Pot i Kreff: Rozmowa dwóch stołkówDynamika koncertów rządzi się swoimi prawami. Nie chodzi bowiem o odegranie albumów jeden do jednego, a o niespodzianki, wspólne jamy, czy popisy solowe. W ten sposób powstają utwory z tytułami, jak „Kirk Solo”. W przypadku Genesis mamy na przykład do czynienia z „Conversations with 2 Stools”.
Piotr ‘Pi’ GołębiewskiPot i Kreff: Rozmowa dwóch stołkówDynamika koncertów rządzi się swoimi prawami. Nie chodzi bowiem o odegranie albumów jeden do jednego, a o niespodzianki, wspólne jamy, czy popisy solowe. W ten sposób powstają utwory z tytułami, jak „Kirk Solo”. W przypadku Genesis mamy na przykład do czynienia z „Conversations with 2 Stools”.
Wyszukaj / Kup Phil Collins po latach przerwy w tym roku rusza w trasę koncertową. Choć jest to miła niespodzianka, gdzieś w głowie pozostaje pytanie „a czemu nie z Genesis”. Tak, jak to miało miejsce w 2007 roku, kiedy to perkusista w towarzystwie Tony’ego Banksa i Mike’a Rutherforda odkurzyli stary szyld i ruszyli w trasę koncertową, na której prezentowali największe przeboje legendy progresywnego grania. Przedsięwzięcie okazało się sukcesem, a dziś możemy cieszyć się serią upamiętniających je wydawnictw – CD „Live Over Europe” i DVD „When in Rome 2007” (jest także półoficjalna płyta z koncertu w Polsce w ramach „Genesis Encore Series 2007” pod tytułem „Live – Katowice. PL – 21.06.07”). Tradycją wspomnianych występów stał się perkusyjny pojedynek Phila Collinsa i Chestera Thompsona. Oczywiście charyzmatyczny pałker nie byłby sobą, gdyby przy okazji sobie nie pożartował. Dlatego też główna część popisu zostaje rozegrana na dwóch krzesłach (stąd tytuł „Conversations with 2 Stools”). Ze zrozumiałych względów całość o wiele lepiej się ogląda, niż słucha z CD. Początek bowiem, pomimo mikrofonów, jest nagrany dość cicho. Na szczęście z czasem, kiedy zaczyna się uderzanie w nogi i oparcie, jazda rozkręca się na całego. Równie imponującym momentem jest płynne przeniesienie się ze stołków na tradycyjną perkusję, nie tracąc tempa, ani rytmu. To dlatego Phil Collins nazywany jest najlepszym perkusistą wśród wokalistów (być może odwrotnie też). Na tym jednak nie koniec, ponieważ pojedynek wcale się nie kończy, a pod jego koniec dołączają się pozostali muzycy zespołu, by przejść do pięknego motywu „Los Endos”. O klasie danego muzyka świadczy to, że nawet grając na zwykłym krześle potrafi zahipnotyzować wielotysięczną publikę, ale także osoby, które zmuszone zostały do cieszenia się muzyką za pośrednictwem nośników, czy to audio, czy wideo. 3 kwietnia 2019 |
Longplayem „Future Days” wokalista Damo Suzuki pożegnał się z Can. I chociaż Japończyk nigdy nie był wielkim mistrzem w swoim fachu, to jednak każdy wielbiciel niemieckiej legendy krautrocka będzie kojarzył go głównie z trzema pełnowymiarowymi krążkami nagranymi z Niemcami.
więcej »Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka nierzadko wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj wspólny album czechosłowackiej Orkiestry Gustava Broma i kanadyjskiego trębacza Maynarda Fergusona.
więcej »W latach 1968-1971 życie muzyków Can ogniskowało się wokół pracy. Mieszkając w Schloß Nörvenich, praktycznie nie wychodzili ze studia. To w którymś momencie musiało odbić się na kondycji jeśli nie wszystkich, to przynajmniej niektórych z nich. Pewien kryzys przyszedł wraz z sesją do „Ege Bamyasi” i nie wiadomo, jak by to wszystko się skończyło, gdyby sprawy w swoje ręce nie wziął nadzwyczaj zasadniczy Holger Czukay.
więcej »Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski
Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski
Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski
Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski
Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski
Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski
Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski
Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski
The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski
T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski
10 wokalistów, którzy godnie zastąpili poprzedników
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Pot i Kreff – Oni czasem wracają: Na żywo przez Europę
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Puk… puk…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Dwadzieścia sześć minut orgazmu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Jak zdobywano dziką miłość
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Strzelając z bombowca
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
25 minut sacrum
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Debeściaki bestii
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Made in Heaven
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
10 najlepszych płyt koncertowych 2014 roku
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Jacek Walewski
10 najlepszych płyt koncertowych 2013 roku
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
10 najlepszych płyt koncertowych 2012 roku
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Pot i Kreff – Made in Poland: Statek z nowym kapitanem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Pot i Kreff – Oni czasem wracają: Na żywo przez Europę
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Magia i Miecz: Z niewielką pomocą zagranicznych publikacji
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Idź do krateru wulkanu Snæfellsjökull…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Komiksowe Top 10: Marzec 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
I ty możesz być Kubą Rozpruwaczem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Po komiks marsz: Kwiecień 2024
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch
My i Oni
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Wielki mały finał
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Piołun w sercu a w słowach brak miodu, czyli 10 utworów do tekstów Ernesta Brylla
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Kim był Józef J.?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Komiksowe Top 10: Luty 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski