Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Woody Allen
‹Co nas kręci, co nas podnieca›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCo nas kręci, co nas podnieca
Tytuł oryginalnyWhatever Works
Dystrybutor Kino Świat
Data premiery9 kwietnia 2010
ReżyseriaWoody Allen
ZdjęciaHarris Savides
Scenariusz
ObsadaLarry David, Evan Rachel Wood, Henry Cavill, Patricia Clarkson, Adam Brooks, Olek Krupa, Ed Begley Jr.
Rok produkcji2009
Kraj produkcjiFrancja, USA
Czas trwania92 min
WWW
Gatunekkomedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Jak z konserwatysty zrobić liberała, czyli całkiem zabawny wypełniacz
[Woody Allen „Co nas kręci, co nas podnieca” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Whatever Works” dalekie jest od najlepszych osiągnięć filmowych Woody’ego Allena. Co wcale nie znaczy, że nie warto go obejrzeć. Warto – choćby po to, by trochę się pośmiać.

Konrad Wągrowski

Jak z konserwatysty zrobić liberała, czyli całkiem zabawny wypełniacz
[Woody Allen „Co nas kręci, co nas podnieca” - recenzja]

„Whatever Works” dalekie jest od najlepszych osiągnięć filmowych Woody’ego Allena. Co wcale nie znaczy, że nie warto go obejrzeć. Warto – choćby po to, by trochę się pośmiać.

Woody Allen
‹Co nas kręci, co nas podnieca›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCo nas kręci, co nas podnieca
Tytuł oryginalnyWhatever Works
Dystrybutor Kino Świat
Data premiery9 kwietnia 2010
ReżyseriaWoody Allen
ZdjęciaHarris Savides
Scenariusz
ObsadaLarry David, Evan Rachel Wood, Henry Cavill, Patricia Clarkson, Adam Brooks, Olek Krupa, Ed Begley Jr.
Rok produkcji2009
Kraj produkcjiFrancja, USA
Czas trwania92 min
WWW
Gatunekkomedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Percepcja ostatnich filmów Woody’ego Allena przypomina sinusoidę. Zebrał baty za „Koniec z Hollywood”, był umiarkowanie chwalony za „Melinę i Melindę”, a „Wszystko gra” przyjęte zostało z zachwytem i opiniami, że oto doczekaliśmy się odrodzenia mistrza. Potem jednak lekki, komediowy „Scoop” i dramatyczny, zahaczający o Dostojewskiego „Sen Kasandry” znowu zebrały bardzo słabe opinie. Gdy ogłoszono już wszem i wobec koniec Allena, ten powrócił z hukiem „Vicky Cristiną Barceloną”, zgarniając świetne recenzje, Złotego Globa za komedię i Oscara za rolę Penelope Cruz. Powrót na Manhattan jednak nie zachwycił recenzentów – „Whatever Works” (polski tytuł wydaje mi się co najmniej dziwaczny) uznano za krok wstecz.
Wydaje się, że wynika to z presji, którą narzucił sobie sam Allen – przedstawiania jednego filmu rocznie. Takiego tempa (nawet abstrahując od faktu, że kino Allena nie wymaga wielkich budżetów, rozbuchanych przygotowań i długotrwałej postprodukcji) raczej nie daje rady osiągnąć żaden z liczących się reżyserów. Dlatego też czasami dzieła Allena wyglądają na przemyślane i dopracowane, a czasem zdają się być prostymi wypełniaczami. „Whatever Works” oparte na pomyśle jeszcze z lat 70. to ten drugi przykład. Co jednak nie znaczy, że przy odpowiednim podejściu nie można się na tym filmie zupełnie przyzwoicie bawić. Bo „Whatever Works” jest po prostu śmieszne.
Allen, gdy nie gra w swoich filmach (a, skoro ostatnio czyni to rzadko, trudno oczekiwać by pojawił się w roli starego mężczyzny romansującego z dwudziestolatką, zważywszy na osobistą przeszłość reżysera), w roli głównej obsadza kogoś o podobnym do siebie profilu. Głowna postać to najczęściej erudyta, osoba ponadprzeciętnie inteligentna, ale jednocześnie neurotyk, socjopata, człowiek pełen kompleksów, fobii, uprzedzeń, o mocno niepoukładanym życiu osobistym. Tym razem rolę takiego bohatera Allen powierzył znanemu również świetnie w Polsce („Seinfeld”, „Pohamuj swój entuzjazm”) komikowi Larryemu Davidowi. Grana przez niego postać, emerytowany fizyk, prawie-że-noblista Boris Yellnikoff strzela zdaniami niczym z karabinu maszynowego, akcentuje swą intelektualną wyższość, wyraża pogardę dla innych ludzi i rozpaczliwie maskuje zagubienie. Pewnego dnia w jego progi trafi dwudziestoletnia Melody, dziewczyna (zwraca uwagę, że NIE gra jej tym razem Scarlett Johansson), która uciekła z rodzinnego miasteczka z amerykańskiego południa no i oczywiście rozpoczną się perturbacje. Z jednej strony bowiem uporządkowany świat Borisa zostanie zburzony, z drugiej strony dziwny związek nie ma znamion stabilności, zwłaszcza, że rodzice dziewczyny dość krzywo mogą się patrzeć na siedemdziesięcioletniego zięcia paradującego w znoszonym szlafroku. I jest zabawnie. Komizm filmu budowany jest zjadliwymi, sarkastycznymi sentencjami Borisa (wypowiadanymi często – jak przystało na zawodowego komika – bezpośrednio do publiczności), spotkaniem z zupełnie innym światem Melody, galerią humorystycznych bohaterów (kumple Borisa, rodzice dziewczyny), zderzeniem mentalności religijnego południa z nowojorskim liberalizmem, a także – na najprostszej nucie – dowcipami z konserwatystów. A wszystko to w scenerii zadziwiająco pogodnie i ciepło pokazanego Nowego Jorku. Nic specjalnego, nic mocno zapadającego w pamięć, nic bardzo wyszukanego. Prosta, zabawna opowieść z dość przewrotnym happy endem.
Nie polecam więc filmu osobom, które oczekują od Allena dzieł ważnych, odkrywczych, erudycyjnych. Ale jeśli zatęskniliście za Manhattanem w wersji Woody’ego, jeśli chcecie obejrzeć film lekki, dowcipny, a przy tym całkiem inteligentny – na „Whatever Works” powinniście się nieźle bawić. Miło pomyśleć, że po 70-tce Allen może przedstawić tak pogodny obraz. Obraz, w którym magiczna siła Manhattanu może nawet zdeklarowanych południowych fanatyków religijnych przemieniać w rozwiązłych nowojorskich liberalnych intelektualistów…
koniec
9 kwietnia 2010

Komentarze

09 IV 2010   15:25:53

na pewno można się zgodzić z tym, że nie jest to jeden z najlepszych filmów Allena - jest co najwyżej przeciętny ;]

drugą kwestią pozostaje to czy jest naprawdę zabawny. dla mnie niestety nie - interesujacych momentow jest w nim niewiele, a humor wypada sztucznie. no, ale może to po prostu rzecz gustu...

31 VIII 2011   17:22:40

chyba "recepcja jego ostatnich filmów(...)"

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fallout: Odc. 4. Tajemnica goni tajemnicę
Marcin Mroziuk

26 IV 2024

Możemy się przekonać, że dla Lucy wędrówka w towarzystwie Ghoula nie jest niczym przyjemnym, ale jej kres oznacza dla bohaterki jeszcze większe kłopoty. Co ciekawe, jeszcze większych emocji dostarczają nam wydarzenia w Kryptach 33 i 32.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Said – kochanek i zdrajca
Sebastian Chosiński

24 IV 2024

W trzeciej części tadżyckiego miniserialu „Człowiek zmienia skórę” Bension Kimiagarow na krótko rezygnuje z socrealistycznej formuły opowieści i przywołuje dobre wzorce środkowoazjatyckich easternów. Na ekranie pojawiają się bowiem basmacze, których celem jest zakłócenie budowy kanału. Ten wątek służy również scenarzystom do tego, by ściągnąć kłopoty na głowę głównego inżyniera Saida Urtabajewa.

więcej »

Fallout: Odc. 3. Oko w oko z potworem
Marcin Mroziuk

22 IV 2024

Nie da się ukryć, że pozbawione głowy ciało Wilziga nie prezentuje się najlepiej, jednak ważne okazuje się to, że wciąż można zidentyfikować poszukiwanego zbiega z Enklawy. Obserwując rozwój wydarzeń, możemy zaś dojść do wniosku, że przynajmniej chwilowo szczęście opuszcza Lucy, natomiast Maximus ląduje raz na wozie, raz pod wozem.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż twórcy

Nie graj już tego więcej, Woody
— Kamil Witek

Esensja ogląda: Wrzesień 2016 (1)
— Miłosz Cybowski, Marcin Mroziuk, Marcin Osuch

Esensja ogląda: Luty 2016
— Sebastian Chosiński, Marcin Mroziuk, Jarosław Robak, Konrad Wągrowski

Esensja ogląda: Pażdziernik 2015 (1)
— Jarosław Loretz, Jarosław Robak

Nic już nie gra
— Grzegorz Fortuna

Esensja ogląda: Sierpień 2015 (2)
— Jarosław Loretz, Marcin Mroziuk

Rozsądek i romantyczność
— Jarosław Robak

Esensja ogląda: Marzec 2014 (2)
— Krystian Fred, Jarosław Loretz

Esensja ogląda: Październik 2013 (3)
— Piotr Dobry, Jarosław Loretz, Konrad Wągrowski

Espoo Ciné 2013: Kobieta na skraju załamania nerwowego
— Marta Bałaga

Tegoż autora

Kosmiczny redaktor
— Konrad Wągrowski

Statek szalony
— Konrad Wągrowski

Kobieta na szczycie
— Konrad Wągrowski

Przygody Galów za Wielkim Murem
— Konrad Wągrowski

Potwór i cudowna istota
— Konrad Wągrowski

Migające światła
— Konrad Wągrowski

Śladami Hitchcocka
— Konrad Wągrowski

Miliony sześć stóp pod ziemią
— Konrad Wągrowski

Tak bardzo chciałbym (po)zostać kumplem twym
— Konrad Wągrowski

Kac Vegas w Zakopanem
— Konrad Wągrowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.