Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 10 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Co nam w kinie zagra… w 2009 roku (2)

Esensja.pl
Esensja.pl
1 2 3 »
Kolejne spojrzenie na premiery spodziewane w 2009 roku, tym razem w drugiej jego połowie. Kilka miesięcy to w branży dystrybutorskiej dość odległa przyszłość, więc za poprawność tych zapowiedzi ręczyć nie można, ale jeśli choć część z tych filmów pojawi się w ciągu najbliższych miesięcy w naszych kinach, to będzie ciekawy rok.

Jakub Gałka

Co nam w kinie zagra… w 2009 roku (2)

Kolejne spojrzenie na premiery spodziewane w 2009 roku, tym razem w drugiej jego połowie. Kilka miesięcy to w branży dystrybutorskiej dość odległa przyszłość, więc za poprawność tych zapowiedzi ręczyć nie można, ale jeśli choć część z tych filmów pojawi się w ciągu najbliższych miesięcy w naszych kinach, to będzie ciekawy rok.

Oczywiście im dalej w przyszłość, tym mniej ręczymy za poprawność podanych dat premier – polscy dystrybutorzy lubią je często zmieniać. W przypadku filmów oznaczonych jako jesień albo niemających wyznaczonej dokładnej daty istnieje spore ryzyko, że w naszych kinach w ogóle w tym roku się nie pojawią.

Część pierwszą przeglądu filmów na 2009 r. czytaj TUTAJ.
Inglourious Basterds (wczesna jesień 2009)
Quentin Tarantino. To nazwisko mówi wszystko i wiadomo, że jeszcze przez wiele lat filmy opatrzone tą marką będą wyczekiwane z niecierpliwością. Tak samo jest z wojenną opowieścią o zbuntowanych amerykańskich żołnierzach w nazistowskiej Francji, dowodzonych przez Brada Pitta. Zwłaszcza że Tarantino znów bawi się konwencją: dzieli obraz na rozdziały, doprawia szczyptą spaghetti westernu, a całość opiera na włoskim filmie sprzed trzech dekad.
Zobacz zwiastun filmu TUTAJ.
• • •
Blood: The Last Vampire (wrzesień)
Wampiry po japońsku, czyli film nakręcony na podstawie kultowego anime opowiadającego o półwampirzycy polującej na swoich pobratymców. Wbrew pozorom Japończycy nieźle czują opowieści o krwiopijcach (vide „Hellsing” czy „Vampire Hunter D”), więc zapowiada się ciekawostka niekoniecznie kuriozalna.
• • •
9 (wrzesień 2009)
Postapokaliptyczna Ziemia, którą zaludniają myślące… szmaciane lalki. Brzmi dość idiotycznie, ale krótkometrażowa animacja, której rozwinięciem jest film, robi wrażenie i została zresztą nominowana do Oscara. Z reżyserię pełnego metrażu odpowiada ta sama osoba, produkcją zajmie się Tim Burton, więc zapowiada się nieźle. Co prawda trailer i nazwisko Timura Biekmambietowa (producent) grożą głupkowatym akcyjniakiem… ale bądźmy dobrej myśli.
• • •
Daybreakers (wrzesień 2009)
O wampirach – miejmy nadzieję, że w końcu porządny horror, a nie love story. Choć fabuła za bardzo na grozę nie wskazuje, przypominając raczej mutację „Jestem legendą": w roku 2017 plaga zamieniła ludzi w wampiry, które – uwaga! – robią wszystko, by odtworzyć ludzkość! Wbrew pozorom nie ma w tym nic dziwnego, bo to nie altruizm, ale konieczność zapewnienia sobie żywicieli… Niski budżet, mało doświadczone rodzeństwo reżyserów i dwa lata leżenia na półce (film był gotowy pod koniec 2007 roku) nie wróżą za dobrze, ale za to obsada jest nie najgorsza: Willem Dafoe, Sam Neill i Ethan Hawke.
• • •
Whiteout (wrzesień 2009)
Na podstawie bardzo dobrze ocenianego komiksu kryminalnego (nominowany w roku 2000 do najważniejszych kategorii Nagrody Eisnera) o śledztwie prowadzonym przez samotną panią szeryf oddelegowaną… do stacji na Antarktydzie. Prawa do ekranizacji zakupiono natychmiast, ale produkcja szła ślamazarnie – może przez głupie pomysły zmiany płci bohatera. W końcu do roli głównej wyznaczono Reese Witherspoon, a ostatecznie Kate Beckinsale i rozpoczęto zdjęcia, które zakończyły się latem. Greg Rucka, twórca oryginalnego komiksu, pochwalił ponoć film.
• • •
Quantum Quest: A Cassini Space Odyssey (wrzesień 2009)
Film dokumentalny o kosmosie – niby nic wielkiego, już od lat dzięki IMAX-owi towarzyszymy astronautom, dinozaurom, rybkom i komu tylko zechcemy. Jednak obsada aż kipi od wielkich nazwisk podkładających głosy (Mark Hamill, Samuel L. Jackson, James Earl Jones, William Shatner, Brent Spiner – jak widać, sporo z nich to dodatkowe mrugnięcie okiem do miłośników SF), a największą wartością filmu ma być walor edukacyjny. Realizowany przez dobrych kilka lat we współpracy z NASA film ma nieść sporo wiedzy na temat budowy słońca, gwiazd, planet, przemieszczania się atomów w kosmosie itp.
• • •
The Crazies (wrzesień 2009)
Remake filmu George’a Romero o wirusie wywołującym agresję i szaleństwo wśród ludzi. Jak zwykle nie wiadomo, po co i dlaczego, ale dobre historie oczekiwane z ciekawością, nawet jeśli słyszy się je po raz wtóry.
• • •
Shutter Island (październik)
Można nie lubić DiCaprio w rolach twardych facetów, można uważać, że Scorsese w ostatnich latach to nie ten sam reżyser co kiedyś, a „Infiltracja” to przereklamowana podróbka „Infernal Affairs”… ale na oba nazwiska zwracać uwagę warto, zwłaszcza że ich połączenie przyniosło już 9 Oscarów. „Shutter Island”, znany też jako „Ashecliffe” będzie miał jeszcze jedną niewątpliwą zaletę – ograną, ale jakże klimatyczną scenerię odciętej od świata wyspy, na której z powodu huraganu stróże prawa uwięzieni zostają razem z niebezpiecznymi kryminalistami.
• • •
Up (październik)
Pixar ma już zasłużoną renomę i na każdy film tego studia warto czekać – ot, choćby dlatego, że jak na razie – na horyzoncie „Cars 2” i „Toy Story 3” – nie popada w sequelozową łatwiznę, tylko proponuje zupełnie różne, zwykle nie tylko zabawne, ale i inteligentne historie. Zapewne wspięcie się do poziomu „WALL-E” byłoby myśleniem życzeniowym (w końcu arcydzieło jest z definicji rzadkim wyjątkiem), ale fabuła „Up” zapowiada się równie ciekawie. Choćby dlatego, że bohaterem jest staruszek spełniający marzenie zmarłej żony… Nietypowe w animacjach dla dzieci? I bardzo dobrze. O stronie wizualnej nie wspominam, bo jestem pewien, że będzie perfekcyjna.
• • •
Wilkołak (listopad)
Ostatni z kultowych potworów wytwórni Universal powraca na ekrany! Ponoć film ma być wierny oryginałowi i mroczny, nie tak jak komediowa „Mumia” czy ciągle uwspółcześniane ekranizacje mitu o Drakuli. Znany z kina przygodowego Joe Johnston (desygnowany również na reżysera „Kapitana Ameryki”) zastąpił na stołku reżyserskim niedoświadczonego Marka Romanka. W obsadzie takich problemów nie ma, wszyscy to pierwsza liga: Benicio del Toro, Anthony Hopkins, Hugo Weaving, Geraldine Chaplin. Niestety, premiera w USA się przesunęła – ponoć ze względów marketingowych – z wczesnej wiosny na późną jesień, co oznacza, że w Polsce możemy go w 2009 nie zobaczyć…
• • •
The Informant (listopad)
Steven Soderbergh jeszcze raz kręci z Mattem Damonem w konwencji komediowo-sensacyjnej, tyle że tym razem komedia ma być gorzka, a sensacja bliższa thrillerowi niż w serii „Ocean’s”. Całość opowiadać ma o tytułowym informatorze FBI, pracowniku korporacji na wysokim szczeblu, który przez trzy lata donosi agencji o przekrętach, jakie robi on sam, jego koledzy i w ogóle kierownictwo firmy. A że przy okazji cierpi na problemy psychiczne, nie jest szczególnie wiarygodnym informatorem.
• • •
Sherlock Holmes (listopad)
Kolejny przedstawiciel trendu, by na nowo opowiedzieć klasyczne historie. U Guya Ritchiego Holmes (Robert Downey Jr.) jest doskonałym szermierzem i bokserem, nie nosi klasycznego stroju z kraciastą pelerynką (przynajmniej na pierwszych zdjęciach) i w ogóle ma rozwiązywać zagadki kryminalne przy równym wykorzystywaniu pięknego umysłu i silnych pięści. Bezczeszczenie klasyki? Wbrew pozorom nie – to raczej sięgnięcie po wątki obecne cały czas w prozie Doyle’a, a ignorowane dotychczas przez twórców filmów o Holmesie. Zapowiada się intrygująco.
• • •
Dorian Gray (listopad)
Kolejna (mniej więcej dwudziesta…) ekranizacja jedynej powieści Oscara Wilde’a „Portret Doriana Graya” opowiadającej o przystojnym młodzieńcu, którego grzechy i starzenie się przejmowane są przez jego portret – on sam pozostaje pięknym i przyjaźnie wyglądającym mężczyzną. W roli tytułowej znany z „Narnii” Ben Barnes, a jako jego przewodnik po uciechach doczesnych (a być może również adorator, bo oryginał pełen był homoseksualnych odniesień) Colin Firth.
1 2 3 »

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: Wehrmacht kontra SS
Sebastian Chosiński

7 V 2024

Powie ktoś, że oparta na prozie słowackiego pisarza Juraja Váha „Noc w Klostertal” byłaby ciekawsza, gdyby nie pojawiający się na finał wątek propagandowy. Tyle że nie pobrzmiewa on wcale fałszywą nutą. Gdyby przyjąć założenie, że cała ta historia wydarzyła się naprawdę, byłby nawet całkiem realistyczny. W każdym razie nie zmienia to faktu, że spektakl Tadeusza Aleksandrowicza ogląda się znakomicie nawet pięćdziesiąt pięć lat po premierze.

więcej »

Z filmu wyjęte: Latająca rybka
Jarosław Loretz

6 V 2024

W chińskich filmach nawet latające ryby są trochę… duże.

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: Rosjan – nawet zdrajców – zabijać nie można
Sebastian Chosiński

30 IV 2024

Opowiadanie Jerzego Gierałtowskiego „Wakacje kata” ukazało się w 1970 roku. Niemal natychmiast sięgnął po nie Zygmunt Hübner, pisząc na jego podstawie scenariusz i realizując spektakl telewizyjny dla „Sceny Współczesnej”. Spektakl, który – mimo świetnych kreacji Daniela Olbrychskiego, Romana Wilhelmiego i Aleksandra Sewruka – natychmiast po nagraniu trafił do archiwum i przeleżał w nim ponad dwie dekady, do lipca 1991 roku.

więcej »

Polecamy

Latająca rybka

Z filmu wyjęte:

Latająca rybka
— Jarosław Loretz

Android starszej daty
— Jarosław Loretz

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż twórcy

Pościgi, wybuchy, cięte dialogi
— Konrad Wągrowski

Krótko o filmach: Patriota bije Godzillę!
— Sebastian Chosiński

East Side Story: Inwazja śmie(r)ci z kosmosu
— Sebastian Chosiński

Co cechuje dżentelmena?
— Konrad Wągrowski

Fundacje, trusty i zwykłe przekręty
— Marcin Mroziuk

Przebudzony potwór kontratakuje!
— Konrad Wągrowski

Szalone lata 60.
— Piotr Nyga

Mąż stanu, którego trudno polubić
— Sebastian Chosiński

One Man Show
— Kamil Witek

Esensja ogląda: Czerwiec 2017 (3)
— Kamil Witek

Tegoż autora

Więcej wszystkiego co błyszczy, buczy i wybucha?
— Miłosz Cybowski, Jakub Gałka, Wojciech Gołąbowski, Adam Kordaś, Michał Kubalski, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski

Nieprawdziwi detektywi
— Jakub Gałka

O tych, co z kosmosu
— Paweł Ciołkiewicz, Jakub Gałka, Jacek Jaciubek, Adam Kordaś, Michał Kubalski, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Wszyscy za jednego
— Jakub Gałka

Pacjent zmarł, po czym wstał jako zombie
— Adam Kordaś, Michał Kubalski, Jakub Gałka, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Jarosław Robak, Beatrycze Nowicka, Łukasz Bodurka

Przygody drugoplanowe
— Jakub Gałka

Ranking, który spadł na Ziemię
— Sebastian Chosiński, Artur Chruściel, Jakub Gałka, Jacek Jaciubek, Michał Kubalski, Jarosław Loretz, Konrad Wągrowski, Kamil Witek

Ludzie jak krewetki
— Jakub Gałka

Katana zamiast pazurów
— Jakub Gałka

Trzy siostry Thorgala
— Jakub Gałka

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.