Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 29 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Muzyka

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

muzyczne

więcej »

Zapowiedzi

Michael Garrick Trio
‹Moonscape›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMoonscape
Wykonawca / KompozytorMichael Garrick Trio
Data wydania31 grudnia 1964
Wydawca Airborne Records
NośnikWinyl
Czas trwania22:31
Gatunekjazz
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
W składzie
Michael Garrick, John Taylor, Dave Green, Colin Barnes
Utwory
Winyl1
1) Moonscape03:04
2) Music for Shattering Supermarkets02:58
3) Sketches of Israel05:10
4) A Face in the Crowd04:56
5) Man, Have You Ever Heard03:41
6) Take-Off02:42
Wyszukaj / Kup

Non omnis moriar: Artysta o wielu twarzach

Esensja.pl
Esensja.pl
Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka nierzadko wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj minialbum tria brytyjskiego pianisty Michaela Garricka.

Sebastian Chosiński

Non omnis moriar: Artysta o wielu twarzach

Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka nierzadko wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj minialbum tria brytyjskiego pianisty Michaela Garricka.

Michael Garrick Trio
‹Moonscape›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMoonscape
Wykonawca / KompozytorMichael Garrick Trio
Data wydania31 grudnia 1964
Wydawca Airborne Records
NośnikWinyl
Czas trwania22:31
Gatunekjazz
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
W składzie
Michael Garrick, John Taylor, Dave Green, Colin Barnes
Utwory
Winyl1
1) Moonscape03:04
2) Music for Shattering Supermarkets02:58
3) Sketches of Israel05:10
4) A Face in the Crowd04:56
5) Man, Have You Ever Heard03:41
6) Take-Off02:42
Wyszukaj / Kup
Chociaż prezentację podstawowej dyskografii Kwintetu Dona Rendella i Iana Carra zamknąłem ostatecznie (vide „Shades of Blue”, 1965; „Dusk Fire”, 1966; „Phase III”, 1968; „Live”, 1969; „Change Is”, 1969), będę powracał jeszcze w „Non Omnis Moriar” do twórczości tych artystów, jak i muzyków pochodzących z ich kręgu. A do takich na pewno zaliczają się pianiści i kompozytorzy Neil Ardley oraz Michael Garrick (1933-2011). Ten drugi zresztą przez cztery lata – od 1965 do 1969 roku – współtworzył wspomnianą powyżej grupę, mając bardzo istotny wpływ na jej dokonania. Gdy zresztą dołączał do składu The Don Rendell – Ian Carr Quintet, zastępując Colina Purbrooka, nie był wcale artystycznym żółtodziobem.
Przypomnę pokrótce jego wcześniejsze dokonania: Swoją przygodę z jazzem rozpoczął jeszcze jako student londyńskiego University College (w 1959 roku ukończył tam literaturę angielską), później doskonalił umiejętności w murach Ivar Mairants School of Dance Music. Pierwsze doświadczenia z pracy w studiu nabył jako członek kwartetu, który przyjął nazwę… Quartet („Silhouette”, 1958; „Kronos”, 1959); później natomiast stał głównie na czele formacji sygnowanych własnym nazwiskiem – Michael Garrick Trio („Moonscape”, 1964), Quintet („October Woman”, 1965) bądź Sextet („Promises”, 1965) czy Septet („Black Marigolds”, 1966). Wyspecjalizował się również w łączeniu jazzu z poezją (czego dowodem wydana w 1964 roku podwójna płyta „Poetry and Jazz in Concert”), o parę lat wyprzedzając w tej materii samego Krzysztofa Komedę.
Omawiany dzisiaj longplay „Moonscape”, opublikowany przez zapomnianą już londyńską wytwórnię Airborne Records, sygnowany był nazwą Michael Garrick Trio. Początki tej grupy sięgają 1962 roku. Początkowo jej skład, obok Garricka, tworzyli kontrabasista John Taylor oraz perkusista Alan Green. Na scenie często jednak dołączali do nich jeszcze saksofonista Joe Harriot i trębacz Shake Keane, a w studiu – drugi pianista Joey Robson. W grudniu 1962 roku grupa zarejestrowała – w rozbudowanym zestawieniu – cztery nagrania, które kilka miesięcy później ukazały się na EP-ce „Blues for the Lonely”. Wkrótce też nastąpiły w zespole zmiany personalne: Taylora zastąpił Dave Green (od 1962 roku udzielający się w The Don Rendell – Ian Carr Quintet), a Alana Greena – Colin Barnes, mający za sobą współpracę z The Dick Morrissey Quartet (album „It’s Morrissey, Man!” z 1961 roku). I to właśnie ten skład, pomijając jedną kompozycję (tytułową), zarejestrował „Moonscape”.
Co może być zaskakujące: w The Don Rendell – Ian Carr Quintet Garrick grał muzykę będącą połączeniem post-bopu i jazzu modalnego, a „Moonscape” to z kolei klasyczny fortepianowy free jazz. Na dodatek, choć Michael przyzwyczaił nas do tego, że lubuje się w rozbudowanych kompozycjach, na tym albumie zaledwie w jednej kompozycji nieznacznie przekroczył granicę pięciu minut, a w czterech innych nie zbliżył się nawet do czterech. Trudno się więc dziwić, że to tak krótkie wydawnictwo, które dzisiaj zostałoby zaklasyfikowane co najwyżej jako minialbum. Otwierający krążek „Moonscape” (w którym słychać jeszcze grającego na kontrabasie Johna Taylora) to numer o tyle intrygujący, że łączy on w sobie improwizacje z pogranicza free i awangardy, ale jednocześnie zawiera wyraźny motyw ze świata muzyki retro. Na dodatek w tych trzech minutach Garrick-kompozytor udowadnia, że potrafi być zarówno twórcą stonowanie romantycznym, jak i nieokrzesanie energetycznym.
W sumie to trudno się dziwić, że gdy Dave Green rozpoczął współpracę z Michaelem Garrickiem, szybko połapał się w tym, iż do twórczości Kwintetu Rendella i Carra może on wnieść znacznie więcej niż co najwyżej poprawny Colin Purbrook. Greena możemy z kolei usłyszeć w pięciu (z sześciu) utworów na „Moonscape”. Pierwszy w kolejności to „Music for Shattering Supermarkets” – dynamiczny, skoczny, z mocnym groove’em oraz intensywnymi partiami fortepianu i sekcji rytmicznej. Jest krótko, ale zadziornie. Inaczej niż w zamykającym stronę A „Sketches of Israel”, którego pierwotna wersja ukazała się rok wcześniej na EP-ce „Blues for the Lonely”. Zaczyna się nadzwyczaj subtelnie i kontemplacyjnie, w czym przodują ciepło brzmiący kontrabas i perkusja; z czasem jednak w opozycji do Dave’a i Colina Barnesa staje sam Garrick, którego fortepian wymyka się sekcji rytmicznej i zaczyna snuć własną – wciąż nastrojową, ale znacznie energiczniejszą – opowieść.
„A Face in the Crowd” to typowy przykład awangardowej improwizacji, rozpiętej pomiędzy niemal całkowitym wyciszeniem a zgiełkiem. W jednej chwili trio potrafi ukoić nerwy, by w innej napiąć je jak postronki. A to wcale nie taka łatwa sztuka. W „Man, Have You Ever Heard” Garrick robi wycieczkę do świata modern jazzu, ale nie oznacza to, że rezygnuje ze swoich improwizatorskich inklinacji. Z jednej strony trio delikatnie kołysze słuchacza, z drugiej – z zaangażowaniem wciąga w swoją narrację. Pewne jest jedno – nie pozostawia go samego sobie. Na zamknięcie grupa serwuje świetnie sprawdzający się w tej roli „Take-Off”, w którym po szalonej improwizacji fortepianu ostatnich kilkadziesiąt sekund to stopniowe uspokajanie i wyciszanie, udowadniające przy okazji, że Michael Garrick to artysta o wielu twarzach – i każdej prawdziwej.
koniec
23 września 2023
Skład:
Michael Garrick – fortepian, muzyka
John Taylor – kontrabas (1)
Dave Green – kontrabas (2-6)
Colin Barnes – perkusja

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Non omnis moriar: Brom w wersji fusion
Sebastian Chosiński

27 IV 2024

Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka nierzadko wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj najbardziej jazzrockowy longplay czechosłowackiej Orkiestry Gustava Broma.

więcej »

Nie taki krautrock straszny: Czas (smutnych) rozstań
Sebastian Chosiński

22 IV 2024

Longplayem „Future Days” wokalista Damo Suzuki pożegnał się z Can. I chociaż Japończyk nigdy nie był wielkim mistrzem w swoim fachu, to jednak każdy wielbiciel niemieckiej legendy krautrocka będzie kojarzył go głównie z trzema pełnowymiarowymi krążkami nagranymi z Niemcami.

więcej »

Non omnis moriar: Praga pachnąca kanadyjską żywicą
Sebastian Chosiński

20 IV 2024

Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka nierzadko wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj wspólny album czechosłowackiej Orkiestry Gustava Broma i kanadyjskiego trębacza Maynarda Fergusona.

więcej »

Polecamy

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku

A pamiętacie…:

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski

Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski

Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski

Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski

Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski

Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski

Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski

Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski

The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski

T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski

Zobacz też

W trakcie

zobacz na mapie »
Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.