Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 1 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Robert Kirkman, Ryan Ottley
‹Invincible #4 (wyd. zbiorcze)›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułInvincible #4 (wyd. zbiorcze)
Scenariusz
Data wydania19 czerwca 2019
RysunkiRyan Ottley
PrzekładAgata Cieślak
Wydawca Egmont
CyklInvincible
ISBN9788328142244
Format336s. 170x260mm
Cena99,99
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Na Ziemi i w przestrzeni kosmicznej
[Robert Kirkman, Ryan Ottley „Invincible #4 (wyd. zbiorcze)” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Naładowana akcją fabuła to wizytówka serii. I w czwartym tomie także nie brakuje spektakularnych wydarzeń. Ktoś porywa bezdomnych, przebywających w okolicach kampusu. Ziemię atakują mózgonogi z Marsa. Lizard League opanowuje amerykańską bazę atomową. Tymczasem gdzieś w odległej części kosmosu Omni-Man oczekuje na egzekucję z rąk Viltrumian.

Andrzej Goryl

Na Ziemi i w przestrzeni kosmicznej
[Robert Kirkman, Ryan Ottley „Invincible #4 (wyd. zbiorcze)” - recenzja]

Naładowana akcją fabuła to wizytówka serii. I w czwartym tomie także nie brakuje spektakularnych wydarzeń. Ktoś porywa bezdomnych, przebywających w okolicach kampusu. Ziemię atakują mózgonogi z Marsa. Lizard League opanowuje amerykańską bazę atomową. Tymczasem gdzieś w odległej części kosmosu Omni-Man oczekuje na egzekucję z rąk Viltrumian.

Robert Kirkman, Ryan Ottley
‹Invincible #4 (wyd. zbiorcze)›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułInvincible #4 (wyd. zbiorcze)
Scenariusz
Data wydania19 czerwca 2019
RysunkiRyan Ottley
PrzekładAgata Cieślak
Wydawca Egmont
CyklInvincible
ISBN9788328142244
Format336s. 170x260mm
Cena99,99
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Robert Kirkman jest twórcą niezwykle płodnym i popularnym. Jego kolejne projekty cieszą niezmiennym zainteresowaniem czytelników. Także w Polsce twórca ma szerokie grono fanów – a wydawcy sumiennie dostarczają kolejne jego cykle, takie jak „Żywe trupy”, „Outcast”, „Oblivion Song” czy „Invincible”. Ostatni tytuł z wymienionych to epicka superbohaterska seria, skupiająca się na postaci Marka Graysona – początkującego (jednak szybko zdobywającego doświadczenie) herosa, mierzącego się z kolejnymi, coraz większymi, wyzwaniami.
Czytając „Invincible” czuje się olbrzymie doświadczenie Kirkmana. Widać, że jest to twórca, który na komiksach superbohaterskich zjadł zęby. Budując swoje uniwersum, autor wykorzystuje motywy obecne w tym gatunku od dawna. Część z nich wywraca na drugą stronę, inne wygładza i ulepsza, jeszcze inne umieszcza w odmiennym kontekście, nadając im różne znaczenia. Dzięki temu „Invincible” jest serią jednocześnie bardzo swojską, ale też świeżą – wnoszącą nowe rozwiązania do starej formuły. Kirkman sprawuje pełną kontrolę nad historią – tworzy dzieło autorskie i może pozwolić sobie na więcej niż gdyby pisał w ramach jakiegoś skostniałego uniwersum. Ma więc swobodę w zabijaniu postaci i w zmienianiu (trwale!) status quo.
Oczywiście spektakularne powroty bohaterów zza grobu wciąż się zdarzają, ale większość zmian rzeczywiście jest zmianami, a nie tymczasowym odejściem od normy. To cieszy – widać, że scenarzysta ma konkretny plan na serię. Wie też, jak wymieszać wątki superbohaterskie ze scenami ze zwykłego życia. Relacje Marka z matką i przyrodnim bratem, związki uczuciowe, przyjaźnie, obowiązki studenta – Kirkman odpowiednio dozuje te elementy, ale też tworzy powiązania między nimi a karierą obrońcy Ziemi. Wychodzi mu to naturalnie, tak jakby opowiadał o ludziach, których świetnie zna – swoich bliskich, przyjaciołach, sąsiadach. Wątków w komiksie jest multum, a postaci jeszcze więcej (a wciąż dochodzą nowe!), jednak autor panuje nad tym tłumem. Większość z nich ma rzeczywiście jakąś rolę do odegrania, nie są wyłącznie statystami.
Za rysunki w dalszym ciągu odpowiada Ryan Ottley. Jego styl doskonale się sprawdza przy fabule Kirkmana. Artysta posługuje się manierą uproszczoną, ale niezwykle dynamiczną. Pokazuje tyle detali, ile to konieczne, skupiając się na tym, by możliwie płynnie przedstawić historię. Przy tym są one całkiem miłe dla oka, co potęgują kolory nałożone przez Billa Crabtree.
Czwarty album zawiera również solidną porcję szkiców, fragmentów scenariusza, wypowiedzi autorów i dodatkowych grafik.
Kirkman ponownie nie zawodzi, a jego komiks zyskuje z każdym kolejnym rozdziałem. Historia płynnie idzie do przodu, postacie ładnie się rozwijają, a czytelnik jest coraz bardziej zaangażowany w śledzenie ich losów. Kupujcie, nie czekajcie, aż wyjdzie całość (to może trochę potrwać).
Plusy:
  • Płynna narracja
  • Umiejętne przetworzenie motywów właściwych dla komiksu superbohaterskiego
  • Wiarygodne postaci
  • Solidne, pasujące do fabuły rysunki
koniec
21 lipca 2020

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Krótko o komiksach: Zimno i do Wrót Baldura daleko
Miłosz Cybowski

1 V 2024

Kolejna zmiana rysownika przy zachowaniu scenarzysty nie wychodzi temu cyklowi na dobre. Netho Diaz sprawdza się świetnie, ale strona graficzna „Furii lodowego giganta” nie przystaje za bardzo do fabuły stworzonej przez Jima Zuba.

więcej »

Włoski Kurosawa
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

30 IV 2024

W latach 90. tryumfy święciły seriale anime z włoskim dubbingiem prezentowane w stacji Polonia 1. Jednak połączenie kultur ojczyzny sushi oraz ojczyzny pizzy nie zawsze musi wypadać tak kuriozalnie, czego dowodzi szósty tom antologii „Toppi. Kolekcja” pod tytułem „Japonia”.

więcej »

Kraina bez gwiazd
Marcin Osuch

29 IV 2024

Wydana nakładem oficyny Lost in Time „Arka” to udany miks twardego SF z elementami horroru i socjologicznego thrillera. Początek jest bardzo dobry i na szczęście nie najgorsze jest zakończenie.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Inne recenzje

Rozterki młodego superbohatera
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tegoż twórcy

Finał, na jaki czekaliśmy
— Andrzej Goryl

Zbliżając się do finału
— Andrzej Goryl

Szybciej, mocniej, bardziej!
— Andrzej Goryl

Podcast ze Spider-Manem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Miszmasz absolutny
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Spider mem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Viltrumianie, Angstrom Levy, Dinosaurus i…
— Andrzej Goryl

Bombastyczne łowy Kravena
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Bez udziwniania
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Prawdopodobnie najkrwawszy komiks w galaktyce
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tegoż autora

Zagubiony w samym sobie
— Andrzej Goryl

Zamknięcie etapu
— Andrzej Goryl

Taka zwyczajna magia
— Andrzej Goryl

Komiks zaledwie bardzo dobry
— Andrzej Goryl

Sprawiedliwość w kosmosie
— Andrzej Goryl

Koniec przeszłości
— Andrzej Goryl

Ultimates, rząd i mutanci
— Andrzej Goryl

Inne czasy, inni samuraje
— Andrzej Goryl

A więc do przodu!
— Andrzej Goryl

Twoje zdrowie, John!
— Andrzej Goryl

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.