Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 4 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Yimou Zhang
‹Kwiaty wojny›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKwiaty wojny
Tytuł oryginalnyJin líng shí san chai
Dystrybutor Monolith
Data premiery22 lutego 2013
ReżyseriaYimou Zhang
ZdjęciaXiaoding Zhao
Scenariusz
ObsadaChristian Bale, Ni Ni, Xinyi Zhang, Tianyuan Huang, Xiting Han, Doudou Zhang, Dawei Tong, Atsurô Watabe, Kefan Cao
MuzykaQigang Chen
Rok produkcji2011
Kraj produkcjiChiny, Hong Kong
Czas trwania146 min
Gatunekdramat, historyczny, wojenny
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Transatlantyk 2013: Dzień 8
[Yimou Zhang „Kwiaty wojny”, Nenad Cicin-Sain „The Time Being”, Rúnar Rúnarsson „Wulkan”, Jens Sjögren „Lycka till och ta hand om varandra”, Aaron Aites, Audrey Ewell, Nina Krstic, Lucian Read „99%: The Occupy Wall Street Collaborative Film”, Ziad Doueiri „Zamach”, Daniel Dencik „Wyprawa na koniec świata” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
« 1 2

Sebastian Chosiński, Gabriel Krawczyk, Iwona Michałowska

Transatlantyk 2013: Dzień 8
[Yimou Zhang „Kwiaty wojny”, Nenad Cicin-Sain „The Time Being”, Rúnar Rúnarsson „Wulkan”, Jens Sjögren „Lycka till och ta hand om varandra”, Aaron Aites, Audrey Ewell, Nina Krstic, Lucian Read „99%: The Occupy Wall Street Collaborative Film”, Ziad Doueiri „Zamach”, Daniel Dencik „Wyprawa na koniec świata” - recenzja]

Jens Sjögren
‹Lycka till och ta hand om varandra›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułLycka till och ta hand om varandra
ReżyseriaJens Sjögren
Scenariusz
ObsadaBengt C.W. Carlsson, Claudia Neij, Eleonora Gröning, Leif Ahrle, Simon Almkvist, Carl Johan De Geer, Christer Fjällström, Fredrik Gunnarsson, Ia Langhammer
Rok produkcji2012
Kraj produkcjiSzwecja
Gatunekdramat, komedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Lycka till och ta hand om varandra (reż. Jens Sjögren)
Organizatorzy festiwalu, nie wiadomo dlaczego, nie zdecydowali się przetłumaczyć tego tytułu na język polski, ba! mimo że jest to obraz szwedzki, w folderach i na plakatach posłużyli się jego wersją angielską. Jest to tym dziwniejsze, że tytułowa fraza pada w filmie z ust bohaterów co najmniej dwukrotnie (jako „Powodzenia i dbajcie o siebie nawzajem” lub bardzo podobnie). Za scenariusz odpowiada debiutant Kalle Haglund, reżyserem jest natomiast – do tej pory znany przede wszystkim jako aktor – Jens Sjögren, który po drugiej stronie kamery stanął dopiero pierwszy raz. Biorąc pod uwagę niewielkie doświadczenie w swoim fachu dwóch najważniejszych autorów dzieła, zaskakuje jego dojrzałość i konsekwencja, z jaką opowiadają swoją historię. Alvar Johansson (w tej roli Bengt C. W. Carlsson, oglądany w „Dziewczynie z tatuażem”) to samotny, trochę zdziwaczały wdowiec. Z jego zdrowiem nie jest najlepiej, kiedy więc lekarz informuje go telefonicznie o gorszych wynikach badań, melduje się w przychodni. Tam w poczekalni poznaje piętnastoletnią Miriam Schultess (debiutantka Claudia Neij) – dziewczynę nad swój wiek dojrzałą i uduchowioną, dużo czytającą i piszącą, marzącą o tym, aby po ukończeniu szkoły średniej wyjechać do mieszkającej w szwajcarskich Alpach babci. Miriam nie mieści się w wąskich ramach narzucanych przez szkołę, zadaje niewygodne pytania, chwyta za słówka, trudno jej znaleźć wspólny język nawet ze swoimi rówieśnikami – z tego też powodu notorycznie opuszcza lekcje. Wiecznie zapracowana matka i poszukujący wewnętrznej harmonii ojciec, niegdyś świetny dziennikarz, który przestał pasować do nowych czasów, też nie są dla niej oparciem; znajduje je natomiast w starym Alvarze, którego odwiedza coraz chętniej i coraz częściej. I chociaż dzielą ich dwa pokolenia, stają się dla siebie nawzajem przewodnikami i doradcami. Ta zaskakująca przyjaźń nie podoba się jednak otoczeniu – zaniepokojona nowym znajomym córki jest matka Miriam, zazdrosny o Alvara jest również jego stary przyjaciel, z którym Johansson od lat regularnie raz w tygodniu gra w badmintona. Presja sprawia, że wzajemna sympatia nastolatki i starca zostaje wystawiona na ciężką i dramatyczną próbę. Sjögren opowiada tę historię w sposób bardzo taktowny, nie nastawia się na tanią sensację, nie przekracza granic, za którymi można by mówić o kontrowersjach. Portretuje ludzi pochodzących z dwóch biegunów, którzy, choć nigdy nie powinni, odnajdują się, aby stać się dla siebie inspiracją i nadzieją na przyszłość. Jeśli oczywiście o jakiejkolwiek nadziei może mówić schorowany staruszek. Reżyserowi udała się jeszcze jedna ważna rzecz: mimo oczywistego zakończenia, potrafił zwieńczyć swoje dzieło w sposób, który nie wywołuje zażenowania nadmierną dawką sentymentalizmu.
Sebastian Chosiński


Aaron Aites, Audrey Ewell, Nina Krstic, Lucian Read
‹99%: The Occupy Wall Street Collaborative Film›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Tytuł99%: The Occupy Wall Street Collaborative Film
ReżyseriaAaron Aites, Audrey Ewell, Nina Krstic, Lucian Read
ZdjęciaJesus Silva
ObsadaMatt Taibbi, Naomi Wolf, Boots Riley
Rok produkcji2013
Kraj produkcjiUSA
Gatunekdokument
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
99%: The Occupy Wall Street Collaborative Film (reż. Aaron Aites, Audrey Ewell, Nina Krstic, Lucian Read)
Blisko dwa lata po rozpoczęciu demonstracji na Wall Street i zajęciu sąsiadującego z nią Zuccotti Park mamy szansę obejrzeć znakomity – zaangażowany, lecz nie nachalny; angażujący, lecz nie prostacki – dokument o tych (nominalnych przynajmniej) 99 procentach amerykańskiej ludności, które sprzeciwiły się pogłębiającym się problemom i nierównościom społecznym – właśnie tam, gdzie narodził się, oparty jak się okazuje na mrzonce american dream. Filmowcy w liczbie wcale nie przypadkowej (99) łączą swoje siły i dzielą się nagraniami z protestów; czworo z nich konstruuje z tego wzorcowy przewodnik po serii demonstracji Okupuj Wall Street. Dzięki temu, poznając historię całego ruchu, mamy możliwość przypomnienia sobie pobudek przyświecających oponującym (niechęć i bezsilność wobec widocznej właśnie w Stanach przewagi kapitału nad demokracją, prymu hamujących gospodarkę najbogatszych nad uciskanymi przez to najbiedniejszymi, umieszczonymi siłą rzeczy między Scyllą bezrobocia a Charybdą długów). Poznajemy inspirującą falę protestów społecznych na całym świecie, na czele z arabską wiosną i bezpośrednio poprzedzającą tę amerykańską – hiszpańską rewolucją oburzonych (wypada tu polecić tak inny od rzeczonego, poetycki dokument Tony Gatlifa, „Indignados”). Opisane zostają ogólnokrajowe strategie organizacji tak dużego i zwielokrotnionego w całych Stanach ponad 400 razy przedsięwzięcia (funkcjonującego bez stałego przywództwa!) oraz mechanizmy obiegu informacji, zachęcania uczestników do działania i formy komunikacji w tych skrajnie demokratycznych zgromadzeniach. W przeciwieństwie do emitowanego właśnie fikcyjnego serialu „Newsroom”, ukazującego protesty z perspektywy dziennikarzy (wobec których przecież wrogo nastawieni byli sami okupujący), tutaj mamy okazję niemal uczestniczyć w wydarzeniach i poznać klimat panujący wśród walczących o swoje, niejednorodność klasową, jaką reprezentują. Idealnie poprowadzony dokument rozpoczyna się od indywidualnych historii – bezrobotnej mieszkanki Mississippi; weterana wojny w Afganistanie; pogrążających się w długach studentów, którzy, pracując, starają się opłacić studia. Dopiero po tym – uświadomieni, lecz nie zmanipulowani – przechodzimy do skali makro. Przedstawione zostają także reakcje z zewnątrz: mediów (początkowo sceptyczne i nierzetelne) i policji (dającej brutalne pokazy siły). Goszczący na Transatlantyku twórcy Aaron Aites i Audrey Ewell dostrzegają faktyczny dyktat korporacji o mackach sięgających po polityków i pośrednio także po apolityczne z definicji służby publiczne. A jednak, choć reżyserzy nie uczestniczą aktywnie w protestach, to nieustannie kibicują walczącym i wierzą, że demonstracje te mają sens. I mimo że w filmie napomyka się tylko o braku konkretnych politycznych postulatów ze strony Okupuj Wall Street (na pytanie o cel, słychać głównie: „Rewolucja!”), to zmiana dopiero się dokonuje, wciąż jest o co walczyć. A od czegoś przecież trzeba zacząć, zdają się mówić twórcy; powoływanie się na Pierwszą Poprawkę i kultywowanie demokracji obywatelskiej jest pierwszym krokiem w drodze do sprawiedliwości.
Gabriel Krawczyk


Ziad Doueiri
‹Zamach›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułZamach
Tytuł oryginalnyThe Attack
ReżyseriaZiad Doueiri
ZdjęciaTommaso Fiorilli
Scenariusz
ObsadaAli Suliman, Evgenia Dodena, Reymond Amsalem, Dvir Benedek, Uri Gavriel, Ruba Salameh, Karim Saleh, Ramzi Makdessi, Ezra Dagan
MuzykaÉric Neveux
Rok produkcji2012
Kraj produkcjiBelgia, Francja, Katar, Liban
Czas trwania102 min
Gatunekdramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Zamach (L’Attentat, Ziad Doneiri)
Rzadko miewamy okazję oglądać w Polsce filmy arabskie, jeszcze rzadziej – filmy o stosunkach izraelsko-palestyńskich, w których sytuacja przedstawiona jest oczami insidera nieidentyfikującego się z żadną ze stron konfliktu.
Palestyńczyk Amin (Ali Suliman) jest szanowanym chirurgiem, od lat żyjącym i pracującym wśród Żydów. Dumny ze swojej pracy i podkreślający, że jego zadaniem jest ratowanie ludzkiego życia niezależnie od narodowości czy światopoglądu pacjenta, w noc poprzedzającą tragiczny zamach w Tel Avivie odbiera prestiżowa medyczną nagrodę. Fakt, że po raz pierwszy przyznano ją Arabowi, staje się dla niego pretekstem do wygłoszenia paru słów na temat trudnej sytuacji jego narodu i konieczności porozumienia ponad podziałami. Nie ma pojęcia, że za kilka godzin jego wygodne, przystosowane życie legnie w gruzach.
Gdy zamachowiec samobójca wysadza się w restauracji wraz z gromadką żydowskich dzieci, Amin nie zadaje pytań – po prostu ratuje życie. Wkrótce potem musi udać się do szpitala celem… zidentyfikowania zwłok zamachowca. Okazuje się nim bowiem żona Amina, Kim (Jenja Dodina), z którą od piętnastu lat wiódł szczęśliwe życie. Początkowo całkowicie odrzucający tę myśl lekarz ostatecznie musi stawić czoło prawdzie i poszukać odpowiedzi na pytanie, jak do tego doszło. Przekonuje się, że człowiek o jego poglądach, ugodowy i szanujący ludzi bez względu na ich narodowość, w chwili nasilenia konfliktu staje się wrogiem dla każdej ze stron. Izraelczycy odwracają się od niego, nie wierząc, że nie wiedział o zamachu; Palestyńczycy uważają za zdrajcę, a może i agenta izraelskich służb. Sam Amin też nie jest całkowicie bez winy – pochłonięty karierą, nie dawał żonie dość miłości, nie dostrzegał gryzących ją problemów; żył wygodnie pośród ciemięzców, choć wiedział, że większość jego rodaków egzystuje bez podstawowych praw – choćby prawa do swobodnego przemieszczania się po świecie, czego nie da się robić, nie posiadając paszportu.
Nienawiść obu narodów wydaje się tak potężna, że można odnieść wrażenie, iż jedyną optymistyczną rzeczą w tym filmie jest samo jego powstanie. Gdy jednak przyglądamy się rodzinie Amina, widzimy skruchę jego siostrzeńca Adela (Karim Saleh) i mądrość siostrzenicy Faten (w tej roli prześliczna palestyńska malarka Ruba Salameh), która podobnie jak Amin ma dość nienawiści i pragnie po prostu wyrwać się do normalnego życia, w głowie kołacze nam myśl, że może nie wszystko stracone. A przynajmniej nie dla wszystkich.
Iwona Michałowska


Daniel Dencik
‹Wyprawa na koniec świata›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWyprawa na koniec świata
Tytuł oryginalnyEkspeditionen til verdens ende
ReżyseriaDaniel Dencik
ZdjęciaTorben Forsberg, Valdemar Winge Leisner, Martin Munch, Adam Philp
Scenariusz
ObsadaPer Bak Jensen, Jonas Bergsøe, Bo Elberling, Jens Fog Jensen, Jeppe Møhl, Morten Rasch, Daniel Richter, Tal Rosenzweig, Minik Rosing
MuzykaMads Heldtberg
Rok produkcji2013
Kraj produkcjiDania, Szwecja
Gatunekdokument
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Wyprawa na koniec świata (Ekspeditionen til verdens ende, reż. Daniel Dencik)
Jedenaście osób, wśród nich reżyser, naukowcy i artyści wszelkiej maści oraz kapitan, przypadkiem noszący niepopularne wśród żeglarzy imię Jonas, udaje się na wyprawę szkunerem ku północnym wybrzeżom Grenlandii, gdzie można dotrzeć drogą morską jedynie przez krótki okres w roku, gdy topnieją lody. Są to obszary przecudnej urody, lecz surowe, gdzie rzadko można spotkać jakieś życie większe od maleńkich żyjątek (których obecność absolutnie wystarcza do szczęścia mikrobiologowi Katrine Worsaae, jedynej kobiecie pośród członków ekspedycji). Wyprawa artystów w poszukiwaniu niedźwiedzia polarnego, który rzekomo mignął im gdzieś na równinie, kończy się przy wypłowiałych od słońca zwłokach piżmowołu. Ostatecznie jednak pojawia się i miś, doszczętnie przy okazji demolując jeden ze schronów, wzmiankowane piżmowoły, tym razem żywe, piesiec, dwa zające bielaki i obowiązkowy wieloryb. Przede wszystkim jednak mamy okazję podziwiać rozległe przestrzenie nietknięte ludzką stopą, którym towarzyszy to Requiem Mozarta, to rozbrzmiewająca w słuchawkach Daniela Richtera, bodaj najbardziej malowniczej postaci ekspedycji, Metallica.
Skoro zaś o postaciach mowa, warto podkreślić, że dokument Dencika nie forsuje żadnych idei, zwłaszcza ekologicznych, lecz dzięki oddaniu głosu samym członkom wyprawy przedstawia szeroką panoramę poglądów wynikających zarówno z indywidualnych osobowości, jak i uprawianych zawodów. „Nawet jeśli w przyszłości wody zaleją Kopenhagę i Amsterdam, to co z tego? – pyta poeta Richter. – Ludzie przeniosą się do Mongolii albo w Alpy. Nasz gatunek zawsze potrafił się przystosować”. Jeden z naukowców zapytany o poglądy na temat globalnego ocieplenia mówi, że nie potrafi o tym myśleć w kategoriach moralnych, bo na przeszkodzie stają mu zainteresowania naukowe. Z kolei Katrine ubolewa nad tym, że ludzkie działania doprowadziły do wymarcia tylu gatunków, i cieszy się jak dziecko, gdy odkrywa zupełnie nieznane mikroskopijne żyjątka. Wszyscy jednak zdają sobie sprawę, że właśnie ociepleniu klimatu – nieważne, czy zawinionemu przez człowieka – zawdzięczają tę cudowną ekspedycję, z której każde z nich wyjdzie bogatsze o szereg niezwykłych doświadczeń.
Dużo pięknych krajobrazów, grono barwnych postaci, świetne zdjęcia i dobrze dobrana muzyka, a wszystko to okraszone humorem (ot, choćby rzucony znienacka cytat z „Futuramy”), sprawiają, że film pozostawia po sobie świetne wrażenie i chęć obejrzenia go po raz drugi.
Iwona Michałowska
koniec
« 1 2
10 sierpnia 2013

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Klasyka kina radzieckiego: Gdy miłość szczęścia nie daje…
Sebastian Chosiński

1 V 2024

W trzecim odcinku tadżyckiego miniserialu „Człowiek zmienia skórę” Bensiona Kimiagarowa doszło do fabularnego przesilenia. Wszystko, co mogło posypać się na budowie kanału – to się posypało. W czwartej odsłonie opowieści bohaterowie starają się więc przede wszystkim poskładać w jedno to, co jeszcze nadaje się do naprawienia – reputację, związek, plan do wykonania.

więcej »

Fallout: Odc. 5. Szczerość nie zawsze popłaca
Marcin Mroziuk

29 IV 2024

Brak Maximusa w poprzednim odcinku zostaje nam w znacznym stopniu zrekompensowany, bo teraz możemy obserwować jego perypetie z naprawdę dużym zainteresowaniem. Z kolei sporo do myślenia dają kolejne odkrycia, których Norm dokonuje w Kryptach 32 i 33.

więcej »

East Side Story: Ucz się (nieistniejących) języków!
Sebastian Chosiński

28 IV 2024

W czasie eksterminacji Żydów w czasie drugiej wojny światowej zdarzały się niezwykłe epizody, dzięki którym ludzie przeznaczeni na śmierć przeżywali. Czasami decydował o tym zwykły przypadek, niekiedy świadoma pomoc innych, to znów spryt i inteligencja ofiary. W przypadku „Poufnych lekcji perskiego” mamy do czynienia z każdym z tych elementów. Nie bez znaczenia jest fakt, że reżyserem filmu jest pochodzący z Ukrainy Żyd Wadim Perelman.

więcej »

Polecamy

Android starszej daty

Z filmu wyjęte:

Android starszej daty
— Jarosław Loretz

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Inne recenzje

Transatlantyk 2013: Dzień 7
— Sebastian Chosiński, Gabriel Krawczyk, Zuzanna Witulska

Transatlantyk 2013: Dzień 6
— Sebastian Chosiński, Gabriel Krawczyk, Zuzanna Witulska

Transatlantyk 2013: Dzień 5
— Sebastian Chosiński, Gabriel Krawczyk, Zuzanna Witulska

Transatlantyk 2013: Dzień 4
— Sebastian Chosiński, Gabriel Krawczyk, Zuzanna Witulska

Transatlantyk 2013: Dzień 3
— Sebastian Chosiński, Gabriel Krawczyk, Zuzanna Witulska

Esensja ogląda: Luty 2013 (Kino)
— Miłosz Cybowski, Gabriel Krawczyk, Alicja Kuciel, Konrad Wągrowski

Co nam w kinie gra: Kwiaty wojny
— Jarosław Loretz

28 WFF: Dzień szósty
— Jarosław Loretz

Filmy Nowych Horyzontów 2011 (3/3)
— Ewa Drab, Karol Kućmierz, Urszula Lipińska, Patrycja Rojek, Konrad Wągrowski, Kamil Witek, Zuzanna Witulska

Z tego cyklu

Dzień 7
— Sebastian Chosiński, Gabriel Krawczyk, Zuzanna Witulska

Dzień 6
— Sebastian Chosiński, Gabriel Krawczyk, Zuzanna Witulska

Dzień 5
— Sebastian Chosiński, Gabriel Krawczyk, Zuzanna Witulska

Dzień 4
— Sebastian Chosiński, Gabriel Krawczyk, Zuzanna Witulska

Dzień 3
— Sebastian Chosiński, Gabriel Krawczyk, Zuzanna Witulska

Dzień 1 i 2
— Sebastian Chosiński, Gabriel Krawczyk, Zuzanna Witulska

Tegoż twórcy

31. Warszawski Festiwal Filmowy: Dzień drugi
— Karolina Ćwiek-Rogalska

Szklana pułapka
— Urszula Lipińska

Bohater i król
— Konrad Wągrowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.