Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Popkultura i antyk: Błagalnice

Esensja.pl
Esensja.pl
Od czasów zimnej wojny wiele wody upłynęło w Wiśle i dzisiaj śmieszą nas już tylko patriotyczne wstawki w filmach. Ostatni tego przykład, z jakim miałem styczność, to koszmarna „Bitwa o Los Angeles”. Wprawdzie zamiast komunistów/hitlerowców mamy kosmitów, ale nic poza tym się nie zmieniło. Gwiaździsty sztandar, pochwała demokracji, płomienne przemówienia. Starożytni Grecy dobrze znali takie zagrywki.

Michał Foerster

Popkultura i antyk: Błagalnice

Od czasów zimnej wojny wiele wody upłynęło w Wiśle i dzisiaj śmieszą nas już tylko patriotyczne wstawki w filmach. Ostatni tego przykład, z jakim miałem styczność, to koszmarna „Bitwa o Los Angeles”. Wprawdzie zamiast komunistów/hitlerowców mamy kosmitów, ale nic poza tym się nie zmieniło. Gwiaździsty sztandar, pochwała demokracji, płomienne przemówienia. Starożytni Grecy dobrze znali takie zagrywki.
[…] bo tym miastem
Jeden nie włada, to miasto jest wolne.
Lud tutaj panem, kolejno co roku
Zmiana urzędów, bogacze tu władzy
Nie mają większej, równe prawa biednych.
- Tezeusz zachwalający ustrój Aten
„Błagalnice” są ciekawym dramatem nie tylko ze względu na wyraźnie przedstawioną pochwałę demokracji (ateńskiej), ale również - o czym dalej - piękną debatę polityczną, z której wiele mogliby się nauczyć nasi posłowie. Gdyby tylko chcieli. Przy czym dysputa przedstawiona jest nieco na wzór telewizyjny, z ostrą wymianą argumentów. Toczy się między Tezeuszem reprezentującym Ateny, a Heroldem przysłanym przez władcę Teb, Kreona. Przyczyną sporu była zaś wojna o miasto, którą stoczyli synowie Edypa, bracia Antygony. Dobrze znamy tę historię.
Dramat Eurypidesa rozgrywa się już po wydarzeniach pokazanych w „Antygonie”, na dobrą sprawę można by go uznać za jej kontynuację. Jak pamiętamy, córka Edypa miała żal do nowego króla Teb, że ten nie zezwolił na pochówek jej zabitego brata. Na jednym dramacie się jednakże nie skończyło. Pochowania zwłok Polinika i jego towarzyszy domagają się również ateńskie rodziny, skąd pochodzili wojownicy. Kreon nie chcąc uznać ich praw i nakazów bogów, ściąga na siebie groźbę kolejnej wojny - tym razem z bliskimi zmarłych. Na ich czele staje Tezeusz, władca Aten, aczkolwiek, jak antyczny bóg przykazał, wybrany demokratycznie.
Zanim jednak dojdzie do starcia dwóch obozów, zanim matki ujrzą ciała poległych sprowadzone przez Tezeusza, wiele jeszcze musi się rozegrać na scenie. Przede wszystkim, aby doszło do rozwiązania, trzeba najpierw przekonać Tezeusza do racji rodzin poległych. Ten nie daje się długo namawiać, zwłaszcza, że chórowi tytułowych błagalnic przewodzi jego rodzona matka. Więcej miejsca zajmie w sztuce drugi spór - znacznie ciekawszy z naszej perspektywy - o to, który model rządzenia polis jest bardziej wydajny: tyrania czy demokracja?
Dzisiaj łatwo wyobrazić nam sobie, że Grecy nie mieli żadnych problemów z uznaniem systemu politycznego, który w końcu sami wymyślili. O demokrację jednak toczyło się wiele dysput w starożytności, podobnie jak istniało ich wiele modeli - w zależności od miasta, w którym była ona wprowadzana. Obok władanych przez wolną ludność Aten była przecież mało demokratyczna Sparta czy kierowane twardą ręką Teby. Demokracja z kolei często była atakowana, a nawet wyśmiewana - na przykład przez Arystofanesa. Trzeba było więc ją bronić i przedstawiać w jak najlepszym świetle.
Jak owa propaganda wyglądała? Przyjrzyjmy się sporowi Tezeusza z Heroldem. Dotyczy on, przypominam, czy pogrzebać kości Polinika i jego kolegów, czy też zostawić „na pastwę sępów drapieżnych oraz psów głodnych”. Ateny, rzecz jasna, powołują się na odwieczne prawo bogów, Kreon zaś obstawia, że najeźdźcom Teb winny jest tylko pogardę. Herold motywuje czyn Polinika właśnie demokracją polis, którą nazywa tutaj zwykłą pychą, która pcha obywateli do głosowania za niepotrzebnymi wojnami. Lepszą więc władzą jest tyrania, jak w przypadku Teb, gdzie włada jeden, ale dzięki temu podejmuje rozważne decyzje.
Tezeusz nie odnosi się bezpośrednio do zarzutów, ale popiera żądania współobywateli, jako zgodne z wolą bogów („Pozwólcie ziemią już okryć poległych”) i przez to mądre. Dyskusja kończy się agonem, czyli szybką wymianą zdań, którą dziś można by porównać do pyskówek polityków w telewizji. Oponenci pozostają na swoich stanowiskach, choć widz skłania się naturalnie ku tezom Tezeusza. Antyczna debata wprawdzie więc dowiodła, że rację mają Ateny, ale o wszystkim i tak zadecyduje starcie hoplitów na przedpolach Teb.
Z dzisiejszej perspektywy i Tezeusz i Herold mieli sporo racji. Pierwszy podkreśla, że wszelka władza choć pochodzi od ludzi, to jednak powinna trzymać się jakichś ogólnych wytycznych (tu: prawo bogów), drugi natomiast pokazuje, że demokracja jako dogmat może być bardzo niebezpieczna. „Gdyby głosując miał śmierć przed oczyma / Grecji nie gubiłby szał wojowania”, stwierdza trzeźwo Herold. Gdyby i dzisiejsi wyborcy mieli trochę rozsądku, idąc do urn…
koniec
20 listopada 2011

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Okładka <i>Amazing Stories Quarterly</i> z wiosny 1929 r. to portret jednego z Małogłowych.<br/>© wikipedia

Stare wspaniałe światy: Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
Andreas „Zoltar” Boegner

11 IV 2024

Czy „Nowy wspaniały świat” Aldousa Huxleya, powieść, której tytuł wykorzystałem dla stworzenia nazwy niniejszego cyklu, oraz ikoniczna „1984” George’a Orwella bazują po części na pomysłach z „After 12.000 Years”, jednej z pierwszych amerykańskich antyutopii?

więcej »

Fantastyczne Zaodrze, czyli co nowego w niemieckiej science fiction? (24)
Andreas „Zoltar” Boegner

7 IV 2024

Kontynuując omawianie książek SF roku 2021, przedstawiam tym razem thriller wyróżniony najważniejszą nagrodą niemieckojęzycznego fandomu. Dla kontrastu przeciwstawiam mu wydawnictwo jednego z mniej doświadczonych autorów, którego pierwsza powieść pojawiła się na rynku przed zaledwie dwu laty.

więcej »

Fantastyczne Zaodrze, czyli co nowego w niemieckiej science fiction? (23)
Andreas „Zoltar” Boegner

14 III 2024

Science fiction bliskiego zasięgu to popularna odmiana gatunku, łącząca zazwyczaj fantastykę z elementami powieści sensacyjnej lub kryminalnej. W poniższych przykładach chodzi o walkę ze skutkami zmian klimatycznych oraz o demontaż demokracji poprzez manipulacje opinią publiczną – w Niemczech to ostatnio gorąco dyskutowane tematy.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Z tego cyklu

Elektra
— Michał Foerster

Dzieci Heraklesa
— Michał Foerster

Persowie
— Michał Foerster

Trachinki
— Michał Foerster

Ajas
— Michał Foerster

Filoktet
— Michał Foerster

Antygona
— Michał Foerster

Król Edyp
— Michał Foerster

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.