Pożegnania 2017 (4)Przypomnijmy sobie, kto odszedł w roku 2017. Dziś miesiące październik-grudzień.
Jarosław LoretzPożegnania 2017 (4)Przypomnijmy sobie, kto odszedł w roku 2017. Dziś miesiące październik-grudzień. Świat przyspiesza, znane niegdyś twarze gwiazd popkultury i osób, które w ten czy inny sposób wdarły się na czołówki gazet bądź nawet dostały się na karty podręczników historii, roztapiają się powoli w rosnącym tłumie nowszych celebrytów, produkowanych coraz szybciej i w coraz większej ilości. W efekcie wiele osób umyka nam z pola widzenia i wyjątkowo łatwo obecnie przeoczyć odejście tych, którzy jeszcze kilka-kilkanaście lat temu stali w blasku reflektorów, będąc niedościgłymi mistrzami w swojej dziedzinie. Teraz odchodzą cicho, dogorywając w zapomnieniu, z rzadka żegnani większym artykułem, często w ogóle przemilczani, dla młodszych pokoleń kompletnie nieznani. A pula odchodzących, zgasłych już sław, będzie z roku na rok rosła, zbliża się bowiem kres tych, których pełnia sił twórczych przypadała na lata 1960-te i 1970-te, kiedy popkultura rozkwitała w wyjątkowo szybkim tempie, sięgając mackami do nowych kanałów dystrybucji (telewizja) i nowych gatunków (sitcom, rock&roll), bez skrępowania przekraczając państwowe granice i trafiając w końcu nawet pod te najbiedniejsze ze strzech. Niniejszy tekst jest wspominkowym rzutem oka na listę strat, jaką szeroko pojęta popkultura poniosła w roku 2017. O pożegnaniu części z wymienionych tu osób z pewnością większość z Was słyszała w mediach, jestem jednak przekonany, że obecność niektórych nazwisk może okazać się smutnym zaskoczeniem… Ze względu na objętość listy i dążenie do pokazania choć kawałeczka twórczości w przypadku aktorów oraz osób ze świata muzyki, tekst został pocięty na cztery części, odpowiadające kwartałom minionego roku. W październiku odeszli: 2. – Tom Petty, jeden z popularniejszych muzyków rockowych lat 1980-tych, działający swego czasu w zespole Tom Petty and the Heartbreakers oraz Traveling Wilburys. Spośród wielu hitów warto wymienić choćby „Free Fallin’”, „Learning to Fly” czy „Into the Great Wide Open”. 5. – Anne Wiazemsky, aktorka („Na los szczęścia, Baltazarze!” Bressona, „Weekend” i „Chinka” Goddarda, późniejszego jej męża), pisarka (u nas wyszła jedynie „Garstka ludzi”, jedna ze słabszych jej powieści), córka pochodzącego z rodu Rurykowiczów dyplomaty, Iwana Wiaziemskiego, i zarazem wnuczka Françoisa Mauriaka. 9. – Jean Rochefort, francuski aktor komediowy. Wystąpił m.in. w „Człowieku w żelaznej masce” z 1962, „Tajemniczym blondynie w czarnym bucie” i jego kontynuacji, „Mężu fryzjerki”, „Hrabim Monte Christo” z 1998, a także – niestety – w „RRRrrrr!!!” i „Luckym Luke’u” (tu na szczęście wyłącznie jako głos Jolly Jumpera). 17. – Julian May, autorka m.in. monumentalnej „Sagi o plioceńskim wygnaniu” („Wielobarwny Kraj”, „Złota obręcz”, „Nieurodzony król” oraz „Przeciwnik”) i „Trylogii galaktycznej” („Bezcielesny Jack”, „Diamentowa Maska” i „Magnificat”), a także dwóch części cyklu „Trillium”. 18. – Eamonn Campbell, przez ostatnie 30 lat członek zespołu folkowego The Dubliners. 19. – Umberto Lenzi, włoski reżyser filmów awanturniczych, pirackich, wojennych, giallo i horrorów, na których nie dorobił się ani sławy, ani fortuny. Rozgłos natomiast przyniosły mu skandalizujące dreszczowce o tematyce kanibalistycznej: „Zjedzeni żywcem” i „Cannibal Ferox – Niech umierają powoli”. 22. – Daisy Berkowitz (tak naprawdę Scott Putesky), współzałożyciel i gitarzysta zespołu Marilyn Manson. 22. – George Young, naturalizowany Australijczyk, współautor większości piosenek wykonywanych przez zespół The Easybeats i zarazem jego gitarzysta, współproducent pierwszych płyt AC/DC, współautor wykonywanego przez John Paula Younga hitu „Love Is in the Air”. 23. – Walter Lassally, zdjęciowiec w „Greku Zorbie” (nagrodzony wówczas Oscarem), „Elektrze” (Kakogiannisa), „Samotności długodystansowca”, „Dniu, w którym wypłynęła ryba” i „Pamiętniku kobiety, która trwa”, zrealizowanym według prozy Doris Lessing. 24. – Fats Domino, pianista i piosenkarz rythm and bluesowy, postrzegany jako jeden z pionierów rock and rolla. Jego najbardziej znany utwór to „Blueberry Hill”. W latach 1956-1957 rozszedł się po świecie w pięciu milionach kopii, zaś 32 lata później trafił do Grammy Hall of Fame. W listopadzie: 5. – Robert Knight, mający na swoim koncie jeden niezaprzeczalny hit, „Everlasting Love”, wykonywany później z dużym powodzeniem przez Love Affair, Sandrę czy U2. 8. – Janusz Kłosiński, czyli Czernousow z „Czterech pancernych i psa”, dyrektor Wardowski z „Czterdziestolatka” i stryj Józef Jabłoński z radiowego serialu „W Jezioranach” (od 1961 roku do śmierci). 13. – Alina Janowska, aktorka teatralna i filmowa, obecna na ekranach kin od roku 1946 („Zakazane piosenki”) po 2009 („Ostatnia akcja”). 15. – Luis Bacalov, kompozytor filmowy, zdobywca Oscara za ścieżkę dźwiękową do „Listonosza”, nominowany za „Ewangelię wg św. Mateusza” (w reżyserii Pasoliniego), a przypomniany ścieżką dźwiękową „Kill Billa”, na której znalazł się utwór tytułowy z „Il grande duello”, jednego ze spaghetti westernów, do których Bacalov robił swego czasu muzykę (innym był choćby „Django”). 19. – Charles Manson, przywódca sekty, która w sierpniu 1969 roku napadła na dom Romana Polańskiego i zamordowała jego ciężarną żonę, Sharon Tate, oraz czwórkę jego znajomych. Sama postać mocno nieciekawa, ale odcisnęła ogromne piętno na kulturze masowej - od muzyki po film. 23. – Anthony Harvey, reżyser m.in. rewelacyjnego „Lwa w zimie” z Anthonym Hopkinsem, Timothym Daltonem, Peterem O’Toole i Katharine Hepburn (Oscary za scenariusz, muzykę i główną rolę kobiecą, Złote Globy za najlepszy dramat oraz rolę O’Toole’a), „Błędnego detektywa” czy „Svengali”. 24. – Mitch Margo, multiinstrumentalista i wokalista, który w wieku 13 lat dołączył do zespołu The Tokens i wraz z nim święcił triumfy po tym, jak w roku 1961 ich piosenka „The Lion Sleeps Tonight” sięgnęła szczytów listy przebojów. Notabene oryginalnie utwór był skomponowany w języku zuluskim jako „Mbube” i ujrzał światło dzienne w roku 1939 w RPA. W grudniu: 2. – Ulli Lommel, w teorii współpracownik Rainera Wernera Fassbindera i Andy’ego Warhola, w praktyce wyjątkowo marny reżyser od praktycznie pozbawionych budżetu horrorów w rodzaju „The Boogeymen” (nie mylić z tym kinowym) czy „Zombie Nation”. 5. – Johnny Hallyday, potęga francuskiego rocka, później zaś popu, z 79 albumami sprzedanymi w blisko stu milionach sztuk. Określany mianem francuskiego Elvisa Presleya. 6. – Józef Wiesław Dyskant, marynista specjalizujący się w dziejach polskich flotylli rzecznych II RP, ale nie stroniący także od tematyki odleglejszej terytorialnie czy czasowo. 6. – Conrad Brooks (w rzeczywistości Conrad Biedrzycki, syn polskiego emigranta, piekarza z zawodu), aktor związany z Edem Woodem, później chałturzący już samodzielnie w różnych mniej lub bardziej niszowych produkcjach na ogół fantastycznych. Spośród prawie setki filmów, w których wystąpił, warto wymienić „Polskiego wampira w Burbank” i „Curse of the Queerwolf”, produkcje tyleż tanie i niemądre, co rzeczywiście zabawne. 11. – Suzanna Leigh, brytyjska aktorka Amicusa i schyłkowego Hammera, grająca m.in. w „The Deadly Bees”, “Zaginionym kontynencie” (notabene całkiem dobrym), „Lust for the Vampire”, „The Fiend” czy „Son of Dracula” z Ringo Starrem. 17. – Leszek Aleksander Moczulski, poeta, pisarz i autor tekstów piosenek dla Skaldów, Grechuty, Niemena i Turnaua. To jego autorstwa były m.in. „Cała jesteś w skowronkach”, „Medytacje wiejskiego listonosza”, „Od wschodu do zachodu słońca”, „Malowany dym”. 21. – Dominic Frontiere, amerykański kompozytor muzyki filmowej, znany głównie z westernów („Powiesić go wysoko” z Eastwoodem, „Chisum” i „Rabusie pociągów” z Waynem) i z „Kaskadera z przypadku” (dostał wówczas Złoty Glob), ale przez starsze pokolenie kojarzony również ze ścieżką dźwiękową pierwszego sezonu „The Outer Limits” z lat 1960-tych. 24. – Heather Menzies-Urich, pamiętna Jessica z serialu „Ucieczka Logana”. Poza tym grała raczej w niezbyt ambitnych produkcjach pokroju „Wężżżża”, „Piranii” Joe Dantego czy telewizyjnego „Kapitana Ameryki” z 1979 roku. 28. – Sue Grafton, autorka cyklu kryminałów o detektywie Kinsey’u Millhonie. Niestety, o ile w oryginale powieści, wydawane mniej więcej jedna na rok, wychodziły według kolejności liter alfabetu („A is for Alibi”, „B is for Burglar”, etc), o tyle u nas panuje w tej materii totalny chaos. Z 25 książek wydano u nas jedynie 9 (w latach 1993-2012 ukazały się tomy 1-4, 12, 14-16 i 19, i to bez poszanowania zasady kolejności liter alfabetu), ale za to siłami sześciu wydawców i dziewięciu tłumaczy, a także z okładkami projektowanymi przez grafików posiadających diametralnie różny gust. 4 lutego 2018 |
Wydawana od trzech lat seria koncertów Can z lat 70. ubiegłego wieku to wielka gratka dla wielbicieli krautrocka. Przed niemal trzema miesiącami ukazał się w niej album czwarty, zawierający koncert z paryskiej Olympii z maja 1973 roku. To jeden z ostatnich występów z wokalistą Damo Suzukim w składzie.
więcej »Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka nierzadko wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj najbardziej jazzrockowy longplay czechosłowackiej Orkiestry Gustava Broma.
więcej »Longplayem „Future Days” wokalista Damo Suzuki pożegnał się z Can. I chociaż Japończyk nigdy nie był wielkim mistrzem w swoim fachu, to jednak każdy wielbiciel niemieckiej legendy krautrocka będzie kojarzył go głównie z trzema pełnowymiarowymi krążkami nagranymi z Niemcami.
więcej »Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski
Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski
Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski
Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski
Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski
Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski
Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski
Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski
The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski
T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski
Pożegnania 2022 (4/4)
— Jarosław Loretz
Pożegnania 2022 (3/4)
— Jarosław Loretz
Pożegnania 2022 (2/4)
— Jarosław Loretz
Pożegnania 2022 (1/4)
— Jarosław Loretz
Pożegnania 2021 (4/4)
— Jarosław Loretz
Pożegnania 2021 (3/4)
— Jarosław Loretz
Pożegnania 2021 (2/4)
— Jarosław Loretz
Pożegnania 2021 (1/4)
— Jarosław Loretz
Pożegnania 2020 (4/4)
— Jarosław Loretz
Pożegnania 2020 (3/4)
— Jarosław Loretz
Z filmu wyjęte: Android starszej daty
— Jarosław Loretz
Z filmu wyjęte: Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz
Z filmu wyjęte: Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz
Z filmu wyjęte: Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz
Z filmu wyjęte: Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz
Z filmu wyjęte: Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz
Z filmu wyjęte: Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz
Z filmu wyjęte: Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz
Z filmu wyjęte: Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz
Z filmu wyjęte: Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz