Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Kadr, który…: Rozświetlanie nocy

Esensja.pl
Esensja.pl
To już trzecie spotkanie z „Zaporą”. Tym razem nocne.

Wojciech Gołąbowski

Kadr, który…: Rozświetlanie nocy

To już trzecie spotkanie z „Zaporą”. Tym razem nocne.
Nie dość, że trzeci raz sięgamy do czwartego albumu serii „Wilcze tropy”, to w dodatku kontynuujemy fragment fabuły z artykułów „Bez dzwonków sań” oraz „To samo drzewo?”. Jest to o tyle dziwne, że fabularnie komiks ten należy do słabszych w katalogu IPN.
Poprzednie spotkanie z „Zaporą” zakończyliśmy widokiem tankietek tropiących żołnierzy w dzień (oglądanych z drzewa), w dzisiejszym odcinku dowiadujemy się, co się działo nocą. A wtedy, jak podaje narrator, szperacze zamontowane na samochodach i czołgach próbowały „wymacać” oddział przemykający się polami czy lasami.
Pasek zajmujący całą szerokość kadru dzieli się optycznie na połowy, z której lewa stanowi pierwszy plan, prawa zaś – dalszy. Na stojącym Dodge’u WC zamontowano potężny reflektor, którego struga światła płynie z lewa na prawo, wydobywając z mroku ścianę odległego lasu. Czarne tło nocy powyżej niego wykorzystano na poprowadzenie narracji.
Promień, początkowo ostry jak brzytwa, z kolejnymi dziesiątkami metrów powoli rozmywa się. W półmroku wokół pojazdu widocznych jest kilka sylwetek sowietów – oficerów, sołdatów, a także cywilnego kolaboranta, zapewne doskonale obeznanego z terenem. Ciekawostką jest, że ten ostatni wygląda na bardziej zainteresowanego efektami poszukiwań niż stojący plecami do lasu jeden z oficerów.
Mocne światło daje też dodatkowe efekty: zależnie od ukształtowania terenu niektóre płaszczyzny są jaśniejsze, bo bardziej nachylone, inne ciemniejsze, płaskie. A w samym centrum kadru, najjaśniejsze, bo odbijające będąc najbliżej szperacza, wirują optycznie wielkie płatki (płaty?) śniegu.
koniec
5 kwietnia 2018

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Niekoniecznie jasno pisane: Jedenaście lat Sodomy
Marcin Knyszyński

21 IV 2024

Większość komiksów Alejandro Jodorowsky’ego to całkowita fikcja i niczym nieskrępowana, rozbuchana fantastyka. Tym razem jednak zajmiemy się jednym z jego komiksów historycznych albo może „historycznych” – fabuła czteroczęściowej serii „Borgia” oparta jest bowiem na faktycznych postaciach i wydarzeniach, ale potraktowanych z dość dużą dezynwolturą.

więcej »

Komiksowe Top 10: Marzec 2024
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

17 IV 2024

W 24 zestawieniu najlepiej sprzedających się komiksów, opracowanym we współpracy z księgarnią Centrum Komiksu, czas się cofnął. Na liście znalazły się bowiem całkiem nowe przygody pewnych walecznych wojów z Mirmiłowa i ich smoka… Ale, o dziwo, nie na pierwszym miejscu.

więcej »

Po komiks marsz: Kwiecień 2024
Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch

11 IV 2024

Wiosna w pełni także na rynku komiksowym. Jest z czego wybierać i aż strach pomyśleć, co będzie się działo w maju.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Inne recenzje

Kadr, który…: Czego się spodziewać
— Wojciech Gołąbowski

Kadr, który…: To samo drzewo?
— Wojciech Gołąbowski

Kadr, który…: Bez dzwonków sań
— Wojciech Gołąbowski

Historia w obrazkach: I gdzie ta legenda?
— Wojciech Gołąbowski

Z tego cyklu

Głowa astronauty czy ufoludka?
— Wojciech Gołąbowski

W świetle i bez niego
— Wojciech Gołąbowski

Właściwy człowiek na właściwym grzbiecie
— Konrad Wągrowski

Trójwymiarowość
— Wojciech Gołąbowski

Sakai i Andreas
— Wojciech Gołąbowski

Pośród cieni
— Wojciech Gołąbowski

Co to to, kto to tak pcha
— Marcin Mroziuk

Ho, ho… kurde bele… ho!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

No wiesz ty co…?
— Wojciech Gołąbowski

Kto wrobił G.H. Fretwella?
— Paweł Ciołkiewicz

Tegoż twórcy

Historia w obrazkach: Co znaczy współpraca
— Wojciech Gołąbowski

Historia w obrazkach: Przeczuwając własną śmierć
— Wojciech Gołąbowski

Niezłomności portret niepełny
— Tomasz Nowak

Historia w obrazkach: Szary Kolorowy
— Wojciech Gołąbowski

Rower to… wszystko
— Joanna Kapica-Curzytek

Historia w obrazkach: Z ziemi syberyjskiej do Polski
— Wojciech Gołąbowski

Esensja czyta dymki: Marzec 2017
— Wojciech Gołąbowski, Marcin Mroziuk, Marcin Osuch

Historia w obrazkach: Iron Man – żołnierz wyklęty
— Sebastian Chosiński

Historia w obrazkach: Szaniec z kamieni
— Sebastian Chosiński

Historia w obrazkach: Ty pójdziesz „Górą”, a ja „Doliną”
— Sebastian Chosiński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.