Tu miejsce na labirynt…: Lustra, odbicia, zniekształcenia [Mats Gustafsson „Hidros 9 – Mirrors” - recenzja]Esensja.pl Esensja.pl Mats Gustafsson, choć zapewne nigdy nie odetnie się od swoich freejazzowych korzeni, ostatnimi laty coraz chętniej przenika ze swoją twórczością do świata awangardy. Dowodem na to są kolejne kompozycje z cyklu „Hidros”. Dziewiąta z nich miała przed rokiem prapremierę w Polsce. Dzisiaj można posłuchać jej na płycie zatytułowanej „Mirrors”.
Tu miejsce na labirynt…: Lustra, odbicia, zniekształcenia [Mats Gustafsson „Hidros 9 – Mirrors” - recenzja]Mats Gustafsson, choć zapewne nigdy nie odetnie się od swoich freejazzowych korzeni, ostatnimi laty coraz chętniej przenika ze swoją twórczością do świata awangardy. Dowodem na to są kolejne kompozycje z cyklu „Hidros”. Dziewiąta z nich miała przed rokiem prapremierę w Polsce. Dzisiaj można posłuchać jej na płycie zatytułowanej „Mirrors”.
Mats Gustafsson ‹Hidros 9 – Mirrors›W składzie | Teoniki Rożynek, Magdalena Bojanowicz, Colin Stetson, Barbara Drazkov, Zbigniew Chojnacki, Rafał Różalski, Paweł Romańczuk, Dominika Korzeniecka, Kuba Janicki, Ida Løvli Hidle, Daniel Buner Formo, Erna Bjørnstad Foss, Øyvind Engen, Lars Ove Fossheim, Michael F. Duch, Nicolas Leirtrø, Matilda Rolfsson, Kyrre Laastad, Mats Gustafsson, Anders Nyqvist, Per Åke Holmlander, Hedvig Mollestad Thomassen, Dieter (Dieb13) Kovačič, Jérôme Noetinger |
Utwory | | CD1 | | 1) Intro | 06:13 | 2) Mirrors 1 | 18:41 | 3) Shadows 1 | 10:16 | 4) Echoes 1 | 02:56 | 5) Reflection | 07:44 | 6) Echoes 2 | 03:33 | 7) Shadows 2 | 10:27 | 8) Mirrors 2 | 13:20 | 9) Outro | 03:45 |
„Hidros 9 – Mirrors” to druga (po „EE Opus One”) płyta Matsa Gustafssona, która ukazała się – nakładem mającej siedzibę w Wiedniu wytwórni Trost Records – 15 września tego roku (w ramach projektu In Between Norway & Poland / CULTURE). I druga, której materiał został zarejestrowany w ubiegłym roku w naszym kraju. Niespełna pięć miesięcy po występie na czternastej edycji lubelskiego Festiwalu Tradycji i Awangardy Muzycznej KODY, szwedzki saksofonista i kompozytor został zaproszony na odbywający się w Warszawie na przełomie września i października Avant Art Festival. Koncert norwesko-polskiej orkiestry (z gośćmi ze Szwecji, Stanów Zjednoczonych, Austrii i Francji) odbył się ostatniego dnia imprezy, to jest w sobotę 1 października, w warszawskim Studiu Koncertowym Polskiego Radia imienia Witolda Lutosławskiego. Mats Gustafsson praktycznie od początku swojej kariery tworzy jazzowo-awangardowe kompozycje pod wspólnym tytułem „Hidros”, które następnie nagrywa z różnymi składami. Najciekawiej wypadają te rejestrowane z udziałem big bandu Nu Ensemble (jak „ Hidros6 – Knockin’” oraz ubiegłoroczny „ Hidros 8 – Heal”). Tym razem Szwed zdecydował się jednak na zupełnie inny zabieg. By go właściwie zrozumieć, trzeba cofnąć się do pierwszej dekady XXI wieku, kiedy to Mats poznał, urodzonego w stolicy Austrii w 1981 roku, absolwenta wiedeńskiej Akademii Sztuk Pięknych Mathiasa Pöschla. Charakterystyczne abstrakcyjne dzieła przypadły mu do gustu tak bardzo, że umieścił je wówczas na okładkach swoich dwóch płyt: „It Is All About…” (2007) oraz „Needs!” (2010). A to był dopiero początek. W 2019 roku na zamówienie organizacji nyMusikk z Trondheim Gustafsson skomponował utwór „Hidros o.T.”. Po trzech latach powrócił do niego przy okazji wspomnianego powyżej międzynarodowego projektu; rozwinął go, pogłębił, w efekcie czego powstało zupełnie nowe, nawiązujące do lustrzanych form i struktur wizualnych Pöschla, dzieło „Hidros 9 – Mirrors”. Stąd nie tylko tytuł utworu, ale przede wszystkim pomysł, aby zarejestrować go w rozbudowanym składzie, opartym o dwa specjalnie w tym celu stworzone dziewięcioosobowe zespoły – norweski NyMusikk Trondheim oraz polski Avant Art Ensemble – będące zresztą swoimi lustrzanymi odbiciami (dokładnie to samo instrumentarium!). Jakby tego było mało, Mats zaprosił też innych gości, wśród których znaleźli się między innymi szwedzki trębacz Anders Nyqvist, amerykański saksofonista Colin Stetson, norweska gitarzystka Hedvig Mollestad Thomassen (vide Trio i Weejuns) oraz szwedzki tubista Per Åke Holmlander (patrz: Fire! Orchestra i Large Unit). W sumie dwadzieścioro czworo instrumentalistów. I on – dwudziesty piąty, tym razem ograniczający się „jedynie” do roli dyrygenta orkiestry, który pokierował (teraz już dostępnym na płycie) warszawskim prawykonaniem „Hidros 9 – Mirrors”. To niemal osiemdziesięciominutowa kompozycja podzielona na dziewięć części, które także mają lustrzaną strukturę. Odpowiedzią na „Intro” jest „Outro”, na „Mirrors 1” – „Mirrors 2”, na „Shadows 1” – „Shadows 2”, na „Echoes 1” – „Echoes 2”, w centrum natomiast rozbrzmiewa spinające całość „Reflection”. Otwarcie albumu utrzymane jest w stylu noise’owo-awangardowym, obok coraz dynamiczniejszych dęciaków pojawiają się boleśnie przekłuwające uszy zgrzyty (odpowiada za nie Francuz Jérôme Noetinger) i scratche (generowane przez Austriaka Dietera Kovačicia). To nie jest lekki, łatwy ani przyjemny początek. Ale też nikt nie obiecywał słuchaczom udającym się do Studia Koncertowego imienia Lutosławskiego, że tak właśnie będzie. Choć akurat „Mirrors 1” może być pewną zmyłką. Wyciszona, leniwa, momentami wręcz hipnotyczna introdukcja usypia czujność; tym większym zaskoczeniem okazują się późniejsze fragmenty, w których na plan pierwszy wybijają się chociażby saksofon Colina Stetsona i towarzyszący mu w tle preparowany fortepian. W kolejnych dynamiczniejszych wstawkach rozbrzmiewają z kolei świdrujące solo trąbki Andersa Nyqvista oraz rockowe akordy gitary Hedvig Mollestad. W finale natomiast gitarowe zgrzyty mieszają się z nie mniej przeszywającymi zmysły efektami elektronicznymi (Lars Ove Fossheim do spółki z Szymonem Wójcikiem). W „Shadows 1” słyszalne są echa awangardowej twórczości Krzysztofa Pendereckiego, z którą Gustafsson zetknął się przy okazji pracy nad „ Actions”. Zaskakująco prezentują się zwłaszcza nakładające się na siebie crescenda poszczególnych instrumentów, po których big band stopniowo – głównie za sprawą dęciaków – coraz donioślej opowiada się po freejazzowej stronie barykady. Do świata awangardy powraca w ostatnich fragmentach, kiedy ponownie do głosu dochodzą specjaliści od elektroniki. Jest jej w „Hidros 9” naprawdę sporo. Tym bardziej gdy uświadomimy sobie, że najkrótsze w całym zestawie „Echoes 1” i „Echoes 2” to przerywniki w zasadzie w całości oparte na elektroniczno-noise’owych dźwiękach i zgrzytach. Oplatają one „Reflection”, który równie dobrze mógłby spełniać rolę odegranej na otwarcie koncertu uwertury. Wszak to kompozycja, w której dwudziestoczteroosobowy zespół (dyrygenta tym razem nie wliczam) stara się znaleźć wspólny język; kolejne sekcje instrumentów zazębiają się i nakładają na siebie, aby w finale drażnić uszy rozwibrowanym brzęczeniem. W „Shadows 2” cisza odgrywa tak samo istotną rolę, jak instrumentalny „krzyk”. Stonowane partie akordeonu, wiolonczeli i fortepianu sąsiadują więc z energetycznymi ciosami wyprowadzanymi przez freejazzową część big bandu. W „Mirrors 2” za ich sprawą robi się momentami wręcz przytłaczająco (największy udział mają w tym Stetson i Per Åke Holmlander), ale to i tak nic w porównaniu z alarmistycznym charakterem „Outro”. Zakończenie „Hidros 9” mogłoby spokojnie posłużyć jako ilustracja do arthouse’owego filmu o apokalipsie. Lektura „Hidros 9 – Mirrors” na pewno przysporzy wiele radości i emocji wielbicielom jazzu improwizowanego i awangardy. Ale byłoby ich – mam na myśli wzmiankowane uczucia, nie słuchaczy – jeszcze więcej, gdyby tym, którzy nie mogli 1 października ubiegłego roku zasiąść w sali koncertowej Polskiego Radia, dane było zobaczyć ten występ na własne oczy. Jeśli został zarejestrowany w wersji wideo, wielkim grzechem wobec potomnych będzie nie opublikować go na DVD! Skład: Mats Gustafsson – dyrygent, muzyka
oraz Anders Nyqvist – trąbka slide, trąbka piccolo Colin Stetson – amplifikowany saksofon basowy Per Åke Holmlander – tuba Hedvig Mollestad Thomassen – gitara elektryczna Dieb13 (Dieter Kovačič) – scratch Jérôme Noetinger – automaty taśmowe revox
NYMUSIKK TRONDHEIM (Norwegia): Erna Bjørnstad Foss – skrzypce Øyvind Engen – wiolonczela Lars Ove Fossheim – gitara elektryczna Daniel Buner Formo – organy, fortepian preparowany Ida Løvli Hidle – akordeon Michael F. Duch – kontrabas Nicolas Leirtrø – kontrabas Matilda Rolfsson – bęben basowy Kyrre Laastad – perkusja, efekty elektroniczne
AVANT ART ENSEMBLE (Polska): Teoniki Rożynek – skrzypce Magdalena Bojanowicz – wiolonczela Szymon Wójcik – gitara elektryczna, efekty elektroniczne Barbara Drazkov – organy, fortepian preparowany Zbigniew Chojnacki – akordeon Rafał Różalski – kontrabas Paweł Romańczuk – kontrabas Dominika Korzeniecka – bęben basowy Kuba Janicki – perkusja, efekty elektroniczne
|