Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 2 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Aleksiej Wasin
‹…inna ja›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Tytuł…inna ja
Tytuł oryginalny…другая я
ReżyseriaAleksiej Wasin
ZdjęciaDmitrij Goriewoj
Scenariusz
ObsadaMaria Remer, Anar Chalilow, Aleksandr Korżenkow, Julia Siłajewa, Arina Nikolienko, Siergiej Stoliarow, Władimir Niskow, Jelena Antipowa
MuzykaDmitrij Mazurow, Anna Pingina
Rok produkcji2016
Kraj produkcjiRosja
Czas trwania96 min
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

XII Sputnik nad Polską: „Płynie, płynie Oka…”
[Aleksiej Wasin „…inna ja” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Debiut Aleksieja Wasina zmieniał się w trakcie powstawania. Początkowo miała to być miłosna historia dwojga nastolatków z rosyjskiej prowincji, ale już po zakończeniu właściwego okresu zdjęciowego reżyser postanowił dokręcić kilka scen w atelier „Mosfilmu”, w efekcie czego „…inna ja” przeobraziła się w dramat psychologiczny o przemocy seksualnej.

Sebastian Chosiński

XII Sputnik nad Polską: „Płynie, płynie Oka…”
[Aleksiej Wasin „…inna ja” - recenzja]

Debiut Aleksieja Wasina zmieniał się w trakcie powstawania. Początkowo miała to być miłosna historia dwojga nastolatków z rosyjskiej prowincji, ale już po zakończeniu właściwego okresu zdjęciowego reżyser postanowił dokręcić kilka scen w atelier „Mosfilmu”, w efekcie czego „…inna ja” przeobraziła się w dramat psychologiczny o przemocy seksualnej.

Aleksiej Wasin
‹…inna ja›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Tytuł…inna ja
Tytuł oryginalny…другая я
ReżyseriaAleksiej Wasin
ZdjęciaDmitrij Goriewoj
Scenariusz
ObsadaMaria Remer, Anar Chalilow, Aleksandr Korżenkow, Julia Siłajewa, Arina Nikolienko, Siergiej Stoliarow, Władimir Niskow, Jelena Antipowa
MuzykaDmitrij Mazurow, Anna Pingina
Rok produkcji2016
Kraj produkcjiRosja
Czas trwania96 min
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Niełatwo znaleźć jakiekolwiek informacje o Aleksieju Wasinie, reżyserze dramatu „…inna ja”. Poza tymi, że urodził się w Moskwie w 1979 roku i od lat związany jest z miejscową wytwórnią, dla której realizował programy telewizyjne i sitcomy. Jak każdy w swojej profesji, marzył jednak o tym, aby dostąpić zaszczytu realizacji obrazu kinowego. I doczekał się tego jesienią 2016 roku. Bardzo późny to debiut i może dlatego nie do końca doskonały, sprawiający wrażenie, jakby nakręcił go twórca co najmniej o dekadę, a może i dwie, młodszy. Taki odbiór może też być jednak spowodowany niskim budżetem, w efekcie czego „…inna ja” przypomina produkcję niezależną, która wyszła spod rąk nie zawodowych kinematografistów, ale pasjonatów.
Zaskakuje trochę fakt, że materiał wyjściowy, jaki Wasin otrzymał od scenarzystki Swietłany Sazonowej (do tej pory pracującej jedynie przy serialach i filmach telewizyjnych), różnił się ponoć dość znacznie od tego, co ostatecznie powstało. Kręcone nad „jak Wisła szeroką” rzeką Oką w obwodzie tulskim dzieło było dość sztampową opowieścią o niedojrzałej nastoletniej miłości dwojga wrażliwców – pragnącej zostać malarką Lizy i zafascynowanego artystycznym fryzjerstwem Miszy. Po zmontowaniu filmu reżyser uznał jednak, że to za mało, że taka historia nie obroni się we współczesnym świecie. Dlatego postanowił dodać nowy wątek, który w całości „dokręcono” w pawilonie „Mosfilmu”, bo na ponowny wyjazd w plener brakowało już środków. W efekcie „…inna ja” zamieniła się w dramat społeczno-psychologiczny o przemocy seksualnej.
Trzeba przyznać, że Wasin miał nosa. Nie nakręcił wprawdzie arcydzieła – na co nie pozwolił przede wszystkim marny budżet – ale wyszedł mu film, który nie pozostawia obojętnym. Choć jednak, jak można sądzić, dużo bardziej przejmą się nim widzowie nastoletni, czyli rówieśnicy głównej bohaterki, aniżeli dorośli. Dość egzotyczne jest miejsce akcji – głęboka rosyjska prowincja, wieś zagubiona gdzieś pomiędzy rozległą rzeką a przepastnymi lasami. Liza mieszka tam ze swoją śmiertelnie chorą matką Zinaidą i nadużywającym alkoholu ojczymem Aleksiejem (Liochą). Dziewczynę od lat męczą koszmary senne, którym daje wyraz w swoich „demoniczno-satanistycznych” rysunkach. Koleżanki i koledzy z klasy są przekonani, że Liza nie jest normalna. Ze zrozumieniem odnoszą się do niej jedynie matka i Misza – najbliższy przyjaciel, trochę, jak ona sama, szkolny wyrzutek, dystansujący się od „maczystowskiego” otoczenia.
Zinaidę dręczy to, co stanie się z córką, gdy jej już zabraknie. Prosi więc męża, by zaopiekował się nią. Jak ta opieka może wyglądać, Liza przekonuje się, gdy tylko matka ląduje w szpitalu. Wasin nie epatuje naturalizmem, ale też nie oszczędza widza. To, co najstraszniejsze, przenosi jednak profilaktycznie do świata metafizycznego, oblekając w – bliskie stylistyce horroru – pełne przemocy sny. One są bodajże najmocniejszą stroną obrazu; przekonują również, że reżysera stać na znacznie więcej, pod warunkiem jednak, że producenci mu zaufają i następnym razem nie będą szczędzić środków. Choć trzeba szczerze przyznać, że plenery, które pięknie sfotografował debiutujący w roli operatora aktor Dmitrij Goriewoj („Mroczny świat: Równowaga”, „Gromozeka”), zrekompensowały pewne niedostatki techniczne dzieła.
Główne role zagrali młodzi aktorzy, wówczas jeszcze studenci: w Lizę wcieliła się Masza Remer, natomiast w Miszę – Anar Chalilow, Azer z pochodzenia, który rok wcześniej zadebiutował w komedii romantycznej Michaiła Szewczuka „Zatańcz ze mną”. Ojczym dziewczyny ma z kolei twarz popularnego aktora moskiewskiego Teatru „Satirikon” Aleksandra Korżenkowa („Zadziw mnie”), a jej matka – Julii Siłajewej („Tak tu cicho o zmierzchu…”). Każdy z nich – może poza nazbyt przez większą część czasu ekranowego cukierkowym Miszą / Chalilowem – wywiązał się ze swego zadania na ocenę pozytywną. Warto więc w przyszłości obserwować rozwój kariery obecnie dwudziestopięcioletniej Remer – jeśli tylko nie da się wciągnąć w świat seriali, kino rosyjskie może mieć z niej spory pożytek.
koniec
30 października 2018

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Klasyka kina radzieckiego: Gdy miłość szczęścia nie daje…
Sebastian Chosiński

1 V 2024

W trzecim odcinku tadżyckiego miniserialu „Człowiek zmienia skórę” Bensiona Kimiagarowa doszło do fabularnego przesilenia. Wszystko, co mogło posypać się na budowie kanału – to się posypało. W czwartej odsłonie opowieści bohaterowie starają się więc przede wszystkim poskładać w jedno to, co jeszcze nadaje się do naprawienia – reputację, związek, plan do wykonania.

więcej »

Fallout: Odc. 5. Szczerość nie zawsze popłaca
Marcin Mroziuk

29 IV 2024

Brak Maximusa w poprzednim odcinku zostaje nam w znacznym stopniu zrekompensowany, bo teraz możemy obserwować jego perypetie z naprawdę dużym zainteresowaniem. Z kolei sporo do myślenia dają kolejne odkrycia, których Norm dokonuje w Kryptach 32 i 33.

więcej »

East Side Story: Ucz się (nieistniejących) języków!
Sebastian Chosiński

28 IV 2024

W czasie eksterminacji Żydów w czasie drugiej wojny światowej zdarzały się niezwykłe epizody, dzięki którym ludzie przeznaczeni na śmierć przeżywali. Czasami decydował o tym zwykły przypadek, niekiedy świadoma pomoc innych, to znów spryt i inteligencja ofiary. W przypadku „Poufnych lekcji perskiego” mamy do czynienia z każdym z tych elementów. Nie bez znaczenia jest fakt, że reżyserem filmu jest pochodzący z Ukrainy Żyd Wadim Perelman.

więcej »

Polecamy

Android starszej daty

Z filmu wyjęte:

Android starszej daty
— Jarosław Loretz

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.