W sieci: Z Internetem dookoła świata…czyli o regatach Volvo Ocean Race w Internecie.
Wielu z Was, drodzy Czytelnicy, było zapewne latem na Mazurach. Co się rzuca w oczy? Żagle, oczywiście… Masa żagli. Jak łatwo się domyślić, zwolenników i entuzjastów żeglarstwa jest wielu. Kiedy jednak nadchodzi zimniejszy okres i czynne uprawianie tego sportu jest niemożliwe, pozostaje…. usiąść przed monitorem i pożeglować, tym razem po wirtualnych wodach Internetu. Raz na trzy lata grupa śmiałków porywa się na szalony czyn. Powtarzając wyczyn Magellana opływają oni Ziemię. Rytuał ten powtarza się nieprzerwanie od 8 września 1973 roku, kiedy z Portsmouth wystartowało 17 jachtów. Idea regat powstała nieco wcześniej, bo w roku 1971, jednakże brak głównego sponsora i patrona nad regatami utrudniał realizację tego, wydawałoby się szalonego, pomysłu. Marzenie kilku wizjonerów ziściło się dopiero w 1973 roku, kiedy to The Royal Naval Sailing Association oraz koncern Whitbread PLC (założony w 1742 r.) zdecydowały się na patronat i sponsoring tego przedsięwzięcia. Royal Navy symbolizowało potęgę morską i długą żeglarską tradycję Wielkiej Brytanii, Whitbread natomiast reprezentował potęgę handlową, kiedy kontakty imperium brytyjskiego oplatały praktycznie cały glob. A więc były pieniądze i była tradycja, lecz wszyscy z niecierpliwością zastanawiali się, czy pomysł wypali, czy ta szalona idea przyjmie się i na stałe zagości w kalendarzu imprez żeglarskich świata…. 23 września 2001 roku rozpoczął się kolejny, ósmy już, wyścig dookoła świata. Miejscem startu był angielski port w Southampton. Tym razem zmieniono również nazwę regat z Whitbread na Volvo Ocean Race. Osiem jednostek stanęło do rejsu, mając do pokonania 32.700 mil morskich podzielonych na 9 etapów. Ilość jednostek w historii regat ulegała zmianie, podobnie jak dystans i ilość etapów. Dopiero od regat 97/98 dystans podzielony jest na 9 odcinków. Wcześniej były to 4 (do regat 85/86), a potem 6 odcinków (do siódmych z kolei regat w roku 97/98). Jak już wspomniałem, ósme regaty rozpoczęły się 23 września 2001 roku. Obecnie (kiedy to piszę) przed zawodnikami 7 etap, jeden z dłuższych i zapewne równie emocjonujący, jak wszystkie poprzednie (wliczając w to dramatyczny etap z Sydney do Hobart podczas szalejącego cyklonu) Pozostaje jedno pytanie, dlaczego rozpisuję się o regatach w artykule dotyczącym Internetu? Odpowiedź jest wyjątkowo prosta. Otóż od ostatnich regat z lat 97/98 regaty Whitbread zawitały do Internetu. Podobnie ma się sprawa z aktualnymi regatami. Strona www.volvooceanrace.org to olbrzymi serwis oferujący odwiedzającemu całą gamę informacji. Poza informacjami możemy nabyć różnego rodzaju gadżety itp. Eksplorując zasoby witryny można dokładnie prześledzić przebieg wcześniejszych edycji regat (z wyszczególnieniem kolejnych etapów) oraz zapoznać się z ich uczestnikami. Przede wszystkim jednak otrzymujemy szczegółowe informacje dotyczące obecnych załóg i jednostek biorących udział w Volvo Ocean Race. Dostępne są także informacje odnośnie portów, do których zawitają uczestnicy tegorocznych zawodów. Ponadto serwis oferuje szczegółowy terminarz imprezy, obecny stan rywalizacji jak również zasady, na jakich rozgrywane są zawody. Wszystkie wyżej wymienione informację opatrzone są oczywiście odpowiednią oprawą graficzną. Najczęściej są to fantastyczne zdjęcia ilustrujące rywalizację załóg na wodzie, lub zdjęcia przedstawiające tzw. życie portowe. Warto zaznaczyć, iż strona oferuje odrębny dział poświęcony multimediom gdzie internauci znajdą świetnej jakości zdjęcia, a także nagrania audio i video. Strona Volvo Ocean Race to bez dwóch zdań przede wszystkim serwisy informacyjne. Od krótkich wiadomości „z ostatniej chwili”, do wywiadów z uczestnikami zawodów. Wraz z łodziami wypływającymi na ocean ożywa serwis. Poprzez stronę WWW możemy śledzić na bieżąco zmagania załóg, gdyż serwis podaje co 6 godzin aktualne pozycje łodzi, wszystko możemy obserwować na miniaturowych mapach. Dostępne są oczywiście wszelkiego rodzaju dane, takie jak prędkość, częstotliwość fal, ich wysokość, dystans jednostki do mety, odległość od lidera itp. Informacje opatrzone są komentarzami, analizami taktycznymi, prognozami pogody itp. Relacjonowane na bieżąco wydarzenia komentowane są między innymi przez samych uczestników zawodów. Odbywa się to oczywiście za pomocą poczty elektronicznej przesyłanej z pokładów jednostek biorących udział w regatach. Informacje wymienione powyżej to jedynie najbardziej charakterystyczne elementy serwisu. Resztę pozostawiam ciekawości Czytelników i ich skłonnościom do eksplorowania serwisów internetowych. Reasumując, www.volvooceanrace.org to witryna dla każdego miłośnika żeglarstwa. Szeroka gama informacji i doskonałe zdjęcia, będące chyba najlepszą ilustracją zmagań, jakie toczą się na wodach oceanów. Zmagań, które budzą wielkie emocje u niejednego miłośnika żagli…. To wszystko, a nawet trochę więcej, znajdziecie na www.volvooceanrace.org. 1 maja 2002 |
Czy Magda Kozak była pierwszą Polką w stanie nieważkości? Ilu mężów zabiła Lukrecja Borgia? Kto pomógł bojownikom Bundu w starciu z carską policją? I wreszcie zdjęcie jakiego tajemniczego przedmiotu pokazywał Andrzej Pilipiuk? Tego wszystkiego dowiecie się z poniższej relacji z lubelskiego konwentu StarFest.
więcej »Długie kolejki, brak podstawowych towarów, sklepowe pustki oraz ograniczone dostawy produktów. Taki obraz PRL-u pojawia się najczęściej w narracjach dotyczących tamtych czasów. Jednak obywatele Polski Ludowej jakoś sobie radzą. Co tydzień w Teleranku Pan „Zrób to sam” pokazuje, że z niczego można stworzyć coś nowego i użytecznego. W roku 1976 startuje rubryka „Praktycznej Pani”. A o tym, od czego ona się zaczęła i co w tym wszystkim zmalował Tadeusz Baranowski, dowiecie się z poniższego tekstu.
więcej »34. Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier w Łodzi odbywał się w kompleksie sportowym zwanym Atlas Arena, w dwóch budynkach: w jednym targi i program, w drugim gry planszowe, zaś pomiędzy nimi kilkanaście żarciowozów z bardzo smacznym, aczkolwiek nieco drogim pożywieniem. Program był interesujący, a wystawców tylu, że na obejrzenie wszystkich stoisk należało poświęcić co najmniej dwie godziny.
więcej »GSB – Etap 21: Stożek - Ustroń
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 20: Węgierska Górka – Stożek
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 19: Hala Miziowa – Węgierska Górka
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 18: Markowe Szczawiny – Hala Miziowa
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 17: Hala Krupowa – Markowe Szczawiny
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 16: Skawa – Hala Krupowa
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 15: Turbacz – Skawa
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 14: Krościenko nad Dunajcem - Turbacz
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 13: Przehyba – Krościenko nad Dunajcem
— Marcin Grabiński
GSB – Etap 12: Hala Łabowska - Przehyba
— Marcin Grabiński
Sever for ever
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Zmęczenie Userów
— Qualis
Deszczowcy, mypingi i UFO
— Joanna Słupek
Rodem zza wschodniej granicy
— Paweł Laudański
Piłkarskie święto
— Bartosz Kotarba
Piłkarski koszmar
— Bartosz Kotarba
Krótko o...
— Magda Fabrykowska, Wojciech Gołąbowski
Niezakładanie grup dyskusyjnych w pl.*: mini-HOWTO
— Jacek Kawa
„Bunt” w szklance wody
— Łukasz Kustrzyński
Uzależnieni od wszechstronności
— Bartosz Kotarba
Powrót księcia
— Bartosz Kotarba
Piraci: Przed monitorem pod czarną banderą
— Bartosz Kotarba
Cisza i mrok
— Bartosz Kotarba
Koszykarskie święto
— Bartosz Kotarba
(Moc)ny produkt
— Bartosz Kotarba
Wsteczny przełom
— Bartosz Kotarba
Cierń i duch
— Bartosz Kotarba
Łowca z otchłani
— Bartosz Kotarba
Cywilizowany produkt
— Bartosz Kotarba
Mroczna atmosfera
— Bartosz Kotarba