WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić |
Mała Esensja: Do księgarni marsz!Z okazji zbliżającego się Dnia Dziecka podpowiadamy, co warto sprezentować swoim maluchom i nastolatkom. Przypominamy więc 20 najwyżej ocenionych w Esensji książek dla dzieci, młodzieży… i nie tylko – również rodzice będą mieli z lektury sporą frajdę.
EsensjaMała Esensja: Do księgarni marsz!Z okazji zbliżającego się Dnia Dziecka podpowiadamy, co warto sprezentować swoim maluchom i nastolatkom. Przypominamy więc 20 najwyżej ocenionych w Esensji książek dla dzieci, młodzieży… i nie tylko – również rodzice będą mieli z lektury sporą frajdę. Tworzenie literatury dla młodzieży to dość skomplikowana sprawa. Pomijając oczywiste dostosowanie języka i tematyki do sposobu postrzegania świata i zainteresowań nastolatka, pożądane są jeszcze obecność walorów edukacyjnych z jednej oraz niewystępowanie „treści nieodpowiednich” z drugiej strony. Jeśli przy tym książka pozostanie interesująca również dla dorosłego czytelnika, to już naprawdę rzadka sprawa i prawdziwe mistrzostwo autora. Borisowi Akuninowi udało się „Książką dla dzieci” spełnić wszystkie te założenia co do joty. „Harry Potter i Insygnia Śmierci” z pewnością nie spodoba się analnoretentywnym nerdom, którzy zamiast czerpać emocjonalną przyjemność z przedstawionej dramy wolą ołóweczkiem wypisywać mniej lub bardziej rzekome dziury logiczne. Tymczasem w świecie magii uczucia znaczą więcej niż „mędrca szkiełko i oko”, a tymi J. K. Rowling operuje po mistrzowsku. Poza tym „Insygnia Śmierci” to nie powtórka z rozrywki: autorka sumiennie zapełniła stronice nowymi pomysłami i – obowiązkowo mrocznymi – tajemnicami. Szkoda czytać tę książkę na wyścigi, żeby tylko zobaczyć, jak się skończy – ważniejsze jest to, co musiało się wydarzyć, jakich wyborów dokonali bohaterowie i jakie ponieśli ofiary, by mogło dość do zakończenia. „Harry Potter i Książę Półkrwi” to prawdziwa burza przed burzą, znakomite preludium przed nieuniknionym zakończeniem. Bawi i wzrusza, ciekawi i przestrasza – i po skończonej lekturze pozostawia czytelnika w stanie emocjonalnego rozhuśtania, z przemożną potrzebą sięgnięcia po ostatni tom. To pełnokrwisty kawał rozrywkowej prozy w najlepszym tego słowa znaczeniu. „Wolni Ciutludzie” i „Kapelusz pełen nieba” to dwie z Opowieści ze Świata Dysku Terry’ego Pratchetta. W porównaniu do Powieści z tegoż Świata, nieco mniej w nich szalonego humoru – nie zabraknie jednak mądrej zadumy nad człowiekiem. Pratchett bawi się tu, trochę na podobieństwo „Wyprawy czarownic”, baśniami i legendami, doprawiając je szczyptą ciepłego humoru i prawdy o życiu. Myli się ten, kto myśli, że młodszego czytelnika można karmić rzeczami, za które nie zabrałby się starszy (w domyśle – wyrobiony?) miłośnik fantasy: nie ma najmniejszego powodu, by niczym za grzech pierworodny karać kogokolwiek rozmaitymi eragonami – lepiej niech na Dzień Dziecka dostaną wciągające i mądre książki Pratchetta. Książki o Rudolfie – polskim odpowiedniku Adriana Mole’a, choć znacznie bardziej swojskim i zabawnym – czyta się jednym tchem. Przygody Rudolfa są opisane fantastycznie żywym językiem, przemawiającym zarówno do młodzieży (która odruchowo odrzuca wszelkie sztuczności, uznając je za „obciach”), jak i do dorosłych, którzy w trakcie lektury poczują nostalgię za udrękami młodości i soczysty, miejscami absurdalny humor, będący zdecydowanie największym atutem serii. Wszechobecna bajkowa umowność, choć u niektórych może powodować niedosyt, dla innych będzie największą zaletą książki. Nie ma tu dramatycznych zwrotów akcji, piętrzących się przed bohaterami problemów, walk czy nagłych zgonów. Nie dowie się czytelnik nic ponad truizmy: zabijanie wielorybów jest „be”, tradycja może być mądra i pomocna nawet we współczesnych czasach, najbardziej zaślepiony człowiek też może przejrzeć na oczy itp. Jest za to u Ihimaery humor i wzruszenia, jest miłość, ufność, ciepło i dobroć, a także wiara, że wciąż żyją w ludziach te wartości. To z pewnością książka odpowiednia dla miłośników morza, delfinów i wielorybów, ludzi marzących o życiu w harmonii z naturą, wierzących, że kiedyś życie było piękniejsze, że współczesna cywilizacja tylko tłamsi człowieka. A przede wszystkim dla ludzi lubiących bajki, w których wszystko się dobrze kończy i wierzących w przenikanie się świata realnego i magicznego. „Jeździec na wielorybie” to tylko baśń, ale jakże urocza… Pisarstwo Jones, której książki są w oczywisty sposób podobne do twórczości J.K. Rowling, jest bardziej klasyczne i stonowane, w większym stopniu odwołuje się do wyobraźni, autorka przedkłada portretowanie postaci nad upychanie w fabule kolejnych atrakcji. Jones sprawniej też posługuje się słowem pisanym, jej książki są bardziej wyrafinowane literacko. Cykl „Światy Chrestomanciego” jest interesującą prozą dziecięcą i warto ją podsunąć najmłodszym. Akcja powieści toczy się szybko i zawiera kilka nieoczekiwanych zwrotów. Pełnymi garściami czerpie z innych dzieł literatury (i nie tylko) młodzieżowej, bezpośrednie nawiązania występują jednak tylko w formie mrugnięcia do czytelnika lub umiejętnie przetworzonych nawiązań. Podobnie jak w przypadku bestsellerowej serii o młodym czarodzieju, warto sięgnąć również po tę opowieść o trzynastoletniej dziewczynce przeżywającej realne do bólu przygody, znane dotąd tylko z książek. „Miasto Śniących Książek” jest typową powieścią dla czytelnika „od 6 do 106 lat”. Każdy odkryje w nim coś dla siebie: dzieciom z pewnością spodobają się przygody zaprawione dreszczykiem i odrobiną makabry, starsi docenią pomysłowość autora w opisywaniu fikcyjnych nurtów literackich i jego biegłość w oddawaniu przeżyć pisarsko-czytelniczych związanych z natchnieniem. „Czarny bocian” jest niezłym, wzorowanym na klasykach horrorem dla nastoletniej młodzieży, jednocześnie będąc fabularnie lepszym dziełem od pierwszej części cyklu – „Powrotu czarnoksiężnika”. • • • Zobaczcie też:
1 czerwca 2008 |
Czy „Nowy wspaniały świat” Aldousa Huxleya, powieść, której tytuł wykorzystałem dla stworzenia nazwy niniejszego cyklu, oraz ikoniczna „1984” George’a Orwella bazują po części na pomysłach z „After 12.000 Years”, jednej z pierwszych amerykańskich antyutopii?
więcej »Kontynuując omawianie książek SF roku 2021, przedstawiam tym razem thriller wyróżniony najważniejszą nagrodą niemieckojęzycznego fandomu. Dla kontrastu przeciwstawiam mu wydawnictwo jednego z mniej doświadczonych autorów, którego pierwsza powieść pojawiła się na rynku przed zaledwie dwu laty.
więcej »Science fiction bliskiego zasięgu to popularna odmiana gatunku, łącząca zazwyczaj fantastykę z elementami powieści sensacyjnej lub kryminalnej. W poniższych przykładach chodzi o walkę ze skutkami zmian klimatycznych oraz o demontaż demokracji poprzez manipulacje opinią publiczną – w Niemczech to ostatnio gorąco dyskutowane tematy.
więcej »Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner
Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner
Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner
Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner
Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner
Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner
Kanon ze smoczej jaskini: Wspomnienia
— Beatrycze Nowicka
Do księgarni marsz: Luty 2012
— Esensja
Esensja czyta: Październik 2011
— Jędrzej Burszta, Anna Kańtoch, Joanna Kapica-Curzytek, Joanna Słupek, Mieszko B. Wandowicz, Konrad Wągrowski
Prezenty świąteczne 2010: 100 książek, które powinny znaleźć się pod choinką
— Esensja
Kolejne 50 książek minionej dekady, które warto znać
— Esensja
Do księgarni marsz: Listopad 2010
— Esensja
Nominacje do Książki Roku 2008
— Esensja
Prezenty świąteczne: 50 książek, które możesz kupić w ciemno
— Esensja
Książki kwartału: Zima 2008
— Esensja
Mała Esensja: Harry Potter i deus ex machina
— Agnieszka Szady
Trudne początki naszej państwowości
— Marcin Mroziuk
Ożywiony portret przodka
— Marcin Mroziuk
Przedświąteczne zamieszanie
— Marcin Mroziuk
Nadmorskie zagadki sprzed pół wieku
— Wojciech Gołąbowski
Dedukcja i szczęście
— Marcin Mroziuk
Zadziwiające odkrycia na wyciągnięcie ręki
— Marcin Mroziuk
Na koniec świata i z powrotem
— Marcin Mroziuk
Wiejski superbohater
— Marcin Mroziuk
Kradzież nigdy nie popłaca
— Marcin Mroziuk
Pluszak dla taty
— Marcin Mroziuk
Słowiańskie elfy rzeczne
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
W cieniu Hauru
— Beatrycze Nowicka
Harry Potter i przeklęta chała
— Anna Nieznaj
Fantastycznie po raz drugi
— Dominika Cirocka
Z biblioteki Hogwartu
— Dominika Cirocka
Esensja czyta: Maj 2017
— Miłosz Cybowski, Dawid Kantor, Joanna Kapica-Curzytek, Magdalena Kubasiewicz, Jarosław Loretz, Marcin Mroziuk, Katarzyna Piekarz
Co za dużo, to niezdrowo
— Dominika Cirocka
Esensja czyta: Lipiec 2016
— Miłosz Cybowski, Anna Kańtoch, Magdalena Kubasiewicz, Jarosław Loretz, Anna Nieznaj, Beatrycze Nowicka, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski
Pożegnanie ze Światem Dysku
— Magdalena Kubasiewicz
Nowa twarz Harry’ego Pottera
— Magdalena Kubasiewicz
Prezenty świąteczne 2022: Prezenty książkowe
— Esensja
Nie przegap: Luty 2022
— Esensja
Prezentownik książkowy 2021
— Esensja
10 najśmieszniejszych lub najdziwniejszych książkowych scen ze zwierzętami
— Esensja
10 naj…: 11 twarzy jesieni
— Esensja
Do księgarni marsz: Grudzień 2020
— Esensja
Do księgarni marsz: Listopad 2020
— Esensja
Do księgarni marsz: Październik 2020
— Esensja
Do księgarni marsz: Wrzesień 2020
— Esensja
Do księgarni marsz: Sierpień 2020
— Esensja