Co nam w kinie zagra… w 2009 roku (2)Jakub GałkaCo nam w kinie zagra… w 2009 roku (2)• • • 2012 (listopad) Roland „Master of Disaster” Emmerich znowu bierze się za kino katastroficzne. Ba, apokaliptyczne nawet, bo rzecz idzie o ni mniej, ni więcej tylko koniec świata – przynajmniej według przepowiedni Majów. Pozostaje mieć nadzieję, że wielki budżet przełoży się na fajne efekty specjalne, bo na fabułę pewnie jak zwykle trzeba będzie pewnie patrzeć przez palce. • • • New Moon (listopad 2009) Ekranizacja kolejnej powieści Stephanie Meyer o wampirach, więc wiadomo, czego się spodziewać: miłosnych wyznań i maślanych oczu. Tego nie przeskoczy nawet nowy reżyser i zresztą nie musi – „Zmierzch” podobał się taki, jaki był, zwracając się dziesięciokrotnie. Z góry nie polecam, ale nie zauważyć zjawiska nie sposób. • • • Imaginarium of Doctor Parnassus (jesień 2009) Historia trupy artystów teatralnych prowadzonej przez 1000-letniego doktora Parnassusa, który zawiera pakt z diabłem, dzięki czemu ich widzowie mogą poprzez magiczne lustro podróżować przez światy swojej wyobraźni. Gdy czart w ramach realizacji umowy zabiera ze sobą córkę Parnassusa, artyści wspierani przez tajemniczego mężczyznę ruszają na poszukiwania. To rola tego ostatniego wzbudza największe zainteresowanie – początkowo miał go grać Heath Ledger, ale po jego śmierci (która zresztą wstrzymała realizację na kilka miesięcy) zdecydowano się „rozdzielić” ją pomiędzy kilku innych aktorów, którzy fizyczną odmiennością podkreślaliby zmiany charakteru tej samej postaci w lustrzanych krainach. Gwiazdorska obsada (Jude Law, Johnny Depp, Colin Farrell), a przede wszystkim Terry Gilliam na stołku reżyserskim, który każe długo czekać na swoje kolejne filmy (tym razem cztery lata). • • • Christmas Carol (późna jesień 2009) Raz jeszcze „Opowieść wigilijna” Dickensa – jak zawsze w znakomitej obsadzie (Jim Carrey, Gary Oldman, Bob Hoskins, Cary Elwes, Colin Firth), tyle że tym razem nakręcona w technice performance capture, czyli ulubionej ostatnio zabawce Roberta Zemeckisa, którą wykorzystał w „Ekspresie Polarnym” i „Beowulfie”. Historia znana, więc raczej niespodzianek nie przyniesie, ale może rzeczywiście warto nadać jej nową, atrakcyjną formę. A Carrey dobrze sprawdza się w maskach, co pokazał w „Grinchu”, więc i tutaj grając pięć ról – między innymi wszystkich trzech duchów – powinien sobie dobrze poradzić. • • • Princess and the Frog (grudzień 2009) Produkcja Disneya oparta na znanym bajkowym motywie – czasem odwracanym – księżniczki zaklętej w żabę. O tyle ciekawa, że po raz pierwszy od dobrej pół dekady narysowana w 2D. Plus kontrowersje, jakie wywołuje rzekoma stereotypizacja postaci głównej bohaterki – czarnoskórej służącej o plebejskim imieniu Maddy (ostatecznie zmieniono imię na Tiana). • • • Avatar (grudzień) Fabuła nowego projektu Jamesa Camerona trzymana jest w tajemnicy, wiadomo jednak, że powinno to być czystej wody widowisko SF – z obcymi planetami i rasami – i krok naprzód w dziedzinie techniki kręcenia filmów. „Avatar” ma być bowiem kręcony specjalnie „pod 3D”, a IMAX-y będą równorzędnym, a nie tylko pobocznym kanałem dystrybucji. Plus stara weteranka „Obcego” Sigourney Weaver i – być może dzięki „Terminatorowi” nowa gwiazda fantastyki – Sam Worthington. • • • Nine (grudzień) Klasyczne „8 ½” Felliniego zremake’owane do musicalu? Wbrew pozorom nie tak głupie, jak by się wydawało, bo „Nine” ma być remakiem nie samego dramatu Felliniego, ale nakręconego w 1982 roku musicalu, który obsypany został nagrodami Tony. Czy warto przerabiać stosunkowo młody i tak uznany film? Odpowiedź jak zwykle nie może być jednoznaczna. Na pewno jest teraz dobry czas na filmy muzyczne: tak jak kilka lat temu praktycznie równocześnie powstały „Moulin Rouge”, „Chicago” i „8 kobiet”, tak i teraz obrodziło kilkoma produkcjami – po sukcesach „Lakieru do włosów”, „Zaczarowanej”, „Sweeneya Todda”, a zwłaszcza „Mamma Mia!” nic dziwnego, że wielu próbuje się wstrzelić w tę koniunkturę (a bezpiecznie powielać rzeczy znane – obok „Nine” na 2009 rok zapowiedziany jest też remake „Fame”). W przypadku „normalnego” filmu za zachętę wystarczyłby Daniel Day-Lewis otoczony wianuszkiem kobiet: Marion Cotillard, Judi Dench, Penelope Cruz, Nicole Kidman, Sophii Loren. W przypadku musicalu nie jest to już takie oczywiste, co pokazało choćby wspomniane wcześniej „8 kobiet”. • • • The Soloist (2009) Joe Wright jest stosunkowo młodym i mało doświadczonym reżyserem, ale oba jego dotychczasowe filmy pełnometrażowe – „Duma i uprzedzenie” i „Pokuta” – obsypane zostały nagrodami i nominacjami. „Solista” o miłości opowiadał raczej nie będzie i dla odmiany na ekranie nie pojawi się Keira Knightley, a na pierwszy plan wysuną się mężczyźni, ale o roli Roberta Downeya Jr. wtajemniczeni już mówią bardzo dobrze. Również Jamie Foxx ma szansę odbić się od akcyjniaków i powrócić do formy z „Raya”, zwłaszcza że w rolę włożył sporo wysiłku – z przekwalifikowaniem się z pianisty na skrzypka i okaleczeniem perfekcyjnego uzębienia na czele. • • • Tree of Life (2009) Kasowa obsada z Bradem Pittem i Seanem Pennem na czele (a wcześniej z projektem wiązani byli między innymi Heath Ledger, Mel Gibson i Colin Farrell), ale tym, co przyciąga, jest nazwisko reżysera – wielokrotnie nagradzanego twórcy „Cienkiej czerwonej linii” Terrence’a Malicka, który nosił się z tym pomysłem od ponad 30 lat. I, co może właśnie najciekawsze, nie wiadomo właściwie, z jakim pomysłem, bo reżyser pilnie go strzeże – jedni widzą „Drzewo życia” jako fantasmagoryczną opowieść z przeskokami w czasie i przestrzeni, a inni jako „zwykły” dramat. • • • Lesbian Vampire Killers (2009) Komediowy horror będący hołdem dla Hammerowskich opowieści o wampirach. Odwoływanie się do estetyki kina klasy B jak widać wciąż w modzie, a odrobina humoru w temacie krwiopijców może być dobrą odtrutką na kiepskie „Underworldy” i „Zmierzchy”. • • • Solomon Kane (2009) James Purefoy nie jest aktorem z pierwszej ligi (ale specjalizuje się w produkcjach kostiumowych), Michael J. Basset nie jest zbyt doświadczonym reżyserem, a całość jest koprodukcją brytyjsko-francusko-czeską, więc raczej nie można liczyć na hollywoodzki rozmach. Ergo: zapowiedzi powstania całej trylogii filmów trzeba traktować ze sporym dystansem. Ale pal licho – zanim doczekamy się kolejnego Conana, dobry będzie i mniej znany twór Roberta Howarda, czyli XVII-wieczny purytański zabijaka Kane. Oby klimat prozy Howarda był choć trochę zachowany, a film może być zupełnie niezłą odtrutką na „Van Helsinga”. • • • Spy Hunter (2009) Ekranizacja gry komputerowej sprzed ćwierć wieku, którą wyreżyseruje niezastąpiony Paul W.S. Anderson. To mówi wszystko? Jeszcze nie. W roli głównej najprawdopodobniej Dwayne „The Rock” Johnson, a sama gra, jeśli ktoś nie kojarzy, jest z gatunku „jedziesz w górę planszy i strzelasz”. Ale z drugiej strony wcześniej w projekcie maczał palce John Woo, a sam „Spy Hunter” ma status kultowej arcadówki… Czy to zalety wystarczające, by zrównoważyć potencjalne zagrożenia? Skłaniałbym się raczej ku powtórce z „Death Race”… Dla ciekawych możliwość podejrzenia szkiców koncepcyjnych. • • • |
Gdy w lutym 1967 roku Teatr Sensacji wyemitował „Cichą przystań” – ostatni odcinek „Stawki większej niż życie” – widzowie mieli prawo poczuć się osieroceni przez Hansa Klossa. Bohater, który towarzyszył im od dwóch lat, miał zniknąć z ekranów. Na szczęście nie na długo. Telewizja Polska miała już bowiem w planach powstanie serialu, na którego premierę trzeba było jednak poczekać do października 1968 roku.
więcej »Tak to jest, jak w najbliższej okolicy planu zdjęciowego nie ma najmarniejszej nawet knajpki.
więcej »Domino – jak wielu uważa – to takie mniej poważne szachy. Ale na pewno nie w trzynastym (czwartym drugiej serii) odcinku teatralnej „Stawki większej niż życie”. tu „Partia domina” to nadzwyczaj ryzykowna gra, która może kosztować życie wielu ludzi. O to, by tak się nie stało i śmierć poniósł jedynie ten, który na to ewidentnie zasługuje, stara się agent J-23. Nie do końca mu to wychodzi.
więcej »Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz
Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz
Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz
Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz
Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz
Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz
Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz
Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz
Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz
Zemsty szpon
— Jarosław Loretz
20 najlepszych filmów animowanych XXI wieku
— Esensja
10 najlepszych filmów wojennych XXI wieku
— Esensja
10 najlepszych filmów science fiction XXI wieku
— Esensja
100 najlepszych filmów XXI wieku. Druga setka
— Esensja
100 najlepszych filmów XXI wieku
— Esensja
100 najlepszych filmów animowanych wszech czasów
— Esensja
Piątka na piątek: Cztery nogi dobrze?
— Esensja
Bóg w krainie progresorów. Rosyjska filmowa fantastyka naukowa po Andrieju Tarkowskim
— Sebastian Chosiński
Sputnik 2014: Dzień 3
— Sebastian Chosiński, Jarek Hirny
Sputnik 2014: Dzień 2
— Sebastian Chosiński
Pościgi, wybuchy, cięte dialogi
— Konrad Wągrowski
Krótko o filmach: Patriota bije Godzillę!
— Sebastian Chosiński
East Side Story: Inwazja śmie(r)ci z kosmosu
— Sebastian Chosiński
Co cechuje dżentelmena?
— Konrad Wągrowski
Fundacje, trusty i zwykłe przekręty
— Marcin Mroziuk
Przebudzony potwór kontratakuje!
— Konrad Wągrowski
Szalone lata 60.
— Piotr Nyga
Mąż stanu, którego trudno polubić
— Sebastian Chosiński
One Man Show
— Kamil Witek
Esensja ogląda: Czerwiec 2017 (3)
— Kamil Witek
Więcej wszystkiego co błyszczy, buczy i wybucha?
— Miłosz Cybowski, Jakub Gałka, Wojciech Gołąbowski, Adam Kordaś, Michał Kubalski, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski
Nieprawdziwi detektywi
— Jakub Gałka
O tych, co z kosmosu
— Paweł Ciołkiewicz, Jakub Gałka, Jacek Jaciubek, Adam Kordaś, Michał Kubalski, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski
Wszyscy za jednego
— Jakub Gałka
Pacjent zmarł, po czym wstał jako zombie
— Adam Kordaś, Michał Kubalski, Jakub Gałka, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Jarosław Robak, Beatrycze Nowicka, Łukasz Bodurka
Przygody drugoplanowe
— Jakub Gałka
Ranking, który spadł na Ziemię
— Sebastian Chosiński, Artur Chruściel, Jakub Gałka, Jacek Jaciubek, Michał Kubalski, Jarosław Loretz, Konrad Wągrowski, Kamil Witek
Ludzie jak krewetki
— Jakub Gałka
Katana zamiast pazurów
— Jakub Gałka
Trzy siostry Thorgala
— Jakub Gałka