Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 19 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Zagraj to jeszcze raz Sam: Ostre hejka!

Esensja.pl
Esensja.pl
Granie popowych numerów na metalową modłę to nic nowego. W niniejszej rubryce pisaliśmy już o tego typu przypadkach. Niemniej dobre zawsze należy chwalić, więc pochwalmy – zagrany na ostro „Hey Ya!” formacji Outkast.

Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Zagraj to jeszcze raz Sam: Ostre hejka!

Granie popowych numerów na metalową modłę to nic nowego. W niniejszej rubryce pisaliśmy już o tego typu przypadkach. Niemniej dobre zawsze należy chwalić, więc pochwalmy – zagrany na ostro „Hey Ya!” formacji Outkast.
Hiphopowy duet Outkast na przełomie wieków należał do ścisłej czołówki najbardziej rozpoznawalnych marek w świecie muzycznym. Nie tylko serwował świetne płyty, ale także znany był z ciekawych wideoklipów (kojarzycie zwierzęta z „Ms. Jackson"?). W 2003 roku olśnił świat krążkiem, który okazał się jego opus magnum – dwupłytowym „Speakerboxxx/The Love Below” i ponownie podbił listy przebojów. A to za sprawą natychmiast wpadającego w ucho kawałka o równie chwytliwej nazwie „Hey Ya!”. Oczywiście towarzyszył mu niezwykły teledysk, w którym André 3000 pojawia się w dziewięciu kopiach, jako zespół parodiujący The Beatles i histerię towarzyszącą ich koncertom. Uznanie w postaci statuetek MTV Music Awards w pełni zasłużone.
Niedługo, bo ledwie po 3 latach, jakie minęły od premiery „Hey Ya!”, piosenkę postanowiła przypomnieć polska grupa Hunter. Jej twórczość, za którą odpowiada charyzmatyczny i charakterystyczny frontman Paweł „Drak” Grzegorczyk nie należy do najweselszych. Wystarczy spojrzeć na tytuły utworów, takie, jak „BiałoCzerw”, „Krzyk kamieni”, „Rzeźnia nr 6”, „Imperium uboju”, czy „Niewolność”, by zrozumieć, że nie mamy do czynienia z wesołkami. A jednak i takim ponurakom zdarza się czasem przystopować i nagrać coś na luzie. Tym czymś są utwory uzupełniające składankę najważniejszych kawałków zespołu „HolyWood” z 2006 roku. Pierwszym z nich jest fenomenalne opracowanie „Easy Rider” z repertuaru Krzysztofa Daukszewicza, w którym również możemy go usłyszeć, natomiast drugim dociążona wersja kompozycji Outkast (choć zawierająca także wstawkę reggae).
Co ciekawe „Hey Ya!” z towarzyszeniem tnących gitar nic nie straciło ze swojego uroku i wciąż jest to przebój, który miałby szansę zaistnieć nawet w mainstreamowych mediach. Spora w tym zasługa samego Draka, który daje popis swych komicznych umiejętności, udanie imitując André 3000, jednocześnie nie tracąc swojego charakterystycznego sznytu, czy serwując pastiszowy falset. Jak się okazało, jest to świetny uzupełniacz setlisty koncertowej, który pomaga rozładować napięcie po serii ciężkich (muzycznie i merytorycznie) protest songów.
koniec
15 sierpnia 2018

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Non omnis moriar: Płyń, Pavel, płyń!
Sebastian Chosiński

18 V 2024

Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka nierzadko wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj kolejny longplay, tym razem wydany w RFN, na którym Orkiestra Gustava Broma wykonuje utwory Pavla Blatnego.

więcej »

Nie taki krautrock straszny: Średnio udane lądowanie
Sebastian Chosiński

13 V 2024

W połowie lat 70. zespół Can zmienił wydawcę. Amerykanów z United Artists zastąpili Brytyjczycy z Virgin. Pierwszym albumem, jaki ujrzał światło dzienne z nowym logo na okładce, był „Landed” – najsłabszy z wszystkich dotychczasowych w dorobku formacji z Kolonii.

więcej »

Non omnis moriar: Jak to jest płynąć „trzecim nurtem”…
Sebastian Chosiński

11 V 2024

Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka nierzadko wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj album z „trzecionurtowymi” kompozycjami Pavla Blatnego w wykonaniu Orkiestry Gustava Broma.

więcej »

Polecamy

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku

A pamiętacie…:

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski

Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski

Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski

Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski

Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski

Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski

Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski

Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski

The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski

T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski

Zobacz też

Z tego cyklu

Na ulicach Babilonu gaz
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Lament zniewolonego ludu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Perwersyjna poezja miłosna
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Gruby cover
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Z sąsiedzkim pozdrowieniem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Hardkorowa terapia
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Ino wpierw ciulnę ją sztachelką
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Ups… tak im wyszło
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Do góry, kangury!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Który miś dla której dziewczyny
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tegoż autora

Sześćdziesiąt lat minęło…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Po komiks marsz: Maj 2024
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Napoleon i jego cień
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Maska kryjąca twarz mroku
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Włoski Kurosawa
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Palec z artretyzmem na cynglu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Magia i Miecz: Z niewielką pomocą zagranicznych publikacji
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Idź do krateru wulkanu Snæfellsjökull…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Komiksowe Top 10: Marzec 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

I ty możesz być Kubą Rozpruwaczem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

W trakcie

zobacz na mapie »
Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.