża “Good Night, and Good Luck” z klimatycznej ilustracji konfliktu polityczno-medialnego w elektryzujący, intelektualny dialog z widzem, podejmujący kwestie wolności słowa i samego obywatela, etyki dziennikarskiej oraz portretujący mentalność społeczną. Rozpalenie konfliktu między telewizją a senatorem prowadzi do wątpliwości. Postacie, przede wszystkim redakcyjni koledzy Murrowa, wróżny sposób reagują na rozwój wydarzeń. Starają się odpowiedzieć sobie, czy na pewno racja stoi po ich stronie, czy są w stanie wytrzymać presję i strach przed terrorem politycznym. W tym momencie sam Murrow okazuje się przeciwwagą dla napiętych nastrojów innych dziennikarzy, bo decyduje się sprzeciwić, zachowując spokój i czekając na reakcje, jakie wywoła kontrowersyjna akcja CBS przeciw McCarthy’emu. Nadaje to całemu pojedynkowi charakter oksymoronu: walka i stoicyzm wykluczają się, w filmie Clooneya koegzystując i przenikając się wzajemnie. Nie sposób zlekceważyć podkreślenia roli sporu w realiach politycznych i społecznych. Sprzeciw Murrowa gloryfikuje odwagę dziennikarską, którą w dzisiejszych czasach trudno uświadczyć, oraz aprobuje postawy nonkonformistyczne, ludzi wyłamujących się z szeregu zastraszonych. Odzwierciedla także rysunek masy. Opinie ludzkie często są sprzeczne z poglądami władzy, którą jednak każdy boi się krytykować publicznie. Ludzie poddają się manipulacjom, przestając wierzyć w swoje racje. Przeraża zawziętość przedstawionych w filmie metod lustracyjnych. Zwraca uwagę, że człowiek nie może odseparować się od realiów, w których żyje oraz własnych korzeni kulturowo-historycznych. Ograniczenia na niego narzucane powodują, że – chcąc czy nie chcąc – staje się integralną częścią systemu, dlatego musi być świadomy własnych poglądów i nie bać się ich wygłaszać. Ta część merytoryczna filmu Clooneya niepokoi tym bardziej w Polsce lustracyjnej epoki “rozliczania win”.
Reżyser eksponuje również sens dążenia do celu: porażka w jego osiągnięciu nie oznacza, że przegraliśmy, bo nagrodą może okazać się życie bez pęt moralnych i społeczno-politycznych. Murrow przeistacza się w symbol intelektualisty, przyjmującego rolę przewodnika, dla którego bierność byłaby sprzeczna z sumieniem, a godne przyjmowanie fałszywych ciosów jest elementem prowadzenia konfliktu. W historii Murrowa pojawia się oczywiście kwestia zysków – nawet dotychczasowi sojusznicy są gotowi odrzucić przyjętą postawę zgodną z ich opiniami dla profitów i dogodnego statusu.
W filmie padają niezwykle ważne słowa na temat telewizji, a nawet mediów w ogóle. Coraz częściej dziennikarze unikają trudności lub zaangażowania w kontrowersyjne tematy. Manipulacje faktami, miałkość przekazu, smutny obraz mediów jako pogoni za tanią sensacją – oto rzeczywistość dyktowana siecią zależności. Zastanawia, czy nadzieje Murrowa na telewizję, oznaczającą coś więcej niż pudełko z kablami i powierzchnię reklamową, mają szansę jeszcze się spełnić. Niestety. “Good Night...” prezentuje niełatwą, niepokojącą wizję rzeczywistości, opierając się na autentycznych wydarzeniach, jednocześnie nie zdobywając tłumów widzów. Ludzie wolą pognać na “Ja wam pokażę!” – błyszczący, pusty cukierek, odzwierciedlający telewizję serialową, płytką i mało interesującą. Człowiek woli odsunąć od siebie problemy, żyjąc pod kloszem błahej ułudy. Dobranoc, i powodzenia.
koniec
28 lutego 2006

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Klasyka kina radzieckiego: Bawełna czeka na wodę
Sebastian Chosiński

8 V 2024

Im bardziej budowa Kanału Wachszskiego zbliża się ku szczęśliwemu zakończeniu, tym mocniej zaniepokojony jest tym faktem wysłany przez kapitalistów do Tadżykistanu szpieg. W ostatnim odcinku miniserialu Bensiona Kimiagarowa „Człowiek zmienia skórę” nie ma on już wyboru i musi pójść na całość. Nawet za cenę ewentualnej dekonspiracji. Wtedy pozostaje mu jeszcze ewentualnie ucieczka do sąsiedniego Afganistanu.

więcej »

Fallout: Odc. 6. Krypta krypcie nierówna
Marcin Mroziuk

6 V 2024

Chociaż Lucy i Maximus spotykają się z przyjaznym przyjęciem w Krypcie 4, to panujące tam zwyczaje mogą napawać niepokojem zarówno parę przybyszów, jak i widzów. Obawy te są jeszcze wzmacniane przez retrospekcje ukazujące działania podejmowane przez Vault-Tec przed wybuchem wojny i rodzące się w tym okresie wątpliwości Coopera Howarda.

więcej »

East Side Story: Ciemne chmury nad Anatewką
Sebastian Chosiński

5 V 2024

Łotewski reżyser, wykształcony w Stanach Zjednoczonych, w poprzedniej dekadzie nakręcił w Ukrainie film na podstawie powieści żydowskiego prozaika z początku XX wieku, przerobionej następnie w latach 90. na sztukę teatralną przez rosyjskiego Żyda. Tak w skrócie można opisać historię powstania historycznego komediodramatu Vladimira Lerta „Pokój wam!”, który nawiązuje do legendarnych „Dziejów Tewjego Mleczarza” Szolema Alejchema.

więcej »

Polecamy

Latająca rybka

Z filmu wyjęte:

Latająca rybka
— Jarosław Loretz

Android starszej daty
— Jarosław Loretz

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż twórcy

Co nam w kinie gra: Obrońcy skarbów
— Marta Bałaga

Esensja ogląda: Luty 2014
— Sebastian Chosiński, Karolina Ćwiek-Rogalska, Piotr Dobry, Grzegorz Fortuna, Jarosław Loretz

Berlinale 2014: Mission: Impossible
— Marta Bałaga

Polityka jest tylko dla dużych chłopców
— Jakub Gałka

Nowości: Listopad 2003
— Piotr Dobry

Niepotrzebnie sfilmowany umysł
— Piotr Dobry

Tegoż autora

Szybciej. Głośniej. Więcej zębów
— Ewa Drab

Samochody (nie) latają
— Ewa Drab

Kreacja automatyczna
— Ewa Drab

PR rządzi światem
— Ewa Drab

(I)grać i (wy)grać z czasem
— Ewa Drab

Llewyn Davis jest palantem
— Piotr Dobry, Ewa Drab, Grzegorz Fortuna

Wszyscy jesteśmy oszustami
— Ewa Drab

Rzut kośćmi i sekrety Freuda
— Ewa Drab

Kto się boi Vina Diesla?
— Ewa Drab

Duch z piwnicy
— Ewa Drab

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.