EKSTRAKT: | 10% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Wiedźma z Blair: Wersja seks |
Tytuł oryginalny | The Bare Wench Project |
Reżyseria | Jim Wynorski |
Zdjęcia | Chuck Cirino |
Scenariusz | Jim Wynorski |
Obsada | Nikki Fritz, Julie K. Smith, Lorissa McComas, Antonia Dorian, Lenny Juliano, Julie Strain |
Rok produkcji | 2000 |
Kraj produkcji | USA |
Czas trwania | 76 |
Gatunek | groza / horror, komedia |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Piersią w przesąd |
EKSTRAKT: | 10% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Wiedźma z Blair: Wersja seks |
Tytuł oryginalny | The Bare Wench Project |
Reżyseria | Jim Wynorski |
Zdjęcia | Chuck Cirino |
Scenariusz | Jim Wynorski |
Obsada | Nikki Fritz, Julie K. Smith, Lorissa McComas, Antonia Dorian, Lenny Juliano, Julie Strain |
Rok produkcji | 2000 |
Kraj produkcji | USA |
Czas trwania | 76 |
Gatunek | groza / horror, komedia |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
@ gg: No cóż, zwykle łatwiej jest pisać recenzje tego, co nam się nie podobało, niż tego, co lubimy.
Chociaż tutaj trochę się przyczepię Pana Jarosława - czy jest sens aż tak krytykować ten film? Jasne, błędy w polskim wydaniu to porażka, ale reszta wad, które Pan wymienia - słaba fabuła, kiepskie aktorstwo, ogólna taniocha itp. - to tak jakby typowe cechy gatunku. W tego typu filmach nie chodzi o nic innego, jak o wyeksponowanie damskich wdzięków. To trochę jakby krytykować musical za to, że śpiewają.
@gg: ciężko o zapamiętanie twórcze w przypadku filmów ocenianych na 4-5/10 (a takich jest większość), bo te są po prostu... nijakie, albo w najlepszym wypadku przeciętne. I wszystko mają właśnie... przeciętne. Największe pole do popisu dają albo filmy złe, albo wybitne (ale w przypadku tych ostatnich trzeba bardzo uważać, żeby nie popaść w przesadę, bo wtedy to dopiero wygląda przaśnie).
@Weil Deshalb: No nie do końca. Są filmy z eksponowaniem kobiecych wdzięków, które mimo kiepskiej fabuły dają się całkiem swobodnie oglądać, trochę na zasadzie gumy do żucia dla oczu. Najlepszym przykładem lwia część produkcji Playboya czy Hustlera (mam na myśli różne erotyzowane - broń boże porno - sensacje, romanse czy filmy kostiumowe). To, że są ukierunkowane na świecenie golizną, nie znaczy, że są tandetnie zrobione. A nawet jak się trafia tandeta - jak na przykład "Amazonki" z 1986 roku - to często całość potrafi być uratowana przez specyficzne zdjęcia, klimat czy sympatyczne postaci. A film będący obiektem recenzji nie ma z tych zalet NIC. Jest nawozem kręconym pęczkami, na identycznej zasadzie, jak David DeCoteau swego czasu taśmowo prokurował erotyzowane (acz pod kątem gołych męskich klat) filmy z serii "1313". Tydzień zdjęć, scenariusz na trzy strony, aktorzy puszczeni na żywioł. A do tego willa wynajęta na parę miesięcy, żeby zdążyć nakręcić kilkanaście bzdetów.
Sądząc ze „Zjadacza kości”, twórcy z początku XXI wieku uważali, że sensowne pomysły na horrory już się wyczerpały i trzeba kleić fabułę z wiórków kokosowych i szklanych paciorków.
więcej »A gdyby tak przenieść młodzieżową dystopię w kosmos…? Tak oto powstał film „Voyagers”.
więcej »„Cudak” – drugi z trzech obrazów powstałych w ramach projektu „Kto ratuje jedno życie, ten ratuje cały świat” – wyreżyserowała Anna Kazejak. To jej pierwsze dzieło, które opowiada o wojennej przeszłości Polski. Jeśli ktoś obawiał się, że autorka specjalizująca się w filmach i serialach o współczesności nie poradzi sobie z tematyką Zagłady, może odetchnąć z ulgą!
więcej »Franczyza lat 80.
— Jarosław Loretz
Dysonans motoryzacyjny
— Jarosław Loretz
Obrandowani
— Jarosław Loretz
Na wywczasie
— Jarosław Loretz
W kupie raźniej
— Jarosław Loretz
Proszę szanownej wycieczki
— Jarosław Loretz
Och jej, ja tu faktycznie mam tatuaż
— Jarosław Loretz
Proszę oddać mi kapelusz. W środku tkwi połowa mojego czerepu
— Jarosław Loretz
Superman z napędem kobiecym
— Jarosław Loretz
Warzywny dramat
— Jarosław Loretz
Niedożywiony szkielet
— Jarosław Loretz
Zróbmy sobie pilota, powiedział robot do robota
— Jarosław Loretz
Gąszcz marketingu
— Jarosław Loretz
Majówka seniorów
— Jarosław Loretz
Gadzie wariacje
— Jarosław Loretz
Weź pigułkę. Weź pigułkę
— Jarosław Loretz
Warszawski hormon niepłodności
— Jarosław Loretz
Niedożywiony szkielet
— Jarosław Loretz
Puchatek: Żenada i wstyd
— Jarosław Loretz
Klasyka na pół gwizdka
— Jarosław Loretz
Książki, wszędzie książki, rzekł wół do wieśniaka
— Jarosław Loretz
I robotom bywa smutno
— Jarosław Loretz
zabawne, że autorzy recenzji podkreślają jak tragicznie beznadziejne są filmy, ktore właśnie oceniają, a potem grzeją sążnistą, długaśną, ubarwioną setkami przymiotników recenzję.
jak widać, im gorszy film, tym większa finezja i zapamiętanie twórcze recenzenta.