Z filmu wyjęte: Warzywny dramatZawsze pojawia się pewna niezręczność, gdy marchew mrugnie do nas okiem.
Jarosław LoretzZ filmu wyjęte: Warzywny dramatZawsze pojawia się pewna niezręczność, gdy marchew mrugnie do nas okiem. Dzisiaj proponuję zwariowany kadr z filmu nakręconego przez ludzi, którzy postanowili nie wychodzić z trybu imprezowego przez cały okres zdjęciowy. Wręcz zazdroszczę atmosfery panującej na planie oraz dostępności używek rozmaitej maści, bo to, co finalnie puszczono do dystrybucji, no… jest dalekie od normalności. Otóż widoczne na zdjęciu warzywa – marchew, chyba ogórek i na pewno fasola strączkowa (leży na dole, obnażając błyszczące kule fasolek) – to w istocie nastolatkowie przemienieni przez seksowne dziewoje z kosmosu w ramach kary za słabe wyniki seksualne. Tak jest, nie inaczej. I od razu zaznaczę – nie, nie jest to erotyka, ani tym bardziej pornos. Ot, lekka komedia młodzieżowa. Przynajmniej w założeniu. Chodzi o nakręcony w 1985 roku beznadziejny kicz o dumnej nazwie „The Revenge of the Teenage Vixens from Outer Space”, na nasze tłumaczącej się z grubsza jako „Zemsta nastoletnich kociaków z przestrzeni kosmicznej”. Na głębokiej prowincji (naturalnie amerykańskiej) pojawiają się cztery „nastolatki” (grane przez dorosłe babska) z kosmosu. Z miejsca zabierają się do podrywania chłopaków z lokalnego liceum, bo naczytały się o jurności ziemskich nastolatków z omyłkowo (!) przesłanego na ich planetę pisemka młodzieżowego. Niestety, łóżkowe karesy są tak bardzo niesatysfakcjonujące (w końcu licealiści byli prawiczkami i co mogło pójść źle, poszło źle), a młodzi – podburzeni przez swoje dziewczyny – tak oporni, że wszyscy po kolei zostają zamienieni, wraz z dziewczynami, w ogromne warzywa z doklejonymi oczkami. I… tu zainteresowanie twórców kwestią drepczących i gibiących się na boki warzyw się kończy, bo film generalnie niezupełnie o tym miał być. Otóż bowiem z czasem klaruje się drugi, ważniejszy wątek z mniej przebojowym licealistą, który rozwija romans z uroczą dziewczyną (Lisa Schwedop). W pewnym momencie chłopak odkrywa, że jego matką jest… Tak! Królowa obcych! No ale może ten drugi wątek zostawię na następny odcinek cyklu, bo w zanadrzu mam jeszcze jeden szurnięty kadr z tego filmu. Film ogólnie polecam jako ostrzeżenie przed niewłaściwym dobieraniem używek. Muszę jednak przyznać, że w historii tkwi duże ziarno pozytywnego szaleństwa i osoby, które lubią dziwactwa podlane galonami kiczu, powinny mimo wszystko dobrze się bawić na „Zemście nastoletnich kociaków z przestrzeni kosmicznej”. 2 października 2023 |
Opowiadanie Jerzego Gierałtowskiego „Wakacje kata” ukazało się w 1970 roku. Niemal natychmiast sięgnął po nie Zygmunt Hübner, pisząc na jego podstawie scenariusz i realizując spektakl telewizyjny dla „Sceny Współczesnej”. Spektakl, który – mimo świetnych kreacji Daniela Olbrychskiego, Romana Wilhelmiego i Aleksandra Sewruka – natychmiast po nagraniu trafił do archiwum i przeleżał w nim ponad dwie dekady, do lipca 1991 roku.
więcej »Kości pamięci, silikonowe powłoki, sztuczna krew – już dawno temu twórcy filmowi przyzwyczaili nas do takiego wizerunku androida. Początki jednak były dość siermiężne.
więcej »Gdy w lutym 1967 roku Teatr Sensacji wyemitował „Cichą przystań” – ostatni odcinek „Stawki większej niż życie” – widzowie mieli prawo poczuć się osieroceni przez Hansa Klossa. Bohater, który towarzyszył im od dwóch lat, miał zniknąć z ekranów. Na szczęście nie na długo. Telewizja Polska miała już bowiem w planach powstanie serialu, na którego premierę trzeba było jednak poczekać do października 1968 roku.
więcej »Android starszej daty
— Jarosław Loretz
Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz
Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz
Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz
Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz
Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz
Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz
Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz
Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz
Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz
Android starszej daty
— Jarosław Loretz
Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz
Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz
Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz
Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz
Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz
Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz
Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz
Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz
Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz
Orient Express: A gdyby tak na Księżycu kangur…
— Jarosław Loretz
Kości, mnóstwo kości
— Jarosław Loretz
Gąszcz marketingu
— Jarosław Loretz
Majówka seniorów
— Jarosław Loretz
Gadzie wariacje
— Jarosław Loretz
Weź pigułkę. Weź pigułkę
— Jarosław Loretz
Warszawski hormon niepłodności
— Jarosław Loretz
Niedożywiony szkielet
— Jarosław Loretz
Puchatek: Żenada i wstyd
— Jarosław Loretz
Klasyka na pół gwizdka
— Jarosław Loretz