Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 19 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Zagraj to jeszcze raz Sam: Czołowy przedstawiciel wieś punku

Esensja.pl
Esensja.pl
Do zakończenia astronomicznego lata zostało jeszcze kilkanaście dni. Z tej okazji chciałem sięgnąć po frywolny cover utworu Majki Jeżowskiej „A ja wolę moją mamę”. Dzieciom bym go jednak nie prezentował.

Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Zagraj to jeszcze raz Sam: Czołowy przedstawiciel wieś punku

Do zakończenia astronomicznego lata zostało jeszcze kilkanaście dni. Z tej okazji chciałem sięgnąć po frywolny cover utworu Majki Jeżowskiej „A ja wolę moją mamę”. Dzieciom bym go jednak nie prezentował.
Mało osób wie, że autorką tekstu „A ja wolę moją mamę” jest Agnieszka Osiecka, do którego później Majka Jeżowska skomponowała muzykę. Choć osobom wychowanym w latach 80. i 90. kojarzy się on z dzieciństwem i beztroskim czasem przedszkola, to geneza samej piosenki nie jest tak wesoła. Powstała bowiem w czasie, kiedy wokalistka była na emigracji w Stanach Zjednoczonych i do Polski przyjeżdżała raz na jakiś czas, aby spotkać się z synem Wojtkiem. Aby mu to wynagrodzić, skomponowała dla niego utwór z tekstem Osieckiej. Okazał się na tyle nośny, że po zaaranżowaniu go przez Jana Borysewicza i nagraniu z towarzyszeniem wspomnianego Wojtka i dzieci Piotra Fronczewskiego, została przebojem.
U niektórych wspomnienia czasów przedszkolnych są tak silne, że w dorosłym życiu nie mogą ich opuścić. Świadczy o tym chociażby zespół, którego sama nazwa ma genezę w fekalnym poczuciu humoru z pogranicza zerówki i pierwszych klas podstawówki. Chodzi o kielecką grupę Kupa, która swoją twórczość określiła mianem wieś punku. Działała w latach 2007-2013 i dorobiła się dwóch płyt długogrających. W pamięci archiwistów polskiej muzyki niezależnej pozostanie autorem coveru hitu Majki Jeżowskiej z lekko zmienionym tytułem na „A ja wolę twoją mamę”.
Co tu dużo mówić, nie spodziewajcie się spektakularnej, wyrafinowanej interpretacji. Jest prosto, surowo i z wykopem. Czyli tak, jak na punkowych wykonawców przystało. Tekst Osieckiej, poza modyfikacją w refrenie z „wolę moją mamę” na „wolę twoją mamę” nie uległ zmianie, choć trzeba przyznać, że ta drobna korekta w perwersyjny sposób pobudza wyobraźnię. Nie obyło się też bez obowiązkowego skandowania, które stało się znakiem rozpoznawczym kawałka. Zwłaszcza we fragmencie: „złote oczy jak mój miś – MIŚ, MIŚ (cenzura)”. Czyli wieś punk w czystej formie.
koniec
12 września 2018
PS. Nie wiem jak Was, ale mnie zawsze niepokoiło, że ta mam z piosenki „płakała rano dziś”. Tu musi być ukryty jakiś podprogowy przekaz!

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Non omnis moriar: Płyń, Pavel, płyń!
Sebastian Chosiński

18 V 2024

Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka nierzadko wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj kolejny longplay, tym razem wydany w RFN, na którym Orkiestra Gustava Broma wykonuje utwory Pavla Blatnego.

więcej »

Nie taki krautrock straszny: Średnio udane lądowanie
Sebastian Chosiński

13 V 2024

W połowie lat 70. zespół Can zmienił wydawcę. Amerykanów z United Artists zastąpili Brytyjczycy z Virgin. Pierwszym albumem, jaki ujrzał światło dzienne z nowym logo na okładce, był „Landed” – najsłabszy z wszystkich dotychczasowych w dorobku formacji z Kolonii.

więcej »

Non omnis moriar: Jak to jest płynąć „trzecim nurtem”…
Sebastian Chosiński

11 V 2024

Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka nierzadko wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj album z „trzecionurtowymi” kompozycjami Pavla Blatnego w wykonaniu Orkiestry Gustava Broma.

więcej »

Polecamy

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku

A pamiętacie…:

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski

Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski

Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski

Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski

Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski

Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski

Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski

Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski

The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski

T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski

Zobacz też

Z tego cyklu

Na ulicach Babilonu gaz
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Lament zniewolonego ludu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Perwersyjna poezja miłosna
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Gruby cover
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Z sąsiedzkim pozdrowieniem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Hardkorowa terapia
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Ino wpierw ciulnę ją sztachelką
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Ups… tak im wyszło
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Do góry, kangury!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Który miś dla której dziewczyny
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tegoż autora

Sześćdziesiąt lat minęło…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Po komiks marsz: Maj 2024
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Napoleon i jego cień
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Maska kryjąca twarz mroku
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Włoski Kurosawa
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Palec z artretyzmem na cynglu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Magia i Miecz: Z niewielką pomocą zagranicznych publikacji
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Idź do krateru wulkanu Snæfellsjökull…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Komiksowe Top 10: Marzec 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

I ty możesz być Kubą Rozpruwaczem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

W trakcie

zobacz na mapie »
Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.