Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Andrzej Konic
‹Stawka większa niż życie (02) Łączniczka z Londynu›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułStawka większa niż życie (02) Łączniczka z Londynu
Dystrybutor TVP
Data premiery25 lutego 1965
ReżyseriaAndrzej Konic
ZdjęciaTeofil Bitner, Zbigniew Grygalon, Zbigniew Nowak
Scenariusz
ObsadaStanisław Mikulski, Wiesława Mazurkiewicz, Tadeusz Białoszczyński, Kazimierz Meres, Lech Wojciechowski, Ewa Radzikowska, Teresa Trojan, Jerzy Karaszkiewicz, Manuela Kiernikówna, Stanisław Jaśkiewicz, Edward Wichura, Zbigniew Obuchowski
MuzykaAndrzej Trybuła
Rok produkcji1965
Kraj produkcjiPolska
CyklTeatr Sensacji, Stawka większa niż życie
Czas trwania75 min
Gatuneksensacja, wojenny
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

„Kobra” i inne zbrodnie: Na tropie planów inżyniera Latoszka

Esensja.pl
Esensja.pl
Dzisiaj możemy sobie jedynie wyobrażać, z jaką niecierpliwością czekano – po emisji świetnego przedstawienia „Wróg jest wszędzie” – na kolejną odsłonę przygód porucznika Hansa Klossa. Tymczasem drugi odcinek teatralnej „Stawki większej niż życie” został wyemitowany na żywo dopiero po czterech tygodniach, pod koniec lutego 1965 roku. jego tytuł to „Łączniczka z Londynu”.

Sebastian Chosiński

„Kobra” i inne zbrodnie: Na tropie planów inżyniera Latoszka

Dzisiaj możemy sobie jedynie wyobrażać, z jaką niecierpliwością czekano – po emisji świetnego przedstawienia „Wróg jest wszędzie” – na kolejną odsłonę przygód porucznika Hansa Klossa. Tymczasem drugi odcinek teatralnej „Stawki większej niż życie” został wyemitowany na żywo dopiero po czterech tygodniach, pod koniec lutego 1965 roku. jego tytuł to „Łączniczka z Londynu”.

Andrzej Konic
‹Stawka większa niż życie (02) Łączniczka z Londynu›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułStawka większa niż życie (02) Łączniczka z Londynu
Dystrybutor TVP
Data premiery25 lutego 1965
ReżyseriaAndrzej Konic
ZdjęciaTeofil Bitner, Zbigniew Grygalon, Zbigniew Nowak
Scenariusz
ObsadaStanisław Mikulski, Wiesława Mazurkiewicz, Tadeusz Białoszczyński, Kazimierz Meres, Lech Wojciechowski, Ewa Radzikowska, Teresa Trojan, Jerzy Karaszkiewicz, Manuela Kiernikówna, Stanisław Jaśkiewicz, Edward Wichura, Zbigniew Obuchowski
MuzykaAndrzej Trybuła
Rok produkcji1965
Kraj produkcjiPolska
CyklTeatr Sensacji, Stawka większa niż życie
Czas trwania75 min
Gatuneksensacja, wojenny
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Emitowane na żywo przedstawienia z cyklu „Stawka większa niż życie” pojawiały się w czwartkowym Teatrze Sensacji (z „Pająkiem”, nie „Kobrą”) raz w miesiącu. Tyle czasu zajmowało przygotowanie spektaklu: nauczenie się ról, przeprowadzenie prób, opracowanie przejść między poszczególnymi scenami, odpowiednie zgranie pracy kamer i dopasowanie muzyki. A i tak nigdy nie można było mieć pewności, czy w czasie finalizacji coś się nie posypie. Błędu nie dałoby się już cofnąć, zobaczyłaby go cała Polska. Możemy więc jedynie podejrzewać, z jakim stresem dla aktorów i realizatorów wiązało się każde przedstawienie. I jak katorżniczej wymagało pracy na planie bezpośrednio przed emisją. Z tym większym szacunkiem powinniśmy odnosić się po latach do tych, którzy takiego trudu podejmowali się. Jednym z reżyserów, którzy mieli szczególnie duże zasługi dla rozwoju peerelowskiego Teatru Telewizji, był bez wątpienia Andrzej Konic (1926-2010) – dzisiaj pamiętany głównie jako twórca popularnych seriali („Stawka większa niż życie”, „Czarne chmury”, „Najważniejszy dzień życia”, „Pogranicze w ogniu”, nieco mniej udane „Życie na gorąco”)..
O Konicu wspominałem już szerzej przy okazji omawiania dwuczęściowego spektaklu sensacyjno-szpiegowskiego „Przyznaję się do winy” (1966), który powstał w przerwie pracy nad kolejnymi przedstawieniami z cyklu o poruczniku, a następnie kapitanie Hansie Klossie. Reżyser był już wtedy po ośmiu – powstałych pomiędzy lutym a grudniem 1965 roku – teatralnych odcinkach „Stawki większej niż życie”, do której powrócił dopiero po dziesięciomiesięcznej przerwie od Klossa, kiedy już scenarzyści, czyli Andrzej Szypulski i Zbigniew Safjan, uporali się ze stworzeniem kolejnych fabuł. Co ciekawe, Konic włączył się do pracy nad serią dopiero od części drugiej; za pierwszą, „Wróg jest wszędzie”, odpowiadał bowiem Janusz Morgenstern.
Pierwsza emisja „Łączniczki z Londynu” (nawiązującej odrobinę do późniejszego „Podwójnego nelsona”, siódmego odcinka serialu) miała miejsce 25 lutego 1965 roku. Początek jest dramatyczny i podsycający napięcie. Przestraszona kobieta (w tej roli Manuela Kiernikówna) zostaje wprowadzona do gabinetu niemieckiego oficera. Na ścianie wisi sporych rozmiarów portret Adolfa Hitlera. Oficer zdaje się być nawet kulturalny. Gdy jednak zapowiada, że chciałby dowiedzieć się „paru szczegółów”, widz nie ma wątpliwości, że zaraz rozpocznie się okrutne, zapewne nawet połączone z torturami, przesłuchanie. To introdukcja. Chwilę później widzimy oberleutnanta (porucznika) Hansa Klossa (Stanisław Mikulski) przed obliczem obersta (pułkownika) Hohenberga (Stanisław Jaśkiewicz, który po latach pojawił się w pierwszej odsłonie „Honoru bez motywów”), który ma dla swojego podwładnego specjalne zadanie.
Przed wojną w Centralnym Okręgu Przemysłowym polski inżynier Latoszek pracował nad stworzeniem nowego rodzaju stopu. Był oczywiście obserwowany przez agentów niemieckich, którzy chcieli przejąć kontrolę nad wynalazkiem, ale we wrześniu 1939 roku, korzystając z zawieruchy wojennej, inżynier i jego żona zniknęli wraz z planami wynalazku. Hitlerowcom udało się dowiedzieć jedynie tyle, że przed wyjazdem za granicę odwiedzili oni majątek ojca pani Latoszkowej, hrabiego Tadeusza Przetockiego (Tadeusz Białoszczyński – patrz: część pierwsza „Przyznaję się do winy” oraz „Toccata”). W Przetoce zostawili dziadkowi na wychowanie swoją córkę Zosię (Ewa Radzikowska), a sami wyruszyli w dalszą podróż. Hohenberg podejrzewa, że nie chcąc narażać swojego cennego odkrycia na dostanie się w ręce wroga, inżynier pozostawił u teścia, z którym do wojny nie utrzymywał w zasadzie żadnych kontaktów, także plany stopu. Kloss ma teraz udać się do Przetoki i odnaleźć je. Pomoże mu w tym tajna agentka obersta, choć na razie Hans nie dowiaduje się, kto to będzie ani kiedy pojawi się na miejscu.
Kiedy we wrześniu 1939 roku Niemcy dotarli do Przetoki, spalili pałac, dlatego hrabia, przedwojenny endek, zmuszony był przenieść się na stałe do ocalałego z pożogi dworku myśliwskiego. Na stałe mieszkają z nim wnuczka Zosia, zatrudniona zaledwie przed kilkoma dniami pokojówka Agnieszka (Teresa Trojan) oraz lokaj Jan (Zbigniew Obuchowski), przed wojną powiązany ze środowiskami komunistycznymi. Jak to jednak często bywa na prowincji, w dworku nieustannie pojawiają się goście. Jednym z nich jest Jolanta Krzemińska (pojawiająca się w „Kobrze” „Morderstwo odkrywa prawdę” Wiesława Mazurkiewicz) dawno niewidziana córka krakowskiego przyjaciela hrabiego. Wszystko wskazuje na to, że to właśnie ona jest tytułową łączniczką z Londynu, która przybyła po to, aby wyciągnąć od Przetockiego dokumentację wynalazku inżyniera Latoszka i wywieźć ją bezpiecznie do Anglii, by ostatecznie przekazać w ręce – jak można się domyślać – generała Władysława Sikorskiego.
Hrabia nie ma jednak najmniejszej woli oddawać planów komukolwiek. Parę lat temu obiecał zięciowi, że wyciągnie je ze skrytki dopiero po wojnie. A kiedy stary człowiek uprze się… Na wynalazek inżyniera ostrzą sobie zęby nie tylko Niemcy; kręcą się wokół niego również komunistyczni konspiratorzy z Gwardii Ludowej (z jej dowódcą, „Marcinem”, powiązani są Jan i Agnieszka) oraz akowcy, którzy często odwiedzają dworek hrabiego. Jeden z nich, Edward Gajdowicz, czyli podporucznik „Żuraw” (Lech Wojciechowski), jest nawet kochankiem Zosi; to on przekazuje dziewczynie wyraźny rozkaz swego przełożonego, rotmistrza Kazimierza Majewskiego – pseudonim „Jastrząb” (wciela się w niego Kazimierz Meres – vide „Pomyłka, proszę się wyłączyć!”, „Stirlitz”, „Anatomia morderstwa”), by Latoszkowa wyciągnęła dokumenty od dziadka, oddała je jemu, on z kolei przekaże je Krzemińskiej – i w ten sposób dzieło inżyniera trafi w najwłaściwsze ręce.
W tym wszystkim musi odnaleźć się Hans Kloss, który dość długo nie wie, kto ma być jego tajnym pomocnikiem wysłanym przez Hohenberga. Na znajomość z niemieckim pułkownikiem powołuje się na przykład miejscowy handlarz i kombinator Wincenty Pisarski (Edward Wichura), lecz oberleutnantowi wydaje się mało realne, by szef oddelegował jako wsparcie dla niego taką kreaturę. Czas w każdym razie nagli; na dodatek Kloss zaczyna się coraz bardziej obawiać, że w niebezpieczeństwie jest życie hrabiego – jedynej osoby, która wie, gdzie ukryte są plany. Fabuła tej części jest tak skomplikowana, że Andrzej Konic potrzebował aż siedemdziesięciu pięciu minut (tym samym jest to najdłuższe przedstawienie ze wszystkich czternastu!), aby rozwikłać wszystkie wątki i wyprostować zakręty fabularne. W kontekście tych zabiegów finał musi nieco rozczarować. Okazuje się bowiem, że w rzeczywistości wszystkie podejmowane zarówno przez Abwehrę, jak i Armię Krajową starania były niepotrzebne. Powstaje też pewna nielogiczność, wynikająca z tego, że w całą sprawę zaangażowani byli miejscowi komuniści, którzy od początku powinni wiedzieć to, co Kloss. Tu jednak rodzą się kolejne pytania: Kiedy Hans dowiedział się o tym? I dlaczego w takim razie zatrzymano po drodze agenta pułkownika Hohenberga, zamiast podjąć grę z Niemcami i próbować ich jeszcze bardziej wywieść w pole?
Z teatru do serialu
Wielu aktorów pojawiających się w teatralnej wersji „Stawki większej niż życie” zagrało następnie w serialu. Niekoniecznie jednak w tych samych bądź inspirowanych nimi rolach. Z tych, których oglądać możemy w „Łączniczce z Londynu”, zaszczyt ten – pomijając oczywiście Stanisława Mikulskiego – spotkał: Wiesławę Mazurkiewicz (agentka Abwehry major Hanna Bösel, która wciela się w sowieckiego szpiega Ewę Fromm w „Podwójnym nelsonie”), Tadeusza Białoszczyńskiego (przełożony Klossa i oskarżony o zdradę III Rzeszy pułkownik Herbert Reiner w „Żelaznym Krzyżu”), Stanisława Jaśkiewicza (niemiecki generał obserwujący na poligonie prototyp nowego czołgu opracowanego przez inżyniera Meiera w „Wielkiej wsypie”) oraz Jerzego Karaszkiewicza (partyzant Gwardii Ludowej „Franek”, który nieudolnie pilnuje Klossa w leśniczówce gajowego Rudzińskiego w „Wielkiej wsypie”).
koniec
30 stycznia 2024

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: Za rok, za dzień, za chwilę…
Sebastian Chosiński

23 IV 2024

Gdy w lutym 1967 roku Teatr Sensacji wyemitował „Cichą przystań” – ostatni odcinek „Stawki większej niż życie” – widzowie mieli prawo poczuć się osieroceni przez Hansa Klossa. Bohater, który towarzyszył im od dwóch lat, miał zniknąć z ekranów. Na szczęście nie na długo. Telewizja Polska miała już bowiem w planach powstanie serialu, na którego premierę trzeba było jednak poczekać do października 1968 roku.

więcej »

Z filmu wyjęte: Knajpa na szybciutko
Jarosław Loretz

22 IV 2024

Tak to jest, jak w najbliższej okolicy planu zdjęciowego nie ma najmarniejszej nawet knajpki.

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: J-23 na tropie A-4
Sebastian Chosiński

16 IV 2024

Domino – jak wielu uważa – to takie mniej poważne szachy. Ale na pewno nie w trzynastym (czwartym drugiej serii) odcinku teatralnej „Stawki większej niż życie”. tu „Partia domina” to nadzwyczaj ryzykowna gra, która może kosztować życie wielu ludzi. O to, by tak się nie stało i śmierć poniósł jedynie ten, który na to ewidentnie zasługuje, stara się agent J-23. Nie do końca mu to wychodzi.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.