Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 2 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Muzyka

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

muzyczne

więcej »

Zapowiedzi

Słuchaj i patrz: Sztuczka z kolorami

Esensja.pl
Esensja.pl
Jeden z klipów, przy których oglądaniu myśli się „jakie to proste a przy tym jak pomysłowe” – Birdy & Rhodes w piosence „Let it all go”.

Beatrycze Nowicka

Słuchaj i patrz: Sztuczka z kolorami

Jeden z klipów, przy których oglądaniu myśli się „jakie to proste a przy tym jak pomysłowe” – Birdy & Rhodes w piosence „Let it all go”.
Podsumowując cykl „Słuchaj i patrz” obiecałam, że jeśli znajdę teledysk, który zrobi na mnie wystarczające wrażenie, napiszę kolejną odsłonę. Co też czynię, przedstawiając klip nakręcony do piosenki „Let it all go”.
Autorami, wykonawcami i producentami piosenki jest para młodych wokalistów z Wielkiej Brytanii, podpisujących się pseudonimami Birdy i Rhodes. Nie tworzą oni stałego duetu, skupiając się na karierach solowych. Rhodes ma na koncie jedną płytę długogrającą i cztery EPki, młodsza od niego Birdy nagrała już trzy albumy studyjne i zgarnęła kilka branżowych nagród. „Let it all go” została wydana jako singiel.
Za teledysk do niego odpowiada młody reżyser Sing J. Lee, chwalony w internecie jako wschodząca gwiazda. Lee ma już na koncie nominacje do branżowych nagród (jak Brit Awards czy MTV VMA). Oprócz klipów, kręci też reklamy.
Teledysk do „Let it all go” urzeka prostotą a jednocześnie świeżością pomysłu. Coś tak – po fakcie – banalnego, jak podmiana kolorystyki (plus dodanie na niebie zorzy) zaowocowało oryginalnym klimatem, pasującym do charakteru utworu. Wrażenia estetyczne psuje mi nieco wokalista (zwłaszcza ten wyraz pogardy na twarzy niezbyt pasuje do rzewnej piosenki o rozpadzie związku), ale nie na tyle, bym uznała teledysk za niewarty upowszechniania.
Na deser – gruntowna zmiana klimatu, a zarazem wynik moich poszukiwań muzyki z innych części świata. Dzięki nim natknęłam się na japoński zespół Yousei Teikoku (co można przetłumaczyć na „imperium wróżek”) – w zależności od źródła klasyfikowany jako gohtic metalowy lub power metalowy. Przyznam, że potrzebowałam nieco czasu, by przyzwyczaić się do tej muzyki. O ile nie mam zastrzeżeń do instrumentalistów1), to już wokal mnie nie przekonuje (choć zastanawiam się, czy przewaga recytacji nad śpiewem nie wynika także ze specyfiki języka).
Zapraszam do obejrzenia sobie sympatycznego, utrzymanego w steampunkowej stylistyce teledysku do „Astral dogma” z płyty „Pax Vesania”.
koniec
4 marca 2018
1) Kto ciekaw, polecam zwłaszcza partię instrumentalną w „Hades: The End MV” – zaczyna się mniej więcej po 3 min 45 s.

Komentarze

05 III 2018   12:02:12

Co do sposobu śpiewania wokalistki z "Yousei Teikoku", to jest to raczej maniera, niż cecha charakterystyczna języka japońskiego. Japońska scena muzyczna? (mają tam odrębne podgatunki anime"od zera do idola" i "zespoły muzyczne" ,gnarf). Jest to szerokie i nieprzebrane pole, na którym triumfy święci głównie pop i jap-rock. Można tam znaleźć i perełki, jak i kakofonię godną samego Kakofonixa.

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Nie taki krautrock straszny: Eins, zwei, drei, vier, fünf…
Sebastian Chosiński

29 IV 2024

Wydawana od trzech lat seria koncertów Can z lat 70. ubiegłego wieku to wielka gratka dla wielbicieli krautrocka. Przed niemal trzema miesiącami ukazał się w niej album czwarty, zawierający koncert z paryskiej Olympii z maja 1973 roku. To jeden z ostatnich występów z wokalistą Damo Suzukim w składzie.

więcej »

Non omnis moriar: Brom w wersji fusion
Sebastian Chosiński

27 IV 2024

Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka nierzadko wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj najbardziej jazzrockowy longplay czechosłowackiej Orkiestry Gustava Broma.

więcej »

Nie taki krautrock straszny: Czas (smutnych) rozstań
Sebastian Chosiński

22 IV 2024

Longplayem „Future Days” wokalista Damo Suzuki pożegnał się z Can. I chociaż Japończyk nigdy nie był wielkim mistrzem w swoim fachu, to jednak każdy wielbiciel niemieckiej legendy krautrocka będzie kojarzył go głównie z trzema pełnowymiarowymi krążkami nagranymi z Niemcami.

więcej »

Polecamy

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku

A pamiętacie…:

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski

Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski

Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski

Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski

Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski

Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski

Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski

Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski

The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski

T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski

Zobacz też

Z tego cyklu

Stara miłość i najnowsze odkrycia
— Beatrycze Nowicka

Weź głęboki oddech
— Beatrycze Nowicka

Koniec dzieciństwa
— Beatrycze Nowicka

Garstka na Nowy Rok
— Beatrycze Nowicka

Uzbierane
— Beatrycze Nowicka

Rozmaitości ciąg dalszy
— Beatrycze Nowicka

Myślą, że nie dzieje się nic
— Beatrycze Nowicka

Z przymrużeniem oka
— Beatrycze Nowicka

Rozmaitości
— Beatrycze Nowicka

Szarpnąć strunę
— Beatrycze Nowicka

Tegoż autora

Tryby historii
— Beatrycze Nowicka

Imperium zwane pamięcią
— Beatrycze Nowicka

Gorzka czekolada
— Beatrycze Nowicka

Krótko o książkach: Kąpiel w letniej wodzie
— Beatrycze Nowicka

Kosiarz wyłącznie na okładce
— Beatrycze Nowicka

Bitwy nieoczywiste
— Beatrycze Nowicka

Morderstwa z tego i nie z tego świata
— Beatrycze Nowicka

Z tarczą
— Beatrycze Nowicka

Rodzinna sielanka
— Beatrycze Nowicka

Wiła wianki i to by było na tyle
— Beatrycze Nowicka

W trakcie

zobacz na mapie »
Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.