Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Kinji Fukasaku
‹Battle Royale›

EKSTRAKT:100%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułBattle Royale
Tytuł oryginalnyBatoru rowaiaru
ReżyseriaKinji Fukasaku
ZdjęciaKatsumi Yanagishima
Scenariusz
ObsadaTatsuya Fujiwara, Aki Maeda, Taro Yamamoto, Chiaki Kuriyama, Kou Shibasaki, Takeshi Kitano
MuzykaMasamichi Amano
Rok produkcji2000
Kraj produkcjiJaponia
Czas trwania114 min
Gatunekakcja, SF, thriller
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Orient Express: (2) Krew na szkolnym mundurku

Esensja.pl
Esensja.pl
Konrad Wągrowski
« 1 2 3 »

Konrad Wągrowski

Orient Express: (2) Krew na szkolnym mundurku

Kenta Fukasaku, Kinji Fukasaku
‹Battle Royale II: Requiem›

EKSTRAKT:40%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułBattle Royale II: Requiem
Tytuł oryginalnyBatoru rowaiaru II: Chinkonka
ReżyseriaKenta Fukasaku, Kinji Fukasaku
ZdjęciaKatsumi Yanagishima
Scenariusz
ObsadaTatsuya Fujiwara, Ai Maeda, Shûgo Oshinari, Ayana Sakai, Aki Maeda, Sonny Chiba, Takeshi Kitano
MuzykaMasamichi Amano
Rok produkcji2003
Kraj produkcjiJaponia
Czas trwania134 min
Gatunekakcja, SF, thriller
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
BATTLE ROYALE 2: REQUIEM
Trzy lata później powstał sequel. Nie wiem, jaką rolę zdążył w nim odegrać sam Fukasaku (umarł na raka podczas produkcji, reżyserią zajął się jego syn), ale film poziomem tak bardzo odbiega od części pierwszej, że wydaje się uzasadnione uznać, że jego udział nie był wielki.
Tak czy inaczej, zaczynając pracę, Fukasaku jednak musiał znać scenariusz, a on właśnie chyba jest największą słabością filmu. Fabuła zaczyna się podobnie jak w części pierwszej – grupa uczniów z klasy specjalnej zostaje uśpiona w wycieczkowym autobusie. Po przebudzeniu dowiadują się, że zostali wylosowani do wzięcia udziału w zmodyfikowanej wersji Battle Royale. Ich celem będzie natarcie na wyspę, na której schronił się Nanahara – chłopak ocalały z poprzedniej edycji, który w międzyczasie stał się najbardziej poszukiwanym światowym terrorystą. Ma na swym koncie tysiące ofiar wielkiego zamachu w Tokio. Wśród biorących udział w grze uczniów jest Shiori Kitano – córka nauczyciela z części pierwszej.
O ile znaczenie pierwszej gry mogło być nie do końca jasne, o tyle druga sensu nie ma żadnego. Skoro władze wiedzą, gdzie ukrywa się groźny terrorysta, czemu wysyłają tam dzieci? Chyba tylko po to, aby buntownikom dodać broni i rekrutów. Jak to się właściwie stało, że miłujący pokój Nanahara stał się terrorystą? Jego przemiana jest zupełnie nieuzasadniona. I dlaczego właściwie ukrywa się w miejscu, gdzie wszyscy mogą go znaleźć?
Pewnym problemem zachodniego widza w przypadku pierwszego filmu jest wątek nauczyciela Kitano – okrutnego, ale i sentymentalnego, pragnącego zemsty, ale i zrozumienia, nieradzącego sobie z córką i odreagowującego to na innych. Problemem, bo motywacje jego postaci trudno zrozumieć – i najlepiej długo nad tym się nie zastanawiać, zrzucając to, co dziwne, na karb różnic kulturowych. Gdy jednak ogląda się nauczyciela z części drugiej, tęskni się już za prostotą postaci Kitano. Riki Takeuchi tworzy postać groteskową, nadekspresyjną, absurdalną w swych zachowaniach – widz zachodni w kulminacyjnej scenie, gdy nauczyciel pojawia się na polu bitwy w stroju rugbisty, po prostu nie może nie wybuchnąć śmiechem. Słabym aktorstwem dorównuje mu niestety Tatsuya Fujiwara w roli Nanahary. Przekonujący w pierwszej części, tu spogląda tylko zbolałym wzrokiem i wygłasza dziwaczne polityczne manifesty.
Właśnie bowiem przesłanie tego filmu sprawia najwięcej problemu. Co chwile padają tu dramatyczne deklaracje dotyczące agresywnej polityki USA, uległości Japonii, konfliktu pokoleń, przyjaźni, terroryzmu, anarchii, ale nie tworzy to żadnej spójnej całości. Pozostaje wrażenie, że znów chodziło o coś związanego z niezrozumieniem pokoleń, ale o co dokładnie – nie wiadomo. Bariera kulturowa w tym filmie jest już nie do przejścia – nawet dla najbardziej otwartego zachodniego widza.
Jest jeden powód, dla którego można „Battle Royale 2” obejrzeć – efektowna, wzorowana na „Szeregowcu Ryanie” batalistyka. Z dużą dozą nieprawdopodobieństwa, ale bardzo widowiskowa.
„Battle Royale 2” też zostało wydane jako dodatek do „Kina domowego”.
Moja importowana filmoteka

Shinsuke Sato
‹Księżniczka Yuki›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKsiężniczka Yuki
Tytuł oryginalnyShura Yukihime
ReżyseriaShinsuke Sato
ZdjęciaTaro Kawazu
Scenariusz
ObsadaHideaki Ito, Yumiko Shaku, Shirô Sano
MuzykaKenji Kawai
Rok produkcji2001
Kraj produkcjiJaponia
Czas trwania92 min
WWW
Gatunekakcja, SF
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
PRINCESS BLADE
Ponieważ rozpisałem się mocno o wydaniach polskich, na cześć importowaną poświęcę w tym miesiącu mniej miejsca. Nie wypada jednak działu pominąć. Pozwoliłem więc sobie wybrać film również japoński, również brutalny i również z elementem SF – „Princess Blade”. Innych podobieństw do „Battle Royale” nie stwierdzono.
„Princess Blade” to połączenie SF, fantasy i kina samurajskiego. Niedaleka przyszłość, Japonia znów jest monarchią. Księżniczka Yuki dowiaduje się, że człowiek na czele jej rodu jest odpowiedzialny za śmierć jej matki. Chce zemsty, ale będzie musiała na nią długo zaczekać – pierwsza próba się nie powiedzie i trudno się dziwić, bo przecież każda zemsta udaje się dopiero na koniec filmu…
Najważniejsze w tym filmie są walki na miecze. Tak ważne, że bohaterowie rezygnują z innych rodzajów broni. Jeżdżą bowiem zdezelowanymi samochodami, więc zapewne zdezelowane pistolety też by się znalazły (oglądamy tu typowy świat postapokaliptyczny – zapewne po wielkiej wojnie). „Princess Blade” to ekranizacja komiksu, więc warstwa wizualna ma największe znaczenie. I przyznać trzeba, że całkiem ładnie się broni – choreografia walk zrobiona jest solidnie, miłośnicy azjatyckiego kina akcji powinni być zadowoleni. Drugą wielką zaletą filmu jest prześliczna muzyka Kenji Kawai (twórcy muzyki między innymi do filmów Mamoru Oshiiego – „Avalonu” i „Ghost in the shell”). Zachęcam więc do patrzenia i słuchania – śledzenie fabuły nie jest konieczne.
Skośnym okiem:
I. Dziennikarze najbardziej prestiżowego internetowego serwisu poświęconego kinu japońskiemu www.midnighteye.com wybrali najlepsze i najgorsze ich zdaniem filmy japońskie zeszłego roku. Właściwie trudno coś z nich wnioskować – rozrzut opinii jest olbrzymi… Oto ich propozycje (tytuły, za autorami, podaję w wersji angielskiej):
a) Tom Mes
Najlepsze:
1. Heart Beating in the Dark (nowa wersja) (reż. Shunichi Nagasaki)
Nowa wersja eksperymentalnego dramatu z 1982 r., w którym przypadkowo spotykająca się para uprawia seks, a następnie rozmawia w ciemności o swoim życiu. Pobrzmiewają echa „Intymności”…
2. Big Bang Love, Juvenile A (reż. Takashi Miike)
Niskonakładowy (prosto na DVD) dramat Miikego – młody chłopiec zabija na męskiej imprezie innego chłopca, oglądamy śledztwo w tej sprawie. Film pełen modnych ostatnio wątków homoseksualnych.
3. Sway (reż. Miwa Nishikawa)
4. The Whispering of the Gods (reż. Tatsushi Omori)
5. Strange Circus (reż. Sion Sono)
6. The Milkwoman (reż. Akira Ogata)
7. Yokohama Mary (reż. Takayuki Nakamura)
8. Dear Pyongyang (reż. Yonghi Yang)
9. Green Mind, Metal Bats (reż. Kazuyoshi Kumakiri)
10. Paprika (reż. Satoshi Kon)
Wyświetlana na WMFF kapitalna, szalona, oniryczna animacja twórcy „Perfect Blue” (zdaje się, że trzeba będzie Satoshiemu Konowi poświęcić odcinek „Orient Expressu”).
Najgorsze:
1. Always – Sunset on Third Street (reż. Takashi Yamazaki)
2. Yamato (reż. Junya Sato)
Tom Mes zarzuca „Yamato” to, co ja w poprzednim odcinku – koncentrację na wątkach osobistych, ignorowanie historycznych uwarunkowań.
Wśród najlepszych filmów spoza Japonii znalazł się wspominany w zeszłym miesiącu w tekście Kamili Sławińskiej koreański „The Host”.
b) Jasper Sharp
Najlepsze:
1. A Stranger of Mine (reż. Kenji Uchida)
Komedia obyczajowa z yakuzą w tle.
2. Moon and Cherry (reż. Yuki Tanada)
3. The Hanging Garden (reż. Toshiaki Toyoda)
4. Dear Pyonyang (reż. Yong-hi Yang)
5. The Book of the Dead (reż. Kihachiro Kawamoto)
6. Negadon: The Monster from Mars (reż. Jun Awazu)
7. University of Laughs (reż. Mamoru Hoshi)
8. Bambi ♥ Bone (reż. Noriko Shibutani)
9. Always – Sunset on Third Street (reż. Takashi Yamazaki)
10. The Strange Saga Of Hiroshi The Freeloading Sex Machine (reż. Yuji Tajiri)
Najgorsze:
Haze (reż. Shinya Tsukamoto)
c) Nicholas Rucka
Najlepsze:
Funky Forest: First Contact (Nice no Mori) (reż. Katsuhito Ishii, Hajime Ishimine, Shin’ichiro Miki)
The Matsugane Potshot Affair (Matsugane Ransha Jiken) (reż. Nobuhiro Yamashita)
Linda, Linda, Linda (reż. Nobuhiro Yamashita)
The Great Yokai War (Yokai Dai Sensou) (reż. Takashi Miike)
It’s Only Talk (Yawarakai Seikatsu) (reż. Ryuichi Hiroki)
Hanging Garden (Kûchû teien) (reż. Toshiaki Toyoda)
Najgorsze:
Rampo Noir (reż. Takeuchi Suguru, Jissoji Akio, Sato Hisayasu, Kaneko Atsushi)
Finger and Body (reż. Kei Horie)
Umizaru 2: Test of Trust (reż. Hasumi Eiichiro)
« 1 2 3 »

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: Za rok, za dzień, za chwilę…
Sebastian Chosiński

23 IV 2024

Gdy w lutym 1967 roku Teatr Sensacji wyemitował „Cichą przystań” – ostatni odcinek „Stawki większej niż życie” – widzowie mieli prawo poczuć się osieroceni przez Hansa Klossa. Bohater, który towarzyszył im od dwóch lat, miał zniknąć z ekranów. Na szczęście nie na długo. Telewizja Polska miała już bowiem w planach powstanie serialu, na którego premierę trzeba było jednak poczekać do października 1968 roku.

więcej »

Z filmu wyjęte: Knajpa na szybciutko
Jarosław Loretz

22 IV 2024

Tak to jest, jak w najbliższej okolicy planu zdjęciowego nie ma najmarniejszej nawet knajpki.

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: J-23 na tropie A-4
Sebastian Chosiński

16 IV 2024

Domino – jak wielu uważa – to takie mniej poważne szachy. Ale na pewno nie w trzynastym (czwartym drugiej serii) odcinku teatralnej „Stawki większej niż życie”. tu „Partia domina” to nadzwyczaj ryzykowna gra, która może kosztować życie wielu ludzi. O to, by tak się nie stało i śmierć poniósł jedynie ten, który na to ewidentnie zasługuje, stara się agent J-23. Nie do końca mu to wychodzi.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Z tego cyklu

A gdyby tak na Księżycu kangur…
— Jarosław Loretz

Potwór grubszego kalibru
— Jarosław Loretz

Tanie lokum z haczykiem
— Jarosław Loretz

Aktor enigmatyczny
— Ewa Drab

Romanse z nutką szaleństwa
— Jarosław Loretz

Kto dziś tak umie kochać…
— Sebastian Chosiński

Przystojny zdolny
— Ewa Drab

Historia pewnego zniknięcia
— Joanna Pienio

Japoński Kubrick horroru filozoficznego
— Konrad Wągrowski

Kolejna historia z wampirami
— Mateusz Kowalski

Tegoż autora

Kosmiczny redaktor
— Konrad Wągrowski

Po komiks marsz: Maj 2023
— Sebastian Chosiński, Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Statek szalony
— Konrad Wągrowski

Kobieta na szczycie
— Konrad Wągrowski

Przygody Galów za Wielkim Murem
— Konrad Wągrowski

Potwór i cudowna istota
— Konrad Wągrowski

Migające światła
— Konrad Wągrowski

Śladami Hitchcocka
— Konrad Wągrowski

Miliony sześć stóp pod ziemią
— Konrad Wągrowski

Tak bardzo chciałbym (po)zostać kumplem twym
— Konrad Wągrowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.