Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Gregg Hurwitz, Alex Maleev, Alberto Ponticelli, Cliff Richards
‹Batman – Mroczny Rycerz #4: Glina›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułBatman – Mroczny Rycerz #4: Glina
Tytuł oryginalnyBatman: The Dark Knight vol. 4: Clay
Scenariusz
Data wydania14 września 2016
RysunkiCliff Richards, Alberto Ponticelli, Alex Maleev
PrzekładTomasz Sidorkiewicz
Wydawca Egmont
CyklBatman, Mroczny Rycerz, Nowe DC Comics
Cena75,—
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk

Milczenie Batmana rzadko wychodzi mu na dobre
[Gregg Hurwitz, Alex Maleev, Alberto Ponticelli, Cliff Richards „Batman – Mroczny Rycerz #4: Glina” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Czwarty tom „Mrocznego Rycerza”, jednej z kilku wydawanych w ramach Nowego DC Comics serii z uniwersum Batmana, na tle swych poprzedników, niestety, zawodzi. Całkiem możliwe, że ten spadek firmy dostrzegli także wydawcy, ponieważ wydany w maju 2014 roku zeszyt numer 29 był ostatnim.

Sebastian Chosiński

Milczenie Batmana rzadko wychodzi mu na dobre
[Gregg Hurwitz, Alex Maleev, Alberto Ponticelli, Cliff Richards „Batman – Mroczny Rycerz #4: Glina” - recenzja]

Czwarty tom „Mrocznego Rycerza”, jednej z kilku wydawanych w ramach Nowego DC Comics serii z uniwersum Batmana, na tle swych poprzedników, niestety, zawodzi. Całkiem możliwe, że ten spadek firmy dostrzegli także wydawcy, ponieważ wydany w maju 2014 roku zeszyt numer 29 był ostatnim.

Gregg Hurwitz, Alex Maleev, Alberto Ponticelli, Cliff Richards
‹Batman – Mroczny Rycerz #4: Glina›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułBatman – Mroczny Rycerz #4: Glina
Tytuł oryginalnyBatman: The Dark Knight vol. 4: Clay
Scenariusz
Data wydania14 września 2016
RysunkiCliff Richards, Alberto Ponticelli, Alex Maleev
PrzekładTomasz Sidorkiewicz
Wydawca Egmont
CyklBatman, Mroczny Rycerz, Nowe DC Comics
Cena75,—
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
W Polsce Egmont wydaje „Mrocznego Rycerza”, jak zresztą wszystkie inne wydawnictwa (Nowego) DC Comics, w formie zbiorczych albumów. Trzy pierwsze integrale tego cyklu, czyli „Nocna trwoga” (2012), „Spirala przemocy” (2013) oraz „Szalony” (2013), prezentowały się znakomicie, w czym największą zasługę mieli wyśmienici scenarzyści: najpierw Paul Jenkins, a następnie Gregg Hurwitz (ceniony również jako twórca thrillerów i powieści sensacyjnych). Tym większym – i przykrym – zaskoczeniem jest nagły spadek formy tego ostatniego, który być może przyczynił się nawet do przedwczesnego zamknięcia serii. Osiem ostatnich rozdziałów tej historii – od dwudziestego drugiego do dwudziestego dziewiątego (wydanych pierwotnie pomiędzy wrześniem 2013 a majem 2014 roku) – zebrano w tomie czwartym zatytułowanym „Glina”. Składają się nań trzy odrębne opowieści, które – dla podkreślenia różnic – zilustrowali trzej (gwoli ścisłości to nawet czterej) różni graficy: Bułgar Alex Maleev, Włoch Alberto Ponticelli oraz Amerykanin Ethan Van Sciver (z niewielką pomocą Urugwajczyka Jorgego Lucasa).
Głównym bohaterem pierwszej (czteroczęściowej) historii jest – oczywiście obok Człowieka-Nietoperza – Clayface, okrutny i podstępny złoczyńca posiadający zdolność zmieniania kształtów. Tym samym jest on w stanie podszyć się praktycznie pod każdego, nawet pod… komisarza Jima Gordona, czym wprawia w konsternację nie tylko policję w Gotham, ale i samego Batmana. Mroczny Rycerz rozpoczyna więc polowanie na niecodziennego przestępcę, ale dopiero gdy go łapie, staje przed prawdziwym wyzwaniem – skoro bowiem potrafi on stać się wszystkim, to może przesączyć się nawet przez najmniejszą szczelinę. Jak zatem go ukarać? Jak zatrzymać w więzieniu? Choć pytania są zasadnicze (i wcale nie retoryczne), odpowiedzi okazują się średnio interesujące i przewidywalne. To, co w tej opowieści jest najciekawsze, to retrospekcje, dzięki którym poznajemy przeszłość Basila Karlo – jego dzieciństwo, młodość, początki kariery aktorskiej, wreszcie moment, gdy staje się jednym z głównych rywali Mrocznego Rycerza. Rysunki Maleeva także nie zachwycają; inna sprawa, że Clayface jest wyjątkowo mało wdzięczną postacią dla grafika. Zadowoleni mogą poczuć się chyba jedynie ci, którzy gustują w klimacie retro – to, co proponuje Bułgar, wpisuje się bowiem w styl lat 60. XX wieku.
Kolejne dwa rozdziały to swoisty eksperyment – scenariusz Hurwitza obywa się bowiem… bez słów (pojawiają się jedynie onomatopeje i różnego rodzaju chrząknięcia). Akcja skupia się zaś wokół wyjątkowo paskudnego procederu porywania kobiet i dzieci, za którym stoi dobrze znana wielbicielom Batmana gothamska kanalia. Skoro scenarzysta milczy, tym większy ciężar spada na barki rysownika. Alberto Ponticelli wykonuje swoje zadanie bardzo przyzwoicie. Ale nic ponad to! Chcąc przekazać zamysł autora fabuły, często zmuszony jest do przedstawiania kadrów nazbyt dosłownych i oczywistych. W finale natomiast bije prawdziwe rekordy w wyciskaniu łez. Do tego stopnia, że czytelnik zadaje sobie pytanie: To na serio czy jakiś żart? Ocenę całego albumu podnoszą nieco dwa ostatnie rozdziały, w których Człowiek-Nietoperz zmuszony jest po raz kolejny wyręczyć policję w Gotham – tym razem w poszukiwaniu seryjnego zabójcy wysysającego krew z ciał swoich ofiar. Sytuacja jest na tyle poważna, że wymaga od Batmana największego poświęcenia, ba! zaryzykowania własnym życiem.
To najciekawiej opowiedziana i najlepiej – odpowiednio mrocznie – narysowana historia w „Glinie”. Dotarłszy do końca, można zresztą odnieść wrażenie, że powinna mieć ciąg dalszy. Ale nie miała. W maju 2014 roku „Mroczny Rycerz” przeszedł do historii. Na szczęście pozostały inne serie z Człowiekiem-Nietoperzem w roli głównej, w tym wciąż trzymający świetny poziom „Wieczny Batman” oraz – wprawdzie już nie tak dobre, ale mające przebłyski – „Detective Comics”. Można też sięgnąć po „Gotham Central” i pojedyncze albumy, których w najbliższym czasie również nie zabraknie.
koniec
5 października 2016

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Holmes w tunelu czasoprzestrzennym
Maciej Jasiński

26 IV 2024

„Sherlock Holmes Society” to popkulturowy miszmasz, w którym mieliśmy w jednej historii zombie, Kubę Rozpruwacza, pana Hyde’a i wiele różnych innych motywów. Czwarty album serii domykał większość wątków, dlatego ostatnie dwa albumy to jakby nowe otwarcie. A skoro tak, to autorzy postanowili przebić to, co już było. Nic więc dziwnego, że piąta część rozpoczyna się od wybuchu bomby atomowej w samym centrum Birmingham.

więcej »

Zagubiony w samym sobie
Andrzej Goryl

25 IV 2024

„Czarny Młot” to seria, która miała bardzo intrygujący początek, ciekawie się rozwijała, ale jej zakończenie było co najmniej rozczarowujące. Po drodze ukazało się też kilka komiksów pobocznych, które w większości nie prezentowały zbyt wysokiego poziomu. Podobnie sprawa się ma z najnowszą publikacją z tego uniwersum – albumem „Pułkownik Weird. Zagubiony w kosmosie”.

więcej »

Dyskretny urok showbiznesu
Paweł Ciołkiewicz

24 IV 2024

Nestor Burma to prywatny detektyw, który ma skłonność, naturalną chyba u prywatnych detektywów, do wpadania w tarapaty. Po „Mgle na moście Tolbiac”, „Ulicy Dworcowej 120” oraz „Awanturze na Nation” dostajemy kolejny album z jego przygodami. „Chciałeś mnie widzieć martwą?” to opowieść o intrydze rozgrywającej się w świecie musicali.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Cztery osobowości są, ale piątej klepki brak
— Marcin Knyszyński

Hellboy młodzieńczy
— Marcin Knyszyński

Wojna ambasadorki pokoju
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Ślepa miłość
— Paweł Ciołkiewicz

Z deszczu pod rynnę
— Paweł Ciołkiewicz

Hell’s Kitchen to ja!
— Paweł Ciołkiewicz

Mroczny świat
— Paweł Ciołkiewicz

Krótko o komiksach: Czerwiec-lipiec 2002
— Artur Długosz, Wojciech Gołąbowski, Marcin Herman, Piotr Niemkiewicz, Paweł Nurzyński, Witold Tkaczyk, Konrad Wągrowski

Krótko o komiksach: Kwiecień 2002
— Artur Długosz, Wojciech Gołąbowski, Tomasz Sidorkiewicz

Tegoż autora

Czas zatrzymuje się dla jazzmanów
— Sebastian Chosiński

Płynąć na chmurach
— Sebastian Chosiński

Ptaki wśród chmur
— Sebastian Chosiński

„Czemu mi smutno i czemu najsmutniej…”
— Sebastian Chosiński

Pieśni wędrujące, przydrożne i roztańczone
— Sebastian Chosiński

W kosmosie też znają jazz i hip hop
— Sebastian Chosiński

Od Bacha do Hindemitha
— Sebastian Chosiński

Z widokiem na Manhattan
— Sebastian Chosiński

Duńczyk, który gra po amerykańsku
— Sebastian Chosiński

Awangardowa siła kobiet
— Sebastian Chosiński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.