Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 19 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Zagraj to jeszcze raz Sam: Bieszczadzcy metale

Esensja.pl
Esensja.pl
„Bieszczadzkie anioły” grupy Stare Dobre Małżeństwo w niektórych kręgach mają status kultowy. Dlatego też przy prezentowaniu dzisiejszego materiału ostrzegam osoby o chorym sercu, że wchodzą tu na własną odpowiedzialność.

Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Zagraj to jeszcze raz Sam: Bieszczadzcy metale

„Bieszczadzkie anioły” grupy Stare Dobre Małżeństwo w niektórych kręgach mają status kultowy. Dlatego też przy prezentowaniu dzisiejszego materiału ostrzegam osoby o chorym sercu, że wchodzą tu na własną odpowiedzialność.
Utwór „Bieszczadzkie anioły” pojawił się na identycznie zatytułowanej płycie Starego Dobrego Małżeństwa z 2000 roku. Za jego muzykę odpowiada naczelny kompozytor zespołu Krzysztof Myszkowski, natomiast za słowa Adam Ziemianin. Wydaje się jednak, że sama kompozycja powstała wcześniej, ponieważ znaleźć ją możemy na koncertowej antologii „Cudne manowce” w wersji z występu w Teatrze Buffo z 1999 roku. Obok „Czarnego bluesa o czwartej nad ranem” to chyba najbardziej znany fragment dorobku SDM. Szczególnie upodobali go sobie wędrowcy poszukujący ciszy i spokoju w, jakże by inaczej, Bieszczadach. Stał się on stałym punktem niejednego biwakowego ogniska.
Z mitem tej piosenki rozprawia się dzisiejszy cover, który prezentuje ową delikatną, przepełnioną nostalgią kompozycję w konwencji metalowej. Zanim jednak gorliwi wyznawcy oryginału powieszą na nim psy, dodam, że odpowiedzialnymi za tak przewrotną trawestację są organizatorzy Studenckiego Rajdu „Połoniny” ze Studenckiego Koła Przewodników Beskidzkich Warszawa. Utwór reklamował 57 edycję Rajdu z 2016 roku.
Poza niewątpliwie humorystycznym podejściem do materii samej piosenki, ważny jest też krótki, ale przezabawny filmik, w którym widzimy, jak grupa dzikich metalowców z ostępów leśnych napada na biedną turystkę nucącą przy akompaniamencie gitary „Bieszczadzkie anioły”. Następnie pokazują jej, jak powinno prawidłowo przeżywać się tę piosenkę. Nie wiem co na to bieszczadzkie niedźwiedzie brunatne, ale ja nie mam nic przeciwko. Twórcy na swojej stronie uspokajają też, że żadna studentka nie ucierpiała w czasie realizacji nagrań. Ja bym im jednak nie wierzył…
koniec
4 kwietnia 2018

Komentarze

04 IV 2018   16:01:42

Kompozycja jest na pewno dużo wcześniejsza. Samą melodię zdażało mi się słuchać przy ognisku w czasie wycieczek w Beskid Niski, a było to w latach 95/96.

04 IV 2018   16:05:52

Uzupełnienie- a bywałem tam właśnie z poprzednim pokoleniem SKPB (pozdrawiam koło z warszawskiej polibudy)

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Non omnis moriar: Płyń, Pavel, płyń!
Sebastian Chosiński

18 V 2024

Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka nierzadko wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj kolejny longplay, tym razem wydany w RFN, na którym Orkiestra Gustava Broma wykonuje utwory Pavla Blatnego.

więcej »

Nie taki krautrock straszny: Średnio udane lądowanie
Sebastian Chosiński

13 V 2024

W połowie lat 70. zespół Can zmienił wydawcę. Amerykanów z United Artists zastąpili Brytyjczycy z Virgin. Pierwszym albumem, jaki ujrzał światło dzienne z nowym logo na okładce, był „Landed” – najsłabszy z wszystkich dotychczasowych w dorobku formacji z Kolonii.

więcej »

Non omnis moriar: Jak to jest płynąć „trzecim nurtem”…
Sebastian Chosiński

11 V 2024

Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka nierzadko wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj album z „trzecionurtowymi” kompozycjami Pavla Blatnego w wykonaniu Orkiestry Gustava Broma.

więcej »

Polecamy

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku

A pamiętacie…:

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski

Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski

Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski

Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski

Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski

Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski

Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski

Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski

The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski

T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski

Zobacz też

Z tego cyklu

Na ulicach Babilonu gaz
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Lament zniewolonego ludu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Perwersyjna poezja miłosna
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Gruby cover
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Z sąsiedzkim pozdrowieniem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Hardkorowa terapia
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Ino wpierw ciulnę ją sztachelką
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Ups… tak im wyszło
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Do góry, kangury!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Który miś dla której dziewczyny
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tegoż autora

Sześćdziesiąt lat minęło…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Po komiks marsz: Maj 2024
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Napoleon i jego cień
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Maska kryjąca twarz mroku
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Włoski Kurosawa
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Palec z artretyzmem na cynglu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Magia i Miecz: Z niewielką pomocą zagranicznych publikacji
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Idź do krateru wulkanu Snæfellsjökull…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Komiksowe Top 10: Marzec 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

I ty możesz być Kubą Rozpruwaczem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

W trakcie

zobacz na mapie »
Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.