Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 czerwca 2024
w Esensji w Esensjopedii

Terry Gilliam
‹Nieustraszeni bracia Grimm›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułNieustraszeni bracia Grimm
Tytuł oryginalnyThe Brothers Grimm
Dystrybutor SPI
Data premiery10 listopada 2005
ReżyseriaTerry Gilliam
ZdjęciaNewton Thomas Sigel, Nicola Pecorini
Scenariusz
ObsadaMatt Damon, Heath Ledger, Jonathan Pryce, Lena Headey, Peter Stormare, Monica Bellucci, Jan Unger
MuzykaDario Marianelli
Rok produkcji2005
Kraj produkcjiCzechy, USA
Czas trwania118 min
WWW
Gatunekfantasy, groza / horror, komedia, przygodowy
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Pst… iskierka zgasła
[Terry Gilliam „Nieustraszeni bracia Grimm” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Chodź, opowiem ci bajeczkę, bajka będzie długa. Była sobie Baba Jaga…” Nie, źle. Nie ta taśma. Była sobie królowa – piękna i samolubna. Kiedy nadeszła zaraza zamknęła się w wysokiej wieży, by uchronić swoją urodę od zgnilizny i starości. Jednak przeznaczenie nikogo nie omija. Po 500 latach królowa chce znów zbudzić się olśniewająca jak dawniej. Oto prawdziwa bajka…

Ewa Drab

Pst… iskierka zgasła
[Terry Gilliam „Nieustraszeni bracia Grimm” - recenzja]

„Chodź, opowiem ci bajeczkę, bajka będzie długa. Była sobie Baba Jaga…” Nie, źle. Nie ta taśma. Była sobie królowa – piękna i samolubna. Kiedy nadeszła zaraza zamknęła się w wysokiej wieży, by uchronić swoją urodę od zgnilizny i starości. Jednak przeznaczenie nikogo nie omija. Po 500 latach królowa chce znów zbudzić się olśniewająca jak dawniej. Oto prawdziwa bajka…

Terry Gilliam
‹Nieustraszeni bracia Grimm›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułNieustraszeni bracia Grimm
Tytuł oryginalnyThe Brothers Grimm
Dystrybutor SPI
Data premiery10 listopada 2005
ReżyseriaTerry Gilliam
ZdjęciaNewton Thomas Sigel, Nicola Pecorini
Scenariusz
ObsadaMatt Damon, Heath Ledger, Jonathan Pryce, Lena Headey, Peter Stormare, Monica Bellucci, Jan Unger
MuzykaDario Marianelli
Rok produkcji2005
Kraj produkcjiCzechy, USA
Czas trwania118 min
WWW
Gatunekfantasy, groza / horror, komedia, przygodowy
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Na przełomie wieków XVIII i XIX, już w 1796 roku, żyli sobie bracia Grimm. Jeden miał na imię Wilhelm i kierował się zawsze rozumem. Drugi zwał się Jakub i wolał podążać tam, gdzie mu wskazały wyobraźnia i serce. Bracia pracowali ciężko na chleb, bo organizowania oszustw niewątpliwie nie można zaliczyć do łatwych zajęć. Byli nierozłączni, ale często wkradała się między nich niezgoda. Pewnego razu, Francuzi okupujący niemieckie miasteczka zmusili naszych bohaterów, ażeby odnaleźli podobnych sobie oszustów, którzy porywają małe dziewczynki z sąsiadującego z wioską lasu. Bracia, mimo nieco tchórzliwej postawy, wyrazili zgodę. Preferowali oni albowiem życie w ciężkiej pracy oswobodzicieli niż zakończenie żywota drogą wyrafinowanych tortur. Postanowili zmierzyć się z okrutną królową, która – ilekroć ją widzieli – nieustannie kojarzyła im się z Moniką Bellucci. Przeżyli przygody straszne i niewiarygodne. A potem znalazł się bajkopisarz kina, który ich historię w swoim stylu przeniósł na karty XX-wiecznej księgi baśni – do filmu.
Terry’ego Gilliama łączy z braćmi Grimm na pewno jedno: tak jak słynni pisarze, kiedy opowiada baśń, opowiada ją w sposób mroczny, makabryczny, niejednoznaczny. Dodaje jeszcze specyficzne poczucie humoru i przepych scenograficzny. Miesza wszystkie składniki w oprawie tajemniczej muzyki, dźwięczącej jak bębniąca o brzegi cynowego kociołka mikstura. Uzyskuje barwny, niesamowity konglomerat, przypominający złą królową. Tak samo jak ona piękny i zachęcający, ale gdzieś wewnątrz przepełniony czernią gorzkiej makabry.
„Nieustraszeni bracia Grimm” wydają się być bajką z klasycznymi bohaterami, wiedźmą, czarami i urokami, którym oprzeć się nie potrafi nawet dobro. W ujęciu Gilliama bajka przeradza się w wielogatunkowy twór złożony z prześmiewczej farsy i upowszechnionych w tradycji europejskiej motywów kulturowych. Kolejne sekwencje przeplatają ze sobą mrok i niedorzeczny czar krwawej baśni, ale dopiero zakończenie domyka w klamrę wcześniejsze wydarzenia, nadając opowieści kształt i sens. Luźne fragmenty filmu, naznaczone znamionami różnych konwencji, rozchodzą się w zbiór epizodów – dopiero legenda o przerażającej królowej zszywa je w całość, która na szczęście nie przypomina osławionego Frankensteina. Historia braci raz wygląda na niezobowiązującą zabawę w klimacie surrealistycznego kalejdoskopu obrazów i humorystycznych wstawek, a innym razem jak ukryta w cieniu nieokreślonego koszmaru ułuda. Wątek różnicy charakterów u Wilhelma i Jakuba zostaje sprytnie zaakcentowany, a wizualizacja historii zyskuje wymiar malarskich, ekspresjonistycznych wizji rodem z epoki romantyzmu, ale także gotyku. Mroczny nastrój grozy skojarzył mi się z osnutym cieniem obrazem Johanna Heinricha Füssliego „Zmora”, w którym zawiera się kwintesencja malarskiej enigmatyczności. Te artystyczne korzenie wizualnej strony filmu Gilliama kłócą się z przesadzonymi, czasem chaotycznymi figlami bohaterów, które w zależności od sytuacji szczerze bawią lub irytują. Bo czego się nie robi dla oryginalności? „Nieustraszonym braciom Grimm” nowatorstwa odmówić na pewno nie można.
„Była sobie Baba Jaga, miała chatkę z masła, a w tej chatce same dziwy…”. Nasi ciut tchórzliwi, ale wciąż pomysłowi i sympatyczni bohaterowie natknęli się podczas swoich niebezpiecznych przygód z krwiożerczymi drzewami, na piękną czarownicę. Miała ona wysoką wieżę z jednym tylko oknem. We wnętrzu wieży natknąć się można było na same niesamowitości; aż pachniało magią. „Któż jest najpiękniejszy?” – pytała królowa. Z pewnością Monice Bellucci nie można zarzucić, że nie pasuje do roli najpiękniejszej.
Heath Ledger tak zasmakował w bajkach, że przymierza się do roli owcy w <i>Ghost Sheep: The Way of the Shepherd</i>. Film na podstawie bajki <i>Owieczka i pasterz</i> Krasickiego wyreżysuje Jarmusch.
Heath Ledger tak zasmakował w bajkach, że przymierza się do roli owcy w Ghost Sheep: The Way of the Shepherd. Film na podstawie bajki Owieczka i pasterz Krasickiego wyreżysuje Jarmusch.
W nadzwyczajnej mieszance były Monty Python dorzuca jeszcze do mikstury nawiązania do znanych baśni braci Grimm, bo czym byłby film o bajkopisarzach bez kilku mrugnięć do widza? „Kopciuszek”, „Czerwony kapturek”, „Jaś i Małgosia” spotykają się w jednej fabule, jednak nie w przesłodzonych wersjach, w jakie przetransformowała je współczesna kultura. Mało kto pamięta, że oryginalne wersje tych bajek były daleko bardziej okrutne niż bajki dziś. Disney ze ślicznym, błyszczącym jak szklany pantofelek „Kopciuszkiem” przysłonił oryginał, w którym złe siostry obcinały sobie pięty i palce, żeby zmieścić stopę do drobnego bucika. Gilliam przywołuje nastrój strasznych, baśniowych wątków kontrastując je z radosnym światłem filmowego pastiszu. Dobro i zło już dawno nie walczyły ze sobą tak bezkompromisowo. Przypomina to, jak ważną rolę w rzeczywistości mają mity i legendy, które budują osnowę kultury, przy okazji odrywając nas od jednostajnej codzienności.
W filmie uwaga twórców i widza skupia się na królowej, uosobieniu wszelkich przeciwności losu i czystego zła. Najwyraźniej zło jest równie ważne jak dobro, bo je określa. Potrafi kryć się pod iluzją piękna, ale jego spróchniały trzon w każdej chwili może zabrać urodę i młodość. Jednak nie zło odpowiedzialne jest za przemijanie – z którym trzeba się pogodzić – a czas, nieubłagana kolejność rzeczy.
Czy braciom udało się pokonać wszelkie przeszkody? Wspólnie walczyli z dziwaczną konwencją, nieprawdopodobnym surrealizmem i chaosem narracji. Udało im się połączyć groteskę z makabrą, powagę z humorem. Jaki morał z tej bajeczki? Terry Gilliam wciąż mocuje się z własną wyobraźnią, ale nadal wygrywa, wybierając te ścieżki, którymi najodważniejsi nie chadzają. Z tym, że w pewnym momencie nowatorstwo znika w melanżu akcji i nagłych zwrotów fabularnych. Pst… iskierka zgasła. Ot, i cała bajka.
koniec
28 listopada 2005

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Klasyka kina radzieckiego: Ukąszeni przez „Kobrę”
Sebastian Chosiński

19 VI 2024

Kiedy nastała „pieriestrojka”, społeczeństwo radzieckie zyskało więcej wolności. Wraz z utratą wszechwładzy przez służby specjalne, zaczęła jednak szerzyć się przestępczość zorganizowana. Łatwo można było dorobić się na przemycie i handlu narkotykami. Źle opłacani milicjanci albo nie byli w stanie ukrócić tego procederu, albo sami do niego przystępowali. O tym między innymi opowiada kazachski dramat kryminalny „Zabójca mimo woli” Muzraba Bajmuhamedowa.

więcej »

East Side Story: Niełatwo być bankierem
Sebastian Chosiński

16 VI 2024

Amerykanie mieli „Żądło”, Polacy – dwa „Vabanki”. Całkiem możliwe, że kazachski reżyser Marlen Kejkiszew pozazdrościł twórcom tych filmów i postanowił nakręcić własną, nieco tylko zmienioną, lokalną wersję opowieści o zemście na nieuczciwym właścicielu kasyna. Wyszło mu… bardzo średnio. Choć oglądając „Grę”, warto wiedzieć, że za filmem stał nie tylko debiutant, ale w tamtym momencie nawet amator, niedawny jeszcze pracownik banku w Ałmatach.

więcej »

Ja nie umiem reżyserować? Potrzymajcie mi lemoniadę
Jarosław Loretz

14 VI 2024

Zdawałoby się, że wystarczy uważać na produkcje The Asylum i Cinetelu, żeby spokojnie ominąć rafy światowej kinematografii. Okazuje się jednak, że jest jeszcze Andrew Jones…

więcej »

Polecamy

Gryzoń z Piekła rodem

Z filmu wyjęte:

Gryzoń z Piekła rodem
— Jarosław Loretz

Grunt to solidne kły
— Jarosław Loretz

Jaki budżet, taka kwatera główna
— Jarosław Loretz

Zimny doping
— Jarosław Loretz

Ryba z wkładką
— Jarosław Loretz

Nurkujący kopytny
— Jarosław Loretz

Latająca rybka
— Jarosław Loretz

Android starszej daty
— Jarosław Loretz

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Inne recenzje

Grimm team
— Urszula Lipińska

Tegoż autora

Szybciej. Głośniej. Więcej zębów
— Ewa Drab

Samochody (nie) latają
— Ewa Drab

Kreacja automatyczna
— Ewa Drab

PR rządzi światem
— Ewa Drab

(I)grać i (wy)grać z czasem
— Ewa Drab

Llewyn Davis jest palantem
— Piotr Dobry, Ewa Drab, Grzegorz Fortuna

Wszyscy jesteśmy oszustami
— Ewa Drab

Rzut kośćmi i sekrety Freuda
— Ewa Drab

Kto się boi Vina Diesla?
— Ewa Drab

Duch z piwnicy
— Ewa Drab

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.