10 nie tak oczywistych piosenek Grzegorza CiechowskiegoGdyby żył dziś obchodziłby sześćdziesiąte urodziny. Grzegorz Ciechowski, bo o nim mowa, zmarł zdecydowanie przedwcześnie, pozostawiając do dziś niewypełnioną lukę na polskiej scenie muzycznej. Ponieważ wszyscy znają jego sztandarowe kompozycje, jak „Biała flaga”, „Telefony”, czy „Nie pytaj o Polskę”, dziś przypomnimy dziesięć tych mniej popularnych, co nie znaczy, że gorszych.
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski10 nie tak oczywistych piosenek Grzegorza CiechowskiegoGdyby żył dziś obchodziłby sześćdziesiąte urodziny. Grzegorz Ciechowski, bo o nim mowa, zmarł zdecydowanie przedwcześnie, pozostawiając do dziś niewypełnioną lukę na polskiej scenie muzycznej. Ponieważ wszyscy znają jego sztandarowe kompozycje, jak „Biała flaga”, „Telefony”, czy „Nie pytaj o Polskę”, dziś przypomnimy dziesięć tych mniej popularnych, co nie znaczy, że gorszych. Psy Pawłowa Pierwsze dwa albumy Republiki („Nowe sytuacje” i „Nieustanne tango”) to żelazna klasyka polskiego rocka i w zasadzie składają się z samych znanych kawałków, dlatego też w niniejszym zestawieniu będą miały tylko jednego przedstawiciela. „Psy Pawłowa” pochodzą z „Nieustannego tanga” i idealnie prezentują to z czego zespół był znany – surowego brzmienia, błyskotliwego tekstu i zaraźliwej przebojowości. Piosenka dla Weroniki W połowie lat 80. Republika się rozwiązała, a Grzegorz Ciechowski zaczął występować pod szyldem Obywatel G.C. Poza kluczowymi dokonaniami jak „Nie pytaj o Polskę”, „Tak… tak… to ja”, czy „Paryż-Moskwa 17:15”, moim ukochanym utworem z tego okresu jest pochodząca z albumu „Obywatel świata” z 1992 roku „Piosenka dla Weroniki”. Ciekawostką jest, że żeński głos w tle należy do Małgorzaty Potockiej, ówczesnej żony Ciechowskiego, natomiast ich jedyna córka nazywa się właśnie Weronika. Nostradamus Przeskakujemy do roku 1993 i albumu „Siódma pieczęć”, pierwszego z całkiem premierowym materiałem od czasu reaktywacji Republiki. „Nostradamus” to dowód na to, że od czasu debiutu zespół nic nie stracił ze swojej mocy. Świetny tekst dotyczący przepowiedni o końcu świata. Natomiast od strony muzycznej zawsze gdy słyszę to wejście perkusyjne Sławomira Ciesielskiego, noga sama zaczyna mi chodzić. Betlejem jest wszędzie Utwór został wydany na singlu w 1993 roku, a obecnie dostępny jest na reedycji „Siódmej pieczęci”. Dowód na to, że piosenka świąteczna nie musi trącać banałem i autentycznie dotykać samego sedna chrześcijańskich wartości. Rzecz absolutnie unikatowa. Prośba do następcy I jeszcze raz „Siódma pieczęć” i najmocniejszy utwór na płycie – zarówno pod względem muzycznym, jak i tekstowym. Świetny, rwany riff gitarowy i potężnie brzmiąca sekcja rytmiczna koresponduje z Ciechowskim, wypluwającym zjadliwy tekst, który w refrenie całkiem zmienia swoje oblicze. Mistrzostwo świata! Obejmij mnie, Czeczenio Singel z 1995 roku, później dodany w formie bonusa do reedycji albumu „Republika marzeń”. Z historycznego punktu widzenia i dalszych poczynań czeczeńskich bojowników nieco inaczej patrzymy na ich sytuację, niemniej sam utwór Republiki niezmiennie pozostaje poruszający. Najważniejsze jest bowiem jego pacyfistyczne przesłanie. Moja Andżelika A teraz czas na bonus z reedycji płyty „Masakra”, czyli utwór tytułowy do filmu „Moja Andżelika” z 1999 roku. Jeden z tych przypadków, kiedy piosenka promująca film okazuje się być bardziej znana od niego. Nie pójdę do szkoły I jeszcze jeden bonus z „Masakry”. Żartobliwy utwór „Nie pójdę do szkoły” został nagrany z okazji dwudziestolecia ukazania się singla „Biała flaga”. Kto by się spodziewał, że będzie to ostatni utwór Republiki, jaki ukaże się przed śmiercią Ciechowskiego. Wiedźmin Film „Wiedźmin” okazał się sromotną klęską z artystycznego punktu widzenia (trochę lepiej było z serialem). Niemniej parę elementów okazało się trafionych, jak charakteryzacja Michała Żebrowskiego i muzyka Grzegorza Ciechowskiego, która została wydana na płycie w 2001 roku. Najbardziej znaną kompozycją z tego zestawu jest „Nie pokonasz miłości” zaśpiewana przez Roberta Gawlińskiego. Ja jednak proponuję motyw przewodni, który lepiej oddaje klimat prozy Sapkowskiego. Fast Na koniec ostatnia, nie ukończona kompozycja Republiki. Można ją znaleźć na krążku „Ostatnia płyta” wchodzącym w skład pożegnalnego wydawnictwa „Republika” z 2002 roku. Wraz z genialną piosenką „Śmierć na pięć” miał znaleźć się na nowym albumie grupy. Niestety śmierć wokalisty przerwała prace, a „Fast” (tak został roboczo zatytułowany na komputerze Ciechowskiego) pozostał bez wokalu. 29 sierpnia 2017 |
Zastanawiałem się nawet czy nie zebrać utworów G.C. z płyt innych artystów, jak Lady Pank, Steczkowska, Groniec, Kowalska, ale może to przy innej okazji.
W połowie lat 70. zespół Can zmienił wydawcę. Amerykanów z United Artists zastąpili Brytyjczycy z Virgin. Pierwszym albumem, jaki ujrzał światło dzienne z nowym logo na okładce, był „Landed” – najsłabszy z wszystkich dotychczasowych w dorobku formacji z Kolonii.
więcej »Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka nierzadko wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj album z „trzecionurtowymi” kompozycjami Pavla Blatnego w wykonaniu Orkiestry Gustava Broma.
więcej »Pierwsza nagrana po rozstaniu z wokalistą Damo Suzukim płyta Can była dla zespołu próbą tego, na co go stać. Co z tej próby wyszło? Cóż, „Soon Over Babaluma” nie jest może arcydziełem krautrocka, ale muzycy, którzy w składzie pozostali, czyli Michael Karoli, Irmin Schmidt, Holger Czukay i Jaki Liebezeit, na pewno nie musieli wstydzić się jej.
więcej »Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski
Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski
Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski
Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski
Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski
Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski
Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski
Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski
The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski
T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski
50 płyt na 50-lecie polskiego rocka
— Esensja
Nie taki wiedźmin straszny...
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Quo Vadis, Wiedźminie?!
— Anna Draniewicz
ONI mogą wszystko
— Bartosz Kotarba
10 nie tak oczywistych piosenek The Cranberries ...i bonus
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
10 nie tak oczywistych piosenek Jacka Kaczmarskiego
— Konrad Wągrowski
Po komiks marsz: Maj 2024
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady
Napoleon i jego cień
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Maska kryjąca twarz mroku
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Włoski Kurosawa
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Palec z artretyzmem na cynglu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Magia i Miecz: Z niewielką pomocą zagranicznych publikacji
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Idź do krateru wulkanu Snæfellsjökull…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Komiksowe Top 10: Marzec 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
I ty możesz być Kubą Rozpruwaczem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Po komiks marsz: Kwiecień 2024
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch
Jeżeli to zestawienie nieoczywistych piosenek Grzegorza Ciechowskiego, to powinna się w nim znaleźć "Grawitacja" Justyny Steczkowskiej.