Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 29 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Muzyka

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

muzyczne

więcej »

Zapowiedzi

Martin Küchen, Landæus Trio
‹Mind the Gap of Silence›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMind the Gap of Silence
Wykonawca / KompozytorMartin Küchen, Landæus Trio
Data wydania26 czerwca 2020
Wydawca Clean Feed
NośnikCD
Czas trwania43:42
Gatunekjazz
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
W składzie
Mathias Landæus, Johnny Åman, Cornelia Nilsson, Martin Küchen
Utwory
CD1
1) Sörkifsta07:07
2) Mind the Gap of Silence05:37
3) Old Harriot Hat04:44
4) East Hastings Satian Slow Stomp10:03
5) Love, Flee Thy House [in Breslau]08:02
6) Sounds & Ruins08:09
Wyszukaj / Kup

Tu miejsce na labirynt…: Gdy cisza krzyczy…
[Martin Küchen, Landæus Trio „Mind the Gap of Silence” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Szwedzki saksofonista Martin Küchen znakomicie czuje się zarówno w składach rozbudowanych, jak i kameralnych. Stąd zapewne bierze się dbałość o karierę Trespass Trio, ale też powroty do współpracy z formacją Landæus Trio, na czele której stoi pianista Mathias Landæus. W tym roku ukazała się ich trzecia wspólna płyta – krążek „Mind the Gap of Silence”.

Sebastian Chosiński

Tu miejsce na labirynt…: Gdy cisza krzyczy…
[Martin Küchen, Landæus Trio „Mind the Gap of Silence” - recenzja]

Szwedzki saksofonista Martin Küchen znakomicie czuje się zarówno w składach rozbudowanych, jak i kameralnych. Stąd zapewne bierze się dbałość o karierę Trespass Trio, ale też powroty do współpracy z formacją Landæus Trio, na czele której stoi pianista Mathias Landæus. W tym roku ukazała się ich trzecia wspólna płyta – krążek „Mind the Gap of Silence”.

Martin Küchen, Landæus Trio
‹Mind the Gap of Silence›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMind the Gap of Silence
Wykonawca / KompozytorMartin Küchen, Landæus Trio
Data wydania26 czerwca 2020
Wydawca Clean Feed
NośnikCD
Czas trwania43:42
Gatunekjazz
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
W składzie
Mathias Landæus, Johnny Åman, Cornelia Nilsson, Martin Küchen
Utwory
CD1
1) Sörkifsta07:07
2) Mind the Gap of Silence05:37
3) Old Harriot Hat04:44
4) East Hastings Satian Slow Stomp10:03
5) Love, Flee Thy House [in Breslau]08:02
6) Sounds & Ruins08:09
Wyszukaj / Kup
Martina Küchena czytelnicy „Esensji” powinni już dobrze kojarzyć. To przecież on stoi za sukcesami All Included („Satan in Plain Clothes”), Trespass Trio („The Spirit of Piteşti”), ale nade wszystko kilku wcieleń big bandu Angles – z dodanymi do nazwy cyferkami 8, 9 lub 10 („Injuries”, „Disappeared Behind the Sun”, „Beyond Us”, „Today is Better Than Tomorrow”). Nie można też jednak zapominać o kameralnym wcieleniu tej formacji, czyli Angles 3 („Parede”), które jest najbliższe tego, co od lat Küchen prezentuje również z pomocą Tria Mathiasa Landæusa. Landæus to bardzo aktywny artysta – zarówno muzyk sesyjny, jak i lider. Na czele Tria stoi od dekady i pod tym szyldem wydał właśnie piątą, a trzecią z Küchenem, płytę.
Wszystko zaczęło się od opublikowanego w 2011 roku krążka „Jul på jazzvis”, na którym Mathiasa wspomagali kontrabasista Kristian Lind oraz perkusista Jonas Holgersson. Taki skład nie utrzymał się jednak długo; niebawem bowiem Linda zastąpił – pochodzący z Finlandii – Johnny Åman, a do współpracy zaproszony został jeszcze… Martin Küchen. W poszerzonym o instrumenty dęte składzie zespół zarejestrował dwa albumy, które pierwotnie ukazały się jedynie w wersjach winylowych: „Four Lamentations and One Wicked Dream of Innocence” (2014) oraz „The Pity of It All” (2016). W 2018 roku materiał z obu zebrano na jednym kompakcie – „Vinyl”. W tym samym czasie dyskografia Landæus Trio wzbogaciła się o punkt czwarty – zrealizowany z poetą Danielem Boyacioglu krążek „Bön för världen”. Po nagraniu tego ostatniego z grupą rozstał się Holgersson, a na jego miejsce lider przyjął młodą, lecz niezwykle uzdolnioną szwedzką perkusistkę Cornelię Nilsson (rocznik 1992), która dopiero wchodzi na jazzowe salony.
Kooperacja z takimi tytanami, jak Martin Küchen i Mathias Landæus, powinna okazać się skuteczną przepustką. Tym bardziej że żadne pochwały, jakimi można obsypywać Cornelię po kilkunastokrotnym przesłuchaniu „Mind the Gap of Silence”, nie będą przesadzone. Mimo młodego wieku i wynikającego z tego braku doświadczenia (oczywiście jedynie w porównaniu z kolegami, z jakimi przyszło jej współpracować), Nilsson jawi się jako bardzo świadoma i nadzwyczaj utalentowana artystka. Sesja nagraniowa miała miejsce w studiu Gula w Malmö już jakiś czas temu; wszystko zamknęło się w ciągu jednego dnia – 14 marca 2019 roku – a było to możliwe w dużej mierze dzięki temu, że kwartet wszystkie utwory zagrał na żywo. Co oczywiście wiąże się z tym, że odpowiednio wcześniej, na etapie prób, musiał przećwiczyć materiał do perfekcji. Ostatecznie na płytę wydaną przez lizbońską wytwórnię Clean Feed w ostatni piątek czerwca trafiło sześć kompozycji, wszystkie autorstwa Küchena.
Dla słuchaczy kojarzących szwedzkiego saksofonistę głównie z produkcjami Angles, ale nawet kameralnego Trespass Trio, zawartość „Mind the Gap of Silence” może być niezwykle zaskakująca. Niewiele jest tu bowiem klasycznego free jazzu i awangardy, jest za to cała masa inspiracji bebopem spod znaku Charliego Parkera bądź wczesnego Milesa Davisa. Nad albumem unosi się duch lat 40. i 50. ubiegłego wieku; muzyka snuje się leniwie, a dźwięki nierzadko zawisają w papierosowo-narkotykowej mgle. Mimo to wszystkie kompozycje naznaczone są „piętnem” Küchena. Co to oznacza? Że potrafią urzec nostalgicznym pięknem i rozdzierającym serce smutkiem. Ten charakterystyczny rys twórczości Szweda mocno zaakcentowany jest już w otwierającym krążek „Sörkifsta”, w którym Martin kładzie nacisk przede wszystkim na subtelne, współgrające ze sobą partie solowe saksofonu i fortepianu. Tempo jest niespieszne, jakby twórcy zależało na tym, aby podkreślić wagę każdego akordu, każdej nuty. I chociaż przebijają się też od czasu do czasu bardziej optymistyczne noty, całość jednak skłania do głębokiej refleksji.
Z ducha Charliego Parkera bezsprzecznie zrodzony jest utwór tytułowy. Do „Mind the Gap of Silence” ponownie wprowadza nastrojowy saksofon, ale Küchen szybko ustępuje miejsca Landæusowi, aby ten mógł uraczyć słuchaczy stonowaną fortepianową improwizacją. Martin powraca dopiero w końcówce, chcąc na nowo przywołać ducha lat 40. i 50., kiedy jazz nowoczesny dopiero przebijał się do mainstreamu, a słuchano go głównie w mieszczących się w piwnicach klubach. W „Old Harriot Hat” muzyka kwartetu zyskuje na intensywności, robi się nawet nieco swingująco, a ton całości nadaje zgrabny duet saksofonu i fortepianu. Numer ten jednak zaskakująco ewoluuje – im bliżej finału, tym bardziej robi się energetycznie i skocznie, po prostu… free (to przede wszystkim zasługa Küchena). W „East Hastings Satian Slow Stomp” zespół wraca na przetartą dwiema początkowymi kompozycjami ścieżkę – instrumenty ponownie snują się leniwie, usypiająco, aż do momentu kiedy sprawę bierze w swoje ręce – dosłownie! – Cornelia Nilsson. Jej solowy popis z miejsca podnosi temperaturę i sprawia, że krew w żyłach płynie szybciej.
I chociaż później kwartet wraca do poprzedniego wątku, nie jest on już taki sam. Podkreśla to finałowa partia saksofonu – tak przejmująco smutna, że aż dławiąca oddech i wyciskająca łzy. To nie powinno zaskakiwać. Przecież Küchen tak potrafi i niejednokrotnie wcześniej dał już temu wyraz. Przedostatni utwór na liście – „Love, Flee Thy House (in Breslau)” – Martin wykorzystywał już parokrotnie. Po raz pierwszy pojawił się on na płycie Angles 9 „Disappeared Behind the Sun” (2017), potem na krążku „Parede” (2018) Angles 3 i wreszcie na „Today is Better Than Tomorrow” (2019). Widać, że Szwed ma do niego wyjątkową słabość. I trudno się temu dziwić. Ta rzewna, elegijna kompozycja ma w sobie ogromną moc, której w niczym nie przeszkadza nawet okrojenie instrumentarium – tak samo dostojnie i doniośle brzmi w wykonaniu big bandu, jak i kwartetu. Z kolei zamykający płytę „Sounds & Ruins” pochodzi z – równie fantastycznego – „The Spirit of Piteşti” Trespass Trio. Oczywiście oba numery zostały odpowiednio przearanżowane, aby zrobić miejsce dla fortepianu, który został zresztą idealnie wpisany w nowy kontekst i znacząco wzbogaca przekaz.
Podsumowując krótko: kolejna wspaniała płyta Martina Küchena. I kolejny dowód na to, że warto powracać do współpracy z Landæus Trio.
koniec
2 lipca 2020
Skład:
Martin Küchen – saksofon sopranowy, saksofon altowy, saksofon tenorowy, muzyka
LANDÆUS TRIO:
Mathias Landæus – fortepian, delay analogowy
Johnny Åman – kontrabas
Cornelia Nilsson – perkusja

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Tu miejsce na labirynt…: Ente wcielenie Magmy
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Chociaż poprzednia płyta Rhùn, czyli „Tozïh”, ukazała się już niemal rok temu, najnowsza, której muzycy nadali tytuł „Tozzos”, wcale nie zawiera nagrań powstałych bądź zarejestrowanych później. Oba materiały są owocami tej samej sesji. Trudno dziwić się więc, że i stylistycznie są sobie bliźniacze.

więcej »

Czas zatrzymuje się dla jazzmanów
Sebastian Chosiński

25 IV 2024

Arild Andersen to w świecie europejskiego jazzu postać pomnikowa. Kontrabasista nie lubi jednak przesiadywać na cokole. Mimo że za rok będzie świętować osiemdziesiąte urodziny, wciąż koncertuje i nagrywa. Na dodatek kolejnymi produkcjami udowadnia, że jest bardzo daleki od odcinania kuponów. „As Time Passes” to nagrany z muzykami młodszymi od Norwega o kilkadziesiąt lat album, który sprawi mnóstwo radości wszystkim wielbicielom nordic-jazzu.

więcej »

Tu miejsce na labirynt…: Oniryczne żałobne misterium
Sebastian Chosiński

24 IV 2024

Martin Küchen – lider freejazzowej formacji Angles 9 – zaskakiwał już niejeden raz. Ale to, co przyszło mu na myśl w czasie pandemicznego odosobnienia, przebiło wszystko dotychczasowe. Postanowił stworzyć – opartą na starożytnym greckim micie i „Odysei” Homera – jazzową operę. Do współpracy zaprosił wokalistkę Elle-Kari Sander, kolegów z Angles oraz kwartet smyczkowy. Tak narodziło się „The Death of Kalypso”.

więcej »

Polecamy

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku

A pamiętacie…:

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski

Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski

Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski

Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski

Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski

Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski

Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski

Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski

The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski

T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski

Zobacz też

W trakcie

zobacz na mapie »
Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.