Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 28 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Sidney Lumet
‹Czerwona linia›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCzerwona linia
Tytuł oryginalnyFail-Safe
ReżyseriaSidney Lumet
ZdjęciaGerald Hirschfeld
Scenariusz
ObsadaDan O'Herlihy, Walter Matthau, Frank Overton, Edward Binns, Fritz Weaver, Henry Fonda, Larry Hagman, William Hansen, Russell Hardie
Rok produkcji1964
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania112 min
Gatunekdramat, przygodowy, thriller, wojenny
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Klasyka z klasą: Diabelska alternatywa z nuklearnym piekłem w domyśle

Esensja.pl
Esensja.pl
Konrad Wągrowski
Lata 60. Amerykańskie samoloty pomyłkowo kierują się na Moskwę – do zrzucenia bomb atomowych pozostały minuty, do rozpoczęcia ogólnoświatowego konfliktu nuklearnego niewiele więcej. Oczywiście mowa o „Dr. Strangelove"? Wcale nie – to fabuła doskonałego, kameralnego thrillera Sidneya Lumeta „Fail-Safe”, który pojawił się na ekranach w tym samym czasie, co dzieło Kubricka.

Konrad Wągrowski

Klasyka z klasą: Diabelska alternatywa z nuklearnym piekłem w domyśle

Lata 60. Amerykańskie samoloty pomyłkowo kierują się na Moskwę – do zrzucenia bomb atomowych pozostały minuty, do rozpoczęcia ogólnoświatowego konfliktu nuklearnego niewiele więcej. Oczywiście mowa o „Dr. Strangelove"? Wcale nie – to fabuła doskonałego, kameralnego thrillera Sidneya Lumeta „Fail-Safe”, który pojawił się na ekranach w tym samym czasie, co dzieło Kubricka.

W naszym cyklu co dwa tygodnie prezentujemy wybrane tytuły należące do klasyki kina. Niekoniecznie bardzo znane, niekoniecznie obsypane nagrodami, ale z pewnością nadal warte uwagi.

Sidney Lumet
‹Czerwona linia›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCzerwona linia
Tytuł oryginalnyFail-Safe
ReżyseriaSidney Lumet
ZdjęciaGerald Hirschfeld
Scenariusz
ObsadaDan O'Herlihy, Walter Matthau, Frank Overton, Edward Binns, Fritz Weaver, Henry Fonda, Larry Hagman, William Hansen, Russell Hardie
Rok produkcji1964
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania112 min
Gatunekdramat, przygodowy, thriller, wojenny
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
„Fail-Safe” (czasem funkcjonujący w naszym kraju pod tytułem „Czerwona linia”) to znakomity thriller zimnowojenny, wpisujący się w schemat przestrogi przed nuklearną zagładą. Film powstał tym samym roku co kubrickowski „Dr. Strangelove, czyli jak przestałem się martwić i pokochałem bombę” i trudno uniknąć porównań między tymi dziełami. Obydwa filmy podejmują właściwie ten sam temat – na skutek pomyłki amerykańskie bombowce z bronią nuklearną zostają wysłane na ZSRR, co musi zaowocować wymianą uderzeń i ogólnoświatową wojną nuklearną. Różnica jest w tonacji – film Stanleya Kubricka był stworzony w formie czarnej komedii, film Lumeta podchodzi do tematu całkiem serio. Pozostaje bardzo niewiele czasu na zapobieżenie światowemu konfliktowi, a odwołanie samolotów nie jest wcale łatwe – tytułowy „Fail-Safe” to właśnie system bezpieczeństwa, z jednej strony zapewniający prawidłową komunikację z samolotami, z drugiej uniemożliwiający przejęcie przez wroga kontroli nad komunikacją z własnymi siłami zbrojnymi. W krytycznym momencie system zawiedzie i samolotów nie będzie już można odwołać prostym rozkazem. Wiadomo, że z chwila gdy bomby spadną na Moskwę, Rosjanie odpowiedzą całą potęgą swych arsenałów nuklearnych. W obliczu atomowej hekatomby stolicy mocarstwa, raczej nieprzekonująco zabrzmiałyby tłumaczenia prezydenta USA (w tej roli Henry Fonda), że to „przez pomyłkę”. Z chwila gdy zawodzą kolejne sposoby powstrzymania bombowców, prezydent wymyśla przerażający, desperacki plan, trudny do pojęcia, ale jedyny, który może jeszcze powstrzymać atomowe piekło na całej planecie.
„Fail-Safe” to film bardzo kameralny, niskonakładowy, prawie w całości rozgrywający się w trzech wnętrzach – surowym gabinecie prezydenta, który prowadzi „gorąca linią” rozmowę z rosyjskim premierem i swymi generałami, amerykańskim sztabie i kabinie bombowca dowódcy eskadry. Mimo tego udaje się uzyskać Lumetowi naprawdę ogromne napięcie – częściowo dzięki temu, ze uczestnicy dramatu starają się cały czas postępować logicznie, nie okazując emocji. Nie można jednak zachować kamiennej twarzy w obliczu zbliżającej się zagłady świata, więc od czasu do czasu komuś puszczają nerwy. Film do dziś broni się wagą tematu (jakkolwiek oddaliło się widmo atomowego konfliktu), ale przede wszystkim szokuje owym finałowym rozwiązaniem, mającym uratować świat… Rozwiązaniem, które, po namyśle, wydaje się naprawdę jedynym sensownym. Co nie zmienia faktu, że dylemat przed którym staje prezydent jest jednym z najbardziej przerażających, jakie można sobie wyobrazić. To dla takich sytuacji wymyślono pojęcie „diabelska alternatywa”.
Ciekawe, że ten film, w nie najlepszym przecież świetle stawiający amerykańskie siły zbrojne, nigdy nie dotarł do Polski za czasów PRL-u. Zapewne zadecydował o tym fakt, iż film sugerował, że radziecka obrona nie będzie w stanie powstrzymać amerykańskich bombowców…
Wypada dodać, że „Fail-Safe” Lumeta doczekał się remake’u w 2000 roku, za którym stanął sam Stephen Frears („Niebezpieczne związki”, „Królowa”), a w obsadzie zobaczyliśmy Richarda Dreyfussa i George’a Clooneya. Film (w Polsce z kolei znany jako „Ocalić Nowy Jork”) jednak nie wnosi nic ponad przesłanie oryginału. Zważywszy na fakt, że był już kilkukrotnie pokazywany w naszej telewizji, wielu widzów może znać go z tej wersji.
koniec
27 kwietnia 2012

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: Za rok, za dzień, za chwilę…
Sebastian Chosiński

23 IV 2024

Gdy w lutym 1967 roku Teatr Sensacji wyemitował „Cichą przystań” – ostatni odcinek „Stawki większej niż życie” – widzowie mieli prawo poczuć się osieroceni przez Hansa Klossa. Bohater, który towarzyszył im od dwóch lat, miał zniknąć z ekranów. Na szczęście nie na długo. Telewizja Polska miała już bowiem w planach powstanie serialu, na którego premierę trzeba było jednak poczekać do października 1968 roku.

więcej »

Z filmu wyjęte: Knajpa na szybciutko
Jarosław Loretz

22 IV 2024

Tak to jest, jak w najbliższej okolicy planu zdjęciowego nie ma najmarniejszej nawet knajpki.

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: J-23 na tropie A-4
Sebastian Chosiński

16 IV 2024

Domino – jak wielu uważa – to takie mniej poważne szachy. Ale na pewno nie w trzynastym (czwartym drugiej serii) odcinku teatralnej „Stawki większej niż życie”. tu „Partia domina” to nadzwyczaj ryzykowna gra, która może kosztować życie wielu ludzi. O to, by tak się nie stało i śmierć poniósł jedynie ten, który na to ewidentnie zasługuje, stara się agent J-23. Nie do końca mu to wychodzi.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż twórcy

Pieskie popołudnie diabli wzięli
— Łukasz Twaróg

Tegoż autora

Kosmiczny redaktor
— Konrad Wągrowski

Po komiks marsz: Maj 2023
— Sebastian Chosiński, Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Statek szalony
— Konrad Wągrowski

Kobieta na szczycie
— Konrad Wągrowski

Przygody Galów za Wielkim Murem
— Konrad Wągrowski

Potwór i cudowna istota
— Konrad Wągrowski

Migające światła
— Konrad Wągrowski

Śladami Hitchcocka
— Konrad Wągrowski

Miliony sześć stóp pod ziemią
— Konrad Wągrowski

Tak bardzo chciałbym (po)zostać kumplem twym
— Konrad Wągrowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.