Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Rustam Sagdijew
‹Baron 2: Pseudonim «Baron»›

EKSTRAKT:40%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułBaron 2: Pseudonim «Baron»
Tytuł oryginalnyБарон 2: Позывной «Барон»
ReżyseriaRustam Sagdijew
ZdjęciaRustam Muradow, Gleb Klimow, Jelena Topał
Scenariusz
ObsadaFarhad Mahmudow, Kaan Urbancıoğlu, Tauekel Muslim, Jułduz Radżabowa, Igor Lifanow, Konstantin Sołowjow, Wiktor Wierżbicki, Wiktoria Tołstoganowa, Siergiej Astachow, Muhammad-Ali Mahmadow, Sefa Zengin, Szahzoda Matczanowa, Dilnoza Kubajewa, Anton Stiepanienko, Eljor Mahkamow, Murat Aydın
MuzykaZulfija Haszymowa, Wiktoria Gudz
Rok produkcji2022
Kraj produkcjiRosja, Uzbekistan
Czas trwania118 min
Gatunekdramat, sensacja
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

East Side Story: By państwo rosło w siłę, a obywatele czuli się bezpieczniej
[Rustam Sagdijew „Baron 2: Pseudonim «Baron»” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Druga część „Barona” Rustama Sagdijewa, która do kin trafiła sześć lat po pierwszej, wypada na jej tle znacznie słabiej. Jest to przede wszystkim skutkiem tego, że scenarzyści nie potrafili podjąć jednoznacznej decyzji, co chcą przedstawić widzowi. Czy ma to być ciąg dalszy historii związanej z rozpracowywaniem handlarzy narkotyków, czy też opowieść o tym, jak tajni agenci uzbeccy i rosyjscy doprowadzili do upadku Państwa Islamskiego w Syrii.

Sebastian Chosiński

East Side Story: By państwo rosło w siłę, a obywatele czuli się bezpieczniej
[Rustam Sagdijew „Baron 2: Pseudonim «Baron»” - recenzja]

Druga część „Barona” Rustama Sagdijewa, która do kin trafiła sześć lat po pierwszej, wypada na jej tle znacznie słabiej. Jest to przede wszystkim skutkiem tego, że scenarzyści nie potrafili podjąć jednoznacznej decyzji, co chcą przedstawić widzowi. Czy ma to być ciąg dalszy historii związanej z rozpracowywaniem handlarzy narkotyków, czy też opowieść o tym, jak tajni agenci uzbeccy i rosyjscy doprowadzili do upadku Państwa Islamskiego w Syrii.

Rustam Sagdijew
‹Baron 2: Pseudonim «Baron»›

EKSTRAKT:40%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułBaron 2: Pseudonim «Baron»
Tytuł oryginalnyБарон 2: Позывной «Барон»
ReżyseriaRustam Sagdijew
ZdjęciaRustam Muradow, Gleb Klimow, Jelena Topał
Scenariusz
ObsadaFarhad Mahmudow, Kaan Urbancıoğlu, Tauekel Muslim, Jułduz Radżabowa, Igor Lifanow, Konstantin Sołowjow, Wiktor Wierżbicki, Wiktoria Tołstoganowa, Siergiej Astachow, Muhammad-Ali Mahmadow, Sefa Zengin, Szahzoda Matczanowa, Dilnoza Kubajewa, Anton Stiepanienko, Eljor Mahkamow, Murat Aydın
MuzykaZulfija Haszymowa, Wiktoria Gudz
Rok produkcji2022
Kraj produkcjiRosja, Uzbekistan
Czas trwania118 min
Gatunekdramat, sensacja
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Największą tajemnicę pierwszego „Barona” (2016) uzbecki reżyser Rustam Sagdijew zdradził widzom pod koniec drugiej części dramatu. To wtedy okazało się, że nie tylko eksbokser Batyr Saidow był „wtyczką” Służby Bezpieczeństwa Narodowego w grupie przestępczej narkobarona Mardon-baja, ale przede wszystkim będący jego prawą ręką, najbardziej zaufanym współpracownikiem – Izzat. A tak naprawdę – pułkownik Dżawanhir Rahimow. Mogłoby się wydawać, że po rozbiciu szajki handlarzy opium Izzat został zdemaskowany i wycofany z działalności „pod przykrywką”. Mimo wszystko jednak nie. Pozostawiono go w strukturach mafii, licząc na to, że pozwoli wyłuskać tych biznesowych kooperantów Mardona, którzy jeszcze pozostali na wolności. To stało się pretekstem do nakręcenia kontynuacji filmu, za którą ponownie odpowiadał Sagdijew.
Przy okazji zmienili się jednak scenarzyści i trzeba przyznać, że nie wyszło to dziełu na dobre. Owszem, można było zżymać się, że przy okazji pracy nad pierwszym „Baronem” Służba Bezpieczeństwa Narodowego wcisnęła mu do ekipy dwóch „konsultantów” (chodziło o Nadira Kurbanowa i Uktama Suwanowa), ale – jak się później okazało – to chyba głównie dzięki nim obraz zachowywał realizm. Kiedy doradców zabrakło, wszystko posypało się dokumentnie. Ani Igor Achmedow (współtwórca animowanej komedii science fiction „Ku! Kin-dza-dza”), ani Madina Muminowa, ani też Giennadij Kazaczkow (który jako aktor pojawił się w niewielkiej rólce w wojennym „Batalionie”) – nie udźwignęli tematu. Z jednej strony starając się nawiązać fabularnie do filmu z 2016 roku, z drugiej natomiast próbując stworzyć zupełnie nową opowieść, podjęli się trudu sklecenia z bardzo różnych wątków w miarę spójnej historii – i na tym całkowicie polegli.
„Pseudonim «Baron»” w ogóle miał pod górkę. Był już bowiem gotowy w 2020, ale jego premierę z powodu pandemii koronawirusa wstrzymywano przez kolejne dwa lata – do sierpnia 2022 roku. Może też w tym czasie za dużo „grzebano” przy montażu. W każdym razie to, co ostatecznie trafiło na ekrany, nie miało prawa zadowolić wielbicieli kina akcji. Przegrywając nawet w wewnętrznej konkurencji z innymi uzbeckimi filmami sensacyjnymi z ostatnich lat, jak „Snajper” (2019) Ozoda Szamsa czy „Nie jestem terrorystą. Historia mojej śmierci” (2021) Muhammada Ali Iskandarija. Podstawowy problem polega na tym, że przez ponad połowę czasu nie za bardzo wiadomo, co ma być główną osią fabularną: czy dalsza działalność „pod przykrywką” Izzata (w tej roli ponownie Farhad Mahmudow), który tym razem rozpracowuje afgańskiego narkobarona Bassama (w tej roli Tadżyk Muhammad-Ali Mahmadow, znany z „Powrotu do Afganistanu”, „Nieprawdziwego futbolu” i „Braterstwa”), czy też opowieść o tym, jak bohaterscy Uzbecy (i przy okazji Rosjanie) walczą z Państwem Islamskim w Syrii.
Przez dłuższy czas oba wątki prowadzone są równolegle, chociaż w zasadzie nie mają ze sobą nic wspólnego. Później następuje ich – pozbawione sensu i ciągu przyczynowo-skutkowego – powiązanie, by w finale zatriumfował ten drugi. I gdyby tylko na nim się skupiono, film pewnie dałoby się jeszcze jakoś obronić. Spróbuję to jednak jakoś uporządkować. Po śmierci Mardon-baja jego interesy z Rosjanami próbuje przejąć wspomniany Bassam. Na rozmowy z nimi wysyła do Moskwy Izzata, któremu dodaje do towarzystwa swojego syna Turana (Eljor Mahkamow). Chłopak ma kontrolować poczynania Izzata, ale w rzeczywistości jest tym mało zainteresowany. Kiedy wywiad rosyjski podsuwa mu swoją agentkę, Lolę (Szahzoda Matczanowa), zajmuje się już tylko nią. Dzięki niemu pułkownik Rahimow ma nie tylko czas, żeby prowadzić rozmowy biznesowe z przedsiębiorcą Wiktorem (Siergiej Astachow), ale także debatować z pułkownikiem rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (Konstantin Sołowjow – vide „Bałkańska linia”). Ten ostatni działa na zlecenie swojego przełożonego, generała (w tej roli Igor Lifanow – patrz: „Pułapka na zabójcę”), który głowi się nad tym, jak wyciągnąć Izzata ze szponów mafii, zanim go ktoś zdemaskuje.
I nagle dzieje się cud. Szast-prast i pułkownik Dżawanhir Rahimow odnajduje się w Syrii w szeregach Da’isz jako agent o kryptonimie… „Baron”. W tym wątku pojawiają się też zupełnie nowe postaci: Ehsan (turecki aktor Kaan Urbancıoğlu) – sprzedawca w sklepie w miasteczku, które stało się bazą islamistów; Bułat (Kazach Tauekel Muslim) – nauczyciel, który pragnie uratować z opresji sprowadzoną podstępnie z Iraku jako żonę dla bojownika Alego Uzbeczkę Nargizę (Jułduz Radżabowa); wreszcie dowódca oddziału (Turek Murat Aydın), który z jakiegoś powodu utrzymuje kontakt telefoniczny z… Bassamem. I to jest tak naprawdę jedyna nić łącząca oba wątki. Uczciwie jednak muszę przyznać, że kiedy Rustam Sagdijew zaczyna skupiać się na tym drugim, czyli rozpracowywaniu ISIS przez różnej maści agentów – głównie rosyjskich i uzbeckich – zaczyna robić się nieco ciekawiej. Ale to wszystko dzieje się za późno i występuje w zbyt małych proporcjach. Jakby reżyser do końca nie miał konceptu na to, jaką drogą podążyć. Więcej stanowczości z jego strony być może uratowałoby film.
koniec
25 lutego 2024

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fallout: Odc. 4. Tajemnica goni tajemnicę
Marcin Mroziuk

26 IV 2024

Możemy się przekonać, że dla Lucy wędrówka w towarzystwie Ghoula nie jest niczym przyjemnym, ale jej kres oznacza dla bohaterki jeszcze większe kłopoty. Co ciekawe, jeszcze większych emocji dostarczają nam wydarzenia w Kryptach 33 i 32.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Said – kochanek i zdrajca
Sebastian Chosiński

24 IV 2024

W trzeciej części tadżyckiego miniserialu „Człowiek zmienia skórę” Bension Kimiagarow na krótko rezygnuje z socrealistycznej formuły opowieści i przywołuje dobre wzorce środkowoazjatyckich easternów. Na ekranie pojawiają się bowiem basmacze, których celem jest zakłócenie budowy kanału. Ten wątek służy również scenarzystom do tego, by ściągnąć kłopoty na głowę głównego inżyniera Saida Urtabajewa.

więcej »

Fallout: Odc. 3. Oko w oko z potworem
Marcin Mroziuk

22 IV 2024

Nie da się ukryć, że pozbawione głowy ciało Wilziga nie prezentuje się najlepiej, jednak ważne okazuje się to, że wciąż można zidentyfikować poszukiwanego zbiega z Enklawy. Obserwując rozwój wydarzeń, możemy zaś dojść do wniosku, że przynajmniej chwilowo szczęście opuszcza Lucy, natomiast Maximus ląduje raz na wozie, raz pod wozem.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.