WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Lądowanie w Andach |
Scenariusz | Arnold Mostowicz, Alfred Górny |
Data wydania | 1982 |
Rysunki | Bogusław Polch |
Wydawca | KAW |
Cykl | Ekspedycja |
Format | 48s. 205×287mm |
Gatunek | SF |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Bogowie z kosmosu: Lądowanie na Niebieskiej Planecie |
WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Lądowanie w Andach |
Scenariusz | Arnold Mostowicz, Alfred Górny |
Data wydania | 1982 |
Rysunki | Bogusław Polch |
Wydawca | KAW |
Cykl | Ekspedycja |
Format | 48s. 205×287mm |
Gatunek | SF |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Ekspedycja - Bogowie z kosmosu. Wydanie kolekcjonerskie |
Scenariusz | Arnold Mostowicz, Alfred Górny |
Data wydania | 4 maja 2015 |
Rysunki | Bogusław Polch |
Wydawca | Wydawnictwo Komiksowe |
Cykl | Ekspedycja |
ISBN | 978-83-7961-218-5 |
Cena | 99,00 |
Gatunek | SF |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
W tym nowym wydaniu "Planeta pod kontrolą" wygląda jak skan i to słabej jakości. Co się stało? Brak oryginalnych materiałów? Wina drukarni?
Jeszcze tak na marginesie: polskie okładki serii zeszytowej są o wiele lepsze, patrzę na te niemieckie, a tam pstrokacizna i maksymalne przebajerowanie. Mało tego, plansze mają zupełnie inną kolorystykę (niż te z naszego wydania i zbiorczego dwutomowego):
http://i.ytimg.com/vi/zxm3JE0U6O0/maxresdefault.jpg
http://i.ytimg.com/vi/TKF-WOcHUo4/maxresdefault.jpg
Rzeczywiście kolory i czcionka w wydaniu niemieckim porażka!!!! Wiadomo, nasze dobre, bo polskie ;-)
„Sherlock Holmes Society” to popkulturowy miszmasz, w którym mieliśmy w jednej historii zombie, Kubę Rozpruwacza, pana Hyde’a i wiele różnych innych motywów. Czwarty album serii domykał większość wątków, dlatego ostatnie dwa albumy to jakby nowe otwarcie. A skoro tak, to autorzy postanowili przebić to, co już było. Nic więc dziwnego, że piąta część rozpoczyna się od wybuchu bomby atomowej w samym centrum Birmingham.
więcej »„Czarny Młot” to seria, która miała bardzo intrygujący początek, ciekawie się rozwijała, ale jej zakończenie było co najmniej rozczarowujące. Po drodze ukazało się też kilka komiksów pobocznych, które w większości nie prezentowały zbyt wysokiego poziomu. Podobnie sprawa się ma z najnowszą publikacją z tego uniwersum – albumem „Pułkownik Weird. Zagubiony w kosmosie”.
więcej »Nestor Burma to prywatny detektyw, który ma skłonność, naturalną chyba u prywatnych detektywów, do wpadania w tarapaty. Po „Mgle na moście Tolbiac”, „Ulicy Dworcowej 120” oraz „Awanturze na Nation” dostajemy kolejny album z jego przygodami. „Chciałeś mnie widzieć martwą?” to opowieść o intrydze rozgrywającej się w świecie musicali.
więcej »Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński
Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński
Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński
Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński
Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński
„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński
Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński
Nowe status quo
— Marcin Knyszyński
Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński
Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński
Esensja czyta dymki: Listopad 2015
— Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady
Bogowie z kosmosu: Kto przysięgnie, że tak rzeczywiście nie było?
— Paweł Ciołkiewicz
Bogowie z kosmosu: Otworzyły się niebiosa
— Paweł Ciołkiewicz
Bogowie z kosmosu: Świadek niepojętej techniki
— Paweł Ciołkiewicz
Bogowie z kosmosu: Piękny, choć nieludzki ląd…
— Sebastian Chosiński
Bogowie z kosmosu: Podróże w przestrzeni i (niekoniecznie) czasie
— Wojciech Gołąbowski
Bogowie z kosmosu: Blask stu tysięcy słońc
— Paweł Ciołkiewicz
Bogowie z kosmosu: Szatan przybył na Atlantydę
— Konrad Wągrowski
Kto przysięgnie, że tak rzeczywiście nie było?
— Paweł Ciołkiewicz
Otworzyły się niebiosa
— Paweł Ciołkiewicz
Świadek niepojętej techniki
— Paweł Ciołkiewicz
Piękny, choć nieludzki ląd…
— Sebastian Chosiński
Podróże w przestrzeni i (niekoniecznie) czasie
— Wojciech Gołąbowski
Seks aniołów z ziemskimi kobietami
— Konrad Wągrowski
Blask stu tysięcy słońc
— Paweł Ciołkiewicz
Szatan przybył na Atlantydę
— Konrad Wągrowski
Wyłącz ten telewizor!
— Marcin Osuch
Funky, Brenda, Ais i Satham grają fair
— Konrad Wągrowski
Esensja czyta dymki: Październik 2017
— Marcin Mroziuk, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski
Po prostu Relax!
— Marcin Osuch
Kapitan Żbik: Miłość, która prowadzi na manowce
— Sebastian Chosiński
Esensja czyta dymki: Kwiecień 2017
— Marcin Mroziuk, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski
Kapitan Żbik: Milicjant – „Rycerz Prawa”
— Sebastian Chosiński
Kapitan Żbik: Bo ja jestem, proszę pana, „na zakręcie”…
— Sebastian Chosiński
Kapitan Żbik: Żbik vs. „Kruk”
— Sebastian Chosiński
Kapitan Żbik: Cyrkowcy na sto fajerek
— Sebastian Chosiński
PRL w kryminale: Człowiek z blizną i milicjant bez munduru
— Sebastian Chosiński
Tu miejsce na labirynt…: Ente wcielenie Magmy
— Sebastian Chosiński
Czas zatrzymuje się dla jazzmanów
— Sebastian Chosiński
Klasyka kina radzieckiego: Said – kochanek i zdrajca
— Sebastian Chosiński
Tu miejsce na labirynt…: Oniryczne żałobne misterium
— Sebastian Chosiński
„Kobra” i inne zbrodnie: Za rok, za dzień, za chwilę…
— Sebastian Chosiński
Tu miejsce na labirynt…: Mityczna rzeka w jaskini lwa
— Sebastian Chosiński
Nie taki krautrock straszny: Czas (smutnych) rozstań
— Sebastian Chosiński
East Side Story: Czy można mieć nadzieję w Piekle?
— Sebastian Chosiński
Non omnis moriar: Praga pachnąca kanadyjską żywicą
— Sebastian Chosiński
Gdzieś czytałem, że scenarzystą był tylko Mostowicz. Górny miał życzenie być wymieniony na okładce jako współautor, ale w rzeczywistości był tylko wydawcą. Nie wiem, czy to prawda, ale gdzieś tak pisali.
A dialogi? Kwestia gustu -mnie w ogóle nie rażą. Sapkowski to to nie jest, ale pod względem drewnianości to i tak lata świetlne dzielą je (na plus) od większości Żbików. Tam Krupka chyba jest nie do przebicia ;-)