Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 29 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Ji-woon Kim
‹Słodko-gorzkie życie›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSłodko-gorzkie życie
Tytuł oryginalnyDalkomhan insaeng
Dystrybutor Vision
ReżyseriaJi-woon Kim
ZdjęciaJi-yong Kim
Scenariusz
ObsadaJeong-min Hwang, Yu-mi Jeong, Ku Jin, Byung-hun Lee
MuzykaDalparan, Yeong-gyu Jang
Rok produkcji2005
Kraj produkcjiKorea Południowa
Czas trwania120 min
ParametryDolby Digital 5.1; format: 1,85:1
WWW
Gatunekdramat, sensacja
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Orient Express: (3) Skrzywdzony pies potrafi ugryźć

Esensja.pl
Esensja.pl
Konrad Wągrowski
« 1 2

Konrad Wągrowski

Orient Express: (3) Skrzywdzony pies potrafi ugryźć

Ji-woon Kim
‹The Foul King›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułThe Foul King
Tytuł oryginalnyBanchikwang
ReżyseriaJi-woon Kim
Scenariusz
ObsadaHo-kyung Go, Hang-Seon Jang, Jin-Young Jang, Kang-ho Song, Woong-in Jeong
Rok produkcji2000
Kraj produkcjiKorea Południowa
Czas trwania112 min
WWW
Gatunekkomedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
THE FOUL KING
„The Foul King” („Król fauli”) to gorzka komedia. Dae-ho jest nieudacznym urzędnikiem bankowym, wyśmiewanym przez współpracowników, pogardzanym przez kobiety i poniżanym przez swego szefa. Pewnego dnia dość nieoczekiwanie trafia na trening zawodników wrestlingu i odkrywa swoje nowe powołanie… Do zawodów potrzeba jest postać tytułowego „króla fauli”: człowieka, który na ringu będzie stosował wszelkie brudne chwyty, poczynając od dmuchania pudrem w oczy rywala, skończywszy na wbijaniu w niego widelca (drewnianego, bo wrestling to jednak reżyserowana gra). Wkrótce bohater zaczyna odnosić w tej dziedzinie sukcesy. Myliłby się jednak ten, kto sądziłby, że to początek przemiany, jak to zwykle bywa w takich filmach. Nie, Dae-ho spełniony czuje się na ringu, gdy przywdziewa maskę, jednak w życiu nadal nic mu nie wychodzi. Choć radzi sobie z przeciwnikami w walce, nie może wyswobodzić się z „nelsona”, jaki zakłada mu własny szef. Cóż, takie bywają relacje między przełożonymi i podwładnymi w południowokoreańskim biznesie, a słowo „mobbing” ma tam najwyraźniej nieco inne niż u nas znaczenie. Walka jest więc dla niego wytchnieniem – w czym film przypomina odrębny w formie, ale zbliżony w wymowie „Fight Club”. Głównym źródłem komizmu są w filmie pierwsze nieporadne próby odnalezienia się bohatera w nowej roli, znów zapewne bardziej zabawne dla widza koreańskiego, ale niebudzące wrażenia obcości dla widza zachodniego.
„The Foul King” pozostaje jednak przede wszystkim swego rodzaju satyrą społeczną, ponurym wizerunkiem świata koreańskiej firmy, miejsca ciągłych upokorzeń, miejsca, w którym szef dla pracowników jest bogiem, a każda próba wyzwolenia musi skończyć się niepowodzeniem. Bonusowo można dowiedzieć się co nieco o zawodowym wrestlingu, który oczywiście w głównej mierze jest wyreżyserowanym teatrem, ale czasami może przerodzić się w prawdziwą regularną bijatykę.
Film był w Korei ogromnym sukcesem, zebrał mnóstwo pochlebnych recenzji, a nawet wywołał dyskusje i debaty.

Peter Chan, Ji-woon Kim, Nonzee Nimibutr
‹Trzy›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułTrzy
Tytuł oryginalnySaam gaang
ReżyseriaPeter Chan, Ji-woon Kim, Nonzee Nimibutr
ZdjęciaChristopher Doyle, Kyung-Pyo Hong, Nattawut Kittikhun
Scenariusz
ObsadaHye-su Kim, Bo-seok Jeong, Suwinit Panjamawat, Leon Lai, Eric Tsang, Eugenia Yuan, Ting-Fung Li
MuzykaSung-woo Jo, Peter Kam, Byung-woo Lee, Sinnapa Sarasas, Apisit Wongchoti
Rok produkcji2002
Kraj produkcjiHong Kong, Korea Południowa, Tajlandia
Czas trwania140 min
WWW
Gatunekgroza / horror
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
MEMORIES
„Wspomnienia” Kim Jee-woona to krótkometrażowy horror, włączony do znanego zestawu „Three”, prezentującego miniatury grozy azjatyckich twórców (tu: z Korei, Tajlandii i Hongkongu). Kim Jee-woon stawia na misterne budowanie nastroju i złożoną nielinearną fabułę. Poznajemy (w długich, powolnych ujęciach) parę małżeńską – on widzi w kącie swego pokoju ducha żony, ona sama budzi się na opuszczonej ulicy z objawami zaniku pamięci i próbuje powrócić do domu. Oglądamy następnie szereg dość tajemniczych scen, z których próbujemy odtworzyć, co się wydarzyło, ale w tym pomoże nam dopiero krótka, dramatyczna ostatnia sekwencja. Film jest pewnego rodzaju wprawką przed pełnometrażową „Opowieścią o dwóch siostrach”, horrorem nastroju i niedopowiedzeń, filmem o zachwianej chronologii, który należy oglądać bardzo uważnie i składać całą historię z zasygnalizowanych drobiazgów. Wizualnie zwraca uwagę przejmujące zimno wnętrz współczesnego apartamentowca, świetna sceneria dla współczesnego horroru. To wprawka nad wyraz udana, najlepszy film ze zbioru „Three” (pojawiła się notabene też druga edycja, nazwana „Three… Extremes”, z filmami m.in. Takashiego Miike i Park Chan-wooka).

Ji-woon Kim
‹Opowieść o dwóch siostrach›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułOpowieść o dwóch siostrach
Tytuł oryginalnyJanghwa, Hongryeon
Dystrybutor IDG
ReżyseriaJi-woon Kim
ZdjęciaMo-gae Lee
Scenariusz
ObsadaSu-jeong Lim, Geun-yeong Mun, Kap-su Kim, Jung-ah Yum, Seung-bi Lee
MuzykaByung-woo Lee
Rok produkcji2003
Kraj produkcjiKorea Południowa
CyklPrzeboje Kina Azji
Czas trwania115 min
ParametryDolby Digital 5.1; format: 1,78:1
WWW
Gatunekdramat, groza / horror
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
OPOWIEŚĆ O DWÓCH SIOSTRACH
W chwili, gdy będziecie czytać te słowa, polskie wydanie „Opowieści o dwóch siostrach” będzie już najprawdopodobniej dostępne w sklepach i kioskach (w ramach cyklu „Przeboje kina Azji”), powinienem więc umieścić je w poprzednim rodzimym rozdziale. Recenzuję jednak film z wydania koreańskiego, dlatego piszę o nim w części importowej. Tym niemniej rozglądajcie się już za polskim wydaniem – za niecałe 20 złotych grzechem będzie tego filmu nie kupić.
„Opowieść o dwóch siostrach”, ukłon w kierunku japońskiego kina grozy, to majstersztyk. Niezwykle estetyczny horror, thriller i dramat w jednym. Dwie siostry po kuracji z bliżej nieznanej choroby powracają do rodzinnego domu na wsi. W domu mieszka ojciec z nowo poślubioną żoną – matka dziewcząt najprawdopodobniej nie żyje. Od razu widać niechęć między siostrami a ich macochą, zaś w nocy w domu zaczynają dziać się dziwne rzeczy… W tym momencie zachodni widz spodziewa się dość typowej opowieści o nawiedzonym domu. Wydaje mu się, że karty są rozdane i wie, kto jest postacią pozytywną, a kto negatywną. Nic bardziej błędnego – film z każdą minutą odkrywa nowe fakty, role czworga głównych postaci dramatu ciągle się zmieniają, a widz jest zmuszony co chwilę od nowa budować historię w nim opowiadaną. Film ma pewien element, który uwielbiam w kinie. W pewnym momencie, gdy wszystko wydaje się już jasne, padają dosłownie trzy słowa, które całkowicie negują to wszystko, co do tej pory mogliśmy sobie zbudować, i każą na całą dotychczasową treść spojrzeć od nowa. Ostateczny efekt jest niesamowity – pozostaje wrażenie uczestnictwa w szaleństwie chorego umysłu, niemogącego poradzić sobie z koszmarami przeszłości oraz poczuciem winy i straty. Trudno sobie wyobrazić europejskiego twórcę (może poza Davidem Lynchem i Davidem Cronenbergiem, notabene wpływy tych dwóch twórców z pewnością są obecne w azjatyckiej kinematografii), który mógłby przedstawić film tak narracyjnie złożony i trudny w odbiorze. Sugeruję więc co najmniej trzy seanse. Obraz wysmakowany wizualnie (cudowne jesienne zdjęcia domku na wsi i jego okolicy, skontrastowane z mrocznymi wnętrzami domu i chłodem miejskiego szpitala), nawiązujący momentami do horroru gotyckiego, z piękną ilustracyjną muzyką i kilkoma naprawdę przerażającymi scenami – „dziewczyna ukryta w kuchni” to scena nadająca się do panteonu najbardziej przerażających momentów w światowym horrorze.
Jeden z najciekawszych horrorów ostatnich lat w całej kinematografii grozy.
Skośnym okiem
Wspominałem już dwukrotnie w ostatnich miesiącach o filmie „Opowieści z Ziemiomorza”, animowanej ekranizacji powieści Ursuli K. Le Guin w reżyserii Goro Miyazakiego, syna słynnego Hayao. Zmiażdżony przez krytyków film okazał się jednocześnie jednym z największych przebojów kasowych zeszłego roku w Japonii. Niespodziewanie już wkrótce będziemy mogli obejrzeć go w Polsce – dystrybutorem jest firma Monolith, a premiera zapowiadana jest na 18 maja 2007 roku. Niezależnie od rzeczywistego poziomu samego filmu, takiej inicjatywie mogę jedynie przyklasnąć, bo zawsze lepiej coś obejrzeć i się nawet rozczarować, niż nie obejrzeć w ogóle. Miejmy jedynie nadzieję, że produkcji nie zepsuje jakiś idiotyczny polski dubbing (to znaczy – nie mam wątpliwości, że dubbing niestety będzie, ale może chociaż na jakimś poziomie).
Jeszcze lepszą wiadomością jest informacja Monolithu o chęci wydawania filmów studia Ghibli na DVD. Czeka nas prawdziwa uczta – wśród zapowiedzi mamy: „Mój sąsiad Totoro”, Kiki’s Delivery Service”, „Laputa-Castle in the Sky”, „My Neighbors the Yamadas”, „Nausicaa”, „Only Yesterday”, „Pom Poko”, „Porco Rosso”, „Whisper of the Heart”…

Zbliża się wielka gratka dla zagorzałych miłośników anime. 27 kwietnia zapowiedziane jest wydanie (tym razem oczywiście nie u nas, lecz w Japonii) pakietu czterech płyt DVD zawierających klasykę japońskiej animacji. W pakiecie znajdzie się 55 niemych filmów animowanych, powstałych w latach 20. i 30. minionego stulecia. Dodatkową atrakcją będą dostępne występy benshi – narratorów, tłumaczących dla widowni treść niemego filmu. W zeszłym stuleciu taka osoba stała obok ekranu (nawet w przypadku zachodnich filmów wyświetlanych w Japonii), na DVD będzie oczywiście obecna w formie komentarza do filmu. Całość pakietu ma kosztować około 110 USD.

Wszyscy są już chyba zmęczeni podsumowaniami 2006 roku, które pojawiają się non-stop w moich tekstach, ale co ja poradzę, że wydaje mi się, iż to najprostszy przewodnik po tym, co wartościowe w najnowszej azjatyckiej kinematografii. Dziś – na koniec, przyrzekam – prezentuję ranking czytelników www.midnighteye.com
1. LINDA, LINDA, LINDA, reż. Nobuhiro Yamashita
2. Funky Forest (Naisu no Mori: The First Contact), reż. Katsuhito Ishii i in.
3. Paprika, reż. Satoshi Kon
4. Big Bang Love, Juvenile A (46-Oku Nen no Koi), reż Takashi Miike
Rampo Noir (Ranpo Jigoku), reż. Hisayasu Sato, Akio Jissoji i in.
5. Tokyo Zombie, reż Sakichi Sato
Hanging Garden (Kuchu Teien), reż. Toshiaki Toyoda
6. Strange Circus (Kimyo no Sakusu), reż. Sion Sono
7. Eli Eli Lema Sabachtani?, reż. Shinji Aoyama
8. The Great Yokai War (Yokai Daisenso), reż. Takashi Miike
It′s Only Talk (Yawarakai Seikatsu), reż. Ryuichi Hiroki
9. Always – Sunset on Third Street (Always Sanchome no Yuhi), reż. Takashi Yamazaki
10. Memories of Matsuko (Kiraware Matsuko no Issho), reż. Tetsuya Nakashima
11. Haze, reż. Shinya Tsukamoto
12. Canary (Kanaria), reż. Akihiko Shiota
Who′s Camus Anyway? (Camus Nante Shiranai), reż. Mitsuo Yanagimachi

Śliczna Jeon Ji-hyun, gwiazda omawianego już w tej rubryce filmu „Il Mare” oraz „My Sassy Girl” (o którym wkrótce), śladem Chinek Zhang Ziyi, Michelle Yeoh czy Gong Li szykuje się na podbój Hollywood. Na razie nie czeka jej nic specjalnie ambitnego: ma zagrać główną rolę w hongkońskim – ale anglojęzycznym – filmie „Blood: The Last Vampire”, w reżyserii znanego u nas z „Formuły” (filmu z Samuelem L. Jacksonem w szkockiej spódniczce, jakby ktoś nie pamiętał) Ronny’ego Yu. „Blood” jest aktorską wersją japońskiego anime z 2000 roku. Jeon od wielkiego sukcesu „My Sassy Girl” w 2001 (amerykański remake niestety w drodze) nie wzięła udziału w żadnym równie udanym przedsięwzięciu i jej gwiazdka zaczęła blaknąć. Aby stać się bardziej rozpoznawalna dla zachodniego widza, zmieniła też nazwisko na Gianna Jun…

Nowe filmy:
„Bugmaster” („Mushishi”) najnowszy film Katsuhiro Otomo, czyli twórcy filmowej „Akiry” i „Steamboya”, prezentowany już na weneckim festiwalu, pojawił się w japońskich kinach 24 marca. Tym razem jest to film aktorski (choć oparty na mandze); opowieść o doktorze przemierzającym wyniszczoną przez epidemię Japonię, epidemię wywołaną przez małe robaki – Mushi.
Takeshi Kitano z kolei zapowiada swój nowy film, który nosi tytuł „Kantoku – Banzai!” i jest satyryczną komedią. Film, tak jak „Takeshis”, autotematyczny. Reżyser, w poszukiwaniu sukcesu, próbuje aż siedmiu gatunków filmowych. Brzmi trochę jak „Pół serio”… Premiera 2 czerwca.

A na koniec cztery powody, dla których warto oglądać koreańskie filmy.
koniec
« 1 2
6 kwietnia 2007

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: Za rok, za dzień, za chwilę…
Sebastian Chosiński

23 IV 2024

Gdy w lutym 1967 roku Teatr Sensacji wyemitował „Cichą przystań” – ostatni odcinek „Stawki większej niż życie” – widzowie mieli prawo poczuć się osieroceni przez Hansa Klossa. Bohater, który towarzyszył im od dwóch lat, miał zniknąć z ekranów. Na szczęście nie na długo. Telewizja Polska miała już bowiem w planach powstanie serialu, na którego premierę trzeba było jednak poczekać do października 1968 roku.

więcej »

Z filmu wyjęte: Knajpa na szybciutko
Jarosław Loretz

22 IV 2024

Tak to jest, jak w najbliższej okolicy planu zdjęciowego nie ma najmarniejszej nawet knajpki.

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: J-23 na tropie A-4
Sebastian Chosiński

16 IV 2024

Domino – jak wielu uważa – to takie mniej poważne szachy. Ale na pewno nie w trzynastym (czwartym drugiej serii) odcinku teatralnej „Stawki większej niż życie”. tu „Partia domina” to nadzwyczaj ryzykowna gra, która może kosztować życie wielu ludzi. O to, by tak się nie stało i śmierć poniósł jedynie ten, który na to ewidentnie zasługuje, stara się agent J-23. Nie do końca mu to wychodzi.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Inne recenzje

15 najlepszych horrorów XXI wieku
— Esensja

100 najlepszych filmów XXI wieku. Druga setka
— Esensja

Strach siedzi w nas, czyli kino grozy pod lupą (2)
— Michał Chaciński, Sebastian Chosiński, Piotr Dobry, Michał Kubalski, Jarosław Loretz, Konrad Wągrowski

Z tego cyklu

A gdyby tak na Księżycu kangur…
— Jarosław Loretz

Potwór grubszego kalibru
— Jarosław Loretz

Tanie lokum z haczykiem
— Jarosław Loretz

Aktor enigmatyczny
— Ewa Drab

Romanse z nutką szaleństwa
— Jarosław Loretz

Kto dziś tak umie kochać…
— Sebastian Chosiński

Przystojny zdolny
— Ewa Drab

Historia pewnego zniknięcia
— Joanna Pienio

Japoński Kubrick horroru filozoficznego
— Konrad Wągrowski

Kolejna historia z wampirami
— Mateusz Kowalski

Tegoż twórcy

Jak zdobywano Dziki Wschód
— Konrad Wągrowski

SPF – Subiektywny Przegląd Filmów (2)
— Jakub Gałka

Tegoż autora

Kosmiczny redaktor
— Konrad Wągrowski

Po komiks marsz: Maj 2023
— Sebastian Chosiński, Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Statek szalony
— Konrad Wągrowski

Kobieta na szczycie
— Konrad Wągrowski

Przygody Galów za Wielkim Murem
— Konrad Wągrowski

Potwór i cudowna istota
— Konrad Wągrowski

Migające światła
— Konrad Wągrowski

Śladami Hitchcocka
— Konrad Wągrowski

Miliony sześć stóp pod ziemią
— Konrad Wągrowski

Tak bardzo chciałbym (po)zostać kumplem twym
— Konrad Wągrowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.