Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 1 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Muzyka

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

muzyczne

więcej »

Zapowiedzi

Jarosław Pijarowski, Teatr Tworzenia
‹Forbidden Archaeology (Opus 1,1)›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułForbidden Archaeology (Opus 1,1)
Wykonawca / KompozytorJarosław Pijarowski, Teatr Tworzenia
Data wydania27 marca 2024
Wydawca Brain Active Records
Nośnikcyfrowy
Czas trwania36:17
Gatunekelektronika, rock
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
W składzie
Jarosław Pijarowski, Józef Skrzek, Arad Emamgholi, Krzysztof Kapitan, Linas Domarackas
Utwory
Pliki
1) The Beginning02:18
2) The Viracocha Constellations, Part 106:23
3) Space Unicorn Races [The Gate of the Sun] W.A.R.06:44
4) Interstellar08:24
5) Personification of the E-Creatures07:00
6) May There Be a Peace & Health Between You & Us03:55
7) A View from the Window [Farewell to E]01:33
Wyszukaj / Kup

Tu miejsce na labirynt…: W poszukiwaniu zapomnianej przyszłości
[Jarosław Pijarowski, Teatr Tworzenia „Forbidden Archaeology (Opus 1,1)” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Każdy wielbiciel rodzimej progresywnej elektroniki powinien z uwagą przyglądać się kolejnym produkcjom kierowanego przez Jarosława Pijarowskiego Teatru Tworzenia. Chociaż lider pochodzi z Bydgoszczy, jest to projekt wykraczający znacznie poza miasto nad Brdą, a w przypadku najnowszego materiału – „Forbidden Archaeology (Opus 1,1)” – wręcz międzynarodowy. Jak na razie udostępniony został jedynie w sieci, także w formie filmu wideo.

Sebastian Chosiński

Tu miejsce na labirynt…: W poszukiwaniu zapomnianej przyszłości
[Jarosław Pijarowski, Teatr Tworzenia „Forbidden Archaeology (Opus 1,1)” - recenzja]

Każdy wielbiciel rodzimej progresywnej elektroniki powinien z uwagą przyglądać się kolejnym produkcjom kierowanego przez Jarosława Pijarowskiego Teatru Tworzenia. Chociaż lider pochodzi z Bydgoszczy, jest to projekt wykraczający znacznie poza miasto nad Brdą, a w przypadku najnowszego materiału – „Forbidden Archaeology (Opus 1,1)” – wręcz międzynarodowy. Jak na razie udostępniony został jedynie w sieci, także w formie filmu wideo.

Jarosław Pijarowski, Teatr Tworzenia
‹Forbidden Archaeology (Opus 1,1)›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułForbidden Archaeology (Opus 1,1)
Wykonawca / KompozytorJarosław Pijarowski, Teatr Tworzenia
Data wydania27 marca 2024
Wydawca Brain Active Records
Nośnikcyfrowy
Czas trwania36:17
Gatunekelektronika, rock
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
W składzie
Jarosław Pijarowski, Józef Skrzek, Arad Emamgholi, Krzysztof Kapitan, Linas Domarackas
Utwory
Pliki
1) The Beginning02:18
2) The Viracocha Constellations, Part 106:23
3) Space Unicorn Races [The Gate of the Sun] W.A.R.06:44
4) Interstellar08:24
5) Personification of the E-Creatures07:00
6) May There Be a Peace & Health Between You & Us03:55
7) A View from the Window [Farewell to E]01:33
Wyszukaj / Kup
I chociaż szerokiemu gronu wielbicieli muzyki rockowej w Polsce nazwisko bydgoszczanina Jarosława Pijarowskiego (rocznik 1971) zapewne wciąż mówi niewiele, warto mieć na tego poruszającego się po obrzeżach sceny progresywnej (i nie tylko) artystę baczenie. Jest on bowiem liderem działającego od 2006 roku Teatru Tworzenia. To projekt, jak można domyśleć się z samej nazwy, nie tylko muzyczny; w jego ramach Pijarowski przygotowuje spektakle i różnorakie performance. Jego stałym współpracownikiem od ponad dekady jest jeden z najważniejszych polskich twórców rockowych w dziejach gatunku – lider SBB Józef Skrzek. Wraz z nim, ale również na przykład z klawiszowcem Władysławem Komendarkiem (z niezapomnianego Exodusu) czy wokalistą Jorgosem Skoliasem, Pijarowski solo bądź z dodatkowym szyldem Teatru wydał między innymi takie albumy, jak „Terrarium: Live in Bydgoszcz” i „Terrarium: Organ Works” (2013), „Człowiek z Wysokiego Zamku” (2013), „The Dream Off Penderecki” (2013), „Requiem dla chwil minionych” (2015), „Katharsis (A Small Victory)” (2017), „Living After Life” (2019) oraz „Pandemonicon” (2020).
Teraz nadeszła kolej na „Forbidden Archaeology (Opus 1,1)”!
Utwory zawarte na płycie, na razie dystrybuowane jedynie w wersji cyfrowej i wideo, powstawały w ciągu dwóch post-pandemicznych lat: 2022 i 2023. Nagrań dokonywano w Bydgoszczy oraz w studiu MaQ Records w śląskich Wojkowicach (tak zapewne swoje ścieżki zarejestrował Józef Skrzek). Materiał ujrzał natomiast światło dzienne 27 marca tego roku. Nieprzypadkowo wybrano właśnie ten moment na premierę, jest to bowiem Międzynarodowy Dzień Teatru, a korzenie projektu Pijarowskiego są przecież stricte teatralne. Kogo tym razem bydgoszczanin zaprosił do współpracy? Ponownie słyszymy grającego na syntezatorach Skrzeka, ale także Krzysztofa Kapitana, twórcę autorskich instrumentów perkusyjnych, jak również urodzonego w irańskim Kurdystanie przed czterema dekadami perkusjonistę – mistrza gry na dafie, czyli bębnie ramowym – i wokalistę Arada Emamgholego (w Polsce znanego z występów z Marią Pomianowską, Milo Kurtisem oraz akordeonistą Piotrem Kopietzem). W kompozycji otwierającej album słyszymy też, pośród innych, deklamację litewskiego (rodem z Szawli) malarza, rzeźbiarza i scenografa Linasa Domarackasa.
Jak można wywnioskować z powyższego opisu, muzyczna warstwa „Forbidden Archaeology (Opus 1,1)” opiera się na dwóch rodzajach instrumentów – klawiszowych i perkusyjnych (choć dochodzą do tego jeszcze głosy / wokalizy (lidera, Emamgholego i Domarackasa). Całość układa się w trwającą nieco ponad trzydzieści minut suitę, której blisko jest do elektroniczno-kosmicznych peregrynacji Józefa Skrzeka. Nie oznacza to jednak, że Pijarowski niewolniczo podąża za swoim mistrzem, chociaż na pewno lider SBB odciska na kolejnych produkcjach Teatru Tworzenia bardzo silne piętno. Słychać to wyraźnie w partiach Mooga. Na początek wybrana została miniatura zatytułowana – nomen omen – „The Beginning”. To w niej na tle powłóczystych klawiszy nakładają się na siebie deklamacje tego samego tekstu w różnych językach. W niej pojawia się również nieco zaskakujący, ale i intrygujący etniczny zaśpiew, który – jak można mniemać – wydobyty został z gardła Arada.
„The Viracocha Constellations, Part 1” to oparta na dźwiękach syntezatorów klasyczna kompozycja z gatunku progresywnej elektroniki. Klasyczna także z tego powodu, że w części środkowej wykorzystano fragment melodii kojarzącej się z „Bolerem” Maurice’a Ravela. Z biegiem czasu klawiszy przybywa, stają się bardziej zadziorne, a później nawet – chaotyczne. Płynne przejście do „Space Unicorn Races (The Gate of the Sun) W.A.R.” podkreślone zostaje dynamicznym wejściem rozpędzonej perkusji, wokół której plączą się partie klawiszy – raz stonowane, to znów energetyczne… i tak aż do nagłego zatrzymania. Najdłuższy na płycie, ponad ośmiominutowy „Interstellar” to prawdziwie kosmiczna podróż przez Wszechświat. Syntezatory brzmią momentami tak groźnie i niepokojąco, że aż na plecach można poczuć ciarki. Ale w końcu przestrzeń kosmiczna to mimo wszystko mało przyjazne miejsce.
„Interstellar” wprawdzie płynnie przechodzi w „Personification of the E-Creatures”, ale muzycznie to już inna bajka. Także za sprawą pojawiającej się w tle wokalizy (Arada?) i nieśmiało rozbrzmiewających perkusjonaliów. Im bliżej końca, tym bardziej zajmujący staje się też duet wokalisty z klawiszowcem. W „May There Be a Peace & Health Between You & Us” tempo jest szybsze, syntezatory ostrzejsze, ponownie też – na tle powolnie snujących się instrumentów perkusyjnych – zostajemy uraczeni wokalizą. Finałowym akcentem albumu jest miniaturowy „A View from the Window (Farewell to E)”, znaczony nieco jazgotliwymi klawiszami. Jakby artyści chcieli pozostawić słuchaczy w przekonaniu, że przyjemność z obcowania z ich muzyką – przyjemnością, ale nie powinniśmy zapominać o tym, iż otaczający nas świat tak przyjazny jednak nie jest. Skoro w podtytule najnowszego materiału Teatru Tworzenia znalazł się dopisek „(Opus 1,1)”, można podejrzewać – od siebie dodam, że wręcz oczekiwać, domagać się! – ciągu dalszego. Oby nie dopiero za kilka lat.
koniec
18 kwietnia 2024
Skład:
Jarosław Pijarowski – syntezatory, głos, produkcja
Józef Skrzek – syntezatory
Arad Emamgholi – instrumenty perkusyjne, głos, wokaliza
Krzysztof Kapitan – autorskie instrumenty perkusyjne

gościnnie:
Linas Domarackas – głos

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Tu miejsce na labirynt…: Od smutku do radości
Sebastian Chosiński

30 IV 2024

Wydany przed dwoma laty jazzowo-ambientowy album „Ghosted” Orena Ambarchiego, Johana Berthlinga i Andreasa Werliina był dla mnie nadzwyczaj miłym zaskoczeniem. Dlatego z wielkimi oczekiwaniami przystępowałem do odsłuchu jego kontynuacji. I tu również czekało mnie zaskoczenie, choć niekoniecznie takie, na jakiej liczyłem. Ale w końcu nie wszystko – na to, co dobre – musi powalać nas na kolana, prawda?

więcej »

Tu miejsce na labirynt…: Ente wcielenie Magmy
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Chociaż poprzednia płyta Rhùn, czyli „Tozïh”, ukazała się już niemal rok temu, najnowsza, której muzycy nadali tytuł „Tozzos”, wcale nie zawiera nagrań powstałych bądź zarejestrowanych później. Oba materiały są owocami tej samej sesji. Trudno dziwić się więc, że i stylistycznie są sobie bliźniacze.

więcej »

Czas zatrzymuje się dla jazzmanów
Sebastian Chosiński

25 IV 2024

Arild Andersen to w świecie europejskiego jazzu postać pomnikowa. Kontrabasista nie lubi jednak przesiadywać na cokole. Mimo że za rok będzie świętować osiemdziesiąte urodziny, wciąż koncertuje i nagrywa. Na dodatek kolejnymi produkcjami udowadnia, że jest bardzo daleki od odcinania kuponów. „As Time Passes” to nagrany z muzykami młodszymi od Norwega o kilkadziesiąt lat album, który sprawi mnóstwo radości wszystkim wielbicielom nordic-jazzu.

więcej »

Polecamy

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku

A pamiętacie…:

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski

Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski

Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski

Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski

Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski

Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski

Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski

Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski

The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski

T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski

Zobacz też

W trakcie

zobacz na mapie »
Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.