Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 28 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Aleksander Rogożkin
‹Kukułka›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKukułka
Tytuł oryginalnyКукушка
ReżyseriaAleksander Rogożkin
ZdjęciaAndriej Żegałow
Scenariusz
ObsadaAnni-Kristiina Juuso, Ville Haapasalo, Wiktor Byczkow
MuzykaDmitrij Pawłow
Rok produkcji2002
Kraj produkcjiRosja
Czas trwania99 min
Gatunekdramat, komedia, wojenny
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

East Side Story: Gdzie drwa rąbią, tam baba rządzi
[Aleksander Rogożkin „Kukułka” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Kukułka” doświadczonego i zasłużonego dla rosyjskiej kinematografii Aleksandra Rogożkina była pokazywana w Polsce, choć tylko w kinach studyjnych. Zapewne więc niewielu widzów miało okazję zobaczyć ten jeden z najciekawszych antywojennych obrazów ostatniej dekady. A szkoda, bo – mimo że film poniósł finansową klapę – pozostawia po sobie niezatarte wspomnienie.

Sebastian Chosiński

East Side Story: Gdzie drwa rąbią, tam baba rządzi
[Aleksander Rogożkin „Kukułka” - recenzja]

„Kukułka” doświadczonego i zasłużonego dla rosyjskiej kinematografii Aleksandra Rogożkina była pokazywana w Polsce, choć tylko w kinach studyjnych. Zapewne więc niewielu widzów miało okazję zobaczyć ten jeden z najciekawszych antywojennych obrazów ostatniej dekady. A szkoda, bo – mimo że film poniósł finansową klapę – pozostawia po sobie niezatarte wspomnienie.

Aleksander Rogożkin
‹Kukułka›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKukułka
Tytuł oryginalnyКукушка
ReżyseriaAleksander Rogożkin
ZdjęciaAndriej Żegałow
Scenariusz
ObsadaAnni-Kristiina Juuso, Ville Haapasalo, Wiktor Byczkow
MuzykaDmitrij Pawłow
Rok produkcji2002
Kraj produkcjiRosja
Czas trwania99 min
Gatunekdramat, komedia, wojenny
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Urodzony w Leningradzie Aleksandr Rogożkin to jeden z najbardziej doświadczonych i płodnych rosyjskich reżyserów filmowych. Zadebiutował dość późno, bo dopiero w 1981 roku, mając trzydzieści dwa lata. Na pierwszy znaczący sukces musiał jednak poczekać aż do upadku Związku Radzieckiego. W 1992 roku nakręcił dramat polityczny zatytułowany „Czekista”. Ten zapomniany już nieco film to chyba najbardziej wstrząsający w kinematografii rosyjskiej obraz funkcjonowania sowieckiej policji bezpieczeństwa. Drastyczny i prawdziwy do tego stopnia, że dzisiaj – w czasach, gdy coraz częściej w książkach historycznych rehabilituje się enkawudzistów, a mer Moskwy wyraża zgodę na ponowne postawienie pomnika Feliksa Dzierżyńskiego na placu przed Łubianką – o nakręceniu podobnego w wymowie dzieła nie można by nawet pomarzyć. Zupełnie niechcący zdobywamy w ten sposób kolejny dowód na to, że o względnej demokracji we współczesnej Rosji można było mówić chyba jedynie w czasach prezydentury Borysa Jelcyna. Jego następca, Władimir Putin, wolał ustanowić specjalną nagrodę dla filmów sławiących dokonania dzielnych agentów Federalnej Służby Bezpieczeństwa (będącej nieodrodną „córką” KGB). I chyba właśnie dlatego „Czekista” nie może liczyć dzisiaj na względy władz i państwowych stacji telewizyjnych. Znacznie więcej szczęścia miał za to cykl satyrycznych komedii Rosjanina – „Osobliwości narodowego polowania” (1995), „Osobliwości narodowego wędkarstwa” (1998) oraz zrealizowane przez Dmitrija Mieschijewa według scenariusza Rogożkina „Osobliwości narodowej polityki” (2003). Reżyser nie zrezygnował jednak także z poważniejszych tematów, czego najlepszym dowodem były współczesne dramaty wojenne „Punkt kontrolny” („Blokpost”, 1998), „Pieriegon” (2006) oraz zrealizowana w 2002 roku przy wydatnej pomocy Finów „Kukułka”.
Akcja „Kukułki” rozgrywa się jesienią 1944 roku. Wojna na północy Związku Radzieckiego powoli dobiega końca; armia fińska została już praktycznie wyparta z terytorium Kraju Rad. W trudno dostępnych górskich i leśnych ostępach można jeszcze wprawdzie spotkać maruderów, ale nie tworzą już oni zwartych oddziałów – zrezygnowani, zdegenerowani, obdarci i głodni żołnierze myślą tylko o tym, jak ocalić własną skórę. Starcza im jednak jeszcze sił, by karać zdrajców. Jednym z nich jest Veikko – student historii, wbrew własnym demokratycznym przekonaniom wcielony w 1941 roku do wojska i w mundurze Waffen-SS wysłany na front północno-wschodni. Za nieprawomyślność zostaje przez własnych kolegów przykuty, jak Prometeusz, łańcuchami do skały. Odchodząc, zostawiają mu wodę w kanistrze, karabin snajperski i kilka nabojów. Zmyślnemu chłopakowi udaje się po kilku dniach starań wyrwać łańcuch ze skały. Szukając schronienia, trafia do zagrody samotnej kobiety – Laponki Anni, której męża cztery lata wcześniej wojsko zabrało z domu jako poganiacza stada reniferów. W drewnianej chałupie Veikko znajduje jednak jeszcze jedną osobę – chorego mężczyznę. Rozpoznaje w nim czerwonoarmistę, rannego podczas ostrzelania przez sowiecki samolot samochodu, którym tamten jechał. Fin widział tę sytuację z oddali, gdy tkwił jeszcze przytwierdzony łańcuchem do skały. Nie wie jednak o tym, że Iwan miał podzielić jego los – zadenuncjowany przez oddziałowego politruka (jako członek antyradzieckiego spisku) został aresztowany przez oficera ze Smiersza i był właśnie transportowany do sztabu, by stanąć przed kompanijnym sądem. Nieszczęśliwy wypadek w zasadzie uratował mu życie. Pytanie tylko, czy na długo?
Los lubi płatać figle. Teraz skonfrontował ze sobą żołnierzy dwóch wrogich armii, a arbitrem w pojedynku między nimi uczynił zachowującą pełną neutralność kobietę. Dla Anni życie toczy się zgodnie z rytmem natury, jakby wcale nie było wojny. Od lat ciężko pracuje, by przeżyć od wiosny do wiosny: łapie ryby, zbiera zioła, hoduje renifery. I nadziwić się nie może swemu szczęściu – przez cztery lata nie widziała mężczyzny, zaś teraz los zesłał jej od razu aż dwóch. Nie ma dla niej najmniejszego znaczenia fakt, że Veikko i Iwan są – przynajmniej w teorii – nieprzyjaciółmi. Szybko bowiem okazuje się, że w tym świecie tak naprawdę to właśnie ona dyktuje warunki. Anni staje się dla nieznajomych jednocześnie matką, żoną i kochanką – dba o nich i leczy, gdy potrzebują pomocy, karmi i opiera, a gdy tylko nachodzi ją ochota, zaciąga do łóżka. Wprowadza normalność do ich absurdalnego, ogarniętego wojną świata. I nie ma tu żadnego znaczenia to, że każdy z nich mówi innym językiem – kompromis zostaje zawarty na zupełnie innej płaszczyźnie: ludzkich pragnień i marzeń. Postępowanie kobiety łagodzi obyczaje, zaciekłych wrogów zamienia w ludzi, którzy – pomimo politycznych i ideologicznych uprzedzeń – potrafią zawrzeć pokój. Tym samym „Kukułka” Rogożkina staje się niemal pacyfistycznym manifestem, obrazem obnażającym bezsensowność wojny. Mimo bardzo poważnej, symbolicznej wymowy, reżyser nie rezygnuje z elementów czysto humorystycznych. Jak prawie zawsze, najbardziej zabawne są sceny przenikania się kultur i obyczajów, przełamywania wzajemnych niechęci. Rogożkin rozgrywa je bez zbędnego patosu, ale też dba o to, aby nie przekroczyć granicy dobrego smaku, o co w takich sytuacjach nietrudno.
„Kukułka” to kameralny komediodramat psychologiczny z drugą wojną światową i dziką północną przyrodą w tle. I z trzema równorzędnymi kreacjami aktorskimi: w roli Anni oglądamy, wówczas zaledwie dwudziestotrzyletnią, Finkę Anni-Kristiinę Juuso. Występ w obrazie Rogożkina był jej ekranowym debiutem, ale poradziła sobie z nim wyśmienicie. Grana przez nią młoda Laponka imponuje wewnętrzną siłą i wiarą w człowieka; jest inkarnacją mitologicznych bogiń – opiekunką domowego ogniska, która potrafi nawet, gdy tylko zachodzi taka potrzeba, ocalić życie umierającego. Grający Veikko Ville Haapasalo jest rodakiem Anni-Kristiiny. Ten pochodzący z Lahti aktor znacznie większą sławę zdobył jednak w Rosji, gdzie studiował (w Petersburgu), niż w ojczyźnie. Z Rogożkinem spotkał się już wcześniej, na planie dwóch pierwszych „Osobliwości…”. Później rosyjscy widzowie mogli podziwiać go między innymi w hitowych serialach „Dywersant” (2004) i „Gibiel impierii” (2005) oraz ubiegłorocznej przebojowej kontynuacji kultowej radzieckiej komedii romantycznej „Szczęśliwego Nowego Roku”, którą wyreżyserował Timur Biekmambietow. Iwana zagrał natomiast najbardziej doświadczony w całym gronie Wiktor Byczkow, mający na koncie role w „Tureckim gambicie” (2005), „Żmurkach” (2005) oraz „Grafie Montenegro” (2006). W listopadzie na ekrany rosyjskich kin wejdzie natomiast kolejny film z Byczkowem – opowiadający o losach Aleksandra Kołczaka dramat historyczny „Admirał”.
„Kukułka” ma jednak jeszcze jednego, równie ważnego bohatera – to przyroda! Wspaniała, choć złowroga, fascynująca wielością barw i potęgą żywiołów. To na jej tle rozgrywają się perypetie Anni, Veikko i Iwana. Kto wie, czy jednak robiłaby ona na ekranie tak wielkie wrażenie, gdyby za kamerą nie stał – zmarły w styczniu 2007 roku w wyniku zawału serca – Andriej Żegałow. Chyba nikt inny nie potrafił tak jak on oddać piękna tundry. Widać to zarówno w „Kukułce”, jak i późniejszej o cztery lata znakomitej „Wyspie” Pawła Łungina. Swój kunszt Żegałow udowodnił również, pracując przy „Bukiecie bzu” Łungina oraz „Rosyjskiej grze” Pawła Czuchraja. Polski widz, oglądając „Kukułkę”, będzie miał jednocześnie przed oczyma dwa znakomite dzieła tragicznie zmarłego przed rokiem Witolda Leszczyńskiego: „Żywot Mateusza” (1967) oraz „Siekierezadę” (1985) – ze zdjęciami odpowiednio Andrzeja Kostenki i Jerzego Łukaszewicza. Czy Żegałow znał te filmy, czy w jakiś sposób się na nich wzorował – zapewne nie dowiemy się już nigdy.
koniec
19 października 2008

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fallout: Odc. 4. Tajemnica goni tajemnicę
Marcin Mroziuk

26 IV 2024

Możemy się przekonać, że dla Lucy wędrówka w towarzystwie Ghoula nie jest niczym przyjemnym, ale jej kres oznacza dla bohaterki jeszcze większe kłopoty. Co ciekawe, jeszcze większych emocji dostarczają nam wydarzenia w Kryptach 33 i 32.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Said – kochanek i zdrajca
Sebastian Chosiński

24 IV 2024

W trzeciej części tadżyckiego miniserialu „Człowiek zmienia skórę” Bension Kimiagarow na krótko rezygnuje z socrealistycznej formuły opowieści i przywołuje dobre wzorce środkowoazjatyckich easternów. Na ekranie pojawiają się bowiem basmacze, których celem jest zakłócenie budowy kanału. Ten wątek służy również scenarzystom do tego, by ściągnąć kłopoty na głowę głównego inżyniera Saida Urtabajewa.

więcej »

Fallout: Odc. 3. Oko w oko z potworem
Marcin Mroziuk

22 IV 2024

Nie da się ukryć, że pozbawione głowy ciało Wilziga nie prezentuje się najlepiej, jednak ważne okazuje się to, że wciąż można zidentyfikować poszukiwanego zbiega z Enklawy. Obserwując rozwój wydarzeń, możemy zaś dojść do wniosku, że przynajmniej chwilowo szczęście opuszcza Lucy, natomiast Maximus ląduje raz na wozie, raz pod wozem.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.