Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 3 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup

20 okładek płyt autorstwa Gigera

Esensja.pl
Esensja.pl
Zmarły wczoraj H. R. Giger nie tylko intensywnie wspierał przemysł filmowy, ale również muzyczny. Wykonawcy zresztą chętnie korzystali z jego usług przy projektowaniu okładek płyt. Poniżej znajdziecie dwadzieścia najciekawszych.

Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

20 okładek płyt autorstwa Gigera

Zmarły wczoraj H. R. Giger nie tylko intensywnie wspierał przemysł filmowy, ale również muzyczny. Wykonawcy zresztą chętnie korzystali z jego usług przy projektowaniu okładek płyt. Poniżej znajdziecie dwadzieścia najciekawszych.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
The Shiver „Walpurgis” (1969)
Przez wtajemniczonych wielbiona, przez większość zapomniana, lub nieznana szwajcarska grupa The Shiver skorzystała z twórczości Gigera i zdecydowanie na tym wygrała, chociażby dlatego, że przy okazji niniejszego tekstu można o niej wspomnieć.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Emerson, Lake & Palmer „Brain Salad Surgery” (1973)
Okładka zdobiąca „Brain Salad Surgery” jest jedną z najbardziej znanych, jeśli chodzi o prace Gigera. Wpłynęło na to kilka czynników: tymi najważniejszymi jest na pewno efektowność, ponieważ winylowa edycja rozkładała się, odsłaniając ukrytą twarz; po drugie, choć została ocenzurowana i tak nie obyło się bez zarzutów o epatowanie pornografią, a konkretnie sceną seksu oralnego.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Island „Pictures” (1977)
Grupa Island nie miała szczęścia przebić się do zbiorowej świadomości, ale warto zapoznać się z jej krążkiem „Pictures”, nie tylko ze względu na grafikę Griega, ale dlatego, że przez wielu uważany jest za arcydzieło rocka progresywnego.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Magma „Attahk” (1978)
Nie będę ukrywał, że nie jest to moja ulubiona okładka autorstwa Mistrza, co nie zmienia faktu, że warto się z tym progrockowym dziełem francuskiego zespołu odświeżyć.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Joel Vandroogenbroeck „Biomechanoid” (1980)
Joel Vandroogenbroeck to belgijski multiinstrumentalista, najlepiej znany, jako założyciel krautrockowej grupy Brainticket. „Biomechanoid” to jego najlepszy solowy krążek.
Debbie Harry „KooKoo” (1981)
Solowy debiut Debbie Harry, wokalistki Blondie, został ozdobiony oryginalną grafiką stworzoną przez Gigera na podstawie zdjęcia Debbie.
Celtic Frost „To Mega Therion” (1985)
Absolutna klasyka, zarówno pod względem muzycznym, jak i wizualnym. Obraz „Satan I” zdobiący drugi krążek Celtic Frost jest częstym wzorem spotykanym na koszulkach fanów ciężkiej muzyki.
Dead Kennedys „Frankenchrist” (1985)
W przypadku Dead Kennedys nie do końca chodzi o okładkę zdobiącą płytę, ale „Frankenchrist” nie mogło zabraknąć w naszym zestawieniu ze względu na plakat dołączony do wydawnictwa, będący reprodukcją obrazu Gigera „Landscape XX” lub „Penis Landscape”. Ze zrozumiałych względów nie obyło się bez kontrowersji.
Pankow „Freiheit fuer die Sklaven” (1987)
A teraz coś z zupełnie innej beczki – zespół z Włoch, którego nazwa na okładce napisana jest cyrylicą. Nie mylić z identycznie nazwaną grupą z Niemiec.
Atrocity „Hallucinations” (1990)
To się nazywa debiut, nie tylko zdobył uznanie fanów death metalu, ale jeszcze ozdobiony jest pracą Gigera „Hommage an S. Beckett I”.
Big Satan Inc. „Jezegrind” (1991)
Giger często wspierał niszowych artystów i czasem jego grafiki można znaleźć na okładkach zespołów całkiem zapomnianych, jak Big Satan Inc. z Seattle, który najlepiej kojarzą fani The Damned, ponieważ pojawia się na składance-hołdzie dla tej formacji „Another Damned Seattle Compilation”.
Danzig „Danzig III: How the Gods Kill” (1992)
Na okładce trzeciej płyty formacji Danzig widnieje nieco złagodzona wersja obrazu „Meister und Margeritha”. Chodziło o zakrycie ogromnego penisa…
Danzig „Dirty Black Summer” (1992)
Singiel promujący „Danzig III: How the Gods Kill” zdobi natomiast logo zespołu Glenna Danziga w autorskiej wersji Mistrza.
Carcass „Heartwork” (1993)
Jedni z czołowych przedstawicieli ekstremalnego metalu, Carcass, na swoim czwartym albumie wykorzystali gigerowski obraz „Life Support 1993”.
Sacred Sin „Darkside” (1993)
Jak widać Giger był artystą międzynarodowym, a z jego twórczości korzystają zespoły z różnych części świata – w tym wypadku deathmetalowcy z Portugalii.
hide „Hide Your Face” (1994)
Tu nie do końca mamy grafikę stworzoną przez Gigera. Jego autorstwa jest jedynie projekt maski.
Drowning Room „The Divinity Syndrome” (1996)
O niektórych wykonawcach dziś pamięta się głównie ze względu na to, że wykorzystali obrazy Gigera na okładkach płyt (choć w tym wypadku to EP). Drowning Room jest tego przykładem.
„Biomechanik III: The Final Chapter” (2005)
Nie tylko rockowcy i metalowcy interesują się pracami Gigera, dowodem na to jest składanka artystów wykonujących ekstremalne odmiany muzyki elektronicznej.
Triptycon „Eparistera Daimones” (2010)
Thomas Gabriel Fischer, muzyk znany z takich formacji jak Celtic Frost i Hellhammer w 2010 roku powołał do życia kolejny swój projekt Triptycon, który od razu zyskał sobie grono oddanych fanów. Wykorzystanie perwersyjnej grafiki Gigera na pewno do tego się przyczyniło.
Triptycon „Melana Chasmata” (2014)
Na Szwajcarii zaczęliśmy i na niej skończymy. Drugi krążek Triptycon dopiero co się ukazał i o samej muzyce na razie niewiele mogę powiedzieć (choć zbiera świetne recenzje), ale grafika jest jedną z najlepszych, wymienionych w tym zestawieniu, tym bardziej szkoda, że więcej takich nie otrzymamy.
koniec
14 maja 2014

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Nie taki krautrock straszny: Eins, zwei, drei, vier, fünf…
Sebastian Chosiński

29 IV 2024

Wydawana od trzech lat seria koncertów Can z lat 70. ubiegłego wieku to wielka gratka dla wielbicieli krautrocka. Przed niemal trzema miesiącami ukazał się w niej album czwarty, zawierający koncert z paryskiej Olympii z maja 1973 roku. To jeden z ostatnich występów z wokalistą Damo Suzukim w składzie.

więcej »

Non omnis moriar: Brom w wersji fusion
Sebastian Chosiński

27 IV 2024

Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka nierzadko wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj najbardziej jazzrockowy longplay czechosłowackiej Orkiestry Gustava Broma.

więcej »

Nie taki krautrock straszny: Czas (smutnych) rozstań
Sebastian Chosiński

22 IV 2024

Longplayem „Future Days” wokalista Damo Suzuki pożegnał się z Can. I chociaż Japończyk nigdy nie był wielkim mistrzem w swoim fachu, to jednak każdy wielbiciel niemieckiej legendy krautrocka będzie kojarzył go głównie z trzema pełnowymiarowymi krążkami nagranymi z Niemcami.

więcej »

Polecamy

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku

A pamiętacie…:

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski

Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski

Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski

Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski

Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski

Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski

Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski

Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski

The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski

T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski

Zobacz też

Tegoż autora

Włoski Kurosawa
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Palec z artretyzmem na cynglu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Idź do krateru wulkanu Snæfellsjökull…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

I ty możesz być Kubą Rozpruwaczem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

My i Oni
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Wielki mały finał
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Piołun w sercu a w słowach brak miodu, czyli 10 utworów do tekstów Ernesta Brylla
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Kim był Józef J.?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Ilu scenarzystów potrzea by wkręcić steampunkową żarówkę?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Baldwin Trędowaty na tropie
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

W trakcie

zobacz na mapie »
Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.