Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

‹Godzinę przed świtem›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułGodzinę przed świtem
Tytuł oryginalnyЗа час до рассвета
Dystrybutor NTV
ReżyseriaIgor Zajcew
ZdjęciaEduard Moszkowicz
Scenariusz
ObsadaKonstantin Chabienski, Andriej Burkowski, Artur Smoljaninow, Aliona Michajłowa, Maksim Biełborodow, Artur Wacha, Władimir Zajcew, Maria Lisowa, Agné Ditkovskyté, Aleksandra Florinska, Maksim Bitiukow, Artiom Bystrow, Siergiej Murzin, Aleksiej Kirsanow
MuzykaWadim Niekrasow
Rok produkcji2021
Kraj produkcjiRosja
Liczba odcinków16
Czas trwania odcinka46 min
Gatunekhistoryczny, kryminał
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Godzinę przed świtem: Odc. 4. Dla dobra sprawy
[„Godzinę przed świtem” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Bycie agentem działającym pod przykrywką to wyjątkowo paskudna robota. Każdego dnia trzeba udawać człowieka, którym się nie jest. I nierzadko robić rzeczy, których normalnie nigdy by się nie zrobiło. W czwartym odcinku „Godzinę przed świtem” kapitan Żurawliow ponownie staje przed dylematami moralnymi, z którymi niełatwo będzie mu się pogodzić we własnym sumieniu. Mimo że wszystko robi dla dobra sprawy.

Sebastian Chosiński

Godzinę przed świtem: Odc. 4. Dla dobra sprawy
[„Godzinę przed świtem” - recenzja]

Bycie agentem działającym pod przykrywką to wyjątkowo paskudna robota. Każdego dnia trzeba udawać człowieka, którym się nie jest. I nierzadko robić rzeczy, których normalnie nigdy by się nie zrobiło. W czwartym odcinku „Godzinę przed świtem” kapitan Żurawliow ponownie staje przed dylematami moralnymi, z którymi niełatwo będzie mu się pogodzić we własnym sumieniu. Mimo że wszystko robi dla dobra sprawy.

‹Godzinę przed świtem›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułGodzinę przed świtem
Tytuł oryginalnyЗа час до рассвета
Dystrybutor NTV
ReżyseriaIgor Zajcew
ZdjęciaEduard Moszkowicz
Scenariusz
ObsadaKonstantin Chabienski, Andriej Burkowski, Artur Smoljaninow, Aliona Michajłowa, Maksim Biełborodow, Artur Wacha, Władimir Zajcew, Maria Lisowa, Agné Ditkovskyté, Aleksandra Florinska, Maksim Bitiukow, Artiom Bystrow, Siergiej Murzin, Aleksiej Kirsanow
MuzykaWadim Niekrasow
Rok produkcji2021
Kraj produkcjiRosja
Liczba odcinków16
Czas trwania odcinka46 min
Gatunekhistoryczny, kryminał
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Nie ma co ukrywać: reżyser Igor Zajcew posiadł umiejętność kończenia kolejnych odcinków serialu w momentach o wyjątkowym napięciu. Kiedy więc kapitan Denis Żurawliow, na potrzeby milicyjnej prowokacji występujący jako kryminalista „Ptaszek”, oraz jego bandyccy kompani – „Bujan” i „Graf” – docierają do „Karasia”, ostatnią osobą, jaką spodziewają się spotkać u niego jest… „Kot”. Michaił Tiagunow – to właśnie on przybrał tak charakterystyczny pseudonim, z którym zresztą zżył się do tego stopnia, że nawet na swojej klatce piersiowej wytatuował sobie to sympatyczne zwierzę – to najbardziej dwuznaczna postać całej opowieści. Z jednej strony potrafi bez wahania wbić człowiekowi nóż w plecy (bądź w brzuch), z drugiej – kieruje się kodeksem honorowym, który nie pozwala mu na przykład pozostać biernym w stosunku do mężczyzn używających przemocy wobec kobiet.
Od tego, co „Kot” powie „Karasiowi” na temat „Ptaszka” i pozostałych, zależy nie tylko ewentualne powodzenie zaplanowanej przez Żurawliowa i majora Szumiejko akcji, ale przede wszystkim życie całej trójki. Wystarczy jedno jego niepochlebne, podszyte niepewnością słowo, a skończą w bezimiennym grobie, który przy odrobinie szczęścia zostanie odkryty dopiero kilkadziesiąt lat później podczas budowy supermarketu albo autostrady. Na szczęście Tiagunow ma do spłacenia dług i robi to teraz. Wszak to dzięki „Ptaszkowi” wyrwał się na wolność. Poza tym widział, jak ten zabił „psa” (chodzi oczywiście o dramatyczną scenę zamykającą pierwszy odcinek serialu). Czy można sobie wyobrazić lepszą rekomendację?
Priorytetem dla Denisa jest jednak dotarcie do tajemniczego, wzbudzającego powszechny postrach w mieście „Kleszcza”; „Karaś” ma być jedynie prowadzącym do niego pośrednikiem. A jak wkraść się w łaski superbandyty? Najprościej: udowadniając, że można mu się przydać w uprawianiu niebezpiecznego kryminalnego procederu. Żurawliow nie ma nic przeciwko temu, aby udowodnić swoją przydatność, godzi się więc na wzięcie udziału w kolejnym skoku na magazyn z towarami (dokładnie tym samym zajmowała się banda „Karpia” w miniserialu „Gdzie jest Czarny Kot?”). Tyle że okazuje się to zmyślnie przygotowaną – przez kogo? – pułapką. W środku znajdują się trupy pracowników, na dodatek wkrótce na miejscu zdarzenia pojawia się milicja. „Ptaszek” mógłby podjąć próbę dogadania się z funkcjonariuszami, gdyby nie towarzyszący im Tiagunow.
Scenarzyści – tym najważniejszym jest Aleksandr Szczerbakow – nie pozwalają sobie na żadne puszczanie oka do widza: „Ptaszek” ma być kryminalistą, więc musi zachowywać się jak rasowy bandzior. A taki stawia opór „mentom” do samego końca, nawet jeśli jest zakamuflowanym agentem. Ale o tym ostatnim w Wydziale do Walki z Bandytyzmem wiedzą akurat jedynie major Szumiejko i jego przełożony, naczelnik Jarcew. W każdym razie wybucha potężna strzelanina i Żurawliow musi bardzo starać się, aby nie mieć na sumieniu zbyt wielu towarzyszy. Z drugiej strony każda przelana kropla „psiej” krwi uwiarygodnia go przed „Kotem” i – w konsekwencji, na przyszłość – przed „Kleszczem”. W czwartym odcinku wybijają się także wątki melodramatyczne: Tiagunowowi wpada w oko kelnerka Marina, Olga czuje coraz większy pociąg do „Bujana”, natomiast na Denisa zagina parol… – taaak, z tego jeszcze będą prawdopodobnie spore kłopoty.
Autorzy wykorzystują nadarzającą się okazję i pogłębiają portret psychologiczny „Bujana”. Tym samym Dmitrij Kopyrin – kryminalista, który w czasie wojny z łagru trafił prosto do frontowej kompanii karnej (i cudem przeżył, bo przecież żołnierze „sztrafbatów” byli wykorzystywani głównie jako „mięso armatnie”) – zyskuje ludzką twarz. Ale przecież miłość odmienia każdego. Pod warunkiem jednak, że potrafi on kochać i właściwie ulokuje swoje uczucie. Dlatego można mieć pewne wątpliwości co do związku Żurawliowa. Nie uprzedzajmy jednak wydarzeń – to dopiero czwarty odcinek, przed nami jest ich jeszcze dwanaście. W tym czasie tyle może się wydarzyć. Zwłaszcza że praktycznie każdy kolejny epizod, o co zadbali autorzy fabuły i reżyser, wiele spraw wywraca do góry nogami.
koniec
24 czerwca 2021

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fallout: Odc. 4. Tajemnica goni tajemnicę
Marcin Mroziuk

26 IV 2024

Możemy się przekonać, że dla Lucy wędrówka w towarzystwie Ghoula nie jest niczym przyjemnym, ale jej kres oznacza dla bohaterki jeszcze większe kłopoty. Co ciekawe, jeszcze większych emocji dostarczają nam wydarzenia w Kryptach 33 i 32.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Said – kochanek i zdrajca
Sebastian Chosiński

24 IV 2024

W trzeciej części tadżyckiego miniserialu „Człowiek zmienia skórę” Bension Kimiagarow na krótko rezygnuje z socrealistycznej formuły opowieści i przywołuje dobre wzorce środkowoazjatyckich easternów. Na ekranie pojawiają się bowiem basmacze, których celem jest zakłócenie budowy kanału. Ten wątek służy również scenarzystom do tego, by ściągnąć kłopoty na głowę głównego inżyniera Saida Urtabajewa.

więcej »

Fallout: Odc. 3. Oko w oko z potworem
Marcin Mroziuk

22 IV 2024

Nie da się ukryć, że pozbawione głowy ciało Wilziga nie prezentuje się najlepiej, jednak ważne okazuje się to, że wciąż można zidentyfikować poszukiwanego zbiega z Enklawy. Obserwując rozwój wydarzeń, możemy zaś dojść do wniosku, że przynajmniej chwilowo szczęście opuszcza Lucy, natomiast Maximus ląduje raz na wozie, raz pod wozem.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Z tego cyklu

Odc. 10. A może by tak uciec z miasta?
— Sebastian Chosiński

Odc. 9. Węzeł gordyjski
— Sebastian Chosiński

Odc. 8. Gołąbek niepokoju
— Sebastian Chosiński

Odc. 7. W pierś albo w plecy
— Sebastian Chosiński

Odc. 6. Śmiertelne dylematy
— Sebastian Chosiński

Odc. 5. „Lalka” po przejściach
— Sebastian Chosiński

Odc. 3. Na ratunek!
— Sebastian Chosiński

Odc. 2. Po trupach do celu
— Sebastian Chosiński

Odc. 1. Dorwać „Kleszcza”!
— Sebastian Chosiński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.