Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Skaldowie
‹Live in Germany 1974›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułLive in Germany 1974
Wykonawca / KompozytorSkaldowie
Data wydania2012
Wydawca Kameleon Records
NośnikCD
Czas trwania56:24
Gatunekrock
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
W składzie
Andrzej Zieliński, Jacek Zieliński, Konrad Ratyński, Jan Budziaszek
Utwory
CD1
1) Zapowiedź0:19
2) Aż do gwiazd5:00
3) Street 20008:09
4) Cała jesteś w skowronkach4:24
5) Szukam cię od rana2:57
6) Jak znikający punkt7:52
7) Na granicy dnia5:01
8) Stworzenia świata część druga19:39
9) Wieczór na dworcu w Kansas City2:57
Wyszukaj / Kup

Tu miejsce na labirynt…: Gratka dla fanów
[Skaldowie „Live in Germany 1974” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Od kilkunastu miesięcy Kameleon Records w serii „Tylko muzyka” przypomina zremasterowane wersje klasycznych płyt Skaldów (zawsze z wieloma bonusami). Szybko się jednak okazało, że archiwa muzyków zawierają także materiały wcześniej niepublikowane na żadnych nośnikach. Stąd pomysł wydawania albumów krakowskiej kapeli również poza serią. Pierwszym tego rodzaju wydawnictwem jest kompakt „Live in Germany 1974”.

Sebastian Chosiński

Tu miejsce na labirynt…: Gratka dla fanów
[Skaldowie „Live in Germany 1974” - recenzja]

Od kilkunastu miesięcy Kameleon Records w serii „Tylko muzyka” przypomina zremasterowane wersje klasycznych płyt Skaldów (zawsze z wieloma bonusami). Szybko się jednak okazało, że archiwa muzyków zawierają także materiały wcześniej niepublikowane na żadnych nośnikach. Stąd pomysł wydawania albumów krakowskiej kapeli również poza serią. Pierwszym tego rodzaju wydawnictwem jest kompakt „Live in Germany 1974”.

Skaldowie
‹Live in Germany 1974›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułLive in Germany 1974
Wykonawca / KompozytorSkaldowie
Data wydania2012
Wydawca Kameleon Records
NośnikCD
Czas trwania56:24
Gatunekrock
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
W składzie
Andrzej Zieliński, Jacek Zieliński, Konrad Ratyński, Jan Budziaszek
Utwory
CD1
1) Zapowiedź0:19
2) Aż do gwiazd5:00
3) Street 20008:09
4) Cała jesteś w skowronkach4:24
5) Szukam cię od rana2:57
6) Jak znikający punkt7:52
7) Na granicy dnia5:01
8) Stworzenia świata część druga19:39
9) Wieczór na dworcu w Kansas City2:57
Wyszukaj / Kup
Niewielu wykonawców polskich – poza SBB i Czesławem Niemenem – zostało upamiętnionych wydaniem archiwalnych koncertów z lat 70. ubiegłego wieku. Jakiś czas temu dołączyli do nich Skaldowie, którzy najpierw doczekali się publikacji „oficjalnego bootlegu”, jakim jest krążek „Cisza krzyczy” (2007) z występu w Leningradzie jesienią 1972 roku, a następnie czteropłytowego zestawu w serii „Z archiwum Polskiego Radia” (2008), który zawiera utwory nagrane na żywo w latach 1966-1990 podczas festiwali w Opolu, Sopocie i Kołobrzegu. Parę tygodni temu dyskografia zespołu braci Zielińskich poszerzyła się o wydany przez Kameleon Records kompakt dokumentujący radiowy koncert Skaldów w audycji „Nachtmusik im WDR”. Dlaczego tytuł programu jest podany po niemiecku? Ponieważ siedziba stacji Westdeutscher Rundfunk mieści się – po dziś dzień zresztą – w Kolonii. Recital został zarejestrowany 15 lutego 1974 roku; po emisji taśmę najprawdopodobniej skasowano i całkiem możliwe, że jedyna jej kopia zachowała się w prywatnej kolekcji Andrzeja Zielińskiego. I to właśnie ona stała się podstawą publikacji „Live in Germany 1974”.
Niestety, jakość nagrań pozostawia co nieco do życzenia; na dodatek Skaldowie pojawili się w kolońskim studiu w niepełnym składzie – zabrakło gitarzysty Jerzego Tarsińskiego. Jak podano w książeczce dołączonej do płyty, stało się tak „z powodu niedyspozycji zdrowotnej”. Grupa (w składzie: Andrzej Zieliński – organy Hammonda, piano Fendera, śpiew; Jacek Zieliński – śpiew, skrzypce, trąbka, instrumenty perkusyjne; Konrad Ratyński – gitara basowa, śpiew oraz Jan Budziaszek – perkusja) dała prawie godzinny występ, który – sądząc przynajmniej z reakcji obecnej w studiu publiczności – przypadł słuchaczom do gustu. Co ciekawe, w repertuarze znalazło się osiem kompozycji, spośród których zaledwie dwie ukazały się wcześniej w Polsce na płycie (były to wielkie hity Skaldów: „Cała jesteś w skowronkach” i „Wieczór na dworcu w Kansas City” – zagrane w Kolonii w wersjach bardzo zresztą zbliżonych do tych znanych ze studia). Dwa inne kawałki – „Aż do gwiazd” i „Na granicy dnia” – były już znane z radia, ale edycji płytowej doczekały się dopiero na longplayu „Szanujmy wspomnienia” (nagranym w czerwcu 1976, lecz do sprzedaży skierowanym półtora roku później). Podobnie zresztą jak „Street 2000” i „Szukam cię od rana”, które Polskie Radio zarejestrowało w 1974 roku (już po powrocie krakowskich artystów z wojażu do zachodnich Niemiec). Poza tym grupa braci Zielińskich zagrała jeszcze dwa sztandarowe – w późniejszym czasie – utwory ze swego progresywnego repertuaru: „Jak znikający punkt” oraz prawie dwudziestominutową suitę „Stworzenia świata część druga”. Znalazły się one na krążku zatytułowanym tak samo jak suita cztery lata później (choć materiał nagrano już w lipcu 1976).
Niemieccy słuchacze nie zdawali sobie zapewne nawet sprawy, w jak doniosłym wydarzeniu uczestniczą. Polacy z kolei na pewno by je docenili, gdyby tylko mieli możność tamtego zimowego wieczoru odebrać nad Wisłą sygnał nadawany przez WDR. Bo przecież połowa zagranego materiału – a czasowo to nawet dużo więcej – byłaby wtedy dla wielu z nich absolutną nowością. Koncert dobrze oddawał janusowe oblicze grupy – jej twarze: popowo-piosenkową („Cała jesteś w skowronkach”, „Wieczór na dworcu w Kansas City”, „Szukam cię od rana”) oraz progresywno-jazzową („Street 2000” w wersji mocno rozbudowanej, „Jak znikający punkt” i „Stworzenia świata…”). Niestety, choć bracia Zielińscy robią, co tylko możliwe, aby partiami solowymi klawiszy i skrzypiec zastąpić nieobecnego gitarzystę, ta ubogość brzmienia, zwłaszcza w utworach o klasycznie rockowej proweniencji, rzuca się w uszy. Zdecydowanie za dużo jest dźwięków basowych, za mało natomiast kontrastu dla nich, jakiego zwyczajowo przydawałaby gitara. Nie brakuje za to smaczków: a to cytat z piosenki Bogusława Meca „Jej portret” w pełnym improwizacji jazzującym „Street 2000”, a to partia trąbki w niemal hardrockowym, głównie dzięki organom Hammonda, „Jak znikający punkt”, to znów częste wielogłosy i charakterystyczna wokaliza Jacka Zielińskiego w miejscu gitary w „Na granicy dnia”. Najważniejszym punktem całego koncertu była jednak oczywiście kompozycja „Stworzenia świata część druga”, której ocenę, chcąc nie chcąc, trzeba odnieść do „Krywaniu, Krywaniu”, wydanego na płycie niespełna dwa lata wcześniej. To już zupełnie inny gatunek rocka progresywnego – zamiast wstawek folkowych i góralskich przyśpiewek znacznie więcej tu odniesień do muzyki klasycznej, jazzu, ba! nie brakuje nawet orientalizujących wokaliz. A mimo to suita ta nie cieszy się taką samą estymą jak opowieść o tatrzańskim szczycie. Co jednak w niczym nie zmienia faktu, że Skaldowie wielkim zespołem byli (i wciąż są), a „Live in Germany 1974” to wielka gratka dla ich najzagorzalszych wielbicieli.
koniec
14 sierpnia 2012
Skład:
  • Andrzej Zieliński – organy Hammonda, piano Fendera, śpiew
  • Jacek Zieliński – śpiew, skrzypce, trąbka, instrumenty perkusyjne
  • Konrad Ratyński – gitara basowa, śpiew
  • Jan Budziaszek – perkusja

Komentarze

27 I 2014   16:42:25

Niewielu wykonawców zostało upamiętnionych w ten sposób dlatego, że po prostu brakuje nagrań - albo zostały skasowane, albo jeszcze ich nie odnaleziono i nie wydano, albo po prostu ich jakość jest koszmarna (np. jakieś amatorskie nagranie z kaseciaka). Różnie to było - czasem też nie było takiej możliwości...

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Tu miejsce na labirynt…: Ente wcielenie Magmy
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Chociaż poprzednia płyta Rhùn, czyli „Tozïh”, ukazała się już niemal rok temu, najnowsza, której muzycy nadali tytuł „Tozzos”, wcale nie zawiera nagrań powstałych bądź zarejestrowanych później. Oba materiały są owocami tej samej sesji. Trudno dziwić się więc, że i stylistycznie są sobie bliźniacze.

więcej »

Czas zatrzymuje się dla jazzmanów
Sebastian Chosiński

25 IV 2024

Arild Andersen to w świecie europejskiego jazzu postać pomnikowa. Kontrabasista nie lubi jednak przesiadywać na cokole. Mimo że za rok będzie świętować osiemdziesiąte urodziny, wciąż koncertuje i nagrywa. Na dodatek kolejnymi produkcjami udowadnia, że jest bardzo daleki od odcinania kuponów. „As Time Passes” to nagrany z muzykami młodszymi od Norwega o kilkadziesiąt lat album, który sprawi mnóstwo radości wszystkim wielbicielom nordic-jazzu.

więcej »

Tu miejsce na labirynt…: Oniryczne żałobne misterium
Sebastian Chosiński

24 IV 2024

Martin Küchen – lider freejazzowej formacji Angles 9 – zaskakiwał już niejeden raz. Ale to, co przyszło mu na myśl w czasie pandemicznego odosobnienia, przebiło wszystko dotychczasowe. Postanowił stworzyć – opartą na starożytnym greckim micie i „Odysei” Homera – jazzową operę. Do współpracy zaprosił wokalistkę Elle-Kari Sander, kolegów z Angles oraz kwartet smyczkowy. Tak narodziło się „The Death of Kalypso”.

więcej »

Polecamy

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku

A pamiętacie…:

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski

Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski

Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski

Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski

Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski

Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski

Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski

Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski

The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski

T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski

Zobacz też

W trakcie

zobacz na mapie »
Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.