Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Rustam Sagdijew
‹Baron – część 2›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułBaron – część 2
Tytuł oryginalnyБарон
ReżyseriaRustam Sagdijew
ZdjęciaRustam Muradow
Scenariusz
ObsadaFarhad Mahmudow, Iso Turajew, Uługbek Kadyrow, Hurszyda Arabszojewa, Hassan Massud, Dżawahir Zakirow, Dilorom Ihamberdyjewa, Dżamila Gafurowa, Andriej Smolianow, Paweł Priłuczny, Wiktor Wierżbicki, Dilnoza Kubajewa, Szachło Temirowa, Behzod Chamrajew, Muhammad Iso Abdułhairow, Jakub Ahmedow, Sejdułła Mołdachanow, Nurmuhammadżon Husniddinow
MuzykaDanijar Agzamow
Rok produkcji2016
Kraj produkcjiRosja, Uzbekistan
Czas trwania75 min
Gatunekdramat, sensacja
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

East Side Story: Bandyta też chce być kochany
[Rustam Sagdijew „Baron – część 2” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Myślicie, że to łatwo i przyjemnie być narkobaronem? Owszem, człowiek opływa w luksusy, ale każdego dnia, ba! każdej godziny, musi być przygotowany na to, że jeśli nie dopadnie go policja, to mogą to zrobić konkurenci w biznesie. Tak właśnie wygląda życie Mardon-baja – głównego negatywnego bohatera (bo są i pozytywni) dwuczęściowego uzbecko-rosyjskiego dramatu sensacyjnego „Baron” Rustama Sagdijewa.

Sebastian Chosiński

East Side Story: Bandyta też chce być kochany
[Rustam Sagdijew „Baron – część 2” - recenzja]

Myślicie, że to łatwo i przyjemnie być narkobaronem? Owszem, człowiek opływa w luksusy, ale każdego dnia, ba! każdej godziny, musi być przygotowany na to, że jeśli nie dopadnie go policja, to mogą to zrobić konkurenci w biznesie. Tak właśnie wygląda życie Mardon-baja – głównego negatywnego bohatera (bo są i pozytywni) dwuczęściowego uzbecko-rosyjskiego dramatu sensacyjnego „Baron” Rustama Sagdijewa.

Rustam Sagdijew
‹Baron – część 2›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułBaron – część 2
Tytuł oryginalnyБарон
ReżyseriaRustam Sagdijew
ZdjęciaRustam Muradow
Scenariusz
ObsadaFarhad Mahmudow, Iso Turajew, Uługbek Kadyrow, Hurszyda Arabszojewa, Hassan Massud, Dżawahir Zakirow, Dilorom Ihamberdyjewa, Dżamila Gafurowa, Andriej Smolianow, Paweł Priłuczny, Wiktor Wierżbicki, Dilnoza Kubajewa, Szachło Temirowa, Behzod Chamrajew, Muhammad Iso Abdułhairow, Jakub Ahmedow, Sejdułła Mołdachanow, Nurmuhammadżon Husniddinow
MuzykaDanijar Agzamow
Rok produkcji2016
Kraj produkcjiRosja, Uzbekistan
Czas trwania75 min
Gatunekdramat, sensacja
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Uzbekistan to kraj położony na styku szlaków handlowych, którymi przemycane są narkotyki – głównie do Rosji. Nic zatem dziwnego, że w końcu miejscowi filmowcy – tym razem w postaci bardzo doświadczonego reżysera Rustama Sagdijewa – zdecydowali się nakręcić film o tym, jak z handlarzami heroiną walczą dzielni funkcjonariusze uzbeckiej Służby Bezpieczeństwa Narodowego. Robią to oczywiście w czasie wolnym od polowania na islamskich terrorystów i rozprawiania się z opozycją, która zresztą i tak przez lata panowania Islama Karimowa (1991-2016) oraz Szawkata Mirzizojewa (od 2016 roku) została niemal doszczętnie wytrzebiona. Ale o tym ostatnim oczywiście obywatele tego kraju środkowoazjatyckiego nie dowiedzą się z oficjalnych mediów, a tym bardziej z filmów czy literatury. Dowiedzą się natomiast, jak bardzo każdego dnia dzielni „bezpieczniacy” ryzykują życiem, by bronić granic państwa. Nie tylko zresztą swojego, ponieważ w dwuczęściowym „Baronie” współpracują oni również z rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa.
Ten, wcale nie tak zaskakujący, wątek opowieści zostaje wprowadzony pod koniec części pierwszej, kiedy od swych uzbeckich przyjaciół ich rosyjscy odpowiednicy otrzymują informacją o planowanym przemycie narkotyków na gigantyczną skalę. Zaintrygowany tym generał FSB Leonid Siemionow (w tej roli Andriej Smolianow – patrz: „Los dywersanta” oraz „Topór” i jego kontynuacje) zabiera ze sobą zaufanego oficera Kolę (wciela się w niego Paweł Priłuczny, znany ze „Związku Ocalenia” i „Diewiatajewa”) i pędzą samolotem do Taszkentu na naradę ze swoimi uzbeckimi odpowiednikami – generałem Muradem Mansurowem (Behzod Chamrajew) i oficerem Ahmetowem (Dżawahir Zakirow). Siemionow i Mansurow zresztą, jak się okazuje, doskonale się znają, co każe podejrzewać, że przed laty – jeszcze w czasach Związku Radzieckiego – byli słuchaczami tej samej Akademii KGB.
Uzbecy chętnie dzielą się z Rosjanami informacjami, jakie udało im się zdobyć. A chodzi o to, że od dawna psujący im humory, mieszkający w tadżyckim Tursunzodzie narkobaron Mardon-baj (Iso Turajew) planuje przemyt tony heroiny do Rosji. Ma ona przybyć z Afganistanu, a jej odbiorcą jest podstępny oligarcha Chariton (gra go Wiktor Wierżbicki – vide „Moskwa nigdy nie śpi”, „Miraż”), na którego notabene generał Siemionow już dawno zagiął parol. Skąd uzbecka Służba Bezpieczeństwa Narodowego posiada tak dokładne informacje? To zostało przedstawione przez Rustama Sagdijewa w poprzedniej odsłonie tej historii. Otóż udało im się w najbliższym otoczeniu Mardon-baja umieścić swojego człowieka – byłego mistrza bokserskiego Batyra Saidowa (Uługbek Kadyrow), który siedząc w więzieniu, uratował zdrowie, a może nawet życie bratu narkobarona.
Po ogłoszeniu amnestii i wyjściu Saidowa na wolność Mardon-baj postanowił odwdzięczyć się Batyrowi, biorąc go do swojej bandyckiej ekipy jako ochroniarza. Nie podoba się to zwłaszcza Izzatowi (Farhad Mahmudow), prawej ręce bossa, który jest tak podejrzliwym człowiekiem, że może to wręcz zakrawać na paranoję. Ale biorąc pod uwagę, jak ważne są dla ludzi Wschodu więzy rodzinne, jego szanse na uświadomienie szefowi, że popełnia błąd, są praktycznie równe zeru. Nie ma więc wyjścia, musi jakoś ułożyć sobie relacje z Saidowem, jednocześnie wprowadzając go w interesy Mardon-baja. A one wymagają między innymi dogadania się z talibami, a więc również – wyprawy do ogarniętego wojną domową Afganistanu. Tam Batyr styka się z więzionym przez fundamentalistów uzbeckim chłopcem Aszrafem (Hassan Massud), od historii którego Sagdijew rozpoczął swoją opowieść. By go uwolnić i zabrać ze sobą do Tadżykistanu, jest gotów stoczyć nawet walkę bokserską z jednym z bojowników islamskich („bez reguł”).
Jeśli więc ktoś martwił się, że nie poznamy dalszego losu Aszrafa – może odetchnąć z ulgą. Więcej nawet: na arenie pojawia się ponownie ciotka chłopca, podła Rozigul (Dżamila Gafurowa), która – jak się okazuje – jest żoną (a przynajmniej jedną z żon) siedzącego w uzbeckim więzieniu brata Mardon-baja. I, przy okazji, dawną znajomą – z czasów szkolnych – Saidowa. Atmosfera zaczyna się więc zagęszczać. Praktycznie każdy z ważnych uczestników tej rozgrywki ma na siebie jakiegoś haka. Najmniej poinformowany o wszystkim wydaje się natomiast – o zgrozo! – sam boss, który na dodatek nie potrafi porozumieć się z własną córką. Relacje Zebo (Hurszyda Arabszojewa) z ojcem są więcej niż chłodne; oskarża go ona o zmarnowanie jej życia i utratę dziecka. Postanawia nawet popełnić samobójstwo i udałoby się jej to, gdyby nie interwencja Batyra.
Trzeba przyznać, że w obu częściach „Barona” sporo się dzieje. Scenarzyści i pomagający im konsultanci zadbali o to, aby intryga była odpowiednio skomplikowana i nie brakowało jej rozmachu (stąd wątki rozgrywające się w Afganistanie i Tadżykistanie, Stambule i Moskwie). Oczywiście przy okazji następuje gloryfikacja funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa Narodowego i Federalnej Służby Bezpieczeństwa, ale to cena, którą twórcy (a w konsekwencji i widzowie) muszą zapłacić za atrakcyjny wątek sensacyjny. Chcąc skarcić przestępców, trzeba, chcąc nie chcąc, pochwalić stróżów prawa, kimkolwiek by oni nie byli. Ale należy też uczciwie zaznaczyć, że obraz, jaki maluje Sagdijew, nie jest tak jednoznaczny, jak mogłoby się wydawać w pierwszej chwili. Mardon-baj, mimo bandyckiego zajęcia, ma też swoje ludzkie oblicze, kocha rodzinę i jest gotów na poświęcenie dla niej. I to zresztą staje się przyczyną jego największych kłopotów. Niekoniecznie też, jak się okazuje (ale to już wiadomo było wcześniej), ma rękę do dobierania sobie najbliższych współpracowników.
koniec
18 lutego 2024

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fallout: Odc. 4. Tajemnica goni tajemnicę
Marcin Mroziuk

26 IV 2024

Możemy się przekonać, że dla Lucy wędrówka w towarzystwie Ghoula nie jest niczym przyjemnym, ale jej kres oznacza dla bohaterki jeszcze większe kłopoty. Co ciekawe, jeszcze większych emocji dostarczają nam wydarzenia w Kryptach 33 i 32.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Said – kochanek i zdrajca
Sebastian Chosiński

24 IV 2024

W trzeciej części tadżyckiego miniserialu „Człowiek zmienia skórę” Bension Kimiagarow na krótko rezygnuje z socrealistycznej formuły opowieści i przywołuje dobre wzorce środkowoazjatyckich easternów. Na ekranie pojawiają się bowiem basmacze, których celem jest zakłócenie budowy kanału. Ten wątek służy również scenarzystom do tego, by ściągnąć kłopoty na głowę głównego inżyniera Saida Urtabajewa.

więcej »

Fallout: Odc. 3. Oko w oko z potworem
Marcin Mroziuk

22 IV 2024

Nie da się ukryć, że pozbawione głowy ciało Wilziga nie prezentuje się najlepiej, jednak ważne okazuje się to, że wciąż można zidentyfikować poszukiwanego zbiega z Enklawy. Obserwując rozwój wydarzeń, możemy zaś dojść do wniosku, że przynajmniej chwilowo szczęście opuszcza Lucy, natomiast Maximus ląduje raz na wozie, raz pod wozem.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.