Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Weekendowa Bezsensja: Wszystko, czego nigdy nie chcielibyście wiedzieć o filmach (7)

Esensja.pl
Esensja.pl
Jak wysoki jest Devastator, z ilu części składa Megatron, co wspólnego z robotami ma Darth Vader zmieniający się we własny miecz świetlny i czy Megan Fox jest za chuda. Zapraszamy do zbioru ciekawostek o filmowych „Transformersach”.

Jakub Gałka

Weekendowa Bezsensja: Wszystko, czego nigdy nie chcielibyście wiedzieć o filmach (7)

Jak wysoki jest Devastator, z ilu części składa Megatron, co wspólnego z robotami ma Darth Vader zmieniający się we własny miecz świetlny i czy Megan Fox jest za chuda. Zapraszamy do zbioru ciekawostek o filmowych „Transformersach”.
Największym robotem w „Transformers 2” jest składający się z innych Deceptikonów Devastator. Oto kilka faktów dotyczących tego giganta:
– ma wysokość 10-piętrowego budynku,
– gdyby jego części rozłożyć jednak obok drugiej, utworzyłyby łańcuch 14-milowej długości,
– jego komputerowe wyobrażenie składa się z 11 milionów 716 tysięcy 127 wieloboków,
– gdyby budować go ze złota, całe wydobycie w historii ludzkości starczyłoby zaledwie na połowę robota,
– gdy Devastator wyprowadza cios w piramidę Cheopsa, jego pięść pędzi z prędkością 390mil/h,
– tworząc jego sposób poruszania się, animatorzy wzorowali się na gorylach.
• • •
„Transformers 2” wyświetlany jest również w wersji IMAXowej i częściowo pod ten rodzaj prezentacji został specjalnie nakręcony. I to nie była bułka z masłem:
– w scenach walk w lesie pojawiający się na ekranie Optimus Prime będzie dokładnie naturalnej wielkości,
– renderowanie wersji IMAXowej zajmuje 6-krotnie więcej czasu niż anamorficznej,
– renderowanie jednej klatki z grafiką komputerową zajmuje w wersji IMAXowej 72 godziny,
– renderowanie jednej sceny w wersji IMAX zajęłoby pojedynczemu komputerowi trzy lata.
• • •
Również „zwykła” wersja kinowa potrzebuje niebagatelnych mocy obliczeniowych:
– gdyby ktoś zechciał renderować cały film na domowym pececie musiałby zacząć gdzieś w okolicach pojawienia się pierwszych malowideł naskalnych, zajęłoby mu to bowiem około 16 tysięcy lat,
– pierwsza część zajmowała 20 terabajtów przestrzeni dyskowej, „Transformers 2” zajmuje 145 terabajtów czyli mniej więcej 35000 płyt DVD (ułożone jedna na drugiej dałyby wieżę wysoką na 145 stóp),
– gdyby wszystkie tekstury użyte w filmie wydrukować jako kwadratowe płachty o boku jednego jarda, zajęłyby wielkość 13 boisk piłkarskich,
– aby ułatwić tworzenie efektów komputerowych, podczas filmowania używano m.in. modelu Bumblebee w naturalnej wielkości, marionetek Ravage’a i Laserbeaka, szponu Megatrona i głowy Upadłego,
– podczas animowania Devastatora jeden z komputerów przegrzał się i stopiły mu się przewody.
• • •
Kilka zupełnie bezsensownych ciekawostek:
– Autobotka Arcee nie pojawiła się w pierwszym filmie, bo twórcy uznali, że wyjaśnianie niuansów jej płci byłoby zbyt skomplikowane – w drugiej części po prostu machnęli na to ręką,
– poligon White Sands w Nowym Meksyku, który w pierwszym filmie udawał pustynie Kataru, tym razem podszywa się pod Egipt,
– Autobot Sideswipe przekształcał się oryginalnie w Lamborghini, ale twórcy uznali, że lepszy będzie Chevrolet (w końcu to amerykańska marka),
– scenarzyści zastanawiali się nad umieszczeniem w filmie Dinobotów (czyli, jak nazwa wskazuje, połączenie robotów i dinozaurów), ale ostatecznie odłożyli ich obecność na kolejny sequel,
– bardzo kulturalny zwykle Steven Spielberg skomentował ponoć scenę z Devastatorem w Gizie okrzykiem „That is fucking awesome!”,
– Megan Fox nie umie jeździć na motocyklu, więc ktoś musiał po zakończeniu ujęcia łapać ją w pełnym pędzie, co nie zawsze się udawało bez kontuzji,
– Michael Bay zawsze był dziwny i uważał, że Fox jest zbyt chuda – przed zdjęciami do „Transformers 2” zapisał jej dietę „ciastkową”,
– specjalista od efektów specjalnych pracował 7 miesięcy by skonstruować 1000-galonową bombę użytą podczas eksplozji w Gizie.
• • •
„Zemsta Upadłych” bije w kategoriach technicznych pierwszą część na głowę, ale i pierwowzór nie był łatwy do nakręcenia:
– aby auta łatwiej i ładniej się wywracały, usunięto z nich silniki,
– według grafików z ILM każda transformacja w filmie jest wyjątkowa, nawet jeśli kilkukrotnie przeprowadza ją ten sam robot: tysiące komponentów porusza się w innej kolejności i po innych drogach na ciele robota,
– powyższe teoretycznie miało zależeć od prędkości robota, jego intencji jak akurat chce się przetransformować i warunków zewnętrznych (np. terenu) – w praktyce animatorzy przyznają, że starali się po prostu by wyglądało to cool,
– Optimus składa się z 10108 elementów, Megatron 2411, Bumblebee z 7433, a każde z dział Ironhide z 10000 elementów, w sumie transformery składają się z 60217 kawałków,
– w scenie ze Scorponokiem wyskakującym z piasku, żołnierze byli naprawdę zagrożeni wybuchami materiałów ukrytych pod piaskiem i wyraz napięcia i strachu na ich twarzach jest prawdziwy,
– podczas odbijania Sama z konwoju rządowego przez Autoboty kierowcą ciężarówki jest statysta, który obawiał się, że zostanie zraniony w scenie rozbrajania agentów – Bay zapewniał go, że pistolety zostaną błyskawicznie i bezpiecznie usunięte za pomocą gumowych linek, ale… mężczyzna w trakcie kręcenia został bardzo boleśnie uderzony przez jeden z karabinów,
– na potrzeby filmu zbudowano następujące makiety: miniaturę All Spark, głowę, klatkę korpus i stopę Optimusa, nogi szpony Megatrona, sensory Barricade, stopę Blackouta, szpon Bonecrushera, ogon i głowę Scorponoka, pełne modele Bumblebee (17 stóp) i Frenzy (4 stopy).
• • •
A na deser kilkanaście nikomu niepotrzebnych ciekawostek dotyczących pierwszej części:
– tagline „Ich wojna, nasz świat” miał być użyty już na potrzeby filmu „Aliens vs. Predator”,
– Michael Bay zalicza cameo w filmie jako jedna z ofiar przejścia Megatrona,
– mały szpieg Decepticonów, Frenzy, jako jedyny wyłamuje się ze schematu Decepticony – czerwone oczy, Autoboty – niebieskie,
– w filmie nazwa autoboty wcale nie pochodzi od zlepka auto + robot, ale oznacza „Autonomous Robotic Organism”,
– Bumbleebee powinien występować jako volkswagen „garbus”, ale reżyser uznał, że Camaro będzie lepsze – żółty „garbus” pojawia się obok Bublebee w salonie samochodowym i zostaje przez niego zniszczony,
– „Transformers” było największym projektem amerykańskiego departamentu Obrony od czasu „Helikoptera w ogniu”, prawdziwe samoloty udają m.in. Starscreama, a F-118, A-10, AC-130 i CV-22 po raz pierwszy pojawiły się w pełnometrażowym filmie fabularnym, poza tym żołnierze dostarczyli oryginalne mundury i pojawili się jako statyści, za co w zamian zostali nagrodzeni bezpłatnymi przedpremierowymi pokazami,
– grafika komputerowa w filmie ograniczała się do robotów, a wszelkie sceny akcji i wybuchy robiono „ręcznie” (poza wystrzałami z samolotów, co byłoby za drogie i niebezpieczne); efektem było trzymanie kamery za kuloodpornym szkłem, na co Shia La Beouf narzekał, że aktorom taka ochrona nie przysługuje,
– z oryginalnej obsady długometrażowych Transformerów (1984) powrócili tylko Peter Cullen i Charles Adler; ten pierwszy oczywiście jako Optimus, ale drugi zamiast wcielać się w Autobota Silverbolta, podkładał głos Starscreamowi z przeciwnej strony barykady,
– jeszcze bardziej dwoistą naturę objawił aktor Jess Harnell, podkładający głos Autobotowi Ironhide i Decepticonowi Barricade,

– w wersji helikopterowej Blackout ma numer burtowy 4500X – taki sam jak prywatny odrzutowiec Michaela Baya,
– Starscream oryginalnie był myśliwcem F-15, ale w ślad za amerykańską armią wymienili go na nowszy model: F-22,
– w filmie pojawia się kilka aluzji do produktów zabawkarskich Hasbro, m.in. My Little Pony, ciężarówka Furby i znak Takara Sushi – firmy, która w Japonii zajmowała się Transformerami przed sprzedaniem ich Hasbro,
– oryginalnie Megatron powinien zamieniać się w… pistolet Walther P38, ale twórcy uznali to za pomysł zbyt banalny i w gruncie rzeczy głupi (argumentując posługiwali się przykładem Dartha Vadera zamieniającego się we własny miecz świetlny),
– nick Sama na eBay – LadiesMan217 – nawiązuje do dnia urodzin Baya: 17 luty,
– „Transformers” pobił rekord „Spider-Mana” na najlepsze weekendowe otwarcia filmu nie będącego sequelem (152,5mln$ wobec 151,6mln$),
– „Transformers” został też najbardziej dochodowym filmem w historii w… Malezji, gdzie zarobił 5,2mln$,
– według Baya kluczem do realizmu postaci robotów było oświetlenie – by każda ich część odbijała promienie słoneczne realistycznie,
– próba połączenia się z Pentagonem, gdy operator prosi o nr karty kredytowej, to oczywiście ukłon do prób dodzwonienia się kapitana Mandrake’a do Pentagonu w „Dr. Strangelove”,
– względem wersji animowanej zmieniono model ciężarówki w jaką zmienia się Optimus – dzięki temu, w wersji humanoidalnej robot urósł z 20 stóp do 32 stóp.
koniec
27 czerwca 2009

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: Za rok, za dzień, za chwilę…
Sebastian Chosiński

23 IV 2024

Gdy w lutym 1967 roku Teatr Sensacji wyemitował „Cichą przystań” – ostatni odcinek „Stawki większej niż życie” – widzowie mieli prawo poczuć się osieroceni przez Hansa Klossa. Bohater, który towarzyszył im od dwóch lat, miał zniknąć z ekranów. Na szczęście nie na długo. Telewizja Polska miała już bowiem w planach powstanie serialu, na którego premierę trzeba było jednak poczekać do października 1968 roku.

więcej »

Z filmu wyjęte: Knajpa na szybciutko
Jarosław Loretz

22 IV 2024

Tak to jest, jak w najbliższej okolicy planu zdjęciowego nie ma najmarniejszej nawet knajpki.

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: J-23 na tropie A-4
Sebastian Chosiński

16 IV 2024

Domino – jak wielu uważa – to takie mniej poważne szachy. Ale na pewno nie w trzynastym (czwartym drugiej serii) odcinku teatralnej „Stawki większej niż życie”. tu „Partia domina” to nadzwyczaj ryzykowna gra, która może kosztować życie wielu ludzi. O to, by tak się nie stało i śmierć poniósł jedynie ten, który na to ewidentnie zasługuje, stara się agent J-23. Nie do końca mu to wychodzi.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż twórcy

Esensja ogląda: Listopad 2017 (2)
— Jarosław Loretz, Marcin Mroziuk

Esensja ogląda: Czerwiec 2017 (5)
— Sebastian Chosiński, Kamil Witek

Esensja ogląda: Wrzesień 2014 (1)
— Piotr Dobry, Jarosław Robak, Kamil Witek

Esensja ogląda: Październik 2013 (2)
— Karolina Ćwiek-Rogalska, Piotr Dobry, Kamil Witek

Trójwymiarowy gwóźdź do trumny
— Mateusz Kowalski

SPF – Subiektywny Przegląd Filmów (7)
— Jakub Gałka

Ambicje szaleńca
— Ewa Drab

Umowa Oceny Nieruchomości
— Piotr Dobry

Nowości: Październik 2003
— Piotr Dobry

Very Bad Boys
— Piotr Dobry

Tegoż autora

Więcej wszystkiego co błyszczy, buczy i wybucha?
— Miłosz Cybowski, Jakub Gałka, Wojciech Gołąbowski, Adam Kordaś, Michał Kubalski, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski

Nieprawdziwi detektywi
— Jakub Gałka

O tych, co z kosmosu
— Paweł Ciołkiewicz, Jakub Gałka, Jacek Jaciubek, Adam Kordaś, Michał Kubalski, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Wszyscy za jednego
— Jakub Gałka

Pacjent zmarł, po czym wstał jako zombie
— Adam Kordaś, Michał Kubalski, Jakub Gałka, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Jarosław Robak, Beatrycze Nowicka, Łukasz Bodurka

Chodzi o dobre historie i ciekawych bohaterów
— Karolina Ćwiek-Rogalska, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Jakub Gałka, Kamil Witek, Konrad Wągrowski, Michał Kubalski

Porażki i sukcesy 2013, czyli filmowe podsumowanie roku
— Karolina Ćwiek-Rogalska, Piotr Dobry, Ewa Drab, Grzegorz Fortuna, Jakub Gałka, Krzysztof Spór, Małgorzata Steciak, Konrad Wągrowski

Przygody drugoplanowe
— Jakub Gałka

Ranking, który spadł na Ziemię
— Sebastian Chosiński, Artur Chruściel, Jakub Gałka, Jacek Jaciubek, Michał Kubalski, Jarosław Loretz, Konrad Wągrowski, Kamil Witek

Esensja ogląda: Wrzesień 2013 (2)
— Sebastian Chosiński, Jakub Gałka, Jarosław Loretz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.