Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 1 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Muzyka

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

muzyczne

więcej »

Zapowiedzi

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup

Pot i Kreff: 5 najlepszych płyt koncertowych 2011 roku

Esensja.pl
Esensja.pl
W minionym roku pojawiło się kilka udanych koncertówek i ciężko było wybrać te najlepsze. Mimo to w kwestii lidera nie mogło być żadnych wątpliwości. Zdradzę, że ma to związek z pewnymi urodzinami. Po szczegóły zapraszam jednak do tekstu:

Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Pot i Kreff: 5 najlepszych płyt koncertowych 2011 roku

W minionym roku pojawiło się kilka udanych koncertówek i ciężko było wybrać te najlepsze. Mimo to w kwestii lidera nie mogło być żadnych wątpliwości. Zdradzę, że ma to związek z pewnymi urodzinami. Po szczegóły zapraszam jednak do tekstu:
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
5. Def Leppard „Mirrorball: Live & More”
Aż trudno uwierzyć, że to pierwsza koncertówka Def Leppard. Fani czekali na nią od lat, myślę jednak, że spodziewali się czegoś innego – całego koncertu, nie tylko fragmentów z trasy. Nie zmienia to faktu, że „Mirrorball: Live & More” to bardzo udana pozycja, która może spodobać się nie tylko najbardziej zagorzałych miłośników, ale i tych, którzy znają Leppardów tylko z nazwy. Może to być przyczynek do głębszego zainteresowania się tą formacją.
4. Sabaton „World War Live – Battle of the Baltic Sea”
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
To efektowne wydawnictwo zostało wyproszone przez fanów. Jak twierdzą członkowie zespołu, wcale nie spieszyło im się z uwiecznianiem swoich koncertów. Jednak kiedy się za to zabrali, postanowili zrobić to z rozmachem. W pudełeczku znajdziemy bowiem dwie płyty. Pierwsza to zapis koncertu, jaki Sabaton dał dla grupy wybrańców na statku w czasie rejsu po Bałtyku. Nas mimo to powinien bardziej zaciekawić materiał zebrany na drugim krążku, są to fragmenty z trasy koncertowej, wśród których nie mogło zabraknąć nagrań z Polski. „40-1” nigdzie indziej tak dobrze by w końcu nie zabrzmiało!
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
3. Hunter „XXV lat później”
Oto przykład, że Polacy też potrafią! Hunter z okazji swoich 25. urodzin sprawił sobie nie lada prezent – efektowny zestaw nagrań koncertowych. Na 3 CD znalazły się rejestracje występów w Stodole i Wytwórni Filmów Fabularnych, a także garść dodatków, takich jak „Suita Requiem” i fragment koncertu z… 1983 roku. Jakość tego drugiego zostawia sporo do życzenia, ale usłyszeć Draka, który zawodzi chłopięcym głosem – bezcenne.
2. Dezerter „Jeszcze żywy człowiek”
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Umówmy się, że pod względem realizatorskim nie jest to materiał najlepszej jakości, lecz jego walory sentymentalne, archiwalne i przede wszystkim emocjonalne są niepodważalne. „Jeszcze żywy człowiek” to zapis koncertu Dezertera z Jarocina z roku 1984. Zespół nie był wtedy jeszcze tak dobry technicznie, ale energią zatuszował wszelkie niedociągnięcia. Co tu dużo mówić, ten album jest po prostu szczery do bólu, a dodatkowego smaczku dodaje słowna utarczka między członkami zespołu i organizatorami festiwalu, która zaczyna koncert.
1. David Bowie „Birthday Celebration – Live in NYC 1997”
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Ten materiał od lat krążył po świecie w formie bootlegu i dobrze się stało, że David Bowie zdecydował się go wreszcie oficjalnie opublikować. Od razu przyznam, że należę do tej części społeczeństwa, która ma alergię na jego twórczość, a jednak „Bithday Celebration…” mnie zachwycił i chociażby z tego tytułu należą się mu dodatkowe punkty. Jest to zapis koncertu z Central Parku, w czasie którego artysta świętował swoje 50 urodziny. Z tej okazji przygotował obszerny przekrój swojej twórczości, która została nowocześnie przearanżowana, a na scenę zaprosił całą plejadę gości. Wśród nich znajdziemy Franka Blacka, Roberta Smitha, Billyego Corgana, Lou Reeda, Dave’a Grohla i jego Foo Fighters oraz Sonic Youth. Nie obraziłbym się gdyby taka ekipa wystąpiła i na moich urodzinach.
koniec
31 stycznia 2012

Komentarze

31 I 2012   16:54:53

Efekty poszukiwań „Birthday Celebration” w sklepach sieciowych sugerują że oficjalnej publikacji wciąz nie było, a powyższe wydanie to nadal bootleg, tylko nieco lepszej jakości.

31 I 2012   22:01:25

Zachwyt nad Hunterem czy Sabatonem, a alergia na Bowiego? Wpisujcie miasta, które robią

31 I 2012   22:01:47

< facepalm >

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Nie taki krautrock straszny: Eins, zwei, drei, vier, fünf…
Sebastian Chosiński

29 IV 2024

Wydawana od trzech lat seria koncertów Can z lat 70. ubiegłego wieku to wielka gratka dla wielbicieli krautrocka. Przed niemal trzema miesiącami ukazał się w niej album czwarty, zawierający koncert z paryskiej Olympii z maja 1973 roku. To jeden z ostatnich występów z wokalistą Damo Suzukim w składzie.

więcej »

Non omnis moriar: Brom w wersji fusion
Sebastian Chosiński

27 IV 2024

Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka nierzadko wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj najbardziej jazzrockowy longplay czechosłowackiej Orkiestry Gustava Broma.

więcej »

Nie taki krautrock straszny: Czas (smutnych) rozstań
Sebastian Chosiński

22 IV 2024

Longplayem „Future Days” wokalista Damo Suzuki pożegnał się z Can. I chociaż Japończyk nigdy nie był wielkim mistrzem w swoim fachu, to jednak każdy wielbiciel niemieckiej legendy krautrocka będzie kojarzył go głównie z trzema pełnowymiarowymi krążkami nagranymi z Niemcami.

więcej »

Polecamy

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku

A pamiętacie…:

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski

Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski

Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski

Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski

Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski

Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski

Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski

Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski

The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski

T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski

Zobacz też

Inne recenzje

Underground from Poland: Jak hartowała się (punkowa) stal
— Sebastian Chosiński

Po płytę marsz: Listopad 2011
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Po płytę marsz: Sierpień 2011
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Po płytę marsz: Lipiec 2011
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Po płytę marsz: Czerwiec 2011
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Po płytę marsz: Kwiecień 2011
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Z tego cyklu

Puk… puk…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Dwadzieścia sześć minut orgazmu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Jak zdobywano dziką miłość
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Strzelając z bombowca
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Rozmowa dwóch stołków
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

25 minut sacrum
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Debeściaki bestii
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Made in Heaven
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

10 najlepszych płyt koncertowych 2014 roku
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Jacek Walewski

10 najlepszych płyt koncertowych 2013 roku
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tegoż twórcy

Underground from Poland: „Kelner” – Dezerterem, czyli Dwie legendy w jednym
— Sebastian Chosiński

Esensja słucha: Listopad 2012
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Dawid Josz, Michał Perzyna, Przemysław Pietruszewski

Esensja słucha: Drugi kwartał 2010
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Michał Perzyna, Jakub Stępień, Jacek Walewski, Mieszko B. Wandowicz

Tegoż autora

Włoski Kurosawa
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Palec z artretyzmem na cynglu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Magia i Miecz: Z niewielką pomocą zagranicznych publikacji
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Idź do krateru wulkanu Snæfellsjökull…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Komiksowe Top 10: Marzec 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

I ty możesz być Kubą Rozpruwaczem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Po komiks marsz: Kwiecień 2024
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch

My i Oni
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Wielki mały finał
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Piołun w sercu a w słowach brak miodu, czyli 10 utworów do tekstów Ernesta Brylla
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

W trakcie

zobacz na mapie »
Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.