Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Siergiej Eisenstein
‹Iwan Groźny›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułIwan Groźny
Tytuł oryginalnyИван Грозный
Dystrybutor Epelpol
ReżyseriaSiergiej Eisenstein
ZdjęciaAndriej Moskwin, Eduard Tisse
Scenariusz
ObsadaNikołaj Czerkasow, Erik Pyriew, Michaił Nazwanow, Michaił Żarowow, Ada Wojcik, Wsiewołod Pudowkin
MuzykaSiergiej Prokofiew
Rok produkcji1944
Kraj produkcjiZSRR
CyklKlasyka Kina Radzieckiego
Czas trwania103 min
Gatunekdramat, historyczny
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Studium szaleństwa i zbrodni
[Siergiej Eisenstein „Iwan Groźny” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
1 2 »
„Iwan Groźny” Siergieja Eisensteina to film szczególny. Najpierw wyniósł on reżysera na sam szczyt popularności w Związku Radzieckim, by następnie zepchnąć go w otchłań niebytu i wydatnie przyczynić się do jego przedwczesnej śmierci. Jak to możliwe? Odpowiedź jest prosta: część pierwsza obrazu zyskała aprobatę Józefa Stalina, druga – doprowadziła go do wściekłości.

Sebastian Chosiński

Studium szaleństwa i zbrodni
[Siergiej Eisenstein „Iwan Groźny” - recenzja]

„Iwan Groźny” Siergieja Eisensteina to film szczególny. Najpierw wyniósł on reżysera na sam szczyt popularności w Związku Radzieckim, by następnie zepchnąć go w otchłań niebytu i wydatnie przyczynić się do jego przedwczesnej śmierci. Jak to możliwe? Odpowiedź jest prosta: część pierwsza obrazu zyskała aprobatę Józefa Stalina, druga – doprowadziła go do wściekłości.

Siergiej Eisenstein
‹Iwan Groźny›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułIwan Groźny
Tytuł oryginalnyИван Грозный
Dystrybutor Epelpol
ReżyseriaSiergiej Eisenstein
ZdjęciaAndriej Moskwin, Eduard Tisse
Scenariusz
ObsadaNikołaj Czerkasow, Erik Pyriew, Michaił Nazwanow, Michaił Żarowow, Ada Wojcik, Wsiewołod Pudowkin
MuzykaSiergiej Prokofiew
Rok produkcji1944
Kraj produkcjiZSRR
CyklKlasyka Kina Radzieckiego
Czas trwania103 min
Gatunekdramat, historyczny
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Siergiej Michajłowicz Eisenstein nie bez powodu uznawany jest za jednego z najwybitniejszych reżyserów filmowych w dziejach światowej kinematografii. Choć większość jego filmów to bezprzykładne peany na cześć władzy sowieckiej, mimo wszystko potrafił on nadać swym dziełom wysoką rangę artystyczną. W dziedzinie filmowego montażu i narracji bezsprzecznie był rewolucjonistą – kino po „Pancerniku Potiomkinie” i „Październiku” nie było już takie samo. Życie artysty w Związku Radzieckim lat 20., 30. i 40. ubiegłego stulecia nie należało jednak do łatwych. Ludzie sztuki znajdowali się pod ciągłą presją i kontrolą, jakiekolwiek odchylenie się od normy mogło kosztować nawet życie. Eisensteinowi nie oszczędzono niczego – ani pochwał i nagród, ani upokorzenia i szykan. Największe dzieło jego życia – dwuczęściowy (choć reżyser planował również nakręcenie trzeciej odsłony) „Iwan Groźny” – stało się jednocześnie gwoździem do trumny artysty. Mimo że Lenin uważał kino za najważniejszą ze sztuk, nie oznaczało to wcale, że aktorzy i reżyserzy byli na specjalnych prawach. Hołubiono ich tak długo, jak długo byli użyteczni. Autor „Aleksandra Newskiego” bardzo boleśnie doświadczył tego na własnej skórze.
Eisenstein urodził się w 1898 roku w rodzinie inteligenckiej w łotewskiej Rydze. Ojciec, z pochodzenia niemiecki Żyd, był architektem. Po rozwodzie rodziców, nastoletni Siergiej zamieszkał właśnie z nim. To on zadbał o odpowiednią edukację syna, posyłając go najpierw do elitarnego ryskiego gimnazjum realnego, a następnie do petersburskiego Instytutu Inżynierii. Michaił Eisenstein wymarzył sobie bowiem, że syn pójdzie w jego ślady. Siergiej studiów jednak nie ukończył, w kilka miesięcy po przewrocie październikowym, wiosną 1918 roku, wstąpił jako ochotnik do Armii Czerwonej. Dwa lata później skierowano go do Akademii Sztabu Generalnego – miał zostać w przyszłości japonistą. Ale i tej uczelni nie było mu dane ukończyć. Ostatecznie lata 1921-22 spędził jako słuchacz moskiewskiej Państwowej Wyższej Pracowni Reżyserii, gdzie uczył się pod czujnym okiem awangardowego reżysera teatralnego (i okazjonalnie filmowego) Wsiewołoda Meyerholda. U jego boku Eisenstein wypracowywał własną koncepcję sztuki reżyserskiej – jej podstawowe założenia wyłuszczył w programowym manifeście zatytułowanym „Montaż atrakcji”, który ukazał się w 1923 roku we współtworzonym przez Włodzimierza Majakowskiego piśmie „Lef”. Jak to miało wyglądać w praktyce, przekonali się niebawem widzowie rewolucyjno-awangardowego teatru Proletkult, na deskach którego Siergiej Michajłowicz wystawił pierwsze reżyserowane przez siebie sztuki (między innymi „Meksykanina”, „Maski przeciwgazowe”, „Słyszysz, Moskwo” oraz „Mędrca”). Niebawem jednak ambitnego artystę całkowicie pochłonie kino.
Jako reżyser filmowy Eisenstein zadebiutował w 1923 roku pięciominutowym „Dniewnikiem Głumowa”, rok później nakręcił swój pierwszy pełnometrażowy obraz „Strajk” („Staczka”). Zaliczono go do nurtu dzieł historyczno-rewolucyjnych; w pewnym sensie było to zresztą dzieło prekursorskie, zapowiadające zadekretowany oficjalnie dopiero w następnej dekadzie socrealizm w sztuce. Wielkim sukcesem okazała się druga fabuła Siergieja Michajłowicza – nakręcony w dwudziestą rocznicę rewolucji 1905 roku „Pancernik Potiomkin” („Bronienosiec Potiomkin”). Film opowiada o jednym z najbardziej znanych epizodów tego zrywu rewolucyjnego – buncie załogi tytułowego okrętu wojennego przeciwko swoim carskim dowódcom. Autor zastosował w nim propagowany przez siebie od kilku już lat „montaż atrakcji”, co przyniosło zdumiewający efekt. Wystarczy przytoczyć jako przykład jedną tylko scenę – masakrę ludności na odeskich schodach. Dwa lata później miał swoją premierę „Październik” („Oktjabr’”) – kolejne rocznicowe dzieło Eisensteina, tym razem mające uświetnić dziesięciolecie Wielkiej Rewolucji Październikowej. I ten film przeszedł do historii, głównie dzięki scenie szturmu rewolucjonistów na Pałac Zimowy. Inscenizacja była tak przekonująca, że jeszcze wiele lat później zachodni dokumentaliści błędnie włączali te fragmenty do swoich filmów jako materiały… archiwalne. „Październik” – w swej warstwie wizualnej – nie wszystkim jednak przypadł do gustu. Gdzieniegdzie zaczęły się bowiem pojawiać oskarżenia o, wrogi w swych założeniach klasie robotniczej, „formalizm”. Równie krytycznie przyjęto „Stare i nowe” („Staroje i nowoje”, 1929) – nakręcony na zamówienie władz obraz o kolektywizacji wsi.
Nad Eisensteinem zaczęły się stopniowo zbierać czarne chmury. Wybawieniem dla reżysera był więc wyjazd do Stanów Zjednoczonych (z krótkimi przystankami w Niemczech i we Francji); w Hollywood miał on zdobywać wiedzę na temat wciąż jeszcze będącego wówczas w powijakach kina dźwiękowego. Efektem wyprawy za Ocean, poza nowymi doświadczeniami, były też filmy – dokumentalne, krótkometrażowe oraz pełnometrażowy, choć nieukończony za życia reżysera, „Que viva, Mexico!”. Wkrótce, wezwany przez Stalina, Siergiej Michajłowicz wrócił do ojczyzny i w 1937 roku przystąpił do realizacji swojego pierwszego filmu dźwiękowego. „Łąki bieżyńskie” („Bieżyn ług”) były inspirowane opowiadaniem Iwana Turgieniewa, ale miały mieć przesłanie jak najbardziej współczesne i rewolucyjne. Sowieckim propagandzistom marzyło się, aby powstało dzieło będące apoteozą Pawlika Morozowa – chłopca, który zgodnie z legendą został zamordowany przez dziadka i młodszego brata za to, że doniósł enkawudzistom na własnego ojca. Scenariusz napisał były czekista Aleksandr Rżeszewski, co dowodzi, jak bardzo władzy zależało na właściwej ideologicznej wymowie obrazu. Eisenstein nie spełnił jednak pokładanych w nim nadziei. Bohater filmu nie został w nim przedstawiony tak, jak tego oczekiwano. W efekcie jedenaście dni przed planowanym końcem zdjęć prace nakazano przerwać, a niezmontowane materiały trafiły do „aresztu”. W czasie wojny niemiecka bomba zniszczyła archiwum filmowe, w którym przechowywano kopię „Łąk bieżyńskich”. Do dziś przetrwało zaledwie nieco ponad trzydzieści minut tego obrazu.
Po tym niepowodzeniu Siergiej Michajłowicz dostał rok później kolejną szansę. Na polecenie Stalina miał stworzyć monumentalny historyczny fresk o żyjącym w XIII wieku księciu nowogrodzkim Aleksandrze, któremu udało się pokonać zarówno Szwedów, jak i Krzyżaków. W „Aleksandrze Newskim” skupiono się jednak na drugim z wrogów – w 1938 roku Szwecja była przecież neutralna, za to oficjalnie zadekretowanym śmiertelnym wrogiem Związku Radzieckiego była III Rzesza. Film, choć dzisiaj może razić pewną sztucznością i teatralnością, był dziełem wybitnym, do czego przyczyniła się nie tylko reżyseria, ale także tytułowa kreacja Nikołaja Czerkasowa, zdjęcia Eduarda Tissego (współpracującego z Eisensteinem od 1924 roku) oraz nade wszystko fenomenalna muzyka Siergieja Prokofiewa. Pech jednak nie opuszczał autora dzieła. Kilka miesięcy po premierze „Aleksander Newski” stał się politycznie nieaktualny – Stalin zawarł pakt z Hitlerem, film należało więc zdjąć z ekranów. Wróci na nie dwa lata później, kiedy to „podstępni” Niemcy zerwą porozumienie z Sowietami i zaatakują „pragnący pokoju” Związek Radziecki. W tym czasie Eisenstein będzie już pracował nad swoim kolejnym obrazem – również historycznym, chociaż, podobnie jak opowieść o księciu Nowogrodu, mającym jak najbardziej współczesne konotacje polityczne – „Iwanem Groźnym”. Pierwsze przygotowania do realizacji dzieła, którego bohaterem miał być najbardziej kontrowersyjny car Rosji, rozpoczęto w 1941 roku. Przerwano je jednak, kiedy front zbliżył się do Moskwy. Ale Stalin nie wyobrażał sobie, by – nawet w tak katastrofalnej dla kraju sytuacji – przerywać produkcję filmową. Wytwórnia „Mosfilm” została zatem przeniesiona na wschód, do Kazachstanu. Do końca Wielkiej Wojny Ojczyźnianej jej główną siedzibą stała się Ałma-Ata.
Eisenstein nakręcił dwie części „Iwana Groźnego”, prace nad trzecią przerwała najpierw ingerencja Stalina, a później śmierć reżysera. Akcja pierwszej części rozpoczyna się 16 stycznia 1547 roku, kiedy to wielki książę moskiewski (formalnie pełnił tę funkcję już od czternastu lat) Iwan Wasiliewicz z rodu Rurykowiczów, koronuje się na pierwszego w dziejach cara całej Rusi. Ma wtedy dopiero siedemnaście lat i cały bagaż traumatycznych przeżyć z dzieciństwa i wczesnej młodości. Jego matkę bowiem, która po śmierci męża Wasyla III pełniła w kraju regencję, otruli bojarzy, gdy Iwan był dzieckiem. Chłopiec dorastał później pod opieką znienawidzonego przez siebie rodu Szujskich, tego samego, który był odpowiedzialny za śmierć Heleny Glińskiej. Chłopiec z utęsknieniem wyczekiwał więc momentu ukończenia siedemnastego roku życia – wtedy, zgodnie z obowiązującymi na Rusi prawami, osiągało się pełnoletność. To wydarzenie otwierało Iwanowi drogę do koronacji i ślubu. Eisenstein już w tej pierwszej, bardzo długiej zresztą scenie, charakteryzuje swojego bohatera. Nowokoronowany władca Rosji niemal od razu po tej uroczystości oznajmia zebranym, że „nie może car rządzić bez postrachu”, po czym dodaje srogim tonem, że bezlitośnie będzie ścinał głowy zdrajcom bojarskim. I chociaż jest to już bardzo wyraźna zapowiedź późniejszych okrucieństw, jakich dopuści się Iwan wobec własnego społeczeństwa, to jednak na razie groźby te wydawać się mogą tylko surowym ojcowskim napomnieniem. Od samego początku filmu reżyser (i scenarzysta w jednym) jasno krystalizuje strony konfliktu: z jednej strony mamy więc cara, który ma zamiar za wszelką cenę dążyć do utrzymania jedności i wzmocnienia państwa, z drugiej – niemal na każdym kroku sabotujących jego poczynania bojarów. Tych ostatnich popiera zaś, licząc na szybką śmierć Iwana, jego ciotka – a mówiąc dokładniej: wdowa po bracie carskiego ojca, Andrieju – Eufrozyna Staricka, pragnąca osadzić na moskiewskim tronie swego syna, księcia Władimira.
1 2 »

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fallout: Odc. 4. Tajemnica goni tajemnicę
Marcin Mroziuk

26 IV 2024

Możemy się przekonać, że dla Lucy wędrówka w towarzystwie Ghoula nie jest niczym przyjemnym, ale jej kres oznacza dla bohaterki jeszcze większe kłopoty. Co ciekawe, jeszcze większych emocji dostarczają nam wydarzenia w Kryptach 33 i 32.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Said – kochanek i zdrajca
Sebastian Chosiński

24 IV 2024

W trzeciej części tadżyckiego miniserialu „Człowiek zmienia skórę” Bension Kimiagarow na krótko rezygnuje z socrealistycznej formuły opowieści i przywołuje dobre wzorce środkowoazjatyckich easternów. Na ekranie pojawiają się bowiem basmacze, których celem jest zakłócenie budowy kanału. Ten wątek służy również scenarzystom do tego, by ściągnąć kłopoty na głowę głównego inżyniera Saida Urtabajewa.

więcej »

Fallout: Odc. 3. Oko w oko z potworem
Marcin Mroziuk

22 IV 2024

Nie da się ukryć, że pozbawione głowy ciało Wilziga nie prezentuje się najlepiej, jednak ważne okazuje się to, że wciąż można zidentyfikować poszukiwanego zbiega z Enklawy. Obserwując rozwój wydarzeń, możemy zaś dojść do wniosku, że przynajmniej chwilowo szczęście opuszcza Lucy, natomiast Maximus ląduje raz na wozie, raz pod wozem.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż twórcy

Wystrzały, które wciąż jeszcze słychać
— Sebastian Chosiński

Rewolucja na krańcu świata
— Sebastian Chosiński

Rewolucja – parowóz dziejów!
— Sebastian Chosiński

Jak kniaź Aleksander zostawił Krzyżaków na lodzie
— Sebastian Chosiński

Tegoż autora

Czas zatrzymuje się dla jazzmanów
— Sebastian Chosiński

Płynąć na chmurach
— Sebastian Chosiński

Ptaki wśród chmur
— Sebastian Chosiński

„Czemu mi smutno i czemu najsmutniej…”
— Sebastian Chosiński

Pieśni wędrujące, przydrożne i roztańczone
— Sebastian Chosiński

W kosmosie też znają jazz i hip hop
— Sebastian Chosiński

Od Bacha do Hindemitha
— Sebastian Chosiński

Z widokiem na Manhattan
— Sebastian Chosiński

Duńczyk, który gra po amerykańsku
— Sebastian Chosiński

Awangardowa siła kobiet
— Sebastian Chosiński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.