Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 29 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Andrzej Wajda
‹Polowanie na muchy›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPolowanie na muchy
Data premiery19 sierpnia 1969
ReżyseriaAndrzej Wajda
ZdjęciaZygmunt Samosiuk
Scenariusz
ObsadaZygmunt Malanowicz, Małgorzata Braunek, Ewa Skarzanka, Hanna Skarzanka, Józef Pieracki, Daniel Olbrychski, Irena Dziedzic, Leszek Drogosz, Jacek Fedorowicz
MuzykaAndrzej Korzyński
Rok produkcji1969
Kraj produkcjiPolska
Czas trwania104 min
Gatunekkomedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Klasyka z klasą: Wybryk Mistrza Andrzeja

Esensja.pl
Esensja.pl
Po sukcesie „Kanału”, „Popiołu i diamentu” i „Popiołów” Andrzej Wajda – jeszcze młody, a już zaliczany do grona mędrców polskiego kina, kręci komedię. Jedni nie wierzą, że to twór tego samego autora. Drudzy wierzą – i patrzą z niesmakiem na ten bezsensowny eksces. My natomiast z satysfakcją przyznajemy, że „Największemu Polskiemu Reżyserowi” udało się zalotnie puścić oko – choć po latach sam zainteresowany będzie się tego zagorzale wypierał.

Patrycja Rojek

Klasyka z klasą: Wybryk Mistrza Andrzeja

Po sukcesie „Kanału”, „Popiołu i diamentu” i „Popiołów” Andrzej Wajda – jeszcze młody, a już zaliczany do grona mędrców polskiego kina, kręci komedię. Jedni nie wierzą, że to twór tego samego autora. Drudzy wierzą – i patrzą z niesmakiem na ten bezsensowny eksces. My natomiast z satysfakcją przyznajemy, że „Największemu Polskiemu Reżyserowi” udało się zalotnie puścić oko – choć po latach sam zainteresowany będzie się tego zagorzale wypierał.

W naszym cyklu co dwa tygodnie prezentujemy wybrane tytuły należące do klasyki kina. Niekoniecznie bardzo znane, niekoniecznie obsypane nagrodami, ale z pewnością nadal warte uwagi.

Andrzej Wajda
‹Polowanie na muchy›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPolowanie na muchy
Data premiery19 sierpnia 1969
ReżyseriaAndrzej Wajda
ZdjęciaZygmunt Samosiuk
Scenariusz
ObsadaZygmunt Malanowicz, Małgorzata Braunek, Ewa Skarzanka, Hanna Skarzanka, Józef Pieracki, Daniel Olbrychski, Irena Dziedzic, Leszek Drogosz, Jacek Fedorowicz
MuzykaAndrzej Korzyński
Rok produkcji1969
Kraj produkcjiPolska
Czas trwania104 min
Gatunekkomedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Powstałe w 1969 roku „Polowanie na muchy” opowiada o kryzysie osobowości bezbarwnego Włodka (Zygmunt Malanowicz), spędzającego życie na codziennym kursowaniu między nudną pracą a domem, w którym nikt go nie słucha – ani żyjący telewizją teść, ani odpychająca teściowa, ani upodabniająca się do niej żona. Włodek studiował niegdyś rusycystykę, został z niej jednak usunięty po pięciu semestrach. Kiedy więc wraz z niespodziewanym poznaniem Ireny (Małgorzata Braunek), pięknej studentki polonistyki, pojawia się szansa na powrót do szalonego młodzieńczego życia, z łatwością daje się uwieść tej perspektywie.
Ale czy ktoś, kto za młodu nie był w stanie się wyszaleć, będzie do tego zdolny po latach? Nie tym razem. Nie o naprawę życia Włodka chodzi bowiem w „Polowaniu na muchy”. Jest on tytułowym owadem, złapanym przez Irenę i dość sadystycznie przez nią traktowanym – w sensie psychicznym. Przemiła modliszka znalazła we Włodku obiekt, który będzie mogła wyprowadzać na intelektualne spacery i który pozwoli się tresować na ideał. Życie bohatera zostanie zdeterminowane przez jej dość absurdalne pomysły na jego przyszłość – od bycia tłumaczem modnej literatury, do samodzielnego jej tworzenia. Pomysły, które nie mają szansy na spełnienie i przysparzają jedynie upokorzeń. Znakomicie zagrana przez Małgorzatę Braunek Irena staje się centralną postacią kreowanego przez autora świata twardych kobiet – doskonałych manipulatorek, robiących z mężczyznami co im się tylko podoba.
Pokazanie takiego właśnie wizerunku płci pięknej wynikało z osobistej potrzeby samego reżysera, który – jak sam określił – czuł wówczas chwilową niechęć do kobiet. Ale do wypełnienia tego typu wizji na ekranie potrzebny był konkretny mężczyzna – stąd bolesna nijakość Włodka. W tej roli Wajda planował z początku obsadzić Bogumiła Kobielę, doszedł jednak do wniosku, że jest to aktor o zbyt silnym charakterze i zbyt mocno utwierdzonej indywidualności.
W filmie pojawia się również niezwykle interesujący wątek, w którym Andrzej Wajda i Janusz Głowacki (autor scenariusza i opowiadania, na którym bazuje film) rozprawiają się z pseudo-intelektualnym środowiskiem dziennikarskim. Jego członkowie nadskakują sobie nawzajem, z czasem upodabniają się do siebie, by ostatecznie utonąć w jednolitej papce. Cudowna scena elitarnej imprezy w Nieporęcie demaskuje wszelkie mechanizmy, w które dają się wciągać ludzie, by jak najlepiej ustawić się zawodowo. Bawi się tu śmietanka literacka – redaktorzy poczytnych pism, krytycy, twórcy, tłumacze, wszelkiego rodzaju znawcy i dziesiątki niezdefiniowanych anonimów, którzy usilnie starają się „być kimś”. Już samo pokazanie się w Nieporęcie stanowi mocny punkt w potencjalnej karierze Włodka i innych bezimiennych. Dalej, należy tu odprawić serię rytuałów. Takiego choćby redaktora naczelnego miesięcznika „On i Ona” należy skomplementować. Z innymi precyzyjnie wskazanymi znakomitościami trzeba porozmawiać, komuś wystarczy zapalić papierosa, a jeszcze z kimś innym należy się przespać. Niepotrzebny jest żaden realny talent ani dobre wykształcenie. Znacznie bardziej przydatna jest za to umiejętność wtopienia się w nieporęcką śmietankę.
Innych smaczków warto szukać w „Polowaniu na muchy” samodzielnie – film na każdym kroku aż się o to prosi. Tym bardziej trudno jest uwierzyć w to, że sam Wajda po latach uznał swój utwór za nie do końca udany. Wytknął sobie błędy obsadowe, z których najważniejszym była jego zdaniem rezygnacja z Kobieli. Tymczasem film zaczął żyć własnym życiem i zyskał grono zagorzałych wielbicieli – którzy nie mają wiele wspólnego z narodowym kultem ogółu twórczości Wajdy. Momentami może się nawet wydawać, że w swojej jedynej komedii reżyser zdobył się na autoparodię – choćby w zabawnym epizodzie obsadzając Daniela Olbrychskiego, czołowego aktora swego kina patriotycznego. W „Polowaniu na muchy” nie ma za to śladu po martyrologii, mitach narodowych i szkolnych lekturach. Pojawiający się w ich miejsce ożywczy luz to ewenement, który w tak pełnym kształcie nie objawił się w filmach Wajdy już ani razu. A szkoda.
koniec
22 czerwca 2012

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: Za rok, za dzień, za chwilę…
Sebastian Chosiński

23 IV 2024

Gdy w lutym 1967 roku Teatr Sensacji wyemitował „Cichą przystań” – ostatni odcinek „Stawki większej niż życie” – widzowie mieli prawo poczuć się osieroceni przez Hansa Klossa. Bohater, który towarzyszył im od dwóch lat, miał zniknąć z ekranów. Na szczęście nie na długo. Telewizja Polska miała już bowiem w planach powstanie serialu, na którego premierę trzeba było jednak poczekać do października 1968 roku.

więcej »

Z filmu wyjęte: Knajpa na szybciutko
Jarosław Loretz

22 IV 2024

Tak to jest, jak w najbliższej okolicy planu zdjęciowego nie ma najmarniejszej nawet knajpki.

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: J-23 na tropie A-4
Sebastian Chosiński

16 IV 2024

Domino – jak wielu uważa – to takie mniej poważne szachy. Ale na pewno nie w trzynastym (czwartym drugiej serii) odcinku teatralnej „Stawki większej niż życie”. tu „Partia domina” to nadzwyczaj ryzykowna gra, która może kosztować życie wielu ludzi. O to, by tak się nie stało i śmierć poniósł jedynie ten, który na to ewidentnie zasługuje, stara się agent J-23. Nie do końca mu to wychodzi.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Inne recenzje

10 najlepszych filmów Andrzeja Wajdy
— Esensja

Tegoż twórcy

By nie pozostał po nim nawet powidok…
— Sebastian Chosiński

CamerImage 2016: Ostatnie dzieło mistrza
— Konrad Wągrowski

Esensja ogląda: Czerwiec 2014 (3)
— Sebastian Chosiński, Jarosław Loretz, Konrad Wągrowski, Piotr Dobry

Co nam w kinie gra: Wałęsa. Człowiek z nadziei
— Marta Bałaga

Wenecja 2013: Przypadkowy bohater
— Marta Bałaga

Grobowiec z kliszy
— Piotr Dobry

Nie mam już pomysłów, ale wciąż chce mi się kręcić
— Eryk Remiezowicz

Tegoż autora

Esensja typuje Oscary 2012
— Karolina Ćwiek-Rogalska, Piotr Dobry, Patrycja Rojek, Konrad Wągrowski

Co nam w kinie gra: Holy Motors
— Gabriel Krawczyk, Urszula Lipińska, Patrycja Rojek, Zuzanna Witulska

Esensja ogląda: Listopad 2012 (Kino)
— Sebastian Chosiński, Miłosz Cybowski, Mateusz Kowalski, Gabriel Krawczyk, Alicja Kuciel, Patrycja Rojek

Esensja ogląda: Październik 2012 (kino)
— Sebastian Chosiński, Krystian Fred, Gabriel Krawczyk, Patrycja Rojek, Konrad Wągrowski

Co nam w kinie gra: Bestie z południowych krain
— Patrycja Rojek, Kamil Witek, Zuzanna Witulska

Co nam w kinie gra: W drodze
— Urszula Lipińska, Patrycja Rojek, Kamil Witek

Źle, źle, źle
— Patrycja Rojek

12. T-Mobile Nowe Horyzonty: Dzień jedenasty i ostatni
— Patrycja Rojek, Kamil Witek, Zuzanna Witulska

12. T-Mobile Nowe Horyzonty: Dzień dziesiąty
— Patrycja Rojek, Kamil Witek, Zuzanna Witulska

12. T-Mobile Nowe Horyzonty: Dzień dziewiąty
— Patrycja Rojek, Kamil Witek, Zuzanna Witulska

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.