Najlepsze sceny science fiction (5)Konrad Wągrowski To już ostatnia edycja przeglądu najlepszych scen science fiction. Nie dlatego oczywiście, że wyczerpały się pomysły, spokojnie możemy kontynuować cykl przez najbliższe 25 lat. Ale chyba na razie warto odpocząć i być może powrócić do tematu w niedalekiej przyszłości. Dziś jednakże nadal zestaw kultowych momentów filmowego SF – rozpuszczający się w kwasie ludzie, komputery grające w kółko i krzyżyk i tym podobne.
Konrad WągrowskiNajlepsze sceny science fiction (5)To już ostatnia edycja przeglądu najlepszych scen science fiction. Nie dlatego oczywiście, że wyczerpały się pomysły, spokojnie możemy kontynuować cykl przez najbliższe 25 lat. Ale chyba na razie warto odpocząć i być może powrócić do tematu w niedalekiej przyszłości. Dziś jednakże nadal zestaw kultowych momentów filmowego SF – rozpuszczający się w kwasie ludzie, komputery grające w kółko i krzyżyk i tym podobne. Odpady toksyczne (Robocop) Skończyliśmy ostatnią edycję obrzydliwą sceną z „Muchy” Cronenberga, wypada więc zacząć teraz od innej kultowej obrzydliwej sceny – rozpuszczenia jednego ze złych facetów w… czym? Przywykliśmy mówić o kwasie, ale na pojemniku napisane jest po prostu „odpady toksyczne”. Rozpuszczenie oczywiście nie dokonuje się od razu… Miłego (?) oglądania. Narodziny drugiego Słońca (2010) „2010” zawsze pozostaje w cieniu „2001: Odysei kosmicznej”, ale pamiętajmy, że to nadal solidne kino SF z bardzo dobrymi efektami specjalnymi. Scena w której Jowisz zmienia się w drugie Słońce (co pozwoli zapobiec III wojnie światowej na Ziemi) najlepszym tego przykładem. Kółko i krzyżyk jako alegoria wojny jądrowej (Gry wojenne) Pamiętacie komputer wojskowy, który uczył się na swoich błędach? Na skutek działań pewnego nastolatka, rozpoczął przygotowania do wojny atomowej, na szczęście rozkaz, by analizował rozgrywki w kółko i krzyżyk (czyli grę, w której nie da się wygrać) pozwala mu zrozumieć, że w wojnie nuklearnej też nie będzie zwycięzców. Naiwne to, zabawnie pokazane z tymi wszystkimi światełkami, ale urokliwe. Bitwa o konwój (Mad Max 2) Pisałem już, że „Mad Max 2” jest lepszym filmem od „Mad Max 1”, a jednym z dowodów jest ta finałowa bitwa samochodowa, a jednocześnie jeden z najbardziej dynamicznych pościgów w historii kina. Do dziś zapiera dech w piersiach. Finałowy monolog (O człowieku, co malał) To do dziś zaskakuje – ten rozrywkowy w gruncie rzeczy film o człowieku, który się nieprawdopodobnie zmniejsza i musi wciąż zmagać się z nowymi problemami kończy się całkiem głęboką filozoficzną refleksją. W scenie, w której bohater musi przygotować się na życie w świecie mikrobów… Zasady gry (Battle Royale) „Battle Royale”, czyli tak wyglądałyby „Igrzyska śmierci”, gdyby nie ograniczenia wiekowe. No dobra, może by tak nie wyglądały, ale w tej scenie widać, na jak wiele mogą pozwolić sobie Japończycy w ekranowej przemocy. Palenie książek (Fahrenheit 451) Scena słynna oczywiście siłą książkowego pierwowzoru Raya Bradbury′ego, ale w annałach kina również zapisana. Strażacy palą książki, które zostały zakazane, by ludzie nie kierowali się niekontrolowanymi emocjami. Wodny stwór (Otchłań) Scena, w której na skutek działania obcych woda formuje się w kształt pewnej istoty i nawiązuje kontakt z załogą platformy, to nie tylko kanon SF, ale także kanon efektów specjalnych i wykorzystań grafiki komputerowej. Podróż międzygwiezdna (Kontakt) Ellie Arroway jest pierwszą osobą, która przeżywa podróż międzygwiezdną… ale czy na pewno? Czy to nie jest tylko efekt niedotlenienia i halucynacje? Każdy może wierzyć w to, co chce. Nowe dziecko (Ludzkie dzieci) Na koniec naszego zestawienia scena przepiękna i wzruszająca – pierwsze ludzkie dziecko narodzone po kilkunastu latach przerwy powoduje chwilowe zawieszenie broni w miejskich zamieszkach. Nawet żołnierze padają na kolana… Nakręcona przez Emmanuela Lubezkiego w jednym ujęciu scena weszła już do historii kina i uczy się o niej na studiach filmoznawczych. • • • Oglądaj też: 15 grudnia 2013 |
Najbardziej oczywisty dowód, który myślę prawie każdy zauważył to krew na obiektywie która w pewnym momencie z niego znika.
Drugi dobry moment na przerwę w kręceniu jest kiedy kamera kieruje się do góry nie pokazując przez chwilę aktorów, a jedynie klatkę schodową, po której bohater musi się dostać na górę.
Te dwie rzeczy zauważyłem sam, myślę że ktoś z pojęciem o rzemiośle filmowym zauważył o wiele więcej.
Gdy w lutym 1967 roku Teatr Sensacji wyemitował „Cichą przystań” – ostatni odcinek „Stawki większej niż życie” – widzowie mieli prawo poczuć się osieroceni przez Hansa Klossa. Bohater, który towarzyszył im od dwóch lat, miał zniknąć z ekranów. Na szczęście nie na długo. Telewizja Polska miała już bowiem w planach powstanie serialu, na którego premierę trzeba było jednak poczekać do października 1968 roku.
więcej »Tak to jest, jak w najbliższej okolicy planu zdjęciowego nie ma najmarniejszej nawet knajpki.
więcej »Domino – jak wielu uważa – to takie mniej poważne szachy. Ale na pewno nie w trzynastym (czwartym drugiej serii) odcinku teatralnej „Stawki większej niż życie”. tu „Partia domina” to nadzwyczaj ryzykowna gra, która może kosztować życie wielu ludzi. O to, by tak się nie stało i śmierć poniósł jedynie ten, który na to ewidentnie zasługuje, stara się agent J-23. Nie do końca mu to wychodzi.
więcej »Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz
Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz
Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz
Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz
Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz
Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz
Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz
Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz
Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz
Zemsty szpon
— Jarosław Loretz
Kosmiczny redaktor
— Konrad Wągrowski
Statek szalony
— Konrad Wągrowski
Kobieta na szczycie
— Konrad Wągrowski
Przygody Galów za Wielkim Murem
— Konrad Wągrowski
Potwór i cudowna istota
— Konrad Wągrowski
Migające światła
— Konrad Wągrowski
Śladami Hitchcocka
— Konrad Wągrowski
Miliony sześć stóp pod ziemią
— Konrad Wągrowski
Tak bardzo chciałbym (po)zostać kumplem twym
— Konrad Wągrowski
Kac Vegas w Zakopanem
— Konrad Wągrowski
"nakręcona przez Emmanuela Lubezkiego w jednym ujęciu scena"
Niestety scena nie jest krecona w jednym ujeciu, a prytnie zmontowana. Co nie umniejsza jej wspanialosci :)