Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 7 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Oscary 2016: Dziennikarze, rodzice, frankowicze, kinomani

Esensja.pl
Esensja.pl
« 1 2 3

Piotr Dobry, Grzegorz Fortuna, Jarosław Robak, Krzysztof Spór, Konrad Wągrowski

Oscary 2016: Dziennikarze, rodzice, frankowicze, kinomani

Piotr Dobry: „Mustang” jest piękny, choć nie sądzę, by mógł stanowić realną konkurencję dla obrazu tak faworyzowanego, jak „Syn Szawła”. Czy jest w ogóle wśród nas ktoś, kto widział inne nieanglojęzyczne filmy poza tymi dwoma?
Jarosław Robak: U mnie („Łódź, k…”) jeszcze „Mustanga” nie było, więc nawet mniej niż dwoma.
Krzysztof Spór: Oba piękne i ważne, ale w historii kina za kilka lat będzie pamiętany głównie „Syn Szawła”.
POZOSTAŁE KATEGORIE
Konrad Wągrowski: Emmanuel Lubezki po raz trzeci z rzędu zdobędzie statuetkę za zdjęcia i to po raz trzeci całkowicie zasłużenie. W muzyce kibicuję oczywiście Morricone. No i „Mad Max” powinien zgarnąć montaż, dźwięk i efekty wizualne, a nie można wykluczyć scenografii i kostiumów. Coś dodacie?
Piotr Dobry: Wydaje mi się, że w kategoriach technicznych „Mad Max” jednak podzieli się z „Przebudzeniem Mocy”. Akademia nie pozwoli sobie na całkowite zlekceważenie tak spektakularnego powrotu.
WASZ EKSTRAKT:
80,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Krzysztof Spór: Najciekawsza kategoria oscarowa w tym roku to Efekty Wizualne. „Przebudzenie Mocy” kontra „Zjawa” kontra „Mad Max”. Mam problem, bo wszystkie świetnie wywiązały się z zadania, ale skłaniam się do opinii Piotra, „Gwiezdne wojny” muszą coś dostać.
Konrad Wągrowski: No nie wiem… „Przebudzenie Mocy” nie miało efektu „wow”, poza tym nie zapomnijmy, że Trylogia Prequeli została koncertowo pominięta przez Akademię (pięć nominacji dla trzech filmów, zero statuetek), więc trudno stwierdzić, że nazwa „Gwiezdne wojny” elektryzuje akademików.
Piotr Dobry: No ale co Ty porównujesz? Trudno zestawiać tamtejsze plastikowe efekty, ze sztuczną kolorystyką, z CGI odcinającym się od scen rzeczywistych – z tym, co zrobił J.J. Abrams. On nie dokonał rewolucji, owszem, i osobiście wszystko, co tylko można przyznać za technikalia, dałbym Millerowi. Niemniej nie sądzę, by gremium w samym sercu Hollywood pozostało całkowicie nieczułe na sukces komercyjny i artystyczny nowej odsłony najpopularniejszego amerykańskiego mitu.
Krzysztof Spór: Niewidoczne efekty to podstawowa zasada. „Zjawa” tak ma i „Gwiezdne wojny”. W „Mad Maksie”, przy całym szacunku za robotę, są sceny gdzie widzę pracę komputerów. Pod tym względem lepiej wypada „Marsjanin”, ale musiałem się do tego przekonać, gdy obejrzałem specjalny filmik o efektach wizualnych.
Grzegorz Fortuna: Jak dla mnie zdjęcia to w tym roku najciekawsza kategoria ze wszystkich. Z jednej strony – Lubezki kręcący niesamowite sceny bez sztucznego światła, z drugiej – Richardson i taśma 70 mm, z trzeciej – Seale i perfekcja w scenach akcji, z czwartej – Deakins i atmosfera, którą można kroi nożem. No i jeszcze Lachman z „Carol”. Ktokolwiek by nie wygrał, wygra uczciwie, chociaż podejrzewam, że Lubezki ma spore szanse na trzeciego Oscara z rzędu.
Jarosław Robak: Pozwolę sobie na herezję, ale napiszę, że choć Lubezki jest geniuszem, w „Zjawie” jest on dla mnie częścią problemu, a nie środkiem znieczulającym wybryki reżysera. Dlatego kibicuję raczej Edwardowi Lachmanowi, bez którego stylizacja w „Carol” nie byłaby tak uwodzicielska – zdjęcia noirowo chłodne lub cieplejsze i romantyczne, w zależności od emocjonalnych tonów, w które w danej scenie uderza film. Mniej efektowne też może być wybitne.
Konrad Wągrowski: Kurcze, dla mnie Lubezki to bóg. Jestem wielkim fanem „Ludzkich dzieci”, oglądam sobie nieraz ten film tylko ze względu na zdjęcia, a w „Zjawie” są podobne chwyty. Jakże genialnie filmowana jest chociażby początkowa bitwa!
Piotr Dobry: I sądzę, że właśnie ta bezdyskusyjnie genialna scena masakry zapewni Lubezkiemu zwycięstwo, analogicznie jak to miało miejsce w przypadku Janusza Kamińskiego i otwarcia „Szeregowca Ryana” – pamiętam, że swego czasu różnie się wypowiadano o filmie Spielberga, ale sceną lądowania na plaży w Normandii „grzał” się każdy. Zarazem zgadzam się z Jarkiem, że czasem mniej znaczy więcej – i kibicuję Lachmanowi, który przygotował kadry niczym obrazy Edwarda Hoppera – mógłbym patrzeć bez końca.
Podsumowując – nie jestem fanem Beara Gryllsa, by kibicować „Zjawie”. Natomiast jako dziennikarz będę trzymał kciuki za „Spotlight”, jako rodzic – za „Pokój”, jako frankowicz – za „Big Short”. Ale jako kinoman – tylko za „Mad Maxa”, bo tam jest esencja, tam jest „magia”, tam jest ta naga emocja ruchomego obrazu.
koniec
« 1 2 3
27 lutego 2016

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: Rosjan – nawet zdrajców – zabijać nie można
Sebastian Chosiński

30 IV 2024

Opowiadanie Jerzego Gierałtowskiego „Wakacje kata” ukazało się w 1970 roku. Niemal natychmiast sięgnął po nie Zygmunt Hübner, pisząc na jego podstawie scenariusz i realizując spektakl telewizyjny dla „Sceny Współczesnej”. Spektakl, który – mimo świetnych kreacji Daniela Olbrychskiego, Romana Wilhelmiego i Aleksandra Sewruka – natychmiast po nagraniu trafił do archiwum i przeleżał w nim ponad dwie dekady, do lipca 1991 roku.

więcej »

Z filmu wyjęte: Android starszej daty
Jarosław Loretz

29 IV 2024

Kości pamięci, silikonowe powłoki, sztuczna krew – już dawno temu twórcy filmowi przyzwyczaili nas do takiego wizerunku androida. Początki jednak były dość siermiężne.

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: Za rok, za dzień, za chwilę…
Sebastian Chosiński

23 IV 2024

Gdy w lutym 1967 roku Teatr Sensacji wyemitował „Cichą przystań” – ostatni odcinek „Stawki większej niż życie” – widzowie mieli prawo poczuć się osieroceni przez Hansa Klossa. Bohater, który towarzyszył im od dwóch lat, miał zniknąć z ekranów. Na szczęście nie na długo. Telewizja Polska miała już bowiem w planach powstanie serialu, na którego premierę trzeba było jednak poczekać do października 1968 roku.

więcej »

Polecamy

Android starszej daty

Z filmu wyjęte:

Android starszej daty
— Jarosław Loretz

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Inne recenzje

Do sedna: Alejandro González Iñárritu. Zjawa
— Marcin Knyszyński

Oscary 2019: Esensja przyznaje Oscary
— Jarosław Robak, Krzysztof Spór, Konrad Wągrowski, Kamil Witek

10 najlepszych filmów science fiction XXI wieku
— Esensja

100 najlepszych filmów XXI wieku
— Esensja

Oscary 2018: Esensja przyznaje Oscary
— Piotr Dobry, Jarosław Robak, Krzysztof Spór, Konrad Wągrowski, Kamil Witek

Oscary 2018: Najlepsze filmy
— Piotr Dobry, Grzegorz Fortuna, Jarosław Robak, Krzysztof Spór, Konrad Wągrowski, Kamil Witek

Oscary 2018: Najlepsi aktorzy
— Piotr Dobry, Grzegorz Fortuna, Krzysztof Spór, Konrad Wągrowski

Oscary 2018: Kategorie techniczne
— Piotr Dobry, Grzegorz Fortuna, Krzysztof Spór, Konrad Wągrowski

Esensja typuje Oscary 2017
— Esensja

Dobry i Niebrzydki: Oscary intymne i okruchy życia
— Piotr Dobry, Konrad Wągrowski

Z tego cyklu

Esensja typuje Oscary 2016
— Karolina Ćwiek-Rogalska, Piotr Dobry, Jarosław Robak, Krzysztof Spór, Konrad Wągrowski

Ranking filmów nominowanych do Oscara
— Esensja

Oscary 2016 w liczbach
— Krzysztof Spór

Tegoż autora

Kosmiczny redaktor
— Konrad Wągrowski

Po komiks marsz: Maj 2023
— Sebastian Chosiński, Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Statek szalony
— Konrad Wągrowski

Kobieta na szczycie
— Konrad Wągrowski

Przygody Galów za Wielkim Murem
— Konrad Wągrowski

Potwór i cudowna istota
— Konrad Wągrowski

Migające światła
— Konrad Wągrowski

Śladami Hitchcocka
— Konrad Wągrowski

Miliony sześć stóp pod ziemią
— Konrad Wągrowski

Tak bardzo chciałbym (po)zostać kumplem twym
— Konrad Wągrowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.